Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

psycholog Rafał Marcin Olszak

Administrator
  • Zawartość

    1189
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    117

Wszystko napisane przez psycholog Rafał Marcin Olszak

  1. Ze względu na rozwój technologii informatycznej coraz popularniejszą formą pomocy psychologicznej jest kontakt ze specjalistą za pośrednictwem Internetu. Po pomoc przez komunikator do rozmów wideo można w dzisiejszych czasach umówić się z internistą, lekarzem psychiatrą, a także z psychologiem i z psychoterapeutą. Stąd popularność usługi, którą określa się zamiennie jako terapia online czy psychoterapia internetowa. Psychoterapia przez Skype depresji Jednym ze skutecznych sposobów leczenia depresji jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, o której bardzo dużo pisaliśmy tutaj oraz w tym miejscu. Istnieją twarde dowody, że ta metoda może nie tylko spowodować poprawę, ale także nauczyć klienta zapobiegać nawrotom choroby. Innymi słowy, badania naukowe potwierdzają efektywność psychoterapii poznawczo-behawioralnej w zakresie obu tych celów. Psychoterapia przez Skype nie jest zaledwie internetowym odpowiednikiem terapii prowadzonej w gabinecie. To byłoby marnowanie potencjału, który drzemie w możliwościach dostarczanych przez sieć i fakt, iż ma się styczność z komputerem. Osoby korzystające z usług takich jak terapia online w Gabinecie Ocal Siebie otrzymują materiały do samodzielnej pracy w formie elektronicznej – formularze, kwestionariusze psychologiczne, materiały video i audio. Otrzymują także dostęp do obszernej bazy artykułów i wskazówek – nie muszą zatem kupować sterty książek czy udawać się do biblioteki. Poza tym psycholog online dostarcza pisemny raport z przebiegu każdego spotkania, zawierający informacje o temacie sesji, analizę, praktyczne porady oraz zalecenia i inne istotne wskazówki. Zapobiega to zjawisku znanemu jako dryf terapeutyczny. Spotkania i cała współpraca mają konkretną strukturę sprzyjającą zdrowieniu i realizacji protokołu terapeutycznego, o którym wiadomo, iż jest pomocny, skuteczny. Klient otrzymuje też od swojego psychoterapeuty tzw. prace osobiste („prace domowe”), które wykonuje się między spotkaniami, by zwiększyć efektywność terapii. Tego typu prace do samodzielnego realizowania stanowią z reguły zapowiedź tego, o czym będzie dana sesja psychoterapeutyczna. Dzięki temu klient wie, czego się spodziewać, czuje się bezpieczniej, a poza tym wie, co konkretnie ma robić między spotkaniami, by terapia okazała się jak najbardziej wydajna. Objawy depresji Terapia online i leczenie depresji Osoba chorująca na depresję częstokroć potrzebuje kompleksowej pomocy. W trakcie psychoterapii przez Skype realizowany jest standardowy protokół terapeutyczny przeciwko depresji, o którym wiadomo z badań klinicznych, iż jest efektywny. Oprócz tego psychoterapia miewa okresowo charakter wspierający, a także dotyczy problemów współwystępujących, które mogą utrudniać zdrowienie lub zwiększać ryzyko nawrotu choroby w przyszłości. Na przykład na depresję bardziej podatne są osoby z bardzo niskim poczuciem własnej wartości, a także te, które doświadczyły poważnej krzywdy oraz Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA). Zrozumiałym jest zatem, że oprócz oddziaływań terapeutycznych wymierzonych bezpośrednio w depresję, zasadne jest też rozwiązanie innych problemów – realizacja programu typowego dla pomocy psychologicznej takiej jak terapia DDA. Nie chodzi też jedynie o złagodzenie objawu depresji polegającego na poczuciu bezwartościowości, ale na wzmocnieniu poczucia własnej wartości danej osoby, by była bardziej odporna na tego typu dolegliwości i umiała sobie z nimi samodzielnie radzić. Bywa, że depresja jest podtrzymywana przez inne poważne problemy psychologiczne, które wymagają rozwiązania, jeśli ma nastąpić rzeczywista i trwała poprawa – przykładem mogą być uzależnienia. Psychoterapia przez Skype – jak to wygląda „Terapia online? Na czym polega, jak przebiega, jak to się odbywa, jak wygląda taka psychoterapia?” – pytają osoby, które jeszcze z takich usług psychologa nie korzystały. Klient umawia się z psychologiem rezerwując termin przy pomocy formularza rezerwacji. O ustalonej porze specjalista nawiązuje kontakt z klientem poprzez program do rozmów wideo – najczęściej Skype, który zapewnia bezpieczne, szyfrowane połączenia. W tym momencie rozpoczyna się trwająca do około 50 minut konsultacja diagnostyczna lub sesja psychoterapii, gdy już trwa leczenie. W tym czasie omawiane jest samopoczucie klienta, bieżące sprawy i ewentualne trudności, poczynione postępy; rozlegle omawia się także realizację pracy osobistej, która z reguły przygotowuje do tego, o czym ma być sesja. Jeśli na przykład spotkanie miało dotyczyć pracy nad depresyjnym sposobem myślenia, terapeuta mógł prosić o lekturę artykułu na temat tzw. zniekształceń poznawczych i ustalenie, które z nich pacjent dostrzega często w swoim rozumowaniu. To ważne, gdyż charakterystycznym symptomem depresji są nasuwające się samoczynnie przygnębiające przemyślenia (tzw. myśli automatyczne), z którymi należy odpowiednio postępować, by nie pogarszały lub nie podtrzymywały negatywnego nastroju. Jeżeli natomiast spotkanie miało dotyczyć treningu rozpoznawania negatywnej, nadmiernie surowej mowy wewnętrznej i zastępowania jej życzliwym, wspierającym dialogiem wewnętrznym, terapeuta może prosić o uzupełnienie kilkunastu sentencji na temat sposobu myślenia obecnego w różnych sytuacjach. Przykładem ćwiczenia, które może być użyte, jest trening odpierania tzw. Okrutnego Krytyka Wewnętrznego. Nierzadko elementem psychoterapii jest tzw. biblioterapia (słowo to jest połączeniem wyrazów „biblioteka” oraz „terapia”) – klient musi przeczytać artykuł, fragment książki lub ulotkę bądź broszurę informacyjną, by mieć istotne dla przebiegu sesji informacje. Czasami lekturą jest ulotka samopomocowa, zawierająca listę praktycznych wskazówek lub konkretne zalecenia na temat tego, jak radzić sobie z określoną dolegliwością. Jak widać, choć zasadniczo sesje psychoterapii najczęściej trwają do około 50 minut, proces zdrowienia nie ogranicza się do samych spotkań z psychoterapeutą. Sesje są kluczowe, ale bardzo istotne jest też to wszystko, co dzieje się między konsultacjami – stosowanie świeżo poznanych technik w codziennym życiu, przygotowywanie się do spotkań, trening umiejętności nabytych w ich trakcie. Ponadto, terapeuta jest do dyspozycji klienta na co dzień, gdyż terapia online to również możliwość wspierającego kontaktu ze specjalistą za pośrednictwem prywatnego, dwuosobowego czata tekstowego (wiadomości tekstowe często wymieniane są także przez Skype). Psychoterapeuta zwykle przynajmniej raz na dobę w dni robocze jest w stanie odpowiedzieć na ewentualne pytania, refleksje czy rozterki klienta, którymi on się dzieli pisząc do swojego terapeuty. Pacjenci cenią sobie takie wsparcie i lubią możliwość kontaktu ze specjalistą, gdy poczują taką potrzebę. Sprzyja to dobrym relacjom, które we współpracy jaką jest psychoterapia, stanowią jeden z ważniejszych czynników, decydujących o pomyślności całego procesu. Psychoterapia przez Skype: umów się z psychologiem, terapeutą. Potrzebna jest wstępna darmowa porada psychologa? Sprawdź, jak ją uzyskać. Wybrane cechy psychoterapii poznawczo-behawioralnej
  2. @Tasza Witam serdecznie na forum. Wspomina Pani o wypominaniu drobnych błędów oraz o zdarzających się awanturach, w trakcie których dochodzi do przemocy słownej (przykrych słów lub wyzwisk). Mówi Pani także, iż w rodzinie pochodzenia był problem alkoholowy. Proszę rozważyć kontakt z psychoterapeutą, który ustali, czy zalecana byłaby terapia DDA (przeznaczona dla Dorosłych Dzieci Alkoholików). W trakcie takiej terapii z reguły porusza się tematy związane z funkcjonowaniem w związku, wyznaczaniem granic, asertywnością i radzeniem sobie w sytuacjach konfliktowych. Umiejętności te przydadzą się Pani w relacji z partnerem, gdy jego zachowania będą niestosowne, agresywne lub problematyczne z innych względów. Podda Pani również analizie i głębokiej refleksji, czy znoszenie przykrych zachowań partnera jest zasadne.
  3. @Deborah Witam serdecznie na forum. Istotne dla rozwoju dziecka, by w pewnym momencie zaczęło kształtować własną autonomię. Choćby po to, by później nie bało się panicznie spędzić nocy samemu, gdyby na przykład potrzebny był pobyt w szpitalu. Dziecko w końcu musi się tego oduczyć. W tym wieku warto, by dzieci spały już we własnych łóżkach, choć od tej zasady mogą istnieć uzasadnione wyjątki, których nie da się ustalić na podstawie wpisu na forum. W razie dalszych wątpliwości zalecam kontakt ze specjalistą takim jak psycholog dziecięcy.
  4. @zorba23 Witam serdecznie na forum. Z żalem informuję, że Pani zapytanie wykracza poza zakres darmowej porady. Wspomina Pani na wstępie o różnych dolegliwościach, które warto leczyć w ramach psychoterapii. Co do funkcjonowania w bliskich związkach – tu także pomocna może okazać się pomoc psychologiczna. Specjalista zapewne starałby się przekazać Pani umiejętności wyznaczania granic, asertywności i troski o swoje prawa. Być może dla wzmocnienia pewności siebie potrzebna okazałaby się też praca nad poczuciem własnej wartości. Wspomniała Pani w tekście o myślach o „skończeniu z tym wszystkim”, które wydają mi się szczególnie alarmujące. Jeżeli doświadcza Pani myśli samobójczych należy o tym porozmawiać przynajmniej z lekarzem rodzinnym, a najlepiej z lekarzem psychiatrą oraz z psychoterapeutą.
  5. @bujak Witam serdecznie na forum. Opisuje Pan szereg niepokojących objawów, które mogą okazać się objawami depresji lub innych dolegliwości. Ustalić to da się jednak dopiero po odpowiedniej diagnostyce. W tym celu proszę skontaktować się w swojej przychodni z lekarzem psychiatrą (nie jest do niego potrzebne skierowanie). Lekarz przeprowadzi lub zleci badania albo przekieruje do innego specjalisty – być może wystawi też skierowanie na refundowaną psychoterapię. Może Pan również dodatkowo we własnym zakresie skontaktować się prywatnie z psychoterapeutą.
  6. @Karolciak3 Witam serdecznie na forum. Jeśli przez kilka kolejnych tygodni nie dojdzie Pani do siebie, proszę rozważyć kontakt z psychoterapeutą. Proszę też trzymać się z dala od narkotyków, nie nadużywać kofeiny ani innych pobudzających substancji.
  7. @Natalaa Witam serdecznie na forum. Opisuje Pani trudności, które jak rozumiem dotyczą wybuchów gniewu. Aby ustalić, jak można Pani pomóc, należałoby poddać refleksji, z czego wynika ten problem – co jest jego przyczyną, skąd te rozdrażnienie i co konkretnie sprawia, że wpada Pani w złość. W pierwszej kolejności sugerowałbym kontakt z lekarzem psychiatrą, który przeprowadzi lub zleci odpowiednie badania albo skieruje do innego specjalisty. Do takiego lekarza nie jest potrzebne skierowanie. Może Pani również dodatkowo rozważyć kontakt z psychoterapeutą, który prawdopodobnie zaproponuje terapię pod kątem tzw. zarządzania gniewem, by nie wybuchała Pani złością, nie atakowała nikogo w otoczeniu i nie niszczyła przedmiotów pod wpływem zdenerwowania.
  8. Korzystanie ze wsparcia psychologicznego przez Internet jest coraz popularniejsze. Badania potwierdzają, że w przypadku wielu dolegliwości jest ono równie skuteczne, jak terapia w gabinecie. Klienci cenią je za przystępne ceny, możliwość swobodnego doboru specjalisty z całej Polski, a także brak konieczności uciążliwych, czasochłonnych i kosztownych dojazdów do placówki zdrowia. Terapia online Jak sama nazwa wskazuje jest to rodzaj pomoc psychologicznej za pośrednictwem Internetu. Psycholog, psychoterapeuta łączy się z klientem przez sieć przy pomocy odpowiedniego oprogramowania. Zazwyczaj używana jest do tego bezpłatna aplikacja Skype do prowadzenia rozmów wideo. Można ją zainstalować na komputerach osobistych oraz na urządzeniach przenośnych takich jak tablet czy smartfon. Szyfrowane połączenie zapewnia rozmowie bezpieczeństwo. Ponieważ psycholog, psychoterapeuta zobowiązany jest do zachowania tajemnicy zawodowej, rozmowa przebiega w atmosferze dyskrecji. Na początku współpracy mają miejsce konsultacje diagnostyczne, które mają ustalić, co i w jaki sposób można leczyć lub przepracować w trakcie psychoterapii. Kolejne spotkania – standardowe, 50-minutowe sesje, poświęcone są pracy terapeutycznej, która jest poświęcona określonym na początku celom. Celem psychoterapii częstokroć bywa wsparcie w zakresie rozwoju pożądanych przez klienta stylów funkcjonowania i radzenia sobie z różnymi trudnościami życia codziennego i ewentualnie dolegliwościami natury psychicznej. Na przykład terapia DDA poświęcona jest nierzadko poprawie funkcjonowania w bliskich relacjach – Dorosłe Dzieci Alkoholików miewają z tym trudności z powodu braku dobrych wzorców i przez nieprawidłowe wzorce w dzieciństwie spędzonym w rodzinie z problemem alkoholowym. Psychoterapia bywa też poświęcona takim sprawom jak: leczenie depresji, leczenie zaburzeń lękowych z napadami paniki, leczenie zaburzeń odżywiania, terapia uzależnień. Psycholog online Psycholog online nie jest jakimś wirtualnym programem, który działa w sieci. To żywa osoba, która ukończyła studia psychologiczne, odbyła staże i przeszła odpowiednie szkolenia, pozwalające jej sporządzać porady psychologiczne i prowadzić psychoterapię. W internetowej przychodni psychologicznej Gabinet Ocal Siebie można ubiegać się o poradę psychologa za darmo za pośrednictwem forum. Można także umówić się ze specjalistą takim jak psycholog kliniczny, psychoterapeuta poznawcz-behawioralny, psychodietetyk czy terapeuta uzależnień na konsultacje twarzą w twarz przez Skype. Obie strony prowadzą rozmowę sterowaną przez psychologa wykorzystując do tego komunikator do wideopołączeń. Więcej informacji o psychoterapii przez Skype można znaleźć tutaj. Wolne terminy, cennik i formularz rezerwacji konsultacji przez Skype: Darmowe porady psychologa można uzyskać stosując się do instrukcji stąd. Program Skype można pobrać z jego oficjalnej strony internetowej. Internetowa przychodnia psychologiczna i psychoterapia przez Skype Technologia przyczynia się do rozwoju sposobów, jakimi ludzie mogą korzystać z psychoterapii lub współpracować z psychologiem. Badacze bardzo interesują się internetowymi formami konsultacji, oceniając ich skuteczność zwłaszcza w porównaniu z osobistymi sesjami psychoterapii w gabinecie. Dotychczasowe wyniki wskazują, że terapia online wielu dolegliwości jest co najmniej tak samo pomocna, jak terapia stacjonarna czyli bezpośrednio na miejscu w przychodni psychologicznej. Nie jest natomiast zalecana w przypadku leczenia dolegliwości takich jak samookaleczanie się czy podejmowanie prób samobójczych. Szczęśliwie większość ludzi nie doświadcza tego rodzaju problemów, więc może korzystać ze współpracy ze specjalistą podczas kontaktu przez komunikator. Zagranicą wsparcie psychologiczne drogą internetową, tak samo jak praca zdalna czy zakupy online z dostawą do domu, nie jest niczym nadzwyczajnym. W Polsce sama psychoterapia wcale nie jest jeszcze szczególnie rozpowszechniona i to pomimo faktu, że świadczenie to po skierowaniu przez psychiatrę jest refundowane, gdyż badania potwierdzają skuteczność terapii w zakresie leczenia różnych chorób i zaburzeń psychicznych. W krajach zachodnich wiele osób dla zachowania higieny zdrowia psychicznego chodzi do psychoterapeuty kilka razy w miesiącu. Psychoterapia ma wówczas charakter wspierający i nie jest skoncentrowana na leczeniu, skoro nie ma zdiagnozowanej żadnej choroby. Funkcjonowanie w galopującym tempie w szalonym świecie, obfitującym w stresujące sytuacje i wymagającym właściwego reagowania na problematyczne okoliczności bywa obciążające. Specjalista dysponując wiedzą psychologiczną może w tym zakresie pomóc, wesprzeć, zasugerować rozwiązania lub ułatwić spojrzenie na pewne sprawy w inny, bardziej praktyczny sposób. Usługi takie jak terapia online cenią szczególnie Polacy przebywający na emigracji, chcący w ojczystym języku rozmawiać o niuansach swojego życia, samopoczucia, relacji i codziennego funkcjonowania. W takim wypadku częstokroć psycholog online to jedyna możliwość kontaktu z polskojęzycznym specjalistą. Czasami jest to rozwiązanie wystarczające, innym razem wspierające i tymczasowe, ewentualnie stosowane po pobycie w szpitalu lub klinice zdrowia psychicznego, a niekiedy bywa dobre tylko na samym początku – na etapie diagnostyki. Psycholog, psychoterapeuta, z którym klient ma pierwszy kontakt właśnie przez Internet, może zalecić kontakt z innym specjalistą lub zasugerować inny rodzaj pomocy i przekierować we właściwe miejsce. Co to jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT) Ugruntowane, wysoce skuteczne i trwałe leczenie znane jako terapia poznawczo-behawioralna lub CBT (Cognitive-Behavioral Therapy). Koncentruje się na identyfikacji, zrozumieniu i zmianie wzorców myślenia i zachowania. Korzyści są zwykle widoczne wciągu 12-16 sesji czyli około czternastu tygodni terapii, w zależności od osoby. W tego typu psychoterapii pacjent jest aktywnie zaangażowany we współpracę, analizę swoich przeżyć, sposobów myślenia i reagowania, dzięki czemu ma poczucie kontroli i uczy się umiejętności, które są przydatne przez całe życie. Zazwyczaj CBT polega na czytaniu o problemie, utrzymywaniu zapisów między spotkaniami i wykonywaniu zadań domowych, w których stosowane są procedury leczenia. Pacjenci uczą się umiejętności podczas sesji terapeutycznych, a następnie muszę je trenować i powtarzać uchwytne, proste techniki, by uzyskać poprawę. Psychoterapia przez Skype W trakcie psychoterapii indywidualnej uczestniczy się w 50-minutowych sesjach w trakcie których m.in. omawiane są sposoby funkcjonowania klienta i metody pracy ze sposobem myślenia. Dokładnie taki sam przebieg ma pomoc psychologiczna udzielana przez Internet, z użyciem Skype czyli darmowej aplikacji do rozmów wideo. Psychoterapia przez Skype nie jest zupełnie nowym rodzajem terapii, lecz specyficzną formą udzielania wsparcia psychologicznego przez Internet, bazującą na tych samych podstawach, co terapia poznawczo-behawioralna i rodzaje terapii.
  9. @Tasza Witam serdecznie. Cieszę się, że odwiedziła Pani nasze internetowe forum psychologiczne. Niestety nie napisała Pani o rzeczach, które są warunkiem uzyskania darmowej porady przez forum. Proszę raz jeszcze zapoznać się z instrukcją co należy zrobić aby uzyskać bezpłatną poradę psychologa https://ocalsiebie.pl/darmowa-porada-psychologa/ Proszę także napisać, co to znaczy, że żyjecie Państwo we troje - jak mam to rozumieć. Jeśli ma Pani na myśli kogoś krewnego - kto to jest; jeżeli dziecko - ile ma lat. Ważne jest też, od kiedy trwa Pani zdaniem problem.
  10. @agneszka Szanowna Pani, nie da się tego ustalić na podstawie wiadomości na podstawie wpisu na forum dyskusyjnym. Zalecam kontakt z terapeutą uzależnień oraz z neurologiem bądź lekarzem psychiatrą.
  11. Witam serdecznie na forum. Co Pan ma konkretnie na myśli mówiąc o autoagresji?
  12. @Kazman Witam serdecznie na forum. Opisuje Pan trudności w kontakcie z teściową. W takiej sytuacji warto, by para trzymała wspólny front. Istotne jest także bycie asertywnym, by jasno wyznaczać granice, formułować prośby i zwiększyć szanse, że przyniesie to pożądany skutek – w relacji z teściową oraz w kontakcie z – nadmiernie jak rozumiem wobec własnej mamy spolegliwą – żoną. Nie zawsze jednak możliwe jest wpłynięcie w zadowalającym stopniu na postępowanie drugiej osoby. Trzeba zatem liczyć się z tym, iż może być konieczne zaakceptowanie poczynań bliskich. Życie z teściami w pobliżu bywa dla par trudnym testem, często powoduje konflikty, które koncentrują się wokół tego, że krewni za bardzo ingerują w życie młodego małżeństwa, wychowanie dziecka. Czasami dobrze jest rozważyć przeprowadzkę.
  13. @janiewiem Witam serdecznie na forum. Opisuje Pani szereg dolegliwości, które uprzykrzają życie i stanowią źródło frustracji oraz cierpienia i utrudniają realizację celów życiowych (a nawet ich formułowanie). Skoro trafiła Pani tutaj, mniemam, iż podejrzewa Pani, że dolegliwości mogą wynikać z problemów natury psychologicznej. Konkretne przyczyny tak złego samopoczucia mogą mieć także podłoże ogólnomedyczne. Potrzebna jest dobra diagnostyka, którą warto rozpocząć od kontaktu z lekarzem psychiatrą – przeprowadzi on bądź skieruje na odpowiednie badania i finalnie zasugeruje farmakoterapię bądź skieruje na psychoterapię (albo zrobi i jedno i drugie). Może Pani również skontaktować się odpłatnie z psychoterapeutą, który również w trakcie konsultacji diagnostycznej postara się wstępnie ustalić, jakie są powody dolegliwości i co można zrobić, aby ten problem rozwiązać. Jeśli chodzi o pewność siebie, poczucie własnej wartości – można nad tym pracować w trakcie psychoterapii indywidualnej. Jeśliby okazało się, że zmaga się Pani z depresję, ją również leczy się psychoterapeutycznie.
  14. @Martyna_Ł Witam serdecznie na forum. Opisuje Pani trudności w zakresie radzenia sobie z emocją zazdrości, która bywa przytłaczająca. O tym, czy zazdrość jest dla związku korzystna czy raczej niedobra swego czasu mówiłem w podcaście: Istnieją różne sposoby radzenia sobie z zazdrością. Jednym z nich jest użycie dialogu wewnętrznego, przy pomocy którego człowiek stara się racjonalnie spojrzeć na sytuację, w której emocja wystąpiła. Zmieniając sposób myślenia o sytuacji można spowodować zmianę emocji na inną. Umiejętność praktycznego zastosowania dialogu wewnętrznego może Pani ćwiczyć samodzielnie lub z pomocą metod stosowanych przez psychoterapeutą podczas sesji terapeutycznej. Opisany powyżej sposób może okazać się niewystarczający, jeśli przyczyny pojawiania się nadmiernej zazdrością są bardziej złożone i wymagałyby przepracowania podczas sesji psychoterapii. Nie da się ich rozpoznać przez forum ani tym bardziej uporać z nimi w ten sposób.
  15. Spadek liczby zawieranych małżeństw, nasilający się sukcesywnie od lat 80-tych XX wieku, każe zapytać o atrakcyjność tej instytucji dla współczesnych kobiet i mężczyzn. Socjologowie zauważają, że na ten stan rzeczy wpływ mają przemiany społeczne mające charakter prawny, demograficzny, instytucjonalno-organizacyjny. Warto przyjrzeć się również temu zagadnieniu z perspektywy psychologicznej. Dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić, nie są zainteresowani małżeństwem Motywacją do zawarcia małżeństwa jest chęć zaspokojenia pewnych potrzeb. O atrakcyjności tej instytucji przesądza zatem ilość i zakres potrzeb, które pozwala ona zrealizować. Jako że istnieje bardzo duży rozdźwięk między tym, ile kobiet, a ile mężczyzn widzi sens zawierania małżeństwa, zasadnym jest przypuszczenie, że w przypadku panów instytucja ta najwyraźniej zaspokaja potrzeby w mniejszym stopniu lub większym kosztem. W tym artykule to zagadnienie zostanie przeanalizowane. Potrzeba bezpieczeństwa Fundamentem relacji małżeńskiej jest zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa. Sformalizowany związek daje większą, aczkolwiek niebezgraniczną, pewność, co do tego, że partner będzie podejmował świadomy wysiłek, by nie narazić współmałżonka na krzywdę. Instytucja małżeństwa pozwala silniej wierzyć, iż partner z niesłabnącym zaangażowaniem będzie starał się stanowić oparcie i będzie pozostawał wierny. Wzmaga też poczucie, że partner będzie poświęcał zasoby ekonomiczne oraz innego rodzaju (jak czas i wysiłek) na rzecz rodziny, którą zakłada się wraz zawarciem małżeństwa. System prawny z założenia ma wspierać zaspokojenie tej potrzeby dzięki instytucji małżeństwa, ale zdania mężczyzn i kobiet są na ten temat głęboko podzielone. Potrzeba bezpieczeństwa kobiet zdaje się być przez małżeństwo wyraźnie mocniej zaspokajana aniżeli ma to miejsce w przypadku mężczyzn. Dla poczucia bezpieczeństwa nie bez znaczenia jest świadomość ryzyka, które się podejmuje, zawierając małżeństwo. Małżeństwa nie są tak trwałe jak dawniej – w Polsce rozwodem kończy się około 30% małżeństw, a w krajach świeckich do 50%. Zarówno panie jak i panowie zdają sobie z tego sprawę, gdyż dane te częstokroć są przywoływane przez poczytne czasopisma i popularne serwisy internetowe, a poza tym ludzie po prostu nierzadko są świadkami licznych rozstań znajomych i krewnych. Kobiety zdają sobie sprawę, że w razie rozwodu grozi im samotne macierzyństwo, a co za tym idzie ograniczone możliwości w zakresie realizacji kariery życiowej. Mimo wszystko mogą jednak liczyć na różnego rodzaju wsparcie społeczne i instytucjonalne, w tym również finansowe, a także na alimenty na dzieci, a niekiedy również na siebie. Zdecydowana większość małżeństw w Polsce to związki bez rozdzielności majątkowej, co jest dla kobiet pomyślne, gdyż zazwyczaj wyższymi dochodami wykazują się mężowie, a zatem w razie rozwodu kobieta może liczyć na korzystny podział majątku. Mężczyźni natomiast są świadomi, że w razie rozwodu w zasadzie nie mogą liczyć na żadne wsparcie. Wiedzą też, iż niezależnie od przyczyn rozstania, w sądach rodzinnych niemal pozbawieni są szans na prawa opieki nad dziećmi lub przynajmniej opiekę naprzemienną, będą więc mieli w najlepszym razie ograniczony kontakt z dziećmi. Zdają sobie również sprawę, iż los ich więzi z potomstwem zależeć będzie niemal całkowicie od dobrej woli byłej małżonki. Niestety, około 40% rozwiedzionych kobiet przyznaje, że utrudniało byłemu mężowi kontakt z dzieckiem, a 50% deklaruje, iż wcale nie widzi sensu, by dziecko utrzymywało kontakt z ojcem. Co gorsza, w razie bezpodstawnych, złośliwych oskarżeń ze strony byłej małżonki, mężczyzna częstokroć jest bezbronny, ponieważ obecne prawodawstwo w dalece niewystarczającym stopniu piętnuje takie postępowanie, o ile w ogóle to czyni. Zarówno w przypadku kobiet jak i mężczyzn alternatywny względem małżeństwa styl życia niejednokrotnie jawi się jako bezpieczniejszy, co także może mieć wpływ na spadek liczby zawieranych związków małżeńskich. Małżeństwo jest opcją, a nie jedynym rozwiązaniem bądź przymusem, więc nie zawsze osoby obu płci decydują się na ten scenariusz, gdyż wybierają inne rozwiązania. Ponadto, dziś małżeństwo jako nietrwała struktura, którą można zakończyć pod byle pretekstem, pozwala na większą swobodę osobistą, ale traci na atrakcyjności w kontekście potrzeby bezpieczeństwa, gdyż nie gwarantuje, iż partnera rzeczywiście będzie na dobre i na złe stał po stronie związku oraz nie odejdzie do „lepszego modelu”. Takie zagrożenie istnieje po obu stronach, ale odchodzenie kobiet od mężczyzn jest w różny sposób wspierane, a w pewnych środowiskach wręcz uznawane za akt odwagi, natomiast odchodzenie mężczyzn od kobiet jest prawnie i społecznie napiętnowane oraz wiąże się z dotkliwymi konsekwencjami (między innymi wspomniany wyżej ograniczony kontakt z potomstwem, zobowiązania finansowe). Z tych, i innych powodów, męska potrzeba bezpieczeństwa bywa przez małżeństwo w wyraźnie mniejszym stopniu zaspokajana aniżeli analogiczna potrzeba u kobiet. Właściwie wielu mężczyzn przyznaje, że małżeństwo jawi się im jako coś niebezpiecznego – przedsięwzięcie obarczone wysokim ryzykiem utraty znacznej części dorobku życia i narażenia się na wysoką frustrację, wynikającą z utrudnianych kontaktów z potomstwem. Z tego względu instytucja małżeństwa bywa mniej atrakcyjna dla mężczyzn niż dla kobiet. Co jako kobieta możesz z tym zrobić? Potrzebne są zmiany systemowe, ale twój stosunek do tematu nie jest bez znaczenia. Upewnij się, że partner może na ciebie liczyć w razie potrzeby, że szanujesz i mądrze traktujesz budżet domowy, do którego w miarę możliwości starasz się dokładać nie mniej niż mężczyzna. Dokładaj się do wspólnych kosztów lub ponoście je mniej więcej naprzemiennie bądź proporcjonalnie. Nie poprzestawaj na słowach, lecz przede wszystkim okazuj swoją postawą, że małżeństwo nie jest dla ciebie „skokiem na kasę” czy „windą wiozącą na wyższy status społeczny”. Okazuj, że sama bierzesz odpowiedzialność za swoją pozycję społeczną i status materialny. Troszcz się o swoją niezależność, by było jasne, że nie zamierzasz doprowadzić do sytuacji, w której cały budżet rodziny miałby być w całości na barkach jednej osoby, co może być bardzo stresujące, obciążające i po prostu niebezpieczne w dzisiejszych niepewnych czasach. Dawniej kobiety do małżeństwa wnosiły posag, dzisiaj odpowiednikiem posagu jest twoje wykształcenie, perspektywy zawodowe i to, co już zdołałaś osiągnąć. Nie traktuj partnera jak bankomat. Naprawdę korona ci z głowy nie spadnie jeśli to ty czasem za coś zapłacisz, pokryjesz rachunek wspólnego wyjazdu lub ufundujesz wizytę na stacji benzynowej. W końcu dzisiaj obie płcie zarabiają. Bądź gotowa rozmawiać o warunkach umowy małżeńskiej – nie rób z tego tematu tabu. Trudno o poczucie bezpieczeństwa, gdy trzeba by podpisać niekorzystny dokument. Okazuj, iż zdajesz sobie sprawę z nieodpowiedzialnych i przykrych praktyk, które małżonkowie stosują podczas rozwodu, oraz podkreślaj, że co by się nie działo, chcesz wszelkie sprawy załatwiać w cywilizowany sposób dla dobra wszystkich zainteresowanych – nie tylko twojego i dziecka, ale również jego ojca. Więcej informacji można znaleźć w tej książce.
  16. Poradnik Leczenie depresji zdrowym myśleniem. Słowa trzeba ważyć, a nie liczyć, więc niniejszy poradnik będzie zwięzły, ale tak treściwy, jak to tylko możliwe. Jeśli ktoś z Czytelników chciałby zdobyć więcej informacji – jest to możliwe w ramach porady psychologicznej albo psychoterapii, ewentualnie poprzez zgłębianie literatury. Tutaj z założenia ma być samo sedno. Zanim przejdziemy do konkretów, koniecznych jest kilka zastrzeżeń. Po pierwsze, niniejszy poradnik nie zastąpi wizyty u specjalisty – Czytelnik rozpoznający u siebie objawy depresji powinien skorzystać z konsultacji psychoterapeutycznej oraz psychiatrycznej, by uzyskać fachową opinię na temat stanu swojego zdrowia. Kontakt z psychiatrą jest ważny także z tego względu, że niekiedy objawy łudząco podobne do objawów depresji wynikają ze stanu ogólnomedycznego (na przykład z choroby tarczycy) – konieczne jest zatem przeprowadzenie badań, by wykluczyć tego rodzaju przyczyny złego samopoczucia. Po drugie, należy pamiętać, że nawet doskonała znajomość i biegłe stosowanie omówionych dalej technik nie wystarczą. Niezbędna jest jeszcze odpowiednia postawa – nastawienie, które można by określić jako pragnienie ratowania siebie. Taka postawa, chęć zmiany na lepsze, jest źródłem motywacji do pracy nad sobą. Wydatnie ułatwia osiąganie postępów i wytrwanie w działaniu w trudnych chwilach. Po trzecie, trzeba pamiętać, że depresja nie jest jak zwykła choroba, na przykład grypa. Nie wystarczy wziąć lekarstwo i czekać na efekty. Nieodzowna do trwałej poprawy jest autentyczna praca nad sobą. Bywa to proces wymagający, ale bez wątpienia wartościowy i godny wysiłku. Wprawdzie na pewnych etapach, zwłaszcza początkowych, Czytelnik może mieć wrażenie, że drepcze w miejscu, bo nic się diametralnie nie zmienia, ale każdy krok we właściwym kierunku jest tym, czego naprawdę potrzeba. Z czasem podróż popłaci i te wszystkie małe kroki spowodują wreszcie pożądaną zmianę. Po czwarte, absolutnie niezbędne jest, by Czytelnik przede wszystkim na każdym etapie zmagania się z depresją i dążenia do odzyskania radości życia pielęgnował w sobie nadzieję. Nie w sposób naiwny, bezrefleksyjny, „wkładając różowe okulary”, ale w sposób mądry, dopuszczając lepszą wizję jutra i swym zachowaniem czyniąc ją prawdopodobną. Jeśli przychodzi to Czytelnikowi z ogromnym trudem, tym bardziej warto, by skorzystał z gwarantującej wsparcie pomocy specjalisty. Za darmo pobierz bezpłatny poradnik: Leczenie depresji zdrowym myśleniem.
  17. @kimoch Witam serdecznie na forum. Mam wrażenie, że oczekuje Pan jakiegoś triku, jakiejś drogi na skróty, która sprawi, że narzucające się obrazy po prostu znikną. O ile stan zdrowia psychicznego u danej osoby jest w normie, tego typu obsesyjne myśli ustępują stopniowo, z czasem, proporcjonalnie do tego, na ile ktoś uporał się z doświadczeniem krzywdy, jaką była zdrada. Poczucie zranienia nie wyparuje na pstryknięcie palcami. Pan ze swojej strony, oraz razem jako para musicie wspólnymi siłami przejść przez to i uporać się z tym problemem. Jeśli brakuje Państwu pomysłów i sposobów, jak sobie radzić w tej sytuacji, wskazany jest kontakt z psychoterapeutą, który po wnikliwej diagnostyce zasugeruje rozwiązania. Możecie Państwo także sięgnąć po książkę o tytule „Mit monogamii. Jak poradzić sobie ze zdradą partnera”, która może okazać się pomocną lekturą. W przyszłości proszę oszczędzić nam złośliwości i przykrych uwag, jeśli nie odpowiadamy. To nie było miłe. Odpowiadamy w miarę możliwości czasowych jeśli uznajemy, że dostarczone informacje są do tego wystarczające.
  18. W tym tekście omówione są niektóre czynniki skłaniające do „kochania za bardzo” czyli inaczej powodujące podatność na zranienie, o której była swego czasu mowa w jednym z wcześniejszych artykułów. Kochanie za bardzo – ekwiwalent miłości rodzicielskiej Tak zwane kochanie za bardzo, nadwerężania siebie w relacji z toksycznym partnerem to nierzadko swoisty ekwiwalent miłości rodzicielskiej, której mogło zabraknąć we właściwej dawce, gdy kobieta była dziewczynką. Miłości matczynej, jeśli to jej brak był szczególnie dojmujący, bądź ojcowskiej, jeśli to deficyt w tym obszarze dawał się mocno we znaki. Za ten brak mógł całkowicie odpowiadać rodzic, który lekceważył potrzeby dziecka, ale niedostateczna doza miłości rodzicielskiej mogła być też w części lub w pełni niezawiniona – zdarzają się bowiem choroby, tragiczne wypadki czy okoliczności, które siłą rzeczy pozbawiają dziecko kontaktu z rodzicem lub drastycznie zmieniają ich relację. Dążenie do kochania, by zrekompensować deficyty w tym obszarze powstałe w przeszłości Niektórzy ludzie mają naturalną tendencję do dawania tego, czego brak sami boleśnie doświadczyli. W ten sposób pośrednio zaspokajają własną potrzebę. Mówiąc metaforycznie – nadrabiają zaległości, bo obcują z tym, czego dawniej desperacko pragnęli. Mechanizm ten czasami sprawdza się dobrze – rodzic daje własnemu dziecku to, czego sam był pozbawiony. Bywa jednak, że proces ten przyjmuje niewłaściwą formę – na przykład generalnie nadmierną, nieadekwatną lub zbyt gorliwą. Kochanie za bardzo jest przykładem problematycznego działania tego mechanizmu. Kobieta obdarza miłością w sposób, który pozwala jej przeżywać to uczucie, ale w dłuższej perspektywie jest dla niej szkodliwy. Ażeby czuć miłość znosi nieadekwatnie dużą dozę nieuzasadnionego cierpienia. Czasami relacja z partnerem przypomina lustrzane odbicie relacji z rodzicem, przy czym nie jest to widok w zwykłym lustrze, lecz raczej w krzywym zwierciadle. Kochanie za bardzo – podatność na zranienie Kobieta daje to, czego sama chciała doświadczać – obdarzając uczuciem przeżywa to w końcu, w sposób, który jest osiągalny. Nie jest to jednak zdrowa, adekwatna miłość, bo zamiast wzmacniać, pozbawia ją sił i naraża na coraz większe cierpienie. Jak świeca topnieje od płomienia – tak w kobiecie ubywa troski o siebie, bo poświęca ją w imię niewłaściwie pojętej miłości. Może jej się momentami zdawać, że od tego uczucia jaśnieje, ale w istocie świeci tylko światłem odbitym narcyza, który napawa się jej ofiarnością. Z tego względu bardziej trafnym aniżeli „kochanie za bardzo” jest moim zdaniem sformułowanie „podatność na zranienie”. Kobieta zdaje się na kaprysy mężczyzny i może podtrzymywać związek jedynie godząc się na unieważnienie, krzywdę, niestabilność. Żeby dawać radę, mami się mrzonkami, łudzi fantazją i stwarza iluzję, że wszystko jest w porządku. Tymczasem relacja wzbudza mieszane uczucia, bo partner zdaje się mieć do niej ambiwalentny stosunek raz kochając z nadludzką mocą, innym razem odsuwając się i stając niedostępnym lub zajmując nałogami. Mechanizm uzależnienia – ryzykowna miłość Dawkowanie napięć w zróżnicowanych, trudnych do przewidzenia odstępach działa uzależniająco. Jest analogicznie jak w hazardzie – nieregularna stymulacja wciąga i skłania do dalszych prób. Kobieta ma nadzieję na pozytywne doświadczenia, wie, że prędzej czy później nadchodzą dobre momenty, więc skłonna jest kontynuować relację, narażając się na przewlekłe bądź szczególnie intensywne okresy przykrych zachowań partnera. Im dłużej ofiara w tym trwa, tym więcej inwestuje „zasobów” takich jak czas, zaangażowanie, poświęcenie, i tym trudniej jej później zrezygnować, bo ciężko jest zaakceptować, że to wszystko na marne. Wpada w pułapkę utopionych kosztów. Nierzadko w trakcie trwania tych relacji na świat przychodzą dzieci, więc tym bardziej kobieta nie chce kończyć związku, by nie pozbawiać ich rodziny. W końcu jednak i tak musi dokonać wyboru mniejszego zła – przerwać historię swojego cierpienia i rozstać się z toksycznym partnerem, by dzieci nie były świadkami dysfunkcji i nie uczyły się złych wzorców. Wszystko to sprawia, że porównanie kochania za bardzo, podatności na zranienie do uzależnienia, ma głęboki sens. Więcej na ten temat można przeczyć w obszernym artykule – Kobiety podatne na zranienie. Udane związki zamiast problematycznych? Tak! Informacje o tym, jak przestać tworzyć relacje wysokiego ryzyka, wchodzić w związki toksyczne z problematycznymi osobami, a zamiast tego budować znajomości trwałe i dające satysfakcję, można znaleźć w książce: "Toksyczny związek? Ocal siebie!", która jest dostępna w naszym sklepie online w formie drukowanej oraz w wersji PDF. Autorem książki jest twórca podcastów i filmów o tej tematyce - psycholog o specjalności klinicznej, psychoterapeuta Rafał Olszak.
  19. Witam serdecznie na forum. Opisywana zmienność nastroju rzeczywiście wydaje się niemała. To zrozumiałe, iż coś takiego utrudnia codzienne funkcjonowanie i może komplikować relacje. Tracenie równowagi wewnętrznej z byle powodu może być wręcz utrapieniem. Swój profil nazwała Pani „Czytoborderline”. To też wynik nastroju czy tak rezolutnie lubi Pani sobie dawać przyzwolenie na nietypowe zachowanie? Ludzie zwykle nie wybierają takich pseudonimów na forach dyskusyjnych. Czy naprawdę było to konieczne? Wracając do meritum, diagnoza zaburzenia osobowości nie może odbyć się na podstawie wpisu na forum. Wstępnie stan pacjenta może zostać oceniony podczas konsultacji diagnostycznej, ale tak naprawdę o zaburzeniu osobowości będzie można mówić dopiero po nieco dłuższej obserwacji i po wykluczeniu wszelkich innych przyczyn chwiejności nastroju. Proszę skontaktować się w tej sprawie z lekarzem psychiatrą, który być może skieruje na różne badania (zmienność nastroju może wynikać z różnych przyczyn, nie tylko z zaburzenia osobowości z pogranicza znanego też jako borderline). Lekarz ewentualnie zasugeruje psychoterapię i da na nią skierowanie. Proszę skorzystać z pomocy niezwłocznie, gdyż myśli samobójczych nie należy lekceważyć, bo stanowią zagrożenie dla Pani zdrowia i życia. W razie potrzeby może Pani użyć odpowiedniego telefonu alarmowego lub zaufania. Część dostępnych numerów wymieniona jest tutaj: https://ocalsiebie.pl/szybka-pomoc/
  20. Dziękuję za cenną wskazówkę uwzględniającą perspektywę Użytkownika. Tag został dodany.
  21. @olaa Witam serdecznie na forum. Opisywana przez Panią sytuacja może wynikać z błędnego koła braku zaufania. Jeśli ktoś świadom jest tego, iż wszelkie kontakty z płcią przeciwną partner z góry uzna za podejrzane, tym bardziej skory jest je ukrywać, by nie musieć się tłumaczyć i nie przechodzić znowu gehenny związanej z odpieraniem zarzutów. W rezultacie oczywiście bardziej może to wydawać się wątpliwe i po odkryciu zdaje się jeszcze gorsze. Najwyraźniej wciąż trapi Państwa problem nieufności. Nie wiem o jakie kłamstwa chodzi i co konkretnie między Wami zaszło, ale sprawy te zdają się rzucać cień na bieżąco funkcjonowanie relacji. W takiej sytuacji należy postarać się samemu lub z pomocą psychologa trzeźwo ocenić ilość i wagę ewentualnych sygnałów ostrzegawczych – jeden sygnał jeszcze o niczym nie przesądza, choć może rozbudzać wyobraźnię i budzić wątpliwości. Jeśli jednak sygnałów ostrzegawczych jest zdecydowanie więcej i pojawiają się na przestrzeni dłuższego czasu, w takim wypadku to, co podpowiada Pani kobieca intuicja może być zasadne i należałoby przemyśleć zasadność kontynuowania tej relacji. Jeśli chodzi o problemy z zaufaniem można nad tym spróbować popracować podczas terapii par / tzw. terapii małżeńskiej.
  22. Witam serdecznie na forum. Wygląda na to, że przeżywa Pan zawód miłosny, co może wiązać się z ogólnym rozbiciem, stanami przygnębienia, nawracaniem myśli o byłej partnerce. W przedstawionych okolicznościach ma prawo również wystąpić poczucie krzywdy, skoro znienacka został Pan porzucony i niemal natychmiast zastąpiony kimś innym. To zrozumiałe, że jest Pan tym podłamany i odczuwa przykre emocje. Jeśli ten stan będzie trwał długie tygodnie lub drastycznie się zaostrzy i przestanie Pan być zdolny do tego, by na co dzień normalnie funkcjonować, lub pojawią się myśli samobójcze, wtedy należałoby skontaktować się z psychoterapeutą oraz z lekarzem psychiatrą. Możliwe jednak, że tak źle nie będzie i upora się Pan z porzuceniem, a złamane serce zagoi się. Nie ma tu drogi na skróty, którą mógłbym wskazać; najlepszym sposobem żeby się z tym uporać, jest przejście przez to. Proszę dać sobie czas, korzystać ze wsparcia bliskich Panu ludzi, nie izolować się od świata nadmiernie, starać się w miarę możliwości zajmować czymś co daje Panu satysfakcję, przyjemność lub przynajmniej pozwala nie skupiać się bez przerwy na zranieniu przez kobietę. W razie potrzeby proszę pisać – pewnie tutaj na forum także ktoś doda Panu otuchy i pokrzepi dobrym słowem. Proszę uszanować decyzję byłej partnerki – nie nachodzić jej, nie przekraczać jej granic, bo może to pogorszyć Pana już i tak trudne położenie lub skomplikować sprawę. Każdy człowiek ma prawo zmienić zdanie – nawet jeśli jest nam to bardzo nie na rękę i dzieje się to dla nas nie w porę. Fakt ten należy zaakceptować, by łatwiej uporać się ze zmianą czyjegoś stanowiska.
  23. Szanowna Pani, problem zdrady małżeńskiej może być tematem pracy terapeutycznej w trakcie terapii par. Jeśli chcecie Państwo pracować nad swoim związkiem warto zatem skorzystać z konsultacji z terapeutą małżeńskim / terapeutą par. Zwracam się z uprzejmą prośbą o nie używanie na łamach naszej strony internetowej wulgarnego języka.
  24. W tym artykule omówione zostaną czynniki zwiększające podatność na napady paniki oraz podtrzymujące zaburzenie paniczne. Co prowadzi do pierwszego napadu paniki Istnieją czynniki, które sprawiają, że człowiek jest bardziej podatny na wystąpienie zaburzenia lękowego z napadami paniki. Predyspozycję do tej dolegliwości wywołują m.in. trudne doświadczenia z dzieciństwa i narastający stres. Ponadto nie bez znaczenia są czynniki genetyczne – można mówić o pewnej dziedziczności zaburzeń lękowych. Wymienione czynniki oddziałują w perspektywie długoterminowej, ale istnieją też czynniki działające w relatywnie krótkim czasie. Są to stresory (sytuacje, wywołujące stres), które poprzedzają pierwszy napad paniki. Przykładami stresorów są: Poważna strata osobista – utrata ważnej osoby w wyniku rozpadu związku lub śmierci kogoś bliskiego. Może to być na przykład rozwód, śmierć współmałżonka. W nieco łagodniejszej postaci o stracie można także mówić w sytuacji, gdy na przykład traci się sprawdzony krąg znajomych, bo wyjeżdża się zagranicę do pracy, lub po prostu traci przyjaciół, gdyż relacje się rozluźniają. Radykalna zmiana życiowa – diametralna zmiana warunków życiowych, która wymaga kilkumiesięcznego przystosowania się do nowych warunków. Może to być na przykład rozpoczęcie pracy w nowym miejscu zatrudnienia, przeprowadzka, rozpoczęcie studiów, zmiana stanu cywilnego. Zażywanie substancji psychoaktywnych – sięgnięcie po środki pobudzające i narkotyki może doprowadzić do wystąpienia pierwszego napadu paniki. Nierzadko przyczyną jest spożywanie nadmiernych ilości kofeiny. Często do napadu dochodzi po zażywaniu kokainy. Przyczyny podtrzymujące zaburzenie paniczne Problemy z napadami paniki mogą się utrwalać a nawet pogłębiać z powodu szeregu czynników podtrzymujących. Są to między innymi: Wytężone starania na rzecz unikania sytuacji, w których doszło do pojawienia się dyskomfortu, lęku lub napadu paniki. Nie mierząc się ze źródłem lęku, lecz stale go unikając człowiek stopniowo zaczyna obawiać się coraz bardziej. Traci też okazje do tego, by nauczyć się radzić sobie z niepokojem i oswajać z dyskomfortem. Z czasem doświadcza się tzw. lęku przed lękiem (lęk antycypacyjny) i w rezultacie unika się miejsc oraz okoliczności, w których doszło do napadu, by sytuacja się nie powtórzyła. Może to drastycznie ograniczyć funkcjonowanie lub utrudnić normalne życie na co dzień (w skrajnych wypadkach ludzie nie wychodzą z domu). Pełen lęku dialog wewnętrzny – myślenie w sposób, który wywołuje niepokój, lęk lub drastycznie go pogłębia. Jeśli ktoś stale myśli, że może zdarzyć się coś złego, że sobie nie poradzić lub że niechybnie się skompromituje, ewentualnie w inny sposób „nakręca się” – oczywiście będzie doświadczał obaw, lęku. W dłuższej perspektywie może to zwiększyć ryzyko pojawienia się pełnoobjawowego napadu paniki. Brak zdrowej troski o siebie – brak umiejętności samoopieki, dodawania sobie otuchy i kojenia swoich trudnych stanów emocjonalnych, nieumiejętność bycia dla siebie życzliwym wsparciem i nie dawanie sobie prawa do wyrażania swoich emocji czy rozmowy o swoich trudnościach. Osoby, których dotyczy ten temat, żyją bez poczucia bezpieczeństwa lub wręcz z silnym, nieomal permanentnym poczuciem zagrożenia, bo nie są zbyt w należytym stopniu świadome swoich potrzeb i nie poświęcają im dość uwagi. Niezaspokojenie potrzeb zwiększa ryzyko wystąpienia stanów niepokoju. Rozmowa o potrzebach i możliwych sposobach ich zaspokojenia w perspektywie długoterminowej jest zwykle jednym z punktów psychoterapii zaburzeń panicznych. Brak asertywności – brak asertywnego stylu komunikacji sprawia, że ludzie mogą obawiać się różnych sytuacji potencjalnie wymagających interakcji z innymi osobami. W rezultacie częściej doświadczają niepokoju na myśl o tego typu okolicznościach i snują czarne scenariusze o tym, co przykrego może się wydarzyć. W trakcie psychoterapii nierzadko psycholog prowadzi trening asertywności, by klient umiał wyznaczać zdrowe granice, wyrażać bez agresji złość i mówić o swoich uczuciach oraz potrzebach. Błędne przekonania – głęboko żywione przeświadczenia, w które wierzy się bezkrytycznie, mogą napędzać straszącą mowę wewnętrzną. Jeśli ktoś na przykład jest przekonany, iż świat jest niebezpiecznym miejscem, to tym bardziej skłonny jest podejrzewać, że spotka go coś przykrego lub strasznego. Nad przekonaniami oraz powodowanymi przez nie tzw. myślami automatycznymi pracuje się intensywnie w trakcie sesji psychoterapii w nurcie poznawczo-behawioralnym. Wycofanie emocjonalne – jeśli ktoś ma tendencje do trzymania wszystkiego w sobie, nie wyrażania emocji, to w pewnych trudnych momentach może kumulować w ciele takie napięcie, że napady paniki staną się bardziej prawdopodobne. Takie osoby zwykle doświadczają tzw. lęku niezwiązanego (który opisują jako niejasny, niezrozumiały, bez namacalnej przyczyny, pojawiający się z nieodgadnionych przyczyn). Ogólne zestresowanie, napięcie mięśni – osoby, które nie umieją się relaksować, niejako są w życiu stale „na posterunku”, czy też „w gotowości” i wciąż „mają się na baczność” są bardziej podatne na nietypowe reakcje organizmu, napięcie, lęk. Nadużywanie substancji pobudzających i narkotyków – przewlekłe sięganie po kofeinę, nikotynę i inne substancje tego typu może podwyższyć ogólny poziom napięcia, niepokoju i zaostrzyć lękliwość. Stresujący styl życia – psychologowie od dawna ostrzegają, że praca w stresujących warunkach może być szkodliwa, na przykład utrwalać lub pogłębiać zaburzenia lękowe, a także powodować ich nawroty. Warto zauważyć, że nierzadko objawy stresu pojawiają się niejako z opóźnionym zapłonem – najpierw stres jest dokuczliwy bezpośrednio w trudnej sytuacji, ale jego najbardziej przykre następstwa mogą pojawić się dopiero po pewnym czasie. Wiedząc o tym, warto w miarę możliwości „rozkładać na raty” stresujące sprawunki, by wszystkie trudne sprawy nie nakładały się na siebie w tym samym czasie. A po stresujących sytuacjach starać się profilaktycznie o więcej relaksu i należytą dawkę odpoczynku jeszcze zanim wystąpią „odroczone” objawy stresu. Brak poczucia sensu i celu w życiu – psychoterapeuta Edmund Bourne sugeruje, że to także jest jednym z czynników, które mogą pogarszać sprawę w kontekście zaburzeń lękowych. Osoby nie doświadczające głębokiego sensu życia, pozbawione celu są bardziej podatne na lęk egzystencjalny, a przez to na stany niepokoju, które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia napadów paniki. Napady paniki – objawy i leczenie Więcej informacji o zaburzeniu lękowym z napadami paniki można znaleźć w artykule Zaburzenie paniczne – objawy i leczenie. Potrzebujesz dalszych wskazówek? Darmowe porady psychologiczne przez forum. Płatna konsultacja z psychologiem online przez Skype. psycholog Rafał Olszak
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.