Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

lord89

Użytkownik
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

lord89's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad miesiąc
  • Pierwszy Wpis
  • Jest tu ponad tydzień
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Tak zrobię, poszukam jakiejś książki, rozejrzę się na YT. Zrobiłem kilka testów i na wszystkich wychodzi, że mam niską samoocenę. Chociaż wątpię, żebym sam podniósł sobie samoocenę. Oceniam się nisko, bo chyba nie pasuję w dzisiejsze normy. Inni lepiej pokierowali swoje życie, może nie idealnie, ale lepiej od mojego. Mieli lepsze warunki. Moi znajomi nie są źli, z niektórymi idzie normalnie pogadać. W pracy dostałem możliwość awansu, kilku kolegów nawet mówiło, że będę się nadawał. Ale ja wymyśliłem tysiąc powodów, że się nie nadaję i odmówiłem. Ale są też tacy to mnie krytykują, np. bo nie piję alkoholu, bo nie umiem znaleźć sobie dziewczyny. Nawet czasem zapraszają mnie by gdzieś wyjść, ale ja oczywiście odmawiam. Oni przyjdą ze swoimi partnerkami, a ja mam sam przyjść, przecież to wstyd i porażka w moim wieku. Znalazłem objawy niskiej samooceny, praktycznie wszystkie dotyczą mnie, tak mi się wydaje. Ale krytykę znoszą nawet znoście.
  2. Jak wygląda taka psychoterapia? Wiesz może? Tak, uważam się za bezwartościowego i beznadziejnego człowieka. Nie wiesz jak to jest jak nikt cię nie chce. Znajomi chodzą na randki, łączą się w pary, chwalą się gdzie to nie byli, a ja się wtedy nie odzywam, bo nie mam co powiedzieć. Czuję się po prostu gorszym człowiekim, czyli właśnie ścierwo. Przez te zmartwienia mniej jem, kiedyś do pracy prałem 4 kanapki, teraz tylko 2 i ledwo je zjadam, wciskam na mus, by mieć siły chodzić. Nadal nikt nie udzielił mi odpowiedzi na moje pytania. Śmierć rozwiązałaby moje problemy raz na zawsze.
  3. Bajkę kojarzę, ale nie wiem co miał poza wyglądem.
  4. Nie potrzebuję porad co zmienić w wyglądzie. Ja to już wszystko przerabiałem, nic to nie dało. Nie potrafię zaakceptować siebie takiego jakim jestem, moja samoocena jest bardzo niska. Jak patrzę w lustro to widzę ścierwo. Nie mam problemu by rozmawiać z kobietami, ale poza przyjaźń nie mogę wyjść. Wiem o tym, że gdybym miał lepszą twarz to moje życie byłoby dużo lepsze. Kilka rzeczy udało mi osiągnąć, ale życie miłosne leży i kwiczy. Niby samotność mi nie przeszkadza, ale ja ciągle się łudzę, że za niedługo znajdę sobie dziewczynę. Potrzebuję porad jak przestać myśleć ciągle o tym.
  5. Mam prawie 35 lat i jak dotąd nie miałem dziewczyny (wiem, wstyd), nie zapowiada się na jakąkolwiek zmianę. Powodem tego stanu jest brak powodzenia u kobiet przez mój naganny wygląd. Tzn. ciało od szyi w dół jest normalne, akceptowalne, jestem dość wysoki, odpowiednia waga. Ale twarz to tragedia, taka koślawa, krzywa, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć, po prostu brzydka. Nie jest to tylko moje zdanie, ale już kilka osób mi to mówiło. Wiem, że przez mój wygląd nie znajdę dziewczyny, tylko z drugiej strony ja cały czas marzę o tym. Bardzo często o tym myślę, czasem nawet kołatanie serca dostaje z tego powodu. Nie potrafię sobie tego wmówić. Co mam robić, żeby przestać o tym myśleć? Nie chcę się już tymi myślami dołować, bo jeszcze nabawię się depresji, nerwicy. Proszę o poradę.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.