Kolezanka.

Czesc, zdales prawko, pracujesz. Juz.jest jakis.plus. Nir.do.konca rozumiem.sprawe studiow, w.ogole sie.na nie.nie.dostales czy zaczales i juz potem olales i nie zdawales?

Obawiam sie, ze sama sobie z tym wszystkim nie poradzisz. Zglos sie do psychoterapeuty.

Czy to.przypadkiem nie napady leku? W takich sytuacjach dobrze jest wziac kilka oddechow, pomyslec.o.czyms przyjemnym. I zastanowic sie nad.przyczyna takich napadow. Jesli sama nie dojdziesz do zrodla.Twojego strachu, ktory.moze byc ukryty gdzies gleboko, mozesz isc do.apteki zapytac o jakies.lekarstwa.przeciwlekowe. i psychoterapia koniecznie. Sama mialam takie.napady i.dotarlam do.depresji szybko przy tym.

Moze.sprobuj wylqczac teleofn na.noc i chowac go do.szafki? I.zainwestowac w zwykly.zegarek z budzikiem, jesi budzik jest potrzebny? Mieszkasz sama? Czy nieswiadomie uzywasz tylko.telefonu czy robisz moze jeszcze jakies inne rzeczy?

Probuj wytrzymac i nie sluchac tego co mowia. Masz swoj pokoj? Jesli tak to zamknij drzwi i staraj sie nie sluchac ich krzykow. Wiem, ze to bardzo trudne ale da sie to osiagnac. Pracuj nad soba i wierz w siebie, nie daj sie zmanipulowac. Trzymam za Ciebie kciuki:)

@Mila55 jak.sie czujesz? Poprawila.sie troszkw sytuacja? Nie napisalas ile.masz lat i czy chodzisz.do.szkoly.jeszcze?

Czu uczeszczasz w dalszym.ciagu na psychoterapie? Jesli nie, mozesz sprobowac ponownie. Badz tez sam nad soba mozesz pracowac:). Nie jestem.psychiatra i nie za bardzo sie znam na tych chorobach, jednak skoro juz jest dobrze to gratuluje i ciesze sie razem z Toba. Hm, jesli.czujesz potrzebe, pisz smialo. Jesli tylko.to Ci.moze.pomoc to prosze bardzo. Nie przeroboles tych problemow jako 20latek z psychoterapeuta?

Po tym krotkim okresleniu wnioskuje, ze chyba nalezysz do osob wysoko wrazliwych, albo jestes aktualnie rozbity emocjonalnie. Tutaj proponowalalbym popracowac nad wiara w sienie i odpornoscia psychiczna.(byc moze stalo sie cos kiedys takiego, ze zaczales tak reagowac?). Natomiast jesli chodzi o napiecia fizyczne i bole glowy, prawdopodobnie sa ta objawy psychosomatycze.

Hej, cxyli.oczekukesz jedynie rozmowy. Piszesz, ze Twoj stan wymaga pewnej pracy jeszcze, ale jesli nie opiszez, jak obecnie wyglada Twoj stan, bedzie ciezko Ci pomoc:)

Czesc, jestes studentka, to moze sprobuj skorzystac z uczelnianego psychologa? Bo zdaje sie, ze na kazdej uczelni taki jest. Lepiej dzialac z lekiem juz zanim sie "rozprzestrzeni"

Nie wiem czy to.do konca takie dobre bedzie, ogolnie rzecz biorac mowi zie ze rozmowa jest wazna, ale jesli jestescie przyjaciolmi, powinienes zrozumiec ja, ze moze tez zadawac sie z innymi. Lepiej moze wyrzuc to z siebie w formie.listu, napisz w nim wszystkie swoje mysli, nawet jeski beda nieskladne, schowaj list do szuflady i za 2 tygodnie go sobie przeczytaj.

Tak.po.za tym, przeczytalam dopiero teraz Twoje porzednie posty, nie wiem jak.potoczyla sie sprawa z chlopakiem, ale brak zaufania prawdopodobnie wynika z tego, iz nie do konca tez ufasz swojej matce. Jesli czlowiek nie moze ufac najblizszym, ma problem zeby zaufac komukolwiek. I czy mama wyleczyla to.co.sie z nia wtedy dzialo?

Hej ile.masz? Moze jak sie urodzi dziecko, matka.da Ci troszke spokoju? I.powiedz, od kiedy matka.Cie tak traktuje? Od zawsze? Byc mozr.jestes podobna do.ojca, albo z wygladu, albo z charakteru i to jej przeszkadza. Jednak pamietaj, ze to nie Ty jestes tak naprawde problemem. To Twoja matka ma jakis problem i odbija sobie to na Tobie. Dobrze by bylo jakbys mogla skorzystac z psychoterapii, jesli chodzisz do szkoly moze tam moglabys pojsc do pani pedagog? Piss tutaj:) jak wylejesz swoje zale, bedzie Ci lepiej. Choc sama ze swojego doswiadczenia wiem, ze jesli chodzi o.mame, zawsze moze byc ciezko.

Moze tak.byc, ze sie uzaleznilas.od.niej. Ty.powierzasz jej swoje problemy, a czy zachowuje sie wobec Ciebie tak samo jak Ty wobec niej? Tez Ci sie zwierza? I.dlaczego odnosisz takie wrazenie, ze wyjawia innym Twoje sekrety? Zajmij sie swoim zyciem, naucz sie spedzac czas sama ze soba, rob co lubisz. Mozesz z nia soedzac czas, mozesz spedzac czas ze swoja grupa, i sama rowniez. Jesli nauczysz sie sama ze soba spedzac czas i to.polubisz, bedzie Ci latwiej.

Nawet jesli partenr nie podpisze zgody, nie zmusi corki aby spedzila z nim wakacje jeski sie obrazi na ojca, a jako dziecko.ktore widzi taka szanse, jak wyjazd do USA na bank sie obrazi. Tak wiec proponuje podpisanie zgody, a na wakacje wybierzcie sie razem. A.poza wakacjami, dla partnera proponuje psychoterapie, zanim sie czlowiek wykonczy i fizycznie i psychicznie.

Ciezko Ci bedzie bo zazwyczaj sie przezywa taka pierwsza relacje nawet przyjacielska.. To normalne, duzo osob tak.ma.jak Ty, kazdy jakos sobie musi z tym poradzic. Tak jak.pisze Honrado, zajmij sie soba, rozwijaj sie, ucz czegos:) umow.sie.z kolega jakims.moze? Ty tak samo.jak Natalia, mozesz kolegowac sie z roznymi.osobami. Jak.bedziesz.mial.zajecie, latwiej Ci bedzie o tym nie myslec:) Nie izoluj sie od innych rowiesnikow:) Poradzisz sobie, bedzie dobrze:)

Moze sprobuj zmienic myslenie?

Nie widzialam.Twojej wiadomosci wczesniej, zgodziles sie na to.spotkanie? Wyluzuj sie, angazuj sie w rozmowe z nimi, a jesli.zobaczysz, ze beda traktowac Cie jak wroga, to wtedy powiedz Natalii jak sie poczules.

I polub samego siebie, wiem, ze towarzystwo duzo robi, ale samemu tez mozna robic rozne rzeczy i spedzic samemu czas. Wiadome, lepiej nie izolowac sie od reszty, ale miec roznych kolegow i rozne kolezanki.

Pomysl.sobie, ze kazdy z was ma.prawo sie z kims kolegowac. Jestes poprostu zazdrosny. Spotakalam sie z takimi sytuacjami juz nie raz w zyciu, ja tez bylam zazdrosna o.przyjaciolke a to znow ktos.inny. To.jest normalne zjawisko.wsrod dzieci/nastolatkow. Spotkalam sie z taka.zazdroscia nawet na studiach. Musisz poprostu sobie z tym poradzic teraz i nauczyc sie na nasteony raz, ze kazdy ma.prawo sie z kims kolegowac, jesli takie sytuacje beda sie powtarzaly to nie spedzaj z Natalia tyle czasu, miejcie kontakt ale nie taki bardzo scisly. I.moze.sprobuj zaprzyjaznic sie z jakims chlopakiem?

Jesli.codzinnie slyszysz, ze zle sprzatasz, to moze nie tylko w Tobie jest problem a w rldzicach rowniez?

Dziewczyno, idz na psychoterapie. Szukaj pomocy, bo skoro juz masz problem z wyjsciem z domu, to nie moze byc zbyt dobrze. Jesli nie normalnie, to probuj znalezc cos przez internet, nawet tu na tej witrynie znajdziesz odpowiednia pomoc. Nie czekaj, tylkomszukaj pomocy od razu.

Powiedzialas rodzicom o tym? Powinnas sie zglosic do psychologa jak najssybciej, jesli nie chcesz mowic rodzicom, moze rodzenstwo? Masz kogos takiego bliskiego kto spedza z Toba czas? Kto z Twoich bliskich mowil Ci takie rzeczy ze wpadlas w depresje? Jesli nie dasz rady pogadac z rodzicami, sama sie zglos do przychodni, jesli dajesz rade. Jak nie to sa numery alarmowe, gdzie mozesz zadzwonic.

Jesli nie.dostaniesz tu odpowiedzi, warto by bylo skorzyetac moze z pomocy psychologa zanim podejmiesz decyzje.

Psychoterpia powinna Ci pomoc to.przepracowac.