Skocz do zawartości

Powrot lekow, czy to problemy z psychika?


Kolezanka.

Polecane posty

Witam, to moj drugi post tutaj, mam 30 lat, pracuje. Kiedys, na uczelni mialam problem z chlopakiem, ktory mnie caly czas nekal, chodzil za mna, zadawal duzo pytan i nie sluchal mojego "nie" na wszelkie.jego.propozycje. Pamietam, ze bardzo sie go balam i teraz sobie uswiadomilam jak bardzo. Przez ten strach mialam chyba pozniejsze problemy, zmiana zachowania i problemy w konaltach z ludzmi. Kiedy odeszlam z uczelni, wszystkoo wrocilo.do.normy, nie widzialam sie z tym czlowiekiem, nie.myslalam.nawet o.nim. Slyszalam, ze.pozniej kiedy mnie nie bylo.znalazl sobie inna ofiare. Jestem bardzo.wrazliwa osoba, ale bylam wczesniej silna psychicznie, dawalam sobie rade w zyciu i nie balam sie. Teraz sobie to.wszystko.przypomnialam, znow sie.obawiam roznych rzeczy. Czy powinnam sie gdzies zglosic? Czy takie rzeczy.moga wrocic? Kiedys bylam towarzyska, ludzie.mnie.lubili a teraz unikam raczej.kontaktow. Bardzo prosze.o.odpowiedz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo, przez.to przejmowanie sie wspomnieniami, zaczyna.bolec mnie serce, to.jest zwiazane ogolnie z wszystkim co.sie ze mna dzialo przez te pol.roku, kiedy mialam.problem z psychopata, przyjacielem ktory wyznaaal.mi.milosc a ja wtedy nie.przyjelam tego.do.swiadomosci, choroba matki.i dlugotrwalym stresem. Przez.to wszystko nawet nie potrafie powiedziec, dlaczego rzucilam studia, na ktorych wcale mi zle nie szlo. Zaczelam zyc innym zyciem, a teraz to wszystko wrocilo. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrata poczucia bezpieczeństwa to zawala nam cały świat. Trzeba podjąć odpowiednie kroki zanim będzie za późno.

Jest taki skuteczny sposób - otaczać się silniejszymi dla ochrony. Już w podstawówce można zaobserwować jak niektórzy instynktownie to robią. A najlepsza metoda walki ze strachem to konfrontacja. Tylko taka po naszym porządnym przygotowaniu, jak do walki bokserskiej. 
Najgorzej jak człowiek nikomu nie powie i sam się mierz z takimi problemami. Tego nie polecam. Już chyba lepiej zgłosić sprawę na policję lub na uczelni w tamtym przypadku. Zakładam się o dobrego burgera, że gość by zmiękł. Dziwię się troch, że nie skorzystałaś z pomocy kolegów.

A właśnie, próbowałaś sztuk walki albo sportów walki? Można nieźle "zmutować" i stwardnieć. To polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnialy mi sie slowa mojej kolezanki z uczelni "szukaj dziewczyno pomocy". I zastanawiam sie dlaczego nie wpadlam na pomysl aby pojsc po ta pomoc. Gdybym jej posluchala, moze moje zycie potoczyloby sie inaczej. 

Jeszcze wspomne o konkretnym epizodzie, kiedy moj przyjaciel wyznawal.mi milosc, musialam go.poprosic aby zamilk bo czulam ze zemdleje, choc siedzialam w busie. Powtarzalam w kolko ze sie boje, i ze mu nie wierze. Czy to byl atak paniki? Czy.moje zachowanie bylo spowodowane nie tyle zaskoczeniem, co tym, ze juz przez ostatnie kilka zjazdow bylam dreczona przez tego psychola? 

1 godzinę temu, nostromo napisał:

Utrata poczucia bezpieczeństwa to zawala nam cały świat. Trzeba podjąć odpowiednie kroki zanim będzie za późno.

Uwazasz, ze teraz powinnam sie gdzies zglosic? Czy to juz minelo.i nie wroci? 

 

1 godzinę temu, nostromo napisał:

Jest taki skuteczny sposób - otaczać się silniejszymi dla ochrony. Już w podstawówce można zaobserwować jak niektórzy instynktownie to robią. A najlepsza metoda walki ze strachem to konfrontacja. Tylko taka po naszym porządnym przygotowaniu, jak do walki bokserskiej. 
.

Kiedy bylam w szkole, moze i bylam troszke zawsze ta cicha i spokojna dziewczynka, zawsze otaczalam sie osobami silniejszymi, odwazniejszymi. 

1 godzinę temu, nostromo napisał:


Najgorzej jak człowiek nikomu nie powie i sam się mierz z takimi problemami. Tego nie polecam. Już chyba lepiej zgłosić sprawę na policję lub na uczelni w tamtym przypadku. Zakładam się o dobrego burgera, że gość by zmiękł. Dziwię się troch, że nie skorzystałaś z pomocy kolegów.

A właśnie, próbowałaś sztuk walki albo sportów walki? Można nieźle "zmutować" i stwardnieć. To polecam.

O tym "koledze", ze tak go nazwe wiedzieli wszyscy na roku. Wszyscy widzieli.co.sie dzieje, mnostwo osob powtarzalo mu w kolko.zeby mnie zostawil w spokoju. Koledzy byli i mieli ochote mu.wybic zeby, ale z racji tego iz widzieli, ze moj.przyjaciel sie we mnie.kochal.i nie kryl tego, uwazali ze to jego dzialka. (A czemu on czegos nie zdzaialam, tego juz nie wiem). Choc nie raz sie rwali do walki, jednak rozsadek wygrywal bo jednak na uczelni trzeba sie jakos zachowac, wszedzie raczej sa kamery i duzo osob. 

Powiedzialam mu raz ze zglosze to na policje. Pamietam ten moment bardzo dobrze, siedzialysmy we trzy, z czego jedna kolezanka byla.pyskata i nigdy sie go nie bala. I kiedy odpowiedzial, calkoaiecie zmieniajac glos i mine : I TAK MI NIC NIE ZROBISZ BO DO.CIEBIE NIE DZWONIE I.NIE.PISZE, tak zaczelysmy sie go wszystkie bac. A tu chlopak uswiadomil.mi.ze ma.racje, kiedy zalozmy cos potrzebowal, zawsze dzaonil czy pial do.pozostalych dwoch kolezanek. Nigdy do mnie.  Nie pomyslalam jednak o tym, ze moglabym to zglosic gdzies na uczelni. 

Nie cwiczylam sportow walki, cwiczylam fitnes, chodzilam na basen. 

Z reszta, ten gosx mnie meczyl psychicznie, nigdy nie zdazylo mu.sie zeby mnie zlapal.za reke czy szarpal. 

Pamietam, ze pozniej juz kiedy tylko.slyszalam jego glos, juz opadalam z sil fizycznie. Poprostu.nie mialam sily. 

 

Edytowano przez Kolezanka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolezanka.

Z tym zgłaszaniem to nie jest zły pomysł. Gość powinien być w rejestrze ludzi "podejrzanych". W razie problemów biorą go na pierwszy ogień i przesłuchują. Generalnie jestem przekonany, że jest gdzieś specjalistyczna pomoc w tych sprawach. Byle omijać policjantów "śmieszków", a jest takich sporo. Temat stalkowania, prześladowania itp. warto ogarnąć i go wreszcie zakończyć. Jak wróci to go zgasisz w zarodku.

Niestety na atakach paniki się nie znam, ale wiem że lepiej mieć jakiś punkt "przywracania systemu" i jak się coś zaczyna złego dziać z człowiekiem to szybki reset i powrót do stanu opanowania. Taka wiedza pewnie jest dostępna w szkołach mundurowych. Warto poszperać i się nauczyć czegoś nowego. Na filmach to się trzaskali płaskimi po policzkach.

Ładnie Was ten gość zaszachował, że nawet walka z nim się nie rozpoczęła. Jakiś ponadprzeciętny manipulator?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nostromo

Tak w ogole to dzieki za zainteresowanie tematem. ;)

Gdybym moze wtedy pomyslala, nie.mialabym.problemu a i ta nastepna dziewczyna moglaby go uniknac. 

Ogolnie teraz jestem.na etapie czytania roznych rzeczy w temacie paniki, wyparcia zdarzen z pamieci i depresji. Zastanawiam.sie czy juz wtedy nie zaczelam miec depresyjnych epizodow. 

Gosc mial status niepelnosprawnego, tak.wiec moze to ich.powstrzymywalo. Po za tym byl jednym z wyzszych gosci i w.miare.dobrze zbudowany. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tak dalej pojdzie, bede chyba musiala sie zglosic. Nie chcialam przez te.lata o nim.pamietac i mi sie to udawalo. Jednak teraz jak pomysle, to od reki zaczynam sie bac. Melise czasem popijam, choc nie.wierze w jej cudowna lecznicza moc;) 

Dnia 16.04.2021 o 23:33, Marcin12345 napisał:

Zobacz, że ten gość po prostu nie umiał inaczej i wszyscy o tym wiedzieli a ma takie same pragnienia bycia kochanym jak inni. Straszył Cię, ale nic więcej. Było i minęło. Pewnie psycholog pomógłby to całkiem zostawić.

Ten gosc mieszkal ze swoja dziewczyna. Tak, tylko moze i straszyl, a moze nie tylko? Na mnie to dzialalo okropnie. Rozumiem, mial.jakas tam padaczke. Jednak niszczenie komus psychiki nie jest takie super. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.