Tak zwany wampir emocjonalny to toksyczna osoba, która napawa się stresem wywoływanym u nas w toku relacji, a zwłaszcza w trakcie bezpośredniego kontaktu. Co do zasady nie potrzebuje jednak naszej obecności – wystarczy jej świadomość, że wywołuje u nas dyskomfort. Nawet, jeśli powoduje go okrężną drogą, na odległość, oddziałując na nas z ukrycia lub poprzez pośredników. Warunkiem tego, by taki człowiek poczuł się lepiej, jest cudze cierpienie. Ilekroć przeżywamy dyskomfort z jej powodu, ona rozchmurza się lub wręcz promienieje.
Wersja wideo:
Zadowoleniem nasyca ją fakt, że jest nam źle. Jej postawa wynika z głębokiego przeświadczenia, że szczęście i komfort może osiągnąć tylko cudzym kosztem. Reguluje własne emocje zaburzając spokój innych ludzi. Może to robić w stosunku do wybranej ofiary lub całej grupy. Gdy działa z rozmachem, zwykle ukrywa się za maską aktywisty, społeczniaka, a gdy działa indywidualnie – udaje przyjaciela, kochającego rodzica lub partnera życiowego.
Przykładem może być uwodzicielski mężczyzna, który czerpie przyjemność z tego, że bawi się uczuciami dziewczyny. Ktoś taki, zwłaszcza gdy jest narcystyczny, może nie tylko napawać się uczuciem triumfu kiedy wodzi kogoś za nos, ale też łechtać sobie ego tym, że kogoś w sobie rozkochuje. Rzadko poprzestaje na jednej ofierze, bo na ogół dąży do tego, aby jak najniższym kosztem posiadać harem. Jego tereny łowieckie to miejsca spotkań pięknych i młodych kobiet takie jak modne restauracje, kluby i ogółem miejsca imprezowe, a także popularne aplikacje randkowe. Nęci urodą, czaruje urokiem osobistym polując zwłaszcza na dziewczęta z niestabilną samooceną, które same potrzebują dowartościowania, więc starają się o względy mężczyzny, którym mogą pochwalić się koleżankom.
Inny przykład to kobieta, która jest sprawcą alienacji rodzicielskiej. Aby po rozstaniu zemścić się na byłym partnerze uprzykrzając mu życie, utrudnia mu kontaktu z dzieckiem, nastawia je przeciwko niemu. Poza tym oczernia go na różne sposoby wśród znajomych oraz w miarę możliwości wśród krewnych i przyjaciół. Nie tylko używa dziecka jak karty przetargowej do uzyskania jak największych korzyści oraz jako narzędzie zemsty, ale też czasami posuwa się nawet do fałszywych oskarżeń o przemoc. Ten rodzaj wampira emocjonalnego chowa się za maską wielce poszkodowanej, wchodzi w rolę ofiary i stara się na tym jak najwięcej ugrać: pieniędzy, wsparcia od różnych instytucji, uwagi. Karmi się nieszczęściem cierpiętnika przy okazji biorąc na nim odwet za urojone krzywdy.
Kolejnym przykładem może być osoba o typie modnego w ostatnich latach wojownika o sprawiedliwość społeczną. W imię walki o dobro rzekomo uciśnionych, chcąc obalać wymyślone opresyjne struktury, rzekomo chroniąc nowoczesną wrażliwość, dokucza grupom społecznym, które obwinia za niemal całe zło tego świata. Z trudem ukrywa osobiste powody swojej krucjaty. Żeruje na naiwności łatwych do zmanipulowania i zwerbowania ludzi, którzy chętnie przyjmą prostą wizję świata i wyleją swoje żale atakując jakiegoś kozła ofiarnego. Ten rodzaj wampira emocjonalnego napawa się cierpieniem, które wynika z używania przeciwko ludziom ideologii, propagandy i demagogii. Może to być samozwańczy aktywista, tendencyjny i nieetyczny dziennikarza lub ktoś stojący na czele osobliwej fundacji czerpiącej ogromne zyski pieniężne i wizerunkowe z wojny światopoglądowej.
Ostatnim przykładem może być rodzic, którego miłość polega na braniu. Dzwoni do dorosłego już dziecka pod pozorem pielęgnowania relacji, ale jednym tchem z deklaracjami rodzicielskiej miłości wytacza prośby o pieniądze. Schemat postępowania tego rodzaju osób można opisać słowami: kocham cię więc płać za mnie. Ten sam wzorzec dostrzegalny jest także u innych wampirów emocjonalnych, które wywołują dyskomfort funkcjonując jak finansowe pijawki. Jeśli ktoś nie chce oddać pieniędzy, wzbudzają w nim poczucie winy, zawstydzają go, stosują emocjonalny szantaż.
Osoba zauważająca u siebie orientację życiową charakterystyczną dla emocjonalnego wampira, potrzebuje psychoterapii, aby zacząć normalnie funkcjonować. Niestety, przytłaczająca większość ludzi, którzy tak działają, nie mają zamiaru tego zmieniać. Raczej skłonne są uznać, że to ze światem jest coś nie tak, skoro nie chce spełniać ich życzeń i realizować roszczeń. Ponadto większość emocjonalnych wampirów nie jest w pełni świadoma, że to, co robią, jest toksyczne, a nierzadko wręcz stanowi rodzaj przemocy psychicznej.
Życie w towarzystwie emocjonalnego wampira może być wielkim utrapieniem. Tego typu doświadczenia znacznie rozciągnięte w czasie – na miesiące lub wręcz lata – mogą nawet wywołać traumę. Mówi się wówczas o złożonym zespole stresu pourazowego (complex PTSD). Ofiary toksycznych ludzi narażone są na poważne dolegliwości zdrowotne – ogólnomedyczne i psychiczne. Są zagrożone skutkami chronicznego stresu, depresją, trudnościami w regulacji emocji (zwłaszcza smutku, złości, wstydu i poczucia winy), poważnymi problemami z samooceną. Szczególnie w przypadku ofiar płci żeńskiej, można też mówić o wyższym prawdopodobieństwie, iż doświadczą przemocy seksualnej, bo mogą mieć problemy z oceną zagrożenia i z wyznaczaniem bezpiecznych granic. Długotrwałe życie w towarzystwie toksycznych ludzi, zwłaszcza jeśli są to rodzice, zwiększa też ryzyko, że ofiara sama zacznie przejawiać kłopotliwe postawy i zachowania przysparzające jej problemów w kontaktach z innymi ludźmi.
Rozpoznanie emocjonalnego wampira w swoim otoczeniu to pierwszy krok w kierunku uwolnienia się. Wbrew pozorom może nie być to łatwe, gdyż trudno jest rzetelnie ocenić pod tym kątem kogoś, kto stosuje kamuflaż i w dodatku jest danej ofierze uczuciowo nieobojętny. Zrozumienie i przyjęcie do wiadomości faktu, iż toksyczny jest partner życiowy czy rodzic, to nie lada wyzwanie. Nikt nie jest bowiem tylko zły i wyłącznie krzywdzący. Dobre doświadczenia, nawet nieliczne, mogą przesłaniać ogromny emocjonalny podatek, który płaci się za ich zaznawanie. Mimo wszystko wielu ludzi wybiera życie w iluzji i łudzi się, że nie jest tak źle. Przełamanie zaprzeczenia i złudnych wyobrażeń jest niezbędne.
Kiedy już odrobimy pracę domową i w pełni zdamy sobie sprawę z tego, kto ma nas zły wpływ, potrzebujemy skoncentrować się na tym, aby zdystansować się od emocjonalnego wampira. Czasami wymaga to złożonego planu działania, dużej determinacji w zdobywaniu niezależności. Potrzebna jest też ogromna doza asertywności i konsekwencji. Od niektórych emocjonalnych wampirów nie da się całkowicie uwolnić. W takim wypadku konieczne jest ograniczenie częstotliwości kontaktów i zarządzanie tym, w jaki sposób oprawca może kontaktować się z nami. Warto też opanować technikę szarej skały – chodzi o to, by nie dawać się wciągnąć w interakcje, nie dawać się sprowokować, wywoływać u nas silne emocje. Pomocna bywa w tym radykalna akceptacja.
Na koniec warto odnotować, że niektórzy ludzie stają się emocjonalnymi wampirami okresowo. Zmieniają się nie do poznania pod wpływem trudnych dla nich doświadczeń. Ważne by jak najszybciej zreflektować się i skorzystać ze specjalistycznej pomocy zanim wzorzec utrwali się i pogłębi. Jeśli taka orientacja życiowa trwać będzie długo, może stać się bardzo, bardzo trudna do usunięcia.
SKOCZ DO:
Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
Recommended Comments
There are no comments to display.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.