Cielesność

[k.k22]

Witam! Od lat mam problem z bliskim kontaktem fizycznym z innymi ludźmi. Jestem dosyć ekstrawertyczną osoba, nie mam problemu z zapoznawaniem się,  czy utrzymywaniem przyjacielskich stosunków z kimś. Jednak ktokolwiek jest mną zainteresowany lub w drugą stronę, nie potrafię na trzeźwo przełamać fizycznej bariery, coś mnie blokuje i utrudnia mi to relacje z płcią przeciwna chyba, ze znam kogoś pare długich lat. Przytulanie się czy inne gesty nie wchodzą w grę, moment i mnie wzdryga chyba, ze jestem naprawdę w stanie nietrzeźwości. Staram się, jednak nie potrafię tego przełamać; ani zrozumieć skąd może się to brać. 

[Małgorzata_Margo]

Cześć k.k22 wybacz za moje pytanie, ale jesteś kobietą czy mężczyzną? Post przeczytałam kilka razy i nie bardzo chce zgadywać kim jest autor/ka a dla ma to znaczenie by udzielić odpowiedzi. Odniosę się jednak do obu płci bo może tutaj znajdziesz podpowiedz. Domniemam, ze chodzi o temat lęku przed bliskością. Jeśli tak to przyczyn może byc kilka a do których należałoby sięgnąć w przeszłość. Należy upewnić się czy doświadczyłeś/łaś przemocy fizycznej lub słownej w domu w szkole na podwórku,  czy w dzieciństwie lub późniejszym okresie miała miejsce smierć rodzica lub najbliższego opiekuna, która spowodowała uszczerbek emocjonalny i utratę kogos kto był bardzo dla nas ważny,  relacje w rodzinie, uzależnienia, zaniedbanie emocjonalne, brak okazywania uczyć przez rodziców. Brak potwierdzania uczuć typu synku/ córeczko kocham Cię, tulenie, uspokajające głaskanie, ciepła tonacja głosu kierowana do dziecka, zakazywanie płaczu i negatywne podejście do takich zachowań. Takie działania powodują blokadę w późniejszym okresie życia i mogą przynieść się do problemów w relacjach z innymi ludzmi.