Jump to content


  • Forum psychologiczne

    • Dzięki za pomoc. Mądry z ciebie człowiek 😊 Każdy dzień u mnie to walka ze swoimi słabościami. Dokładnie....Muszę się na uczyć odpuszczać🥴gdy jest ciężko to uciekam wtedy na basen.... schodzi napięcie i mogę wrócić do "normalności".      
    • Życie nauczyło mnie że straty to jego część i trzeba umieć je wliczać do ryzyk. Sam określiłem sobie co tak na prawde jest dla mnie ważne i o co walczę absolutnie do końca, reszte odpuszczam. Z terapią musisz uważać, dobry terapełta jest jak dobry lekarz który pomoże, ale wielu to konowały i mogą zaszkodzić bardzo. Ja byłem u 4 i z perspektywy czasu i doświadczenia moge przyznać ze źle trafiłem. Obecnie samemu się ucze by móc sobie pomóc. Na początek proponuje poszukaj jakis medytacji.
    • Jak nie wiesz co masz robić? W tej sytuacji możesz wszystko robić, nawet tańczyć i śpiewać a i tak do niej będzie należeć ostatnie zdanie. Ona teraz kalkuluje zyski i straty tej chorej relacji. Raz chce wrócić do byłego, raz mówi że to będzie błąd a ty przez to cierpisz, bo nie wiesz co masz robić. Chora gra moim zdaniem. Sama nie wie czego chce, a ty ją pocieszasz mając takie myśli ,,ona mnie pewnie zostawi,, Jak ona może być z tobą szczęśliwa skoro myśli o powrocie do byłego męża? Mih ma racje - po zawodach... jesteś na 3 miejscu.
    • Nie wiem co już mam robić raz mowi ze chce buc że mna raz że nie wie , raz że chce by wróciła do byłego męża ale nie bedzie szczęśliwa bo ma wyrzuty sumienia że odeszła ale oni cały czas się kłócili sama mówiła że było tragicznie jak jej to mowie to ona mi mowi ze wie że bedzie źle jak tak zrobi , mowi ze że mna jest szczęśliwa i że kocha mnie nie rozumiem jej 
    • Dziękuję Ci bardzo Małgosiu za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie. Michał
  • PODCASTY.jpg

     

     

     

  • Blogs

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.