Skocz do zawartości

Uczucie niepotrzebnej w związku


dariak21

Polecane posty

Witam jestem Daria i mam 21 lat, wcześniej zakończyłam swój toksyczny 2-letni  związek. 
Zacznę od tego, że poznałam nowego partnera jesteśmy ze sobą 1,5 roku, wszystko było idealnie i byliśmy w sobie bardzo zakochani. Wyjechaliśmy razem za granicę do pracy. Tutaj zaczęły się problemy, on poznał kolegę który mu bardzo zaimponował, zaczął nie zwracać uwagi na to co mówię, wyzywał mnie przy nim i poniżał, tekstami typu „Zamienię dziewczynę na inną”okłamywał mnie i zażywał mocniejsze narkotyki razem z nim. Po nich stał się bardzo agresywny między innymi zaczął się bić i zdemolował poprzednie mieszkanie, spadł ze schodów. Już miałam tego dość, zaczęły mi się pojawiać myśli samobójcze, mówiłam mu to, a on nic sobie z tego nie robił. Zamykałam się w pokoju i płakałam, podczas gdy on bawił się w najlepsze.  Bo wtedy nie miałam jeszcze wystarczająco pieniędzy żeby się przeprowadzić i wiedział, że ma nade mną pełną kontrole. Kolega oczywiście zniknął, a ja musiałam się nim opiekować. Gdy chciałam od niego odejść on chodził za mną i przepraszał, prawie płakał, mówił, że bardzo mnie kocha. Wybaczyłam mu z nadzieją, że jak się wyprowadzimy i zamieszkamy sami to będzie dobrze. Teraz robi mi mętlik w głowie, raz jest wspaniałym chłopakiem, pomaga w obowiązkach domowych, gotuje, obdarowuje mnie prezentami, a potem zamienia się w bezlitosnego chama bez uczuć, nie obchodzi go nic. Nie spyta nawet jak się czuje, wyzywa mnie od najgorszych typu „jebana idiotka”, „kurwa”, gdy zdenerwuje się o błahostkę zawsze jest moja wina. Wszystko według niego robię źle. Czuje się przy nim bezwartościowo. Gdy płacze, on idzie jeść i udaje, że nie słyszy. Ja się naprawdę starałam go zmienić, ale czuje, że sama tracę siłę. Najgorsze jest, że po tym wszystkim on 
zachowuje się jakby nic się nie stało, chce uprawiać seks, przytula mnie i całuje. Nie rozumiem czy takie zachowanie jest normalne w związkach, czy mnie kocha, czy to ze mną jest coś nie tak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Takie zachowanie partnera absolutnie nie jest normalne i żadnej miłości w tym nie ma. Z drugiej strony z Tobą też może być coś nie tak, bo drugi raz wpakowałaś się w toksyczny związek. Całe szczęście, że jesteś młoda i w obszarze związków zmarnowałaś tylko kilka lat. Wychowywałaś się w pełnej, szczęśliwej i kochającej rodzinie? Jeśli nie, prawdopodobnie to jest przyczyną błądzenia w życiu. Mówisz, że czujesz się przy tym chłopaku bezwartościowa; a czy sama uważasz się za osobę wartościową? Możesz powiedzieć, że kochasz siebie taką, jaka jesteś? Jeśli głównego źródła miłości będziesz szukała "na zewnątrz", to jeszcze nie raz dostaniesz ostro po dupie.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Właśnie wychowałam się w kochającej rodzinie, nie wiem czemu mam zawsze takie szczęście. Na początku chłopak był całkiem inny, kochający, czuły, martwił się. Zakochałam się w nim takim, a nie takim jakim jest teraz. Odkąd wyjechaliśmy razem za granice tak się stało niestety.. a mi trudno jest zrezygnować z kogoś, jak już go pokocham. Jest to ciężkie wiadomo. Pewnie byłoby łatwiej w Polsce, gdybym nie była skazana tylko na niego. Siebie też szanuje i nie mam kompleksów, więc nie wiem z czego to wynika. Ale dziękuję za odpowiedź

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.