Ja mam podobne objawy, wypalenie zawodowe i otępienie...kilka dni temu nie zauważyłem że wjechałem komuś w tył auta, a dziś potrąciłem rowerzystę i jest to moja wina. Przez wiele lat uważałem się za dobrego kierowcę, nie miałem wypadku, a tu nagle straciłem czujność dwa razy w ciągu zaledwie kilku dni... mam 48 lqt i czuję się z tym bardzo źle. Nikt nie pomaga osobom z objawami depresji, chyba że naprawdę chcą sobie strzelić w łeb albo się zabić. Sam szukam pomocy i jej nie znajduję. Jedynym oparciem jest dla mnie moja partnerka, ale nie chcę jej obarczać i obciążać moimi problemami. Przeczytałem ostatnio kilka książek, m. in. Potega podświadomości i książki o byciu szczęśliwym w życiu i robieniu tego co się naprawdę chce w zyciu. I chyba to jest klucz do pokonania wypalenia zawodowego. Pytanie: jak to zrobić, by w moim przypadku tworzyć muzykę i potrafił z tego utrzymać rodzinę? W Polsce nikt nie potrafi chyba tego docenić, a nie przeprowadzę się za granicę.
ja także biorę witaminy i suplementy na rzekomą poprawę koncentracji, ale jest tak wiele stresu i innych czynników (jak np. nie wysypianie się), że mam wrażenie, że nikt nie widzi moich własnych problemów i nikt mi nie jest w stanie pomóc....