Proszę o porady

[Aneczka2021]

Jestem z moim partnerem już dłuższy czas .. mam problem z jego przeszłością która nałożyła się na okres kiedy się zaczęliśmy spotykać.. mianowicie jakaś kobieta o niego zabiegała ... Niby odrzucił i wybrał mnie ale jakoś siedzi mi ona z tyłu w głowie i ciągle myślę co tam kiedyś między nimi byli.. q ostatnio zmienił zdjęcie z naszej wyprawy na FB na zdjęcie profilowe z jej psem z tamtych czasów ... Strasznie mnie to zabolało,poczułam się gorsza jakąś ... Nie wiem jak ogarnąć myśli, on twierdzi,że to tylko zdjęcie i tak w sumie jest. No ale...głowa swoje myśli. . Poradzicie jak mam sobie radzić z takimi sytuacjami .. 

[Kolezanka.]

Gleboki oddech i zajmuj sie praca czy nauka, czy co tam masz do zrobienia. Nie mysl o tym, tylko dbaj o.dobra relacje z partnerem.  

[klio]

Ja tez mam problem z zazdrością, ale dla mnie to by nie przeszło. Jak podobają mu się tak bardzo psy to pożyczyłabym od kogoś psa i mu go dała, albo zabrała na cotygodniowe wyprowadzanie psów ze schroniska, jeśli zrozumie to zmieni zdjęcie, jeśli nie to zmień faceta. szkoda czasu na takich pajaców! jest pełno na świecie wartościowych mężczyzn, którym cos takiego nie przyszłoby do głowy.

[Elojza]

To że polubił jej psa nie znaczy że ty jesteś gorsza albo on za nią tęskni. Po prostu lubił jej psa. Albo to akurat zdjęcie mu się podobało bo dobrze wyszedł. I tyle! 

[klio]

Przykro mi Elojza, ale to czysta naiwność, nie masz pojęcia czy on tęskni czy nie, ale w zasadzie to nie ma znaczenia. Po prostu koleś jest nielojalny, koleś jest beznadziejny.

Edytowano Luty 1, 2022 przez klio

[Aneczka2021]

Dnia 1.02.2022 o 13:02, Elojza napisał:

To że polubił jej psa nie znaczy że ty jesteś gorsza albo on za nią tęskni. Po prostu lubił jej psa. Albo to akurat zdjęcie mu się podobało bo dobrze wyszedł. I tyle! 

To samo mówi, że po prostu zdjęcie fajne. I fakt zdjęcie jest niczego sobie. Ale sam fakt,że to stare czasy (co co niby nie ma dla niego żadnego znaczenia)mnie głęboko irytuje. 

[Kolezanka.]

Powiedz mu to, ze jest Ci przykro, i ze dla Ciebie to nie jest takie "nic". Powinien zrozumiec, albo sprobowac zrozumiec. Rozmawiaj z nim o tym. I i tym co czujesz.