Zbyt niska samoocena!Mój problem polega na zbyt niskiej samoocenie i braku zaufania do partnera, a raczej wiary w to, że może mu na mnie zależeć i może mnie pokochać.Mam 34 lata. Nie jestem już młoda a mam problemy nastolatki.Byłam w związku 7 lat, rozstałam się, ponieważ ówczesny partner miał inne priorytety niż ja. Chciałam dom i rodzinę, on bał się odpowiedzialności, być może nie byłam to ja dla niego, łatwiej mu było żyć i mieszkać na kocią łapę. Ja bardzo go kochałam, wręcz szaleńczo. Teraźniejszego partnera poznałam, jak byłam w związku, był moim kolegą, potem stał się przyjacielem, jednak jak zaczęliśmy być ze sobą (on jest po rozwodzie) moja samoocena się z miesiąca na miesiąc pogarsza. On pracuje często z atrakcyjnymi kobietami, ja czuje się dużo gorsza, jestem już stara, nie mam takiej figury. Czasami się zastanawiam, czemu on chce ze mną być? Sam mi wypomniał kiedyś moje mankamenty urody, co jeszcze bardziej mnie dobiło, ale sprawiło, że dużo schudłam, jednak w jego opinii twarz mi się pogorszyła. Wiem, że to głupie, ale mój nowy partner to esteta a ja chyba nie nie jestem wstanie, sprostać jego wymaganiom estetycznym, nie wiem nawet, czy chce. Chodzę ciągle zdołowana, brak mi wiary w moje możliwości, myślę, że kiedyś zostawi mnie dla dużo młodszej i atrakcyjniejszej dziewczyny, to tylko kwestia czasu. Czuje, że jest ze mną, bo nie jest na tyle śmiały, aby być z kimś, z kim naprawdę chce być. Wkurzam się, bo wcześniej uważałam się za atrakcyjną, utalentowaną oraz zaradną kobietę. Byłam odważna i śmiała, teraz to jakieś nieporozumienie, boje się rozmawiać z ludźmi, jestem wycofana. Mój partner nabrał przy mnie pewności siebie, a ja wprost przeciwnie. Rozstał się ze swoją żoną ze względu na różne charaktery, mówił mi, że była ciągle zazdrosna o niego, ja nie chce być taka. Proszę, doradźcie jak przywrócić wiarę w siebie, w swoje możliwości oraz zyskać pewność siebie.