Poszukując odpowiedzi na pytanie „kim jestem?” możemy odwoływać się do tożsamości społecznej – określającej przynależność do jakiejś grupy lub społeczności.
MY – grupy odniesienia
Codzienne role jako źródło tożsamości
Określać nas mogą role społeczne - syn, pracownik, przyjaciółka, wnuczek, żona – te role mogą stać w sprzeczności (mąż oczekuje od ciebie, jako żony, że na Święta wspólnie wyjedziecie na narty w góry; jednocześnie twoi rodzice oczekują, że jako dobra córka spędzisz z nimi Wigilię). Role mogą też być maskami lub krępującymi kostiumami, pod którymi nie wiemy już kto się chowa, nie wiemy kim jesteśmy bez roli.
Być kobietą, być mężczyzną
Tożsamość płciowa – może wyznaczać cechy, zachowania, wybory. Podobnie jak role społeczne, role płciowe mogą ograniczać. Ale mogą też być punktem wyjścia określania siebie. W okresie dojrzewania naturalnym jest poszukiwanie tożsamości płciowej. To, że obecnie role kobiece i męskie są mniej jednoznaczne i mniej stabilne, może zarówno sprzyjać wolności i autentyczności w samookreśleniu tożsamości płciowej, jak też może powodować pewne trudności, np. sprzyjać poczuciu zagubienia w ilości definicji, rozproszeniu tożsamości. Każdy z nas prędzej czy później staje przed pytaniami: Co to znaczy, że jestem chłopakiem/dziewczyną? Co to znaczy być mężczyzną/kobietą? Jak rozumiem swoją tożsamość płciową? Jakim mężczyzną chcę być? Jaką kobietą chcę być?
Ukrywanie się pod garniturem zawodu
Wiele osób ukrywa się za nazwą wykonywanego zawodu „Kim jesteś? Psychologiem.” Stroje związane z wykonywaniem zawodu: mundury, garsonki, uniformy - mogą zmienić obraz samego siebie oraz nasz obraz u innych. Z drugiej strony, tożsamość zawodowa może dać poczucie pewności siebie, godności, poczucie kompetencji i pozwala wyznaczyć cele. Jeśli wykonywana praca jest spójna z tożsamością, częściej bywa źródłem satysfakcji.
Kto ty jesteś? Polak mały.
Tożsamość kulturowa – bycie Polakiem, Kaszubką, katolikiem, punkowcem - pozwala na poczucie przynależności do grupy, to jest coś, czego każdy potrzebuje. Czy jednak utożsamiam się ze wszystkimi cechami, zachowaniami stereotypowo przypisywanymi mojej grupie?
Jestem taki, jak wszyscy
Zarówno w Singapurze, w Nowym Jorku, jak i w Toruniu można spotkać bardzo podobnych do siebie ludzi, podobnie ubranych, zachowujących się, słuchających tej samej muzyki, oglądających te same seriale, wrzucających zdjęcia na te same portale społecznościowe. To tożsamość globalna, wykreowana przez globalny przemysł, wszędzie tam, gdzie potrzebny jest masowy odbiorca o tych samych gustach. Czy chcemy dać wmówić sobie, że to my?
Bohater, błazen, kozioł ofiarny i aniołek
Role, które przyjmujemy dorastając w rodzinie dysfunkcyjnej, mogą stać się maskami na całe życie.
Aby przetrwać awantury, przemoc, konflikty, wzajemne oskarżenia, uzależnienia rodziców, dzieci stosują różne strategie, często niezdrowe, szczególnie jeśli utrwalą się jako cechy osobowości.
Biorąc winę na siebie i stwierdzając, że „to wszystko przeze mnie”, „najlepiej, abym od razu dostał, bo i tak tego nie uniknę” – dziecko wchodzi w rolę kozła ofiarnego, czarnej owcy w rodzinie, agresywnego, ale też najczęściej doświadczającego przemocy członka rodziny. Jeśli taka osoba nie otrzyma wsparcia w okresie dorastania, w życiu dorosłym może mieć tożsamość patologiczną, którą można streścić w schemacie myślenia „jestem zły”.
Bohater rodzinny to ten, który musi być najlepszy, musi ratować rodzinę, nauczył się silnie kontrolować swoje emocje i zachowanie, w ten sposób ma poczucie kontroli nad sytuacją. Jest wizytówką rodziny. Jednak w dorosłości nie potrafi się wyluzować, odpuścić sobie.
Błazen obraca wszystko w żart, dowcipkuje nawet w sytuacjach napięcia i zagrożenia. W rzeczywistości za jego śmiechem kryje się strach, smutek, wstyd i inne trudne uczucia. Zarówno przez innych, jak i przez siebie samego nie jest traktowany poważnie.
Awantury można też przetrwać znikając, odcinając się od emocji i sytuacji, stając się niewidzialnym i niesłyszalnym. To strategia aniołka, który w dorosłości będzie nieśmiałą, cichą, wycofaną i nie mającą kontaktu z własnymi potrzebami osobą.
Jeśli odnajdujesz się w którejkolwiek z tych ról – czas odrzucić maskę, wyjść z roli, poznać siebie samego.
Tekst jest drugą częścią z serii "Ja, czyli kto?", część pierwsza https://ocalsiebie.pl/artykuly/ja-czyli-kto-część-i-r202/
Recommended Comments
There are no comments to display.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.