Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

ABC

Użytkownik
  • Zawartość

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ABC

  1. Nie jestem psychologiem. Tu można komentować bez tego.
  2. Tak. Nie zakładaj fałszywych profili
  3. Spokojnie. Jej profil też jest wygenerowany przez AI. A za jej profilem jest jakiś zboczony gościu. Dlatego nie pisze się bez weryfikacji osób.
  4. Jak te próby zapoznania wyglądały. Możesz to opisać?
  5. Absurd komunikacyjny to mówić że nie jesteś potrzebny a później wypominać że cię nie było. A jednak się zdarza i to całkiem często.
  6. Właśnie w tym jest problem że za dużo wierzysz w słowa. Zamiast oceniać ja po działaniach. Dokładnie tak jak ona napisała. Powinienes się raczej zastanowić skąd to masz i jak z tego wyjść. Wybielasz kogoś kto ukrywa się za miłymi słowami a potajemnie robi to z premedytacją. Takie działanie da się w miarę łatwo przejrzeć.
  7. To tylko opinia użytkownika ale pierwszy krok to nie być z żoną która cię zdradza. Jak jest się lub przebywa z kimś kto cię nie szanuje to problemy z pewnością siebie masz gwarantowane. Myślę też że za dużo ja usprawiedliwiasz. Zdrada na litość? Dobre serce, naiwna? Masz chyba złe soczewki. To już 4 lata temu trzeba było walizki za drzwi wystawiać. Jak ona czuje że ty możesz zdradę zaakceptować to będzie bardziej skłonna zaryzykować. A nic z tym nie robiąc i tak sam doświadczyłeś do czego to prowadzi. Do niczego.
  8. Niezbyt pewne źródła. Szczególnie jeśli efekty marne. Przeczytaj lub posłuchaj kobiety są z wenus, mężczyźni z Marsa. To jest praktyczna książka o podstawach komunikacji w związku. Dużo praktycznych porad co mówić czego nie mówić jak mówić. Jak się komunikowac. Co obie strony potrzebują itd. na przeczuciu to facet może świat podbić a nie dogadywać się z kobietą.
  9. Hm, skąd czerpiesz wiedzę o tym jak się komunikować z nią? Z przeczucia?
  10. Dalej nic z tego nie wynika jaki jest jej problem. Moze właśnie tym problemem jest wasza słaba komunikacja? Czy ona często mówi ze ty jej wgl nie rozumiesz?
  11. Jak zapytasz ją jakie są problemy w waszym małżeństwie to co by powiedziała jako pierwsze?
  12. Po tym opisie wiem że narzeka. Ale nie wiem o co jej chodzi. Jak z nią rozmawiasz to czego ona by chciała więcej w związku? Gdzieś tam między wierszami na pewno o tym wspominała.
  13. Rekomendacja? Hm. Zaakceptować takie rozterki, przemyślenia. Dać sobie więcej czasu na ocenę osoby. Wsłuchać się w intuicję. Kobiety mają doskonałą intuicję emocjonalną. Podświadomość próbuje ci podpowiedzieć czy chłopak się nadaje.
  14. Pozbyć się myślenia? Będzie ciężko. To normalne że oceniasz zachowanie chłopaka. Widzisz jego dobre i złe strony.
  15. Takie zachowanie na pewno nie pomoże. W ten sposób możesz wywołać coś czego sam się boisz. Zresztą sam siebie postawiłeś na przegranej pozycji bo niby nie chciałeś żeby rezygnowała, coś mówiłeś o zazdrości, i na końcu i tak powiedziała nie. I w sumie nawet nie chciałeś żeby powiedziała tak. Nie do konca to było dobrze rozegrane.
  16. Trzeba być sceptycznym do tego co mówią kobiety. Częstą mówią x a oczekują y. I sprawdzają czy jestesmy na tyle emocjonalnie ogarnięci żeby się domyślić. Nauczka na przyszłość.
  17. To nie będzie łatwe do zmiany ale możliwe. Generalnie podświadomie ta złość może wynikac z opuszczenia przez biologicznego ojca lub problemów które spowodowały rozstanie. Typowe u dzieci po rozwodach. Tak jak pisze Małgorzata dużo sportu aby wylądować złość w ten sposób. Inaczej będzie ją wylewał na innych w otoczeniu. Jasne zasady bez szarych stref i niedomówień, i musicie unikać sytuacji w której będzie mógł wbić klin pomiędzy ciebie a jego matke. Czyli musicie mieć wspólna strategie inaczej nauczy się to wykorzystywać. To co trzeba zrobić to trochę jak ten film zaklinacz koni. Ogarnij może jakis poradnik czy książkę jak radzić sobie z agresywnymi dziećmi.
  18. Może sam ma jakiś romans. Ma nieuczciwy charakter? Czasami tacy ludzie obwiniają o to co sami robią.
  19. Z tego co piszesz wynika iż czujesz się niedoceniona w związku i brakuje ci swobody. Całkowicie zrozumiałe. Jak rozmawialiscie o problemach to jak to wyglądało za zwyczaj? Generalnie jak człowiek jest zabiegany i ma mało czasu to czasami chlapanie coś bez dalszego wyjaśniania i zastanowienia. Siedzieliście na spokojnie żeby pogadać o tym? I jak wtedy reagował co mówił? Wcześniej też tak to wyglądało czy od jakiegoś czasu się popsuło? Na jakim etapie to poszło tak że się nie komunikujecie? Zakładam że jak się wcześniej znaliscie to było normalnie? Nie żebym bronił faceta, bo nie znam sytuacji ale podejrzewam że mu też nie jest łatwo. Dzisiejszy świat niestety nie jest łatwy przy dużej izolacji, w relacji oczekujemy żebyśmy byli i najlepszymi przyjaciółmi i rodzicami i mężami czy żonami i spełniali wszystkie potrzeby domowe towarzyskie seksualne itd i jeszcze mieli czas dla siebie samych. Żeby w tym wszystkim być dobrym trzeba mieć czas a wiemy jak to jest. wydaje się że gość ma jakieś hobby znajomych, pracuje. Może nie jest dobry w komunikacji. Macie jakąś możliwość aby rodzice pilnowali dziecka przez jakiś czas żeby mieć czas wyjść i spędzić czas razem? Może tego brakuje?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.