Skocz do zawartości

Polecane posty

Witam,

Mam 41 lat i jestem ponad rok po rozwodzie. Chodzę na terapię od ponad 2 lat.

W obecnej sytuacji wiem że żyłem w toksycznym związku. Wiem też że mam syndrom DDA.

Staram się jakoś żyć lecz czuję że mam depresję. 

Problem zaczął się jakieś 9 lat temu jak moja ex-żona dostała depresji poporodowej. Nie zdawałem sobie sprawę z problemów jakie dotknęły moją rodzinę ( mam dwie córki ).

To tak w dużym skrócie. Tak jak pisałem chodzę na terapię ale nie za bardzo ona pomaga ( od 1,5 miesiąca psycholog choruje lub mi coś wypada ).

Stan jaki mam obecnie to chciałbym wrócić do byłej żony lecz ona nie zmieniła się i byłoby dla mnie to zabójcze. Żyje z inną kobietą i wiem że ranię ją mocno bo wydaje mi się że ona czuje że chętnie bym wrócił do ex. 

Znalazłem nowego psychologa w Legnicy ( Panią psycholog ) i będę zaczynał jakąś nową terapię.

Szukam jakiejś pomocy / porady gdzie można udać się na jakąś terapię lub coś innego w okolicy Legnicy.

Myślę aby na weekend majowy gdzieś wyjechać daleko i pobyć sam ze sobą ( chociaż jest to dla mnie trudne ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tęsknisz za swoją ex jest rzeczą naturalną i chyba każdy kto tkwił w związku z toksyczną osobą jeszcze dłuuugo o tej osobie myśli i tęskni.. ale nie myl tego z uczuciem bo to tylko efekt bałaganu jaki masz w głowie - raz z dzieciństwa dwa ze związku. To trzeba przeczekać i pytać siebie za każdym razem jak najdzie tęsknota"czy chcę znowu przechodzić przez to samo? Przecież wiem że lepiej nie będzie a napewno gorzej.."

Pamiętaj też że ona traktowała Cię źle bo Ty na to pozwalałeś, więc to w dużej mierze Twoja zmiana myślenia i postępowania ma wpływ na to jak jesteś traktowany. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem że to Ona jest ofiarą a ja oprawcą. Dopiero teraz do mnie dochodzi że mogło być inaczej. 

Przecież to ja jestem uzależniony od kochania a Ona unikająca.

Próbowałem wszystkiego. Najgorzej że to ja zawsze wychodziłem na furiata oraz nerwusa a Ona taka biedna i łagodna ( przemoc bierna ) bo nasze rozmowy kończyły się tak że ja z nerwów już nie wyrabiałem o Ona przestawała się odzywać i unikała mnie. Tylko dzieci na tym cierpiały i cierpią ( starsza córka zaczęła się okaleczać, wylądowała w szpitalu po wzięciu dużej ilości leków, próbowała papierosów a ma dopiero 11,5 lat ).

Naprawdę potrzebuję znaleźć jakiś wyjazd z terapią gdzieś w terenie w weekend majowy.

Czy zna koś jakąś stronkę lub kontakt na organizatorów takich wyjazdów ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Chciałem dodać swoje odczucia po ponad 2 latach od mojego postu jaki pisałem ( może komuś coś pomoże taki opis i spostrzeżenia moje  ).

A więc obecnie jestem z kobietą która naprawdę mnie rozumie i mam zupełnie inny związek niż ex żoną. Nawet podczas jakiś sprzeczek od razu jest rozmowa i wyjaśnienie wszystkiego i każde z nas stara się aby było nam obojgu dobrze. Mogę na nią liczyć i wiem że mi pomoże ( nawet w prostych sprawach ). Diametralnie inny związek niż poprzedni. Ale najpierw co zrobiłem to pojechałem na grupę otwarcia. Tydzień daleko do znajomych i wyłączyłem telefon. Po takiej dogłębnej analizie z psychologami i ludźmi którzy też mieli swoje przeżycia człowiek spostrzega swoje problemy inaczej ( polecam ). Wtedy uświadomiłem sobie że chce być z tą kobietą i zasługuję na lepsze życie. Oczywiście dzieci dorastają i kontakt z nimi z czasem jest mniejszy będą rodzicem na odległość. Lecz dzieci też dorastają i widzą pewne rzeczy w swojej mamie że nie do końca wszystko jest ok. 

Po tych 2 latach czuje się lepiej ale dalej są wyrzuty sumienia że dzieci straciły coś se swojego dzieciństwa. Niestety ale trzeba też myśleć o sobie. Trzeba dbać o siebie i iść do przodu. Polecam każdemu kto przechodzi podobnie jak ja przez rozwód aby też stał się egoistom. Nie można myśleć tak jak ja że jak komuś zrobię dobrze / pomogę to ta osoba się odwdzięczy. Ja gdy było źle starałem się jeszcze więcej dać 2 "połówce " a to było kosztem moim. Dzisiaj mam teorie że w każdym związku jest tak jakbyśmy na oboje mieli 100 zapałek. Każda oddaje poziom naszego starania się/oddania/zaangażowania. Jak my weźmiemy 100 to ta druga "połowa" nie będzie nic musiała robić. Dlatego warto czasami oddać pola partnerowi aby też postarał się o nas. Mimo że będzie nam ciężko to warto z tym walczyć. I ten opis również można przyrównać do naszych relacji z dziećmi / rodzicami. Jak będziesz wydzwaniać do dziecka codziennie to nie licz że ono samo do Ciebie zadzwoni. Wyręczasz je. To takie moje przemyślenia. Dodam tylko że po takim rozstaniu jak ja miałem to dzisiaj wiem i czuje to że już nigdy nie oddam/zaangażuje się tak w związek. Strach przed skrzywdzeniem nigdy nie minie lecz z czasem myślę że będzie on coraz mniejszy.

Życzę Wam wszystkim powodzenia i myślcie o sobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.