Skocz do zawartości

Czy miłość istnieję?


AnnaMaja

Polecane posty

Czy wierzycie w tą jedyną  prawdziwą miłość ? Czy miłość wogóle istnieje, czy to tylko chwilowe zauroczenie?

Ja wierzyłam gdzieś kiedyś, kiedy byłam nastolatką, ale teraz to ja już sama nie wiem w co wierzę. Byłam w kilku związkach , czułam te "motylki w brzuchu", ale z czasem to uczucie mijało i twierdziłam, że to nie to i szukałam dalej .


Zacznę od początku...
Mam 32 lat, jestem mężatką od kilku lat, mamy też 2 małych dzieci. Wychodząc za mąż byłam pewna, że to ta właściwą osoba. Bardziej podchodzilam do tego zwiazku mózgiem niz sercem. Wydawał mi się odpowiedzialny i troskliwy. On wtedy się bardzo starał, dbał o mnie jak tylko mógł. Ja bardzo lubiłam jego towarzystwo. Mieliśmy podobne zdanie i gusty. Ciągle mi powtarzał, że mnie bardzo kocha. Myślałam, że ja też się zakochałam, chociaż to nie było to coś co się widzi w filmach romantycznych. Byłam pewna,że chcę z nim spędzić życie, więc pobraliśmy się. Do czasu pojawienia się naszych dzieci było wszystko super, układało nam się. Po jakimś czasie zaczęliśmy się od siebie oddalać, pojawiła się masa problemów, choroby dzieci i zapomnieliśmy o sobie. Mąż przelał wszystkie swoje pozytywne uczucia na nasze dzieci. Nie było już nas, tylko dzieci i obowiązki. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio mąż mi powiedział ze mnie kocha. Nie pamiętam, kiedy mnie przytulił . Juz nawet osobno śpimy w innych pomieszczeniach( dlatego, że ja wstaje często do dziecka a on musi się wyspać ). A ja dla niego jestem tylko sprzątaczką, kucharką i nianią dla jego dzieci. Juz nawet nie mówi mi po imieniu, ani zdrobniale(jak dawniej) tylko używa słowa "matka".  Nie obchodzimy rocznicy ślubu. Bardzo mało ze sobą rozmawiamy, a jak już to więcej jest kłótni. Mąż coraz częściej jest dla mnie chamski i nieprzyjemny. Przestał mnie wspierać, pocieszać i nawet nie stara się mnie zrozumieć. Wydaje mi się, że przestał mnie kochać. Czuję się zaniedbywana i niewartościowa. Ja sama nie czuje tej miłości do niego. Nawet zauważyłam, że nie lubię spedzać z nim czasu, nie lubię jak jest w domu, wole żeby gdzieś sobie poszedł. Czy to możliwe, że to uczucię przed ślubem to było tylko zauroczenie? A może miłość nie istnieje?


Znajdujemy się w takiej beznadziejnej sytuacji bez wyjścia. Z jednej strony nie mogę odejść dla dobra dzieci, ale tez nie mam gdzie pójść. Nie mam nic , bo zaraz po ukończonych studiach urodziłam dzieci, wiec nie mam żadnego doświadczenia zawodowego, dlatego znalezienie pracy i wyprowadzka będzie bardzo ciężka, do tego córka ciągle chora i nie mam jak pracować. Jest jeszcze kwestia wiary. Ja jestem wierząca w Boga i przyrzekałam przed Bogiem miłość i wierność aż do śmierci. Czy Bóg chce abyśmy się razem tak męczyli? Jak ja już go nie kocham,to wg wiary to grzech, bo przyrzekalam itd. No ale jak się rozstaniemy to też będzie grzech( bo przyrzekałam, że nie odejdę)To jak żyć?

 Zdecydowałam, że jednak zostane w tym beznadziejnym związku. Mąż nie jest złym człowiekiem, jest nawet lubiany w społeczeństwie, ma wiele dobrych cech,  ale czy da się żyć do śmierci z osoba ktorą się nie kocha? Ja jestem pewna,że między nami nie ma miłości, to tylko przyzwyczajenie i nic więcej. Czy to możliwe, że ja się nigdy naprawdę nie zakochałam? 

Bardzo będzie mi miło jak ktoś mi odpisze.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, czy milosc istnieje? Sa osoby, ktore to.potwierdza. Czy napewno jestes pewna ze go nie kochasz? Kazda para przechodzi "kryzys", dzieci, dom, praca, obowiazki, zaczyna brakowac czasu dla siebie i sie wydaje ze sie juz nie kochamy. Ja patrzac na swoich rodzicow, i wnioskujac z rozmow z moimi.rowiesnikami.o.ich rodzicach moge powiedziec tyle, ze kazdy powazny zwiazek, ktory owocuje zalozeniem rodziny przechodzi takie okresy. Jednak to nie oznacza, ze para sie nie kocha. Czasem poprostu motylki sie chowaja, przechodzi sie do tych obowiazkow i tak sie zyje, poki nie stanie sie cos, co pokazuje, ze jednak nam na sobie zalezy. Klotnie u jednych czy ciche dni u drugich nie sa rzadkoscia, obojetnosc takze. Jednak da sie walczyc o ta milosc, zwlaszcza, ze 1.wierzysz w nia. 2. Zalozyliscie rodzine w wierze w Boga. 3. Jestescie poprostu na takim etapie, ze takie rzeczy sie zdarzaja

Proponuje Ci abys sprobowala porozmawiac z.mezem o tym, powiedziec, jak sie czujesz i zapytac meza jak on sie czuje. Moze.powie, czego mu brakuje a wtedy i Ty mu powiesz co brakuje Tobie w tym zwiazku? Nie.rezygnuj tak od razu. Sprobuj "odnowic" Wasza milosc:) praca.ciezka, ale warta swieczki. Pozdrawiam:)

  • Jestem za to wdzięczny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka, dziękuję że mi  odpisałaś. Zdaję sobie z tego sprawę, że w każdym związku są kryzysy. Wydaje mi się,że to jest coś więcej niż zwykły kryzys. Nic do niego nie czuje. Nie myśle o nim i nie tęsknie. Jestem niespełniona i nieszczęśliwa . To już trwa 2 lata i nasza relacja z mężem się systematycznie pogarsza. Coraz więcej dostrzegam w nim wad. Przez to wszystko ja też przestałam się starać. Nie mamy czasu nawet ze sobą normalnie pogadać, bo on w pracy calymi dniami (nawet w weekendy) a po pracy to obowiązki koło domu i jest koniec dnia. Jesteśmy razem , a jednak osobno. On nawet nie chce ze mną nigdzie wyjść. Czasem dostajemy zaproszenia na różne uroczystości ,to on nie chce nigdzie iść, chociaż wie ,że ja chce gdzieś wyjść, bo ta monotonia w domu mnie przeraża. Próbowałam rozmawiać, ale on obrócił to w żart i powiedział, że my nawet czasu nie mamy pójść do adwokata w sprawie rozwodu. Jestem pewna,że gdybym mogła cofnąć czas, to zrobiłabym to bez wachania. Boje się, jak to moje życie będzie dalej wyglądało. A co jesli ja jeszcze nie trafiłam na tego swojego jedynego ? Może ja popełniłam błąd wychodząc za niego ? A co jeśli przypadkiem poznam kogoś innego i się naprawde zakocham , co wtedy ? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zyciu dobrze jednak byc realista. Masz 2 dzieci, meza, stabilna sytuacje zyciowa, tylko uczucia brakuje. Z jednej strony dobrze, z drugiej nie za bardzo bo milosc jest nam w zyciu potrzebna. Wyobraz sobie ze odchodzisz od meza, co z dziecmi? Co z praca? Praktycznie mowiac nie dasz chyba jednak rady. Chyba ze masz rodzicow ktorzy Ci.pomoga. 

Proponowalabym.jednak przycisnac troche meza do przylozenia sie do.rozmowy. Kolo.domu sa.obowiazki, znam.to. Moze.mu.pomoz albo zaproponuj, ze chociaz raz w tygodniu zamiast pracowac kolo.domu, spedzi czas z rodzina wspolnie albo z zona? Nie udalo Ci sie doprowadzic do.rozmowy, a jak dlugo probujesz? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka, masz rację. Teraz jestem utwierdzona w tym,że zostaje w tym związku mimo wszystko. Gdyby nie dzieci to nie zastanawiałabym się co robić tylko odeszłabym. On bardzo kocha dzieci, a one mają tu wszystko. Nie chcę im niszczyć psychiki swoim kosztem. Niech los zdecyduję co dalej. Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre że na siłę ludzie się oddalają i szukają u innych wad za które mogli by przestać kogoś kochać, porzucić wszystkie starania. 
Dojście do tego momentu gdzie macie własną stabilną rodzinę jest już sporym osiągnięciem dla związku. 
Jeżeli znacie się tak dobrze że macie już siebie dość nie powinna być problemem czy wstydem szczera rozmowa o tym że jednak trzeba wspólnie coś robić aby polepszyć ten związek. 

Zawsze wydawało mi się że to bardziej rola kobiety z racji naturalnych predyspozycji aby dbać o relacje w domu. Nie napisałaś co robisz aby było lepiej. 
Nigdy nie będzie tak jak kilka lat temu, ale może być OK. 

Masz zawsze kila % szans na szczęście z kimś innym. Może akurat trafisz na kogoś innego bez nałogów, bez wad, z takim bogactwem że nie będzie musiał chodzić do pracy, może nawet będzie z tego jakaś nowa książka która stanie się światowym bestsellerem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.
    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.