Niektóre osoby nie wyobrażają sobie życia bez smartfona z dostępem do internetu. Korzystają z niego nawet podczas spotkań towarzyskich i służbowych. Chcą być na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami. Towarzyszy im silny lęk, że coś może je ominąć, który określa się mianem FOMO. Tacy ludzie na utratę łączności z siecią reagują w zbliżony sposób jak narkoman, którego nie stać na zakup kolejnej działki. Pojawiają się u nich objawy odstawienne, które czasem mogą przechodzić nawet w agresję. Na drugim biegunie znajdują się osoby, które decydują się na detoks informacyjny. Co stoi za ich decyzją?
Nadmiar informacji we współczesnym świecie – jak działa na mózg?
Naukowcy podkreślają, iż do mózgu współczesnego człowieka każdego dnia napływa tyle informacji, z iloma przez całe życie spotykali się jego przodkowie. Jest on nieustannie bombardowany newsami, nowymi wpisami na portalach społecznościowych czy mailingami informującymi o atrakcyjnych promocjach. Ilość napływających wiadomości nierzadko przekracza możliwości mózgu związane z ich przetwarzaniem.
FOMO kontra detoks informacyjny – czym się charakteryzują?
Niektóre osoby cierpią na FOMO, dlatego zawsze muszą mieć przy sobie smartfon z nieograniczonym dostępem do internetu. Sprawdzają na nim najnowsze newsy dodawane przez serwisy informacyjne, wpisy znajomych publikowane na Facebooku oraz powiadomienia o aktualnych promocjach. Z przeglądania sieci nie potrafią zrezygnować nawet podczas spotkań towarzyskich, przez co ich relacje międzyludzkie bywają powierzchowne. Jednak coraz więcej osób wybiera detoks informacyjny. Tacy ludzie świadomie odcinają się od przeglądania portali informacyjnych, mediów społecznościowych, słuchania radia czy oglądania telewizji. Ich zachowanie można uznać za wyraz ekstrawagancji. W rzeczywistości stoi jednak za nim ważne uzasadnienie.
Jak odcięcie się od informacji wpływa na zdrowie psychiczne?
Detoks informacyjny jest niezwykle ważny dla zdrowia psychicznego. Włączając popularny serwis internetowy, można zauważyć, że dominują negatywne informacje. Na portalach przeważają artykuły poświęcone morderstwom, gwałtom, czynom pedofilskim, wypadkom drogowym, klęskom żywiołowym, wojnie i kryzysowi gospodarczemu. Wszystko to może przytłaczać i stwarzać obraz świata jako miejsca niezwykle niebezpiecznego. U niektórych osób przeglądanie wiadomości prowadzi do stanów lękowych i depresyjnych. Utrudnia też zasypianie i normalne funkcjonowanie. W skrajnych przypadkach nadmiar negatywnych informacji może doprowadzić do fobii społecznej, która uniemożliwia wyjście z domu.
Wysoka wrażliwość przetwarzania sensorycznego – kiedy potrzebna jest selekcja informacji?
Jednocześnie nadmiar informacji prowadzi do przebodźcowania i przytłoczenia. Z tym problemem w sposób szczególny borykają się osoby wysoko wrażliwe. Ich układ nerwowy jest szczególnie wyczulony na bodźce. Tacy ludzie posiadają również wysoko rozwiniętą empatię, przez co krwawe obrazy z obszarów działań wojennych czy wypadków, mogą generować w nich smutek oraz cierpienie. Wysoka wrażliwość przetwarzania sensorycznego sprawia, że nadmiar informacji wręcz „zalewa” osobę, która przyszła na świat z tą cechą układu nerwowego. W rezultacie nie potrafi się ona skupić na pracy i życiu rodzinnym. Aby poprawić jakość życia i zapewnić sobie komfort psychiczny, osoby wysoko wrażliwe wybierają detoks informacyjny.
Odcięcie się od informacji jako postawa kontrkulturowa
Niewątpliwie liczba informacji, na które jest wystawiony ludzki mózg, może czasem przytłaczać i potęgować uczucie chaosu. Jedni lepiej radzą sobie z selekcją wiadomości i zarządzaniem emocjami, które im towarzyszą. Drudzy mają z tym większy problem, przez co częściej zmagają się z przytłoczeniem i przebodźcowaniem. Detoks informacyjny stanowi postawę kontrkulturową, która znajduje się w opozycji do śledzenia na bieżąco wydarzeń ze świata. To podejście nonkonformistyczne rodzi jednak pewne trudności. Najnowsze newsy i wpisy z portali społecznościowych budzą ogromne zainteresowanie i gorące emocje. Nic dziwnego, że szybko stają się przedmiotem dyskusji różnych społeczności. Osoba, która nie śledzi ich na bieżąco, może nie rozumieć, o czym rozmawiają jej znajomi. Jej postawa bywa czasem odczytywana jako wyraz ignorancji. Niewiedza, która wynika z detoksu informacyjnego, może sprawić, że w niektórych społecznościach jednostka spotka się z odrzuceniem.
Co wspólnego ma odcinanie się od informacji z empatią?
Odcinając się od informacji, ludzie stawiają na nonkonformizm, czyli traktują priorytetowo swoje potrzeby i zdrowie psychiczne. Widzą oni, że oglądanie serwisów informacyjnych i scrollowanie Facebooka im nie służy. Skutkuje przebodźcowaniem i przygnębieniem. O wiele lepiej funkcjonują, przechodząc na detoks informacyjny. Wymaga to od nich ogromnej asertywności i odwagi w czasach cyfryzacji oraz szybkiego obiegu wiadomości. Tacy ludzie nie dostosowują się do oczekiwań społecznych, z własnej woli nie chcą być na bieżąco, wolą racjonalnie gospodarować swoimi zasobami. Nie oznacza to, iż kieruje nimi egoizm. Często drzemie w nich ogromna empatia, która uniemożliwia im codzienną konfrontację z cierpieniem.
Autorka tekstu: Magdalena Kukurowska
Recommended Comments
There are no comments to display.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.