Możesz poczuć się zraniony, bo ktoś naruszył Twoje granice bezpieczeństwa. Każdy też ma inną definicję zdrady i inaczej to rozumie, natomiast osobiście uważam, że sam buziak w policzek to nic wielkiego. Możesz porozmawiać z partnerką, że Ci się to nie podobało, że nie chciałbyś więcej takich sytuacji itd. Żeby sytuacja była jasna i żeby ona znała Twoje uczucia. 

A ile masz lat? Bo jeśli 15 to może być to poczęści uzasadnione. Jeśli jednak jesteś dorosły, no to cóż. Czas się usamodzielnić. Choć piszesz, że jeszcze Cię utrzymują więc zakładam, że jesteś młody. Rodzice często tak mają, że opiekowali się Tobą X lat i nagle muszą zmienić rolę. Spróbuj to też zrozumieć. Natomiast nie jesteś w stanie bezpośrednio wpłynąć na ich zachowanie. Możesz być jedynie odpowiedzialny za swoje. Czyli możesz im jasno i wyraźnie dawać znać co jest dla Ciebie ok a co nie. Jednocześnie należy zrobić to w sposób kulturalny - nie chodzi o kłótnie czy jakieś duże spory. Sztuka wyznaczenia własnych granic i się ich trzymania nie jest łatwa, ale warto się tego nauczyć.

Cześć. Ja tu zdrady nie widzę. Buziak w policzek to nic takiego. Czasami się trafiają tacy nawaleni pewni siebie "uwodziciele", co potrafią tak o po prostu dać buziaka w policzek obcej dziewczynie. Teraz pytanie dlaczego odwzajemniła się buziakiem. Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to opcja automatycznego, bezrefleksyjnego buziaka wstecznego, wynikającego z dobrego humoru dziewczyny w tamtej chwili. Gdyby facet kręcił z nią na boku, na pewno wiedziałby, że jesteś jej chłopakiem i nie robiłby takiej prowokacji, a ona bardziej by się kontrolowała. Jeśli wcześniej dziewczyna nie dawała Ci żadnego powodu do martwienia się o zdradę, moim zdaniem nie ma się co przejmować tą sytuacją. Gdyby jednak w przeszłości coś robiła nieodpowiedniego, wtedy można by zbadać lepiej sprawę.