Boże Narodzenie należy do najbardziej skomercjalizowanych świąt. Często już na początku listopada do wielu sklepów wprowadza się stosowną atmosferę. Można w nich usłyszeć kolędy, zobaczyć pięknie udekorowane choinki i poczuć perfumy do wnętrz, które doskonale imitują pierniczki. Wszystko to ma skłonić konsumentów do pozostawienia w galerii jak największych pieniędzy.
✅ Ładne wdzianka i zacne ubranka znajdziesz tutaj.
Niektórzy co roku chętnie sięgają po najmodniejsze ozdoby świąteczne. Chcą w ten sposób pozostać na czasie i udekorować dom zgodnie z najnowszymi trendami wnętrzarskimi. Przeciwstawnym zjawiskiem jest moda na stare ozdoby świąteczne. Stanowi ona sprzeciw wobec kultury konsumpcjonizmu.
Ubieranie choinki dawniej i dziś
Dawniej choinkę ubierało się tuż przed świętami, wykorzystując do tego celu różne ozdoby zgromadzone na przestrzeni lat. Drzewko prezentowało się kolorowo i sprawiało ogromną radość dzieciom, które mogły powiesić na nim własnoręcznie wykonane łańcuchy z papieru. Z czasem jednak choinka stała się symbolem statusu społecznego. Co roku powinna być okazała i pięknie udekorowana najmodniejszymi bombkami.
Coroczna wymiana ozdób świątecznych a zmieniające się trendy wnętrzarskie
Niektórzy co roku kupują nowe bombki, lampki choinkowe i łańcuchy. Te nie służą im jednak zbyt długo, gdyż po świętach nierzadko lądują w koszu. Do tego zjawiska przyczyniają się trendy wnętrzarskie, które zmieniają się niezwykle dynamicznie. W jednym roku modne są bombki nawiązujące do „Dziadka do orzechów”, w drugim bałwanki, a w trzecim pingwinki. Producenci ozdób świątecznych zdają się stosować te same narzędzia sprzedażowe co firmy odzieżowe. One również nieustannie zmieniają swoje kolekcje, aby wywołać w klientach nowe potrzeby konsumenckie.
Ozdoby świąteczne z giełdy staroci, czyli przepis na unikatowe drzewko bożonarodzeniowe
Przeciwieństwem wyżej wspomnianego zjawiska jest moda na stare ozdoby świąteczne. Te można znaleźć w domu rodzinnym lub nabyć w second handzie czy na giełdzie staroci. Dużą popularnością cieszą się bombki w kształcie grzybków i sopli lodu, które zostały wyprodukowane przez polskie zakłady w PRL-u. Te często mogą pochwalić się wysoką jakością i ręcznym zdobieniem. Stanowią małe dzieła sztuki. W niektórych rodzinach ozdoby świąteczne zbiera się od lat, pamiętają one zatem kilka pokoleń. Co roku wykorzystuje się je ponownie, aby przyozdobić nimi choinkę. Dzięki nim drzewko świąteczne zyskuje unikatowy klimat.
Moda na stare ozdoby świąteczne jako bunt wobec kultury konsumpcjonizmu
Niewątpliwie moda na stare ozdoby świąteczne stanowi wyraz buntu wobec konsumpcjonizmu. Osoby, które decydują się na nie, dostrzegają techniki manipulacyjne stosowane przez marketingowców wielkich firm. Nie chcą one uczestniczyć w nieustannej pogoni za najmodniejszymi bombkami i stroikami. Wolą wykorzystać już posiadane zasoby, które często znajdują się w świetnym stanie i niczego im nie brakuje. Bombki z PRL-u wprowadzają klimat vintage i pozwalają cieszyć się unikatowym drzewkiem świątecznym.
Stare bombki i dekoracje świąteczne jako wyraz troski o środowisko
Moda na stare ozdoby świąteczne stanowi też rozwiązanie proekologiczne, które ma na celu chronić środowisko przed wzrastającym zanieczyszczeniem. Produkcja nowych elementów home decor stanowi ogromne obciążenie dla natury. Wymaga bowiem użycia wielu surowców, w tym również energetycznych, których cena w ostatnim czasie dynamicznie wzrasta. Wiele ozdób produkuje się dziś z plastiku, który uzyskuje się z ropy naftowej. Ten rozkłada się niezwykle wolno, a szybko zmieniające się trendy wnętrzarskie sprawiają, że służy ludziom stosunkowo krótko. Niestety, po świętach wiele elementów dekoracyjnych ląduje w śmietniku.
Wykorzystywanie posiadanych zasobów jako postawa nonkonformistyczna
Moda na ozdoby świąteczne może być rozpatrywana jako postawa nonkonformistyczna. Z jednej strony społeczeństwo oczekuje modnych dekoracji świątecznych i podążania za najnowszymi trendami. Z drugiej część osób uważa taką postawę za nieprzemyślaną, gdyż prowadzi ona do zanieczyszczenia środowiska i marnotrawienia pieniędzy, które można by przeznaczyć na inne wydatki. Nie wszyscy jednak ulegają presji społecznej, część ludzi woli odwiedzić giełdę staroci i zaopatrzyć się na niej w stare bombki, które już zostały wyprodukowane. Uważają oni, że warto zadbać o to, aby jak najdłużej pozostawały w obiegu zamkniętym, gdyż wówczas pozostawiają po sobie niewielki ślad węglowy. Moda na stare ozdoby świąteczne, podobnie jak każda postawa nonkonformistyczna, wymaga odwagi i asertywności. Wyjęcie starej bombki z pudełka może rodzić pytanie dziecka: dlaczego w naszej rodzinie wciąż wykorzystuje się te same ozdoby świąteczne?. Trzeba odpowiedzieć na nie w taki sposób, aby młody człowiek nie czuł się gorszy od swoich rówieśników, którzy co roku zmieniają bożonarodzeniowe dekoracje. Z drugiej strony wykorzystywanie kilkudziesięcioletnich bombek może skłonić innych do refleksji i zrewidowania poglądów dotyczących cyklicznej zmiany ozdób.
Autorka tekstu: Magdalena Kukurowska
Recommended Comments
There are no comments to display.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.