Skocz do zawartości

Brak dziewczyn , cały czas sam


Daniello619

Polecane posty

Hejka wszystkim
Mam 22 lata i choćby nie wiadomo jak się staram to, wciąż nie mam dziewczyny i ciągła myśl mnie dokucza z tego powodu dlaczego nie mogę nikogo nawet poznać A próbowałem wielokrotnie poznawać poprzez portale społecznościowe , portale randkowe ale tam zazwyczaj jest brak odzewu A jak już będzie jakiś tam kontakt , znajomość to nawet Ani ta Ani tamta nie chce sie nawet spotkać
Czasami nawet hejt był z tego powodu ze napisałem albo usuwają mnie ze znajomych blokują i tak dalej
Były jakieś tam próby zapoznania w realu ale kończyło się fiaskiem i wymienianem masy wad na mój temat
Ja na swój temat mogę powiedzieć że mam 178 cm wzrostu waże 70 kg na co dzień jestem raczej pozytywnie nastawiony do ludzi
Nie mam pojęcia czy wymienianie cech coś by tu dało skoro I tak często jak kogoś poznaje przez internet bądź w realu to kończy się kolezeństwem i nic po za tym
Wcześniej jakoś tak nie zalezalo mi na tym ale później tak stwierdzilem ze skoro prawie nie mam znajomych bo każdy jest związku niektórzy to sie nawet zareczają nawet mają doznania seksualne A ja nawet nie mogę się z nikim umówić na głupią kawę albo gdzieś wyskoczyć żeby można było poznać jakąś
Już ciągle próby były spowodowane brakiem odzwewu albo odrzuceniem albo obietnicami które i tak nic nie skutkowały ze do spotkań nie dochodzilo
Jest mi z tego powodu smutno bo jak pokrywać jak pokazać że jestem fajnym gościem skoro I tak będą mówić że nie dobry
Fatalny do niczego itp. ( co nie znaczy że ja mam frustracje do dziewczyn ale odczuwam że one do mnie jak już padnie propozycja spotkania)
Już nie wiem co mam robić
Aktualnie pracuje w ochronie
Uczę się weekendo w szkole
Zazwyczaj co lubię robić na co dzień to grać w piłkę , od czasu do czasu wychodzę na lyzwy ,
Słuchać muzyki , Chodzić na spacery , Lubię też podrozowac od czasu do czasu kiedy mam ochotę
No nie wiem co tu jeszcze napisać
Na wszelkie pytania odpowiem
Chętnie poczytam na ten temat jakieś sugestie 
Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadales sobie pytanie lub zastanawiales co co moze wplywac, na to ze dziewczyny cie odtrącają? Szczerze to nie wiem jak pomóc, osobiscie stwierdzam,ze naprwno nie mozesz uzalezniac swojego szczescia od bycia z druga osobą. Jesli jestes smutny bedac sam i kogos poznasz, a wyjdzie tak ze potem stracisz to nie wiem czy sie pozbierasz. Mysle ze nalezy nauczyc sie byc samemu szczesliwym i sie nie przygnębiac tym ze jest sie singlem. Ja osobiscie tez jakos szczescia do mezczyzn nie mam, jak sie jakis trafi to zawsze tylko o jednym, albo pisze jakbym byla jakims przedmiotem, wicznie wpakowuje sie w toksyczne relacje, a potem gdy do mnie dotrze ze faktycznie jest nie tak to wlasnie urywam kontakt i blokuje... 

Ale naprawde uwazam,ze ludzie w dzisijeszych czasach nie umieja sie zachowywac normalnie wobec siebie, czuje taki brak szacunku do drugiej osoby, gdzie wszyscy powinnismy traktowac innych tak jak sami chcielibysmy zeby nas traktowano.

Przepraszam ze tak zmienilam temat, ale no to ciezka sprawa i nie da sie od tak pomoc komus z sprawach sercowych, ale mysle ze z czasem napewno znajdzisz kogos wartego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zdaję sobie sprawę , że szczęścia się nie uzależnia od drugiej osoby , ale to naturalne , że w głąb serca każdy chciałby wejść w związek z osobą , która ci się mega podoba tylko odpowiadając na moją wiadomość jako dziewczyna to może ciężko ci jest to wyobrazić z czym ja i na pewno część facetów się zmaga z tym i jak oni się czują być odrzuceni i zawsze sobie zadają pytanie czy im to marzenie się spełni .

Ty jako dziewczyna to bardziej wiem , że to sie u ciebie spełni znalezienie kogoś wartościowego bo najczęściej to faceci próbują ciebie poderwać bądź poznać cię bliżej i z czasem bardziej prawdopodobienstwo u ciebie i ogólnie u dziewczyn jest większe że będą z kimś wartościowym w związku bo mają w czym wybierać a nie jak my tej klasy faceci przeważnie przeciętni co zadają sobie na codzien setki pytań co z nimi jest nie tak .

I nie znajdę sobie dziewczyny wartościowej bo za bardzo w naszym przypadku patrzą na statystykę czy byłem w związku , czy jestem doświadczony itd. 

Po pewnym fakcie same uważają te dziewczyny , że z takimi facetami jest cos nie tak i nie mają ufności do niego jaki on będzie w zwiąku , więc im bardziej jestem sam , tym ciężej jest znaleźć dziewczyny i na tyle niemożliwe , że nie zdają sobie sprawy jak to dla faceta jest to krzywdzące ( nie wspominając o tych pytaniach dlaczego nie mam drugiej połówki i analizują, że jestem homo co jest jeszcze bardziej krzywdzące dla takiego faceta)

Ja wszelkie obietnice i afirmacje , że jestem wart wartościowej kobiety i bycie pozytywnym naprawdę nie pomaga nam facetom w takich sytuacjach , a chciałbym przypomnieć , że życie mamy tylko jedno i później nie będzie takiej możliwości zrealizowania tego bo już stracimy szansę na marzenia i życie idzie do kosza 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nieodpowiednie będzie szukanie dziewczyny na siłę. Warto poznawać ludzi, z którymi masz wspólne zainteresowania, hobby, pasje. Musicie być ciekawi siebie nawzajem. Odradzam narzekanie i skupianie się na swoich problemach. Próbuj czegoś nowego, będą i nowi ludzie, co daje nowe możliwości. Kiedy zaczynasz rozmowę z dziewczyną, nie kieruj się w pierwszej kolejności podrywem. Najpierw się poznajcie, takie poznawanie może trwać nawet i miesiącami, więc jeśli będziesz naciskał, nic z tego nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Precel napisał:

Myślę, że nieodpowiednie będzie szukanie dziewczyny na siłę. Warto poznawać ludzi, z którymi masz wspólne zainteresowania, hobby, pasje. Musicie być ciekawi siebie nawzajem. Odradzam narzekanie i skupianie się na swoich problemach. Próbuj czegoś nowego, będą i nowi ludzie, co daje nowe możliwości. Kiedy zaczynasz rozmowę z dziewczyną, nie kieruj się w pierwszej kolejności podrywem. Najpierw się poznajcie, takie poznawanie może trwać nawet i miesiącami, więc jeśli będziesz naciskał, nic z tego nie będzie.

Ja na siłę nie szukam tylko ja już nie wiem w czym popełniam błędy i co ze mną jest nie tak , że ciągle dostaje zlewki i brak szans na jakieś spotkanie bądź w innym przypadku randkę , po prostu nic mi się z tym nie udaje dlatego napisałem tego posta doszukując się rad w tym temacie bo szczerze mam dosyć bycia we friendzonie, bycia tamponem emocjonalnym czyli w skrócie bycia ograniczonym do relacji koleżeńskiej .

Skupianie się na swoich problemach to jest właśnie ważna rzecz , bo w ten sposób chyba nie chcesz mi powiedzieć , że lubisz swoje problemy zamiatać pod dywan co?

To właśnie jest złe myślenie 

Natomiast , jak mam się nie kierować podrywem to czym? Przyjaźnią? No sorry , ale mi to nie jest potrzebne w dodatku im więcej czasu poświęcasz na poznanie to bardziej idziesz w stronę friendzonu a to nie o to mi chodzi .

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

"najczęściej to faceci próbują ciebie poderwać bądź poznać cię bliżej i z czasem bardziej prawdopodobienstwo u ciebie i ogólnie u dziewczyn jest większe że będą z kimś wartościowym". 

wydaje się. od 10 lat nie jestem w związku. głównie z tego powodu, że sobie radzę w życiu. jedyni, którzy mnie podrywają to chłopcy co szukają nowej mamusi bo rodzona z domu wygania i chcą się przenieść do kogoś na gotowe. 

 

dla mnie rozwiązaniem było zrozumienie, że mi samej że sobą jest najlepiej bo nikt mi dupy nie zawraca. i widząc znajome małzeństwa tylko utwierdzam się w przekonaniu, że związki to zło.

znam też ludzi, którzy dopiero koło 40 kogoś poznali i się związali. 

prawda też taka, że 20kilka lat to bardzo głupi wiek na poważne decyzję i wiązanie się. u obu płci.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2023 o 14:15, doPawe napisał:

"najczęściej to faceci próbują ciebie poderwać bądź poznać cię bliżej i z czasem bardziej prawdopodobienstwo u ciebie i ogólnie u dziewczyn jest większe że będą z kimś wartościowym". 

wydaje się. od 10 lat nie jestem w związku. głównie z tego powodu, że sobie radzę w życiu. jedyni, którzy mnie podrywają to chłopcy co szukają nowej mamusi bo rodzona z domu wygania i chcą się przenieść do kogoś na gotowe. 

 

dla mnie rozwiązaniem było zrozumienie, że mi samej że sobą jest najlepiej bo nikt mi dupy nie zawraca. i widząc znajome małzeństwa tylko utwierdzam się w przekonaniu, że związki to zło.

znam też ludzi, którzy dopiero koło 40 kogoś poznali i się związali. 

prawda też taka, że 20kilka lat to bardzo głupi wiek na poważne decyzję i wiązanie się. u obu płci.

 

I znów powtarzam że myślenie mamy nieco inne bo ty się dobrze czujesz będąc sama. Ja całe życie jestem sam i chciałem zmienić ten stan rzeczy . Chcesz od 40 roku życia się wiązać ? Twoja sprawa.   Ja chciałbym tego doświadczyć i to zmienić a nie wmawianie mi żebym ten problem zamiatał pod dywan i nic z tym nie robił.rrobił.Jesli sugerujesz że to dla ciebie głupie że o tym myślę w tym wieku? Prosze bardzo , i tak nie wiesz co to znaczy być całe życie singlem bo byłas tak czyś jak. I też nie wiesz jak kto później będzie oceniany dlatego że nigdy się z nikim nie wiązał bo niedoświadczony , wiec dziewczyny nie zrozumieją tego nigdy jak facet ma pozakładane latki kiedy się dobrze go nie poznało i tyle w temacie . Ja chciałem zmienić stan rzeczy i znaleźć dziewczynę bo poczekać jak ktoś by mi pisał to mogę co najmniej na koniec daty ważności a życie pisze różne scenariusze. Jak ktoś nie rozumie że ktoś ma potrzebę bliskości emocjonalnej i fizycznej to sam jest głupi a wiele ludzi się jakoś wiąże i próbuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody człowiek z Ciebie Danielo i życie przed Tobą. Trzeba zrozumieć jedno, ze wiek to nie wszystko. Gdzie jest zapisane, ze w pewnym wieku powinno się mieć dziewczyne, partnerkę czy żonę? To, ze inni tak mają nie znaczy, ze Ty tez tego doświadczysz. Nie ma na to reguły. Z mojego punktu widzenia masz byc moze ograniczone pole manewru (nie licząc popularnych portali społecznościowych) aczkolwiek uczysz się, podróżujesz, grasz w piłkę albo jeździsz na łyżwach. Szkoła to tez miejsce gdzie ludzie się pojawiają, podróże Twoje - no właśnie, sa w pojedynke czy to wypady liczniejszej grupy nawet znajomych? Piłka nożna … na orliku, boisku takich jak Ty tez można poznać a jeśli do tego dojdzie to w grupie raźniej i łatwiej jest nawiązać kontakt nawet z dziewczyną. Przecież cały czas po morawie nie biegasz, bo po zakończonym meczu czy grze mozesz z kimś gdzieś pojsc by podsumować fajne popołudnie. Nowe miejsce to nowe możliwości. Nie patrz na siebie krytycznym okiem i nie doszukuj przyczyn dlaczego nie udało się doprowadzić do spotkania z dziewczyną, nawet z tą co dłużej z Tobą pisała. Tego kwiatu pół światu a pamiętaj, ze lepiej zaczekać na odpowiednią dziewczyne niż zbyt szybko wpaść w wir dorosłości. Pewnie, ze boli fakt iż Twoi kumple już niejedną miłość przeżyli, ale nie warto się zbyt szybko angażować. Do tego nietaktowne docinki kolegów w pracy, rodzina, i ich nieustanne pytania o koleżankę etc. Łap życie za rogi takie jak jest a jeśli chcesz mu pomóc to zacznij rozszerzać horyzonty. Rozejrzyj się za miejscami gdzie więcej osób sie obraca czy przemieszcza. Niekiedy w zwykłym sklepie trafisz na dziewczyne  z którą wymienisz sie uśmiechem, albo krótką wypowiedzią nawet związaną z pomocą (worek z zakupami) bądź po prostu odprowadzisz ją wzrokiem. Częściej bedziesz w te miejsca zachodził to i większa możliwość spotkania. Obecna młodzież to nie ta sama co wcześniej (a odnoszę sie do swojego okresu gdy miało sie lat 22). Teraz zauważ dla większości liczy sie łatwy pieniądz, wyzysk, najlepiej nic nie robienie, 24h smartfon na dobę, komunikacja w formie wysyłania emotkę i tekstu, auto lub motor, rażące epitety, wyścig w zaliczaniu partnera a przede wszystkim brak szacunku do siebie i drugiego człowieka. Na życie rodzinne jeszcze masz czas, dobra moja rada uważaj by miłość nie zaślepiła umysłu bo niefajnie jest trafić na forum ze stekiem watpliwości i pretensji dlaczego wlasnie tak mi sie życie potoczyło. A teraz z optymistycznym nastawieniem życzę miłego dnia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Małgorzata_Margo napisał:

Młody człowiek z Ciebie Danielo i życie przed Tobą. Trzeba zrozumieć jedno, ze wiek to nie wszystko. Gdzie jest zapisane, ze w pewnym wieku powinno się mieć dziewczyne, partnerkę czy żonę? To, ze inni tak mają nie znaczy, ze Ty tez tego doświadczysz. Nie ma na to reguły. Z mojego punktu widzenia masz byc moze ograniczone pole manewru (nie licząc popularnych portali społecznościowych) aczkolwiek uczysz się, podróżujesz, grasz w piłkę albo jeździsz na łyżwach. Szkoła to tez miejsce gdzie ludzie się pojawiają, podróże Twoje - no właśnie, sa w pojedynke czy to wypady liczniejszej grupy nawet znajomych? Piłka nożna … na orliku, boisku takich jak Ty tez można poznać a jeśli do tego dojdzie to w grupie raźniej i łatwiej jest nawiązać kontakt nawet z dziewczyną. Przecież cały czas po morawie nie biegasz, bo po zakończonym meczu czy grze mozesz z kimś gdzieś pojsc by podsumować fajne popołudnie. Nowe miejsce to nowe możliwości. Nie patrz na siebie krytycznym okiem i nie doszukuj przyczyn dlaczego nie udało się doprowadzić do spotkania z dziewczyną, nawet z tą co dłużej z Tobą pisała. Tego kwiatu pół światu a pamiętaj, ze lepiej zaczekać na odpowiednią dziewczyne niż zbyt szybko wpaść w wir dorosłości. Pewnie, ze boli fakt iż Twoi kumple już niejedną miłość przeżyli, ale nie warto się zbyt szybko angażować. Do tego nietaktowne docinki kolegów w pracy, rodzina, i ich nieustanne pytania o koleżankę etc. Łap życie za rogi takie jak jest a jeśli chcesz mu pomóc to zacznij rozszerzać horyzonty. Rozejrzyj się za miejscami gdzie więcej osób sie obraca czy przemieszcza. Niekiedy w zwykłym sklepie trafisz na dziewczyne  z którą wymienisz sie uśmiechem, albo krótką wypowiedzią nawet związaną z pomocą (worek z zakupami) bądź po prostu odprowadzisz ją wzrokiem. Częściej bedziesz w te miejsca zachodził to i większa możliwość spotkania. Obecna młodzież to nie ta sama co wcześniej (a odnoszę sie do swojego okresu gdy miało sie lat 22). Teraz zauważ dla większości liczy sie łatwy pieniądz, wyzysk, najlepiej nic nie robienie, 24h smartfon na dobę, komunikacja w formie wysyłania emotkę i tekstu, auto lub motor, rażące epitety, wyścig w zaliczaniu partnera a przede wszystkim brak szacunku do siebie i drugiego człowieka. Na życie rodzinne jeszcze masz czas, dobra moja rada uważaj by miłość nie zaślepiła umysłu bo niefajnie jest trafić na forum ze stekiem watpliwości i pretensji dlaczego wlasnie tak mi sie życie potoczyło. A teraz z optymistycznym nastawieniem życzę miłego dnia. 

Tutaj wiele rzeczy bardzo dobrze opisałaś i z wieloma rzeczami tu się mogę zgodzić dodając jeszcze , że nie każdy tu jest w szczęśliwym związku , ale muszę coś na ten temat dodać . Ja tu nie chce podkreślać , że dziewczyny są złe (oprócz tych dziewczyn co spotykałem i wolały się tylko wyśmiewać ) i nie chce tu w żaden sposób hejtowac , ja po prostu z tym czuję się mega okropnie i sam nie umiem przeanalizować tego co robię źle a żadnego wpływu czy się komuś spodobam to kompletnie zero. Ja czasem myślę że na rynku matrymonialnym moja najskromniejsza osoba może być wypychana po za margines , trochę jak jakiś incel tylko że bez nienawisci do kobiet (powiedzmy że przegryw i prawiczek ale najbardziej niezdolnosc do bycia w związku ). Ja szczerze potrafię w niektóre dni to opłakiwać tak mocno jak jakaś żałobę po stracie dla mnie najcenniejszej osoby w życiu ( Tak bardzo śmieszne , chłopak który beczy bo nie ma dziewczyny i nie wie jak podrywać to może od razu przezywac od przegrywow , ale jednak) Jak spotykam się z pytaniami "Czy mam jakąś dziewczynę ?" To w głębi czuję smutek i żal nawet jak moja starsza siostra brała ślub ze swoim to był taki temat o jednej koleżance co poznałem ją przez znajomego, ale musiałem urwać kontakt, bo by mnie sprowadziła na złą drogę. Tata się pewnego razu zapytał w ten sposób 

- I jak tam synu ? Wyruchales ją? - zapytał się z ciekawości tata , ja na to powiedziałem 

- Nie 

A on na to żebym spierdalał 

Zabolało mnie to wręcz , ale co ja na to poradzę . Nie tylko on się z takich rzeczy śmieje , ale też moi dawni znajomi co skutkowało to tym , że musiałem się od nich odsunąć i dało mi to do myślenia że nie jestem taki jak oni w dodatku na takie wypady z nimi przez to bym się czuł jak piąte koło u wozu . Ja naprawdę chciałbym to zmienić z czasem poznawać kolejne dziewczyny , pracować nad sobą , no chyba że nawet moja praca nic się nie zda bo już są statystyki takie , że nawet przeciętny chłopak sobie już może pomarzyć o związku z dziewczyną z Polski. Jak nie wierzycie to sobie możecie wpisać w internet i tam wszystko jest czarno na białym Dlaczego ktoś taki jak ja i zapewne też inni muszą się z tym pożegnać ?To tyle co chciałem napisać 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ze wyciągasz mądre wnioski z takich nielojalnych i próżnych znajomosci. A co do ojca to słaby z niego przykład jak dla dorosłego syna. Swojego zdania nigdy nie zmienię co do znanego nam stwierdzenia: „Krowa co dużo muczy mało mleka daje”, zatem Twój tata jest tylko mocny w słownictwie… Jako mama nastolatka odradzałabym takie konwersacje rodzinne. Nie wróżą one nic dobrego a tym bardziej pożytecznego. Powtórzę to raz jeszcze. Przyjdzie i na Ciebie kolej - w swoim czasie. Lepiej zadbaj o prawidłowe koleżeńskie kontakty bo  przynajmniej są i mogą być szczere. Miłość potrafi zaskoczyć. Pewnego dnia przypomnisz sobie ten post i przyznasz nie tylko mnie rację. Głowa do góry! A łez nie ma co się wstydzić. Przynajmniej jesteś wartościowym człowiekiem, masz uczucia i ludzkie odruchy a to są zalety a nie wady.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Małgorzata_Margo napisał:

Dobrze, ze wyciągasz mądre wnioski z takich nielojalnych i próżnych znajomosci. A co do ojca to słaby z niego przykład jak dla dorosłego syna. Swojego zdania nigdy nie zmienię co do znanego nam stwierdzenia: „Krowa co dużo muczy mało mleka daje”, zatem Twój tata jest tylko mocny w słownictwie… Jako mama nastolatka odradzałabym takie konwersacje rodzinne. Nie wróżą one nic dobrego a tym bardziej pożytecznego. Powtórzę to raz jeszcze. Przyjdzie i na Ciebie kolej - w swoim czasie. Lepiej zadbaj o prawidłowe koleżeńskie kontakty bo  przynajmniej są i mogą być szczere. Miłość potrafi zaskoczyć. Pewnego dnia przypomnisz sobie ten post i przyznasz nie tylko mnie rację. Głowa do góry! A łez nie ma co się wstydzić. Przynajmniej jesteś wartościowym człowiekiem, masz uczucia i ludzkie odruchy a to są zalety a nie wady.  

Rozumiem chociaż nie wierzę w to że tak samo z siebie się tak stanie bo dziewczyna nie zrobi i tak pierwszego kroku . Miałem wcześniej wiele koleżanek poznanych po przez znajomych , ale jak zdarzy się , że taka koleżanka mi się spodoba to i tak kończy się fiaskiem i jestem w zamkniętej strefie friendzone . Po prostu mam bolączkę po tym , że byłem uznawany za tampon emocjonalny , pocieszyciel i nic po za tym. Jak już jestem czyimś kolegą dla jakiejś dziewczyny to zawsze byłem tylko i wyłącznie kolegą i nic więcej , aż sam zacząłem wymagac jeśli chodzi o swoje znajomości bo nie każdy może się ze mną dogadać 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

A ja myślę, że zależy Ci na poznaniu dziewczyny i stworzeniu związku, bo chcesz się rozwijać w tej dziedzinie. A jeśli chodzi o rozwój to nieważny jest wiek, nie ma on tu zbyt wiele do rzeczy, że jesteś młody. Pod tym względem nie zgadzam się z przedmówcami. Mało tego wręcz uważam, że gdy się jest młodym łatwiej poznaje się ludzi. Ma się wtedy okoliczności ( nie ma nadmiaru obowiązków, dzieci, zazwyczaj zdrowie dopisuje, brak traum z relacji- chyba, że w dzieciństwie było się źle traktowanym, nauka i związane z nią kontakty) oraz cechy (jak pozytywne myślenie, swego rodzaju naiwność, otwartość, spontaniczność) temu sprzyjające. Powinna być jeszcze bezinteresowność , ale z tym już dziś jest problem. Sama ostatnio próbowałam i nadal próbuje powiększyć grono znajomych. Niestety w moim wieku( przed 40-stką) nie ma tylu możliwości, za to dużo ograniczeń ( praca,dziecko, choroba rodzica) i stwierdzam, że dziś większości musi się wszystko opłacać, nawet zwykłe wyjście na piwo czy kawę. I to jest duży problem, jeśli kontakt z Tobą się opłaca, bo można coś zyskać to ok, a jak nie to do widzenia.

Mogę Ci tylko doradzić, abyś był cierpliwy, dużo wychodził ( tam gdzie jest dużo dziewczyn, może o spokojnym usposobieniu, a może jakaś biblioteka szkolna?), stawiał na siebie, może posluchaj podcastów o tym jak nie wylądować w strefie friendzone.

Pozdrawiam i życzę powodzenia🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.01.2024 o 19:26, Joanna R napisał:

A ja myślę, że zależy Ci na poznaniu dziewczyny i stworzeniu związku, bo chcesz się rozwijać w tej dziedzinie. A jeśli chodzi o rozwój to nieważny jest wiek, nie ma on tu zbyt wiele do rzeczy, że jesteś młody. Pod tym względem nie zgadzam się z przedmówcami. Mało tego wręcz uważam, że gdy się jest młodym łatwiej poznaje się ludzi. Ma się wtedy okoliczności ( nie ma nadmiaru obowiązków, dzieci, zazwyczaj zdrowie dopisuje, brak traum z relacji- chyba, że w dzieciństwie było się źle traktowanym, nauka i związane z nią kontakty) oraz cechy (jak pozytywne myślenie, swego rodzaju naiwność, otwartość, spontaniczność) temu sprzyjające. Powinna być jeszcze bezinteresowność , ale z tym już dziś jest problem. Sama ostatnio próbowałam i nadal próbuje powiększyć grono znajomych. Niestety w moim wieku( przed 40-stką) nie ma tylu możliwości, za to dużo ograniczeń ( praca,dziecko, choroba rodzica) i stwierdzam, że dziś większości musi się wszystko opłacać, nawet zwykłe wyjście na piwo czy kawę. I to jest duży problem, jeśli kontakt z Tobą się opłaca, bo można coś zyskać to ok, a jak nie to do widzenia.

Mogę Ci tylko doradzić, abyś był cierpliwy, dużo wychodził ( tam gdzie jest dużo dziewczyn, może o spokojnym usposobieniu, a może jakaś biblioteka szkolna?), stawiał na siebie, może posluchaj podcastów o tym jak nie wylądować w strefie friendzone.

Pozdrawiam i życzę powodzenia🙂

No zależy mi na tym , rozumiem , że desperacją lub inaczej to mówiąc na siłę nic się nie wskóra (mowa o przekonywaniu i błaganiu o spotkanie, wyrywanie numeru telefonu bądź innej opcji kontaktu i nagminne pisanie do dziewczyny , a nie próba zaczepiania kogoś na ulicy, w klubie lub w innych miejscach i spróbować chociaż się poznać , bo tak to mogę siedzieć latami w domu i nikogo w ten sposób nie poznam ) dlatego pracuje nad tym, żeby nie wyjść na zbyt nachalnego.

Po części się z tym zgadzam, w tych czasach wielu osobom musi się opłacić nawet te spotkanie na piwo lub kawę i zależności z kim chce się wyjść , bo tacy przeciętniacy jak ja , którzy nie mają wielkiego obycia z dziewczynami, próbują mimo to wszystkiego , ale przez większość porażek, to się nikomu nie chce już za kimś latać , i są rozgoryczeni , a nie każdy chce być w tej samotności długie lata, a co najgorsza całe życie 

Ja już sam nie wiem aktualnie co zrobić w tej sferze życia , skoro wymaga się ponadprzeciętnego wyglądu (rozumiem, wygląd ma znaczenie i to bez kłamstw, bo chcąc nie chcąc przystojniejsi mają łatwiej ) zarobków, na tyle , żeby można było później jak się założy rodzinę, to jakoś rodzinę ożywić i bez problemów finansowych swobodnie żyć , pewności siebie , energii , mieszkania , samochód itd.  Patrząc na to wszystko musiałbym włożyć dużo pracy , żeby posiadać powyższe rzeczy , ale jak pani wspomniała okoliczności zbytnio utrudniają i też ciężko się spiąć przez to co się doświadczyło w dzieciństwie , bo po tym zostaje ślad i to na długo .

Dziękuję za wiadomość , postaram się być cierpliwy , jednakże jest to trudne. W momencie kiedy nie miałem powodzenia to zacząłem czytać różne treści , oglądałem filmy na YouTube'a związany z tą sferą, żeby wiedzieć w czym błędu nie popełnić. Najbardziej muszę teraz zwalczyć swoje lęki , które spowodowały u mnie ten stan w którym się znajduje .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto byłoby wziąć pod uwagę pomoc psychologa, psychoterapeuty. Uważam, że lepiej dać sobie pomóc niż się męczyć. Udawanie, że nic się nie stało albo że sam sobie świetnie poradzę, bo sam znam siebie najlepiej nie pomaga. Ja byłam już nawet kilka razy z córką a ma dopiero 6 lat. Problemy nie muszą być duże aby się tam zgłosić. Nawet jestem zdania, że lepiej działać szybko i rozwiązać problem, gdy jest mały. Ci specjaliści naprawdę bardzo starają się pomóc, poza tym zawsze znalazłam tam dużo ciepła a nie raz jest to nam bardzo potrzebne. 

Pozdrawiam, trzymam kciuki, żeby udało się osiągnąć ten stan, na którym Ci zależy 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Joanna R napisał:

Może warto byłoby wziąć pod uwagę pomoc psychologa, psychoterapeuty. Uważam, że lepiej dać sobie pomóc niż się męczyć. Udawanie, że nic się nie stało albo że sam sobie świetnie poradzę, bo sam znam siebie najlepiej nie pomaga. Ja byłam już nawet kilka razy z córką a ma dopiero 6 lat. Problemy nie muszą być duże aby się tam zgłosić. Nawet jestem zdania, że lepiej działać szybko i rozwiązać problem, gdy jest mały. Ci specjaliści naprawdę bardzo starają się pomóc, poza tym zawsze znalazłam tam dużo ciepła a nie raz jest to nam bardzo potrzebne. 

Pozdrawiam, trzymam kciuki, żeby udało się osiągnąć ten stan, na którym Ci zależy 🙂

Powiem tak , ja próbowałem już do kilku psychoterapeutów , ale jakoś nie chcieli jakoś ze mną pracować nad tym, nad poczuciem własnej wartości, pewnością siebie itd. tylko , żebym zaakceptował jakoś swą samotność , i dalej w tym kole trwał , więc mógłbym to zrobić , spróbowac jeszcze raz , ale czasami wybierze się kogoś i taki terapeuta nie jest taki za kogo się uważa w swoim doświadczeniu , po za tym nawet jak nie jestem może dla wielu dziewczyn nieatrakcyjny z wyglądu pomimo pracy , to i tak terapia mi tego nie zmieni , co nie znaczy , że ja sobą gardzę itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Joanna R napisał:

Tutaj jest fajny kurs Jak znaleźć miłość, może warto spróbować 😉

Mi wystarczy nawet kurs pewności siebie bądź podrywu, w momencie kiedy już ubolewałem nad tym i myślę czy nie zaoszczędzić sobie na to , oczywiście mówię o kursie do jakiegoś autentycznego trenera .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumiem twoją sytuację, bo sam dopiero w wieku 22lat miałem pierwszą dziewczynę, z którą byłem prawie dwa lata. Miałem podobnie, wcześniej nie interesowałem się dziewczynami a w czasach szkolnych wolałem inne rozgrywki niż uganiać się za dziewczynami. Jeżeli terapia ci nie pomaga, to tak jak wyżej pani Joanna pisze: zawsze warto posłuchać podcastów na Youtubie lub Spotify (na pewno jest ich trochę, bo sam do teraz ich w wolnym czasie słucham). 

I z własnego doświadczenia nie polecałbym (ale to już twoja decyzja) marnować szukania dziewczyn poprzez portale społecznościowe/randkowe, bo różnie bywa - a ostatnio się na tym przejechałem i poznałem dziewczynę, która podawała się za pełnoletnią i mimo to, że teraz dobrze z nią się dogaduje nie zamierzam być z nią w relacji. 

Najlepiej w wolnym czasie wychodzić z domu, wiadomo o tej porze roku to może nie być łatwe bo większość osób wychodzi jak jest cieplej. Od czasu do czasu nie zaszkodzi wyjść np. do baru lub klubu nocnego - ja akurat tam przez przypadek poznałem ex dziewczynę. Jak nie przepadasz za takimi miejscami, to na pewno znajdą się inne miejsca publiczne gdzie możesz ewentualnie poznać nowe osoby (w tym dziewczynę). 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Noname99 napisał:

Dobrze rozumiem twoją sytuację, bo sam dopiero w wieku 22lat miałem pierwszą dziewczynę, z którą byłem prawie dwa lata. Miałem podobnie, wcześniej nie interesowałem się dziewczynami a w czasach szkolnych wolałem inne rozgrywki niż uganiać się za dziewczynami. Jeżeli terapia ci nie pomaga, to tak jak wyżej pani Joanna pisze: zawsze warto posłuchać podcastów na Youtubie lub Spotify (na pewno jest ich trochę, bo sam do teraz ich w wolnym czasie słucham). 

I z własnego doświadczenia nie polecałbym (ale to już twoja decyzja) marnować szukania dziewczyn poprzez portale społecznościowe/randkowe, bo różnie bywa - a ostatnio się na tym przejechałem i poznałem dziewczynę, która podawała się za pełnoletnią i mimo to, że teraz dobrze z nią się dogaduje nie zamierzam być z nią w relacji. 

Najlepiej w wolnym czasie wychodzić z domu, wiadomo o tej porze roku to może nie być łatwe bo większość osób wychodzi jak jest cieplej. Od czasu do czasu nie zaszkodzi wyjść np. do baru lub klubu nocnego - ja akurat tam przez przypadek poznałem ex dziewczynę. Jak nie przepadasz za takimi miejscami, to na pewno znajdą się inne miejsca publiczne gdzie możesz ewentualnie poznać nowe osoby (w tym dziewczynę). 

 

Masz rację , najlepiej wyjść z domu i poznawać dziewczyny w różnych miejscach , jednakże są pewne rzeczy , które mi w życiu utrudniają np.: 

- lęk przed odrzuceniem 

- mieszkanie z mamą ( oczywiście chciałbym się wyprowadzić od mamy , ale dziesiejsze czasy utrudniają realizacji planu , że trzeba by było podwyższać kwalifikacje i oczywiście się przebranżowić , bo wątpię w to , że można godnie żyć pracując jako agent ochrony )

- wymagania z kosmosu z czego zastawiając to z tym wszystkim , to nie wiem jaką rolę ma mieć dziewczyna w związku , skoro by chciały tyle rzeczy od faceta , a same nie umialyby tyle oferować , żeby inwestować w relacji 50/50 , bo to jest prawidłowa rozbieżność jeśli chodzi o relacje 

Ja aktualnie czasem sobie wejdę na te portale , ale jakoś tak z nudów bo nie ma z kim normalnym fajnie popisać .

Ja tak jak wspomniałem , już lepiej iść na kurs chociażby podrywu , żeby zwalczyć te wszelkie opory przed zagadaniem do dziewczyny , w dodatku lepiej bym zrozumiał bym kontekst w relacjach damsko-męskich.

No bo jak mam mieć ograniczenia tylko do bycia w friendzonie i być tamponem dla dziewczyn , bo nie widzą we mnie faceta , to przykro mi , na pewno nie będę robić wysług 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nastąpiła era aplikacji randkowych która wywaliła ego kobiet do granic absurdu. Nawet brzydkie kobiety dają ,,w prawo" tym najprzystojniejszy

 

Hipergamia kobiet w pełnej krasie. Musisz być najlepsza wersja siebie. Ćwiczyć dobrze się odżywiać rozwijać osobiście zmienić ubiór. Nie starać się o kobietę tylko o siebie.

 

Kobiety podążają za takimi a nie kadzicielami

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.
    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.