Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

psycholog Rafał Marcin Olszak

Administrator
  • Zawartość

    1186
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    115

Wpisy blogu napisane przez psycholog Rafał Marcin Olszak

  1. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Generalnie są tacy ludzie (kobiety i mężczyźni) z którymi można podzielić się problemem, bo mają coś w rodzaju odruchu niesienia pomocy, taką tendencję do zaangażowania się w rozwiązywanie sprawy, są zorientowani na pracę zespołową i bycie fair w relacji, pomaganie odbierają jako rodzaj inwestycji we wspólny komfort. Można to wstępnie rozpoznać po tym, że te osoby niejako wyczuwają okazję do niesienia pomocy, wsparcia, udzielania się po to, by ktoś rozwijał się, tak jakby cudze dobro było dobrem wspólnym. Z takimi osobami raczej warto podzielić się tym, jakie mamy wyzwanie, oczywiście biorąc odpowiedzialność za rozwiązania zamiast oczekiwać, że ktoś wszystko załatwi za nas i nie zamierzamy niczego przy okazji chociażby nauczyć się. Dzielenie powinno przebiegać stopniowo, na raty, aby obserwować rozwój wydarzeń, więc miałbym z tyłu głowy takie powiedzonka jak nie wszystko i nie na raz, co za dużo to niezdrowo, gdzie się człowiek śpieszy tam się diabeł cieszy. Otwieramy się dając kredyt zaufania, a potem ewentualnie większy, a nie od razu zaporowo wysoki. Trzeba się jednak liczyć też z tym, że są ludzie postrzegający cudze problemy jako zbędny kłopot, ciężar, rodzaj bagażu, wielkiej fatygi, praca dodatkowa. Nawet samo słuchanie o czyichś problemach odbierają jako przykry obowiązek. Nie wyczuwają okazji do pomagania, nie widzą szans ani na własny ani na wspólny rozwój dzięki zespołowemu rozwiązywaniu problemów. Nie chcą wzrastać razem, raczej chcą być na wysokim poziomie nawet jeśli takie podejście nie jest fair. Niektórzy skłonni są używać cudzych problemów na niekorzyść innych, bo wszystko co usłyszą, potem lubią wykorzystać przeciwko komuś. Mając do czynienia z tak zorientowanymi osobami, lepiej zachowywać w jak największej części lub w całości swoje problemy dla siebie. Czasami zdecydowanie lepiej skorzystać z profesjonalnej pomocy niż ryzykować przykrości po wyjawieniu swoich kłopotliwych wyzwań osobom niewłaściwym.   
     
     
  2. psycholog Rafał Marcin Olszak

    Główna
    Kiedy byłem bardzo młody, sądziłem, że mam alergię na kłamstwo, ale z czasem doszedłem do wniosku, że to kłamstwo ma alergię na mnie. Zapytało mnie ostatnio kilku panów o pewnego polityka. Pokazałem im krótki film zmontowany z dwóch materiałów wideo. W pierwszej części polityk przed dojściem do władzy obiecywał, że obniży podatki. W drugiej części, nagrywanej po dojściu owego polityka do władzy, obwieszczał on podwyższenie podatków. Ludzie, którym to pokazałem, popatrzyli na mnie z tak ogromną dezaprobatą, graniczącą wręcz z nienawiścią, że nie miałem wątpliwości, iż są alergikami. Nie chcąc, aby przeze mnie skonali, skierowałem się na pagórek, gdzie postanowiłem spędzić kilka chwil na kocu, racząc się widokiem pobliskiego akwenu. Dobrze, że człowiek ma w sobie trochę podobieństwa do innych istot żywych, więc zdolny jest do błogiej kontemplacji przyrody. Lepiej poleżeć jak lew morski, niż kopać się z koniem.
    Warto zobaczyć:
     
  3. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Robert Jałocha, były reporter Faktów, walczył w sądzie z TVN i wygrał. Przejmujące są jego słowa o kulisach pracy, a to może być dopiero początek. Dziennikarz przygotowuje książkę Obraz niedoskonały. Czy znajdą się w niej kolejne argumenty na rzecz tego, że prawo prasowe wymaga głębokiej reformy i niezbędna jest większa troska o prawdę w mediach? Czas pokaże. Póki co, warto zapoznać się z tym, co dziennikarz przekazał na Facebooku.
     

    Przeczytaj też:
    Była producentka „Rozmów w toku” wygrała z TVN
    Kamil Różalski i TVN
    TVN przegrywa kolejny proces
    Robert Jałocha: Bezkarni!
    Była dziennikarka TVN oskarża stację o mobbing. “Byłam poniżana, gnębiona”
    Były pracownik TVN o standardach, jakie miały panować w stacji
    Gwiazdor TVN wyznaje: Straszono nas zwolnieniem z pracy
    „Jeszcze nie skończyłam”. Wendzikowska odpowiada TVN i ujawnia wiadomości
    Monika Richardson o TVN: Proponuję potraktować wyznania dziennikarzy poważnie
  4. psycholog Rafał Marcin Olszak

    Główna
    Najmniej mnie rusza to, co mnie nie dotyka, a nie dotyka mnie to, czego nie biorę do siebie. Nie oznacza to zbywania rzeczywistości milczeniem i odwracania wzroku od tego, co na mnie w niej czyha. Jest to tylko wybór, by zapatrywać się na sprawy z pozycji siły – zamiast z pozycji ofiary. Wybór trafny, bo w większości przypadków możemy tylko wzruszyć ramionami i wywrócić oczami, gdy los strzela w nas tak, jak strzelają do siebie w filmach z cyklu „zabili go i uciekł”, czyli posyła długie serie ślepakami. Taka postawa bywa nazywana stoicyzmem, a ten styl – radykalną akceptacją, choć podobnież starożytni samurajowie okrzyknęli to beką z życia. Jakąż lepszą osłoną, jakimże bezpieczniejszym okopem na tym poligonie łez, dysponujemy, aniżeli absurdyzm? Tyleż on usłużny – i to na każde wezwanie – co pożyteczny, ilekroć przychodzi nam robić słodką lemoniadę z kwaśnych cytryn, bo do niczego innego niektóre doświadczenia nadać się nie zdołają. Ktoś mógłby zarzucić, że to śmiech przez łzy, ale uważam, że lepiej zanosić się śmiechem, niż nosić ze sobą ciężki bagaż gnijących cytrusów. Może to jednak wynikać z mojej niemodnej słabości do poezji, zwłaszcza, że rzekł kiedyś jeden z jej twórców: „brałbym życie na poważnie, gdyby świat nie był żartem”. Tak czy inaczej, pokrzepiający jest fakt, że terapia śmiechem jest dostępna od ręki i za darmo, choć bywa bezcenna.
    Warto zobaczyć:
     
  5. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Ponieważ liczne media zarabiają na oglądalności lub wyświetleniach, koncentrują się na publikacjach przyciągających uwagę. W rezultacie pewne tematy raczej pomija się, a innym nadaje się rangę godnych zainteresowania. Jako że szeroko pojmowana normalność jest zbyt zwyczajna i nader nierzucająca się w oczy, więc nie przyciąga dość szerokiego grona odbiorców, stawia się na publikacje o zjawiskach niecodziennych, wyróżniających się, emocjonujących. W perspektywie czasu i wraz ze wzrostem liczby publikacji, efekt jest następujący: to, co obyczajne, zaczyna uchodzić za nieważne (niegodne uwagi i naśladownictwa). To co jest nieobyczajne, powszednieje i popularyzuje się. Następuje stopniowa normalizacja nawet takich zjawisk, które do niedawna uchodziły za dewiacyjne, bo są dla człowieka szkodliwe, i jednocześnie dewaluuje się wartości, postawy, idee sprzyjające zdrowiu czy porządkowi społecznemu. Morał z tej opowieści jest taki, że świat staje na głowie i skacze, a potem dziwi się, że ma migrenę, nic jednak nie robi, aby wyeliminować przyczynę. Prawo prasowe wymaga głębokiej reformy.
     
     
  6. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Wygląda na to, że współczesny świat nam nie służy. World Health Organisation’s World Mental Health Survey przeanalizowała dane zbierane w latach 2001-2022, pochodzące od 150 tys. osób pochodzących z 29 krajów. Wnioski? Prognozuje się, że wkrótce co drugi człowiek będzie cierpiał na zaburzenia psychiczne (z depresją na czele). Niedługo zamiast pytać na przywitanie „jak samopoczucie?” będziemy pytać „jaka jest twoja bieżąca diagnoza?”. Nie ma się gdzie przed tym schować, nie ma dokąd przed tym uciec, ale warto poszukiwać zdrowych odskoczni.
    Warto zobaczyć:
     
  7. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Długo oczekiwana gra wideo, Starfield, w końcu ma trafić na rynek, dostarczając graczom niesamowitej rozrywki. Tytuł, opracowany przez Bethesda Game Studios, obiecuje przykuć uwagę graczy na długo, oferując epickie przygody w przestrzeni kosmicznej i na wielu zróżnicowanych planetach. Gra Starfield przenosi graczy w odległą przyszłość, gdzie będą mogli eksplorować odległe zakątki kosmosu, odkrywać tajemnice różnych planet i prowadzić własne statki kosmiczne. To z pewnością wciągająca przygoda dla fanów science fiction i gier RPG.
    Przy okazji premiery tak wielkiej i długo wyczekiwanej produkcji, warto jednak zatrzymać się na chwilę i pochylić nad kwestią tego, w jakim stylu korzysta się z gier wideo. Mogą cieszyć jeszcze bardziej, gdy odbywa się to odpowiedzialnie, bez szkody dla ważnych sfer codziennego funkcjonowania. W miarę jak coraz więcej osób spędza długie godziny przed ekranem komputera lub konsoli, coraz ważniejszym tematem jest kwestia rozsądnego stylu rozgrywki i użytkowania konsol czy komputerów osobistych. Grajmy i bawmy się dobrze, ale miejmy na względzie własną higienę psychiczną i zachowujmy zdrowy balans między multimedialną zabawą a resztą codziennych aktywności.
    Eksperci ostrzegają, że nadmierne granie w gry wideo może negatywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne i fizyczne. Uzależnienie od gier może prowadzić do izolacji społecznej, spadku wyników w szkole lub pracy, a nawet prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak otyłość czy problemy z oczami.
    Dobrze jest pamiętać, że rozsądne podejście do grania w gry wideo jest kluczowe. Warto by granie było formą rozrywki i relaksu nie zaś główną aktywnością życiową przyćmiewającą ważne aspekty codziennego funkcjonowania. Rodziny i przyjaciele mogą monitorować czas spędzany przez swoich bliskich przed ekranem oraz rozmawiać z nimi na temat potencjalnych negatywnych skutków nadmiernego grania.
    Starfield może być niezwykle wciągającą grą wideo, ale zawsze pamiętajmy o zachowaniu umiaru i dbaniu o nasze zdrowie, co dotyczy także wszelkich innych gier komputerowych i konsolowych. Opiekunowie, rodzice powinni także mieć na względzie, że gra Starfield uzyskała ocenę PEGI 18 czyli jest dla dorosłego gracza m.in. ze względu na przemoc, wulgaryzmy. Grajmy, bawmy się odpowiedzialnie, rozsądnie.
    Cytat ze strony na temat klasyfikacji gier, odnoszący się do PEGI 18: "Za gry dla dorosłych uznaje się gry zawierające poziom przemocy, który należy uznać za daleko posuniętą przemoc, zabijanie bez oczywistego motywu lub przemoc wobec bezbronnych postaci.  Do tej kategorii zalicza się również gry gloryfikujące zażywanie narkotyków i dosłowne sceny seksualne." źródło
  8. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Mogłoby wydawać się, że pseudoprawda to specjalność tylko mediów, ale nic bardziej mylnego. Fotomontaże lub obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencją mogą służyć do zwodzenia ludzi przez osoby, które mają złe intencje. Stworzone obrazy do złudzenia przypominające zdjęcia z czyimś wizerunkiem, mogą być używane do podszywania się pod kogoś. Tworzone są też materiały wideo tego typu. Często bardzo szybko, nawet na potrzebę chwili. Zachowujmy szczególną ostrożność i pamiętajmy o zachowywaniu dla siebie tego, co powinno być strzeżone. Weryfikujmy, czy mamy do czynienia naprawdę z tym, z kim mamy rzekomo styczność. Skontaktować może się z nami ktoś podszywający się pod bliską osobę, dawnego znajomego, dziennikarza, współpracownika czy pracownika firmy, z której usług korzystamy. Zachowujmy ostrożność.
    Deepfake to rodzaj manipulacji multimedialnej, w której wykorzystuje się zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, do tworzenia fałszywych materiałów wizualnych, wideo lub audio, które wydają się autentyczne. Słowo "deepfake" pochodzi od połączenia dwóch słów: "deep learning" (głębokie uczenie) i "fake" (fałszywy).
    Warto zobaczyć:
     
  9. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Pora na podsumowanie pierwszego etapu eksperymentu randkowego Take My Heart, czyli naboru.
    Eksperyment był promowany na YouTube oraz na Instagramie i na oficjalnej stronie ocalsiebie.pl
    Przez miesiąc zgłosiło się 309 osób (54% to mężczyźni, 46% to kobiety). 
    91% uczestników to osoby o narodowości polskiej, 9% o narodowości ukraińskiej. 
    Najwięcej osób zgłosiło się z dwóch obszarów:
    - Warszawa, Łódź, Płock, Lublin (i okolice)
    - Gdynia, Gdańsk, Elbląg, Starogard Gdański (i okolice)
    Średni wiek kobiet: 31 lat.
    Średni wiek mężczyzn: 34 lata.
    Średni wzrost kobiet: 167 cm.
    Średni wzrost mężczyzn: 178 cm.
    84% uczestników to były osoby bezdzietne. 
    Większość uczestników: 
    - miała wykształcenie wyższe,
    - miała ponadprzeciętnie dobre poczucie własnej wartości,
    - ceniła wartości takie jak empatia, autentyczność, partnerskie podejście, poziom wykształcenia, poziom zarobków, atrakcyjność fizyczna, szczupła sylwetka, zamiłowanie do sportu/siłowni, zdrowy styl życia, dbałość o czystość i porządek,
    - posiadała cechy takie jak zamiłowanie do uczenia się, szczerość i autentyczność, ciekawość i zainteresowanie światem, wytrwałość, pracowitość i sumienność.
    Oceniam, że zdecydowana większość uczestników miała styl życia istotnie korespondujący z deklarowanymi wartościami i uzyskanymi charakterystykami.
    W formularzu zgłoszeniowym było miejsce na swobodne refleksje. Większość uczestników wspominała o rozczarowaniu aktualną kondycją rynku randkowego, a szczególnie aplikacjami randkowymi.
    Przed nami drugi etap Take My Heart, który potrwa do końca września 2023 roku. Ten etap to analiza i dobór par na randki. Wybrani uczestnicy zostaną poinformowani o możliwości kontaktu z potencjalnie odpowiednimi osobami. 
  10. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Dzisiaj nie będzie o tym, że konieczna jest zmiana prawa prasowego, tak aby pod groźbą kary więzienia dziennikarzom nie wolno było kłamać. Nie będzie także o kulturze anulowania ani o tym, do czego zdolne są fanatyczne wyznawczynie ideologii feministycznej. 
    Na początek przyjrzyjmy się pojęciu - tolerancja jednostronna. Termin ten słusznie kojarzy się zapewne z inżynierią. Jak sama nazwa wskazuje, obejmuje tylko jedną stronę, bo w drugą stronę ta tolerancja nie działa. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w kontekście inżynierii społecznej, czyli modyfikowania kultury i postaw społecznych. Ci, którzy domagają się tolerancji i bezwzględnie ją egzekwują za wszelką cenę, nieskorzy są do tolerowania innych. Można powiedzieć, że skutkuje to nastawieniem, które dałoby się wyrazić słowami - jesteś z nami albo przeciwko nam.
    Jest taki jeden człowiek, którego pewne, uchodzące za tolerancyjne środowiska nie traktują fajnie. Warto przeczytać jego historię. Jest dostępna na stronie jego zbiórki na pomoc prawną. Przejmująca opowieść. https://pomagam.pl/86nw7r
    Uważajcie na siebie, bądźcie świadomi procesów, które zachodzą w tle. Zakamuflowane zjawiska, o których czasami Wam mówię niejako okrężną drogą, zachodzą naprawdę - mają bardzo dotkliwą i realną formę.
    Warto zobaczyć:
     
  11. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Podczas jednego z koncertów, muzyk Carlos Santana wygłosił takie słowa: „Kiedy Bóg stworzył ciebie i mnie, zanim wyszliśmy z łona, wiedziałeś, kim jesteś i czym jesteś. Później, kiedy z tego wyrośniesz, zaczniesz widzieć rzeczy i zaczniesz wierzyć, że możesz być kimś, co dobrze brzmi, ale wiesz, że coś tu nie gra. Bo kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną. Otóż to. Cokolwiek chcesz robić w ukryciu, to twoja sprawa. Nie przeszkadza mi to”.
    I tym sposobem naraził się wyznawcom "woke" (wybudzenie). Społeczność LGBTQ+ zareagowała w Internecie błyskawicznie. Wygląda na to, że nikt, nawet artysta czyli wolnomyśliciel z definicji, nie może mówić, co sądzi, bez ryzykowania, że spotka go za to nagonka lub kultura anulowania. Co z wolnością słowa i poglądów? Do czego takie ograniczanie swobody wypowiedzi i ujednolicanie perspektyw doprowadzi? Czy dyskurs będzie jeszcze możliwy, czy groźba zakrzyczenia powodować będzie większą autocenzurę? Czas pokaże.
     
     
  12. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Alice Cooper,  amerykański wokalista i muzyk hardrockowy, jeden z twórców shock-rocka i horror rocka wypowiedział się na temat LGBTQ. Firma kosmetyczna zerwała z nim współpracę. 
    Za jakie słowa artystę to spotkało? "Rozumiem, że istnieją przypadki osób transpłciowych, ale też obawiam się, że to fanaberia i że wiele osób twierdzi tak, bo tak chce. Uważam, że to złe, gdy jest to sześciolatek, który nie ma o tym pojęcia. Chce się po prostu bawić, a ty mieszasz mu mówiąc: „Jesteś chłopcem, ale mógłbyś być dziewczynką, jeśli tego chcesz”. Myślę, że dla dziecka to dezorientujące. Nawet dla nastolatka byłoby dezorientujące. Starasz się odkryć swoją tożsamość, a ktoś ci mówi: „Możesz być czym chcesz. Możesz być kotem jeśli chcesz”. Jeśli identyfikujesz się jako drzewo… „Daj spokój! Żyjemy w książce Kutra Vonneguta?”. To już sięgnęło absurdu. (...)"
    Co na to internauci? Kciuki w górę otrzymał między innymi ten komentarz:
    "Poprawność polityczna stała się dla części ludzi substytutem religii. Zaczynają układać prawa i dogmaty. A każdy kto jest przeciwko, popełnia bluźnierstwo i staje się heretykiem. (...)"
    Czy mamy jeszcze wolność poglądów i słowa? A może raczej wolno wygłaszać już tylko określone treści, by nie ryzykować? Do czego to może doprowadzić?
     
    I wreszcie najważniejsze pytanie, kto następny straci źródło dochodu za mówienie o swoich poglądach?
  13. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Uważa się, że w 2016 roku tzw. kryzys opioidowy zabił 64 tysiące Amerykanów (90 osób dziennie) i tym samym przebił wszystkie poprzednie epidemie narkotykowe w USA. O tej sytuacji opowiada serial dostępny na Netflix - "Zabić ból", który gorąco polecam. Dając do myślenia ukazuje działania mediów, machiny biurokratycznej i wielkich korporacji. Przy okazji chciałbym zauważyć jedną kwestię związaną z inną dolegliwością. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że do 2030 roku depresja będzie najpowszechniejszą chorobą. Leki przeciwdepresyjne robią furorę już od dekad, a mimo to pandemia depresji narasta. Niezdrowe środowisko sprzyja chorobom człowieka, więc ośmielę się zapytać, kiedy zostaną poczynione zmiany w tym zakresie? Kiedy media będą karane za kłamanie przy pomocy środków masowego przekazu? Kiedy politycy będą karani za okłamywanie wyborców? Póki w przytłaczającej większości robią to bezkarnie, trudno będzie nazwać otoczenie - zdrowym. Jak człowiek ma czuć się dobrze, kiedy spada mu na głowę lawina fake newsów i fałszywych obietnic?
    Przeczytaj też:
    dlaczego media kłamią
    jak elity manipulują masami

     
    Warto posłuchać:
     
  14. psycholog Rafał Marcin Olszak
    To że nieliczne grono ludzi dla własnych korzyści manipuluje masami usytuowanymi znacznie niżej w hierarchii, to historia stara jak świat. Rodzaj gry, którą usiłują wygrać za wszelką cenę. Pomówmy dzisiaj o sposobach, które da się wyróżnić. 
    1. Masowe unieważnianie 
    Jeśli osoba czuje się jak nikt, niczego nie zdziała. Różnymi metodami podsyca się w ludziach niskie poczucie własnej wartości, wrażenie wybrakowania, niedecyzyjność, brak samodzielności myślenia, a nawet stara się ich formatować tak, by zatracali swoją tożsamość. Nie różni się to wiele od działania sekt. Ludzie wątpiący w siebie zdają się na tych, którzy uchodzą za pewniejszych. 
    2. Fałszywe autorytety 
    Kreuje się autorytety, do których ludzie chcą upodabniać się, choć te rzekomo wyjątkowe postaci to żywe nośniki głęboko wadliwych postulatów na temat tego, jak żyć. Jeśli jednak takie osoby są wystarczająco popularne, pociągają za sobą tłumy. Inni mają czuć się gorsi, mniej ważni z uwagi na to, że nie są tacy jak oni... Że nie mają takiego statusu i poziomu życia. Stają się więc naśladowcami fałszywych autorytetów, by tylko mieć szansę zaznać takiego losu, jak ich. Jeśli ktoś elitom nie odpowiada, bo nie promuje właściwych postulatów, jest bezwzględnie wykluczany, więc w miarę możliwości niszczy się każdego, kto byłby niezależny i mógł wpływać na innych w niepożądany sposób. Nagradza się, awansuje natomiast klakierów, którzy wychwalają pod niebiosa każde dzieło elit.
    3. Przestarzałe i wadliwe szkolnictwo
    Szkoły nie mogą kształcić za dobrze. Wybitnie wykwalifikowani ludzie w zbyt dużej liczbie stanowiliby zagrożenie. Mogliby skrzyknąć się, odłączyć od stada baranów i zaprowadzić nowe porządki. Aby temu zapobiec, szkolnictwo ma być przestarzałe, skoncentrowane w dużej mierze na rzeczach na ogół nieprzydatnych lub całkowicie zbędnych. Proces edukacji ma natomiast być jak najbardziej mozolny, zniechęcający i rozwleczony w czasie. Sfrustrowanymi i pozbawionymi ważnej wiedzy ludźmi o wiele łatwiej manipuluje się. 
    4. Dławienie przedsiębiorczości
    Przedsiębiorczość jest dla elit niebezpieczna. Ktoś mógłby wybić się na szczyt i stanowić dla nich konkurencję. Dlatego wszelkimi dostępnymi sposobami utrudnia się to, komplikuje, spowalnia, na różne osobliwe sposoby jak najdotkliwiej opodatkowuje. Krótko mówiąc przedsiębiorcom podstawia się nogę, podcina skrzydła, utrudnia życie. Doskonałym do tego narzędziem jest gigantyczna machina biurokratyczna, która przy okazji pochłania mnóstwo społecznego budżetu.
    5. Dezinformacja i mieszanie w głowach
    Gdy społeczeństwo jest przebodźcowane, otrzymuje sprzeczne sygnały, bywa wpuszczane w maliny przy pomocy takich bądź innych ideologii, jest bardziej podatne na sugestię, bo ma mętlik w głowie. Jednocześnie zaczyna skupiać się na drobiazgach, zamiast na sprawach zasadniczych, co stanowi dla elit doskonałą osłonę dymną. Chaos informacyjny sprzyja działaniom ukrytym, manipulanckim. 
    6. Złudzenie decyzyjności
    Stwarza się pozory i wywołuje wrażenie, że społeczeństwo ma coś do powiedzenia. W praktyce większość ważkich spraw rozgrywa się bez jego udziału, a nawet bez świadomości tego, na co się zanosi. Ludzie powierzają swój los grupom, nie mając bladego pojęcia na co piszą się i nie posiadając skutecznych instrumentów do wyegzekwowania otrzymanych obietnic. Ludzie cieszą się fałszywą swobodą wyboru uczestnicząc w wielkiej mistyfikacji pozorującej wolność.
    7. Skłócanie 
    Łatwiej manipulować tymi, którzy są zwaśnieni. Społeczeństwo raczej zgodne, mimo braku jednorodności skłonne do kompromisów, byłoby zdolne do samoobrony przed elitami. Społeczeństwo skłócone będzie na tyle zajęte walką, że nie zdoła uchronić się przed tym, co naprawdę stanowi dla niego zagrożenie. 
    8. Trzymanie na głodzie 
    Stałe podsycanie w ludziach poczucia deficytu przy jednoczesnym mobilizowaniu do zaharowywania się na rzecz ratunku przed nim, pozwala trzymać masy w zagrodach. Bez przerwy wzbudza się apetyt na więcej, na coś nowego lub modniejszego. Elity potrzebują taniej siły roboczej, której będzie wydawać się, że ma los lepszy od niewolnika. Metropolie to miejsca, które symulują raj, a w rzeczywistości dla przytłaczającej większości mieszkańców stanowią coś w rodzaju wielkomiejskiego obozu pracy. Ludzie zażynają się przez dziesięciolecia pracując na celę w betonowym pudle i to w coraz większym tempie, na coraz wyższych obrotach. To więzienie, za które muszą płacić. 
    9. Odwracanie uwagi i dekoncentrowanie
    Masy mogłyby zacząć protestować i buntować się, gdyby nie przeżywały też pozytywnych emocji. Pozwala im się zatem strzelać salwami śmiechu. Daje niskich lotów rozrywkę. Zabawia głupotami, byle tylko nie myślały wystarczająco długo i we właściwym skupieniu o sprawach poważnych. Grupę łatwiej wyzyskać, gdy nie dopuszcza do siebie frustracji, złości, i nie ma czasu na zrozumienie, co jest tego przyczyną. 
    10. Zarządzanie strachem
    Gdy ludzie są zlęknieni, zestresowani, wręcz straumatyzowani, żyją w strachu, bardziej skłonni są robić to, co im się każe. Elity starają się więc, by masom towarzyszyły obawy, rozterki, ciągły niepokój lub wręcz przerażenie. Rzekomo wolne media, a w praktyce będące w garści elit tuby propagandowe często bezkarnie kłamiące, przydają się do realizacji tego celu. Realne, ale nieduże zagrożenie wystarczy podkoloryzować by wydawało się straszniejsze, można też spopularyzować ideę jakiegoś urojonego wroga, jakiejś nieuchwytnej formy czyhającego rzekomo niebezpieczeństwa. Tak czy inaczej, elitom łatwiej będzie trzymać społeczeństwo na mentalnej smyczy, jeśli boi się o swój los.  
    11. Zaburzanie
    Społeczeństwo niezdrowe psychicznie ma większą tolerancję na dysfunkcyjne postępowanie elit, mniej sprzeciwia się, na więcej godzi. Nadwątlanie kondycji psychicznej poprzez dawanie przyzwolenia na patologię lub wręcz promowanie patologicznych postaw to klucz do władania w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Alternatywną metodą, praktykowaną raczej przez elity w państwach totalitarnych, jest uznawanie za potologiczne tego, co normalne, w wyniku czego ludzie nie są w stanie zdrowo funkcjonować. Efekt jest ten sam – pociąganie za sznurki tak, jak się elitom żywnie podoba. Przy okazji następuje psucie kręgosłupów moralnych – ludzie bez honoru są idealnymi marionetkami, bo za choćby mglistą perspektywę uzyskania wątpliwych przywilejów, skłonni są do działań niegodziwych. 
    12. Niszczenie inteligencji 
    Elity nie tylko starają się o ignorancję mas, ale także dręczą inteligencję, której nie da się w taki czy inny sposób przekupić. Nie ma większego wroga dla rządzących niż ludzie, którzy ich przejrzeli i mogą skutecznie wypunktować wszelkie potknięcia elit. Inteligent, który ośmiela się to robić, natychmiast trafia na celownik. Stara się go zakneblować, poniżyć w oczach opinii publicznej lub w jakiś sposób wykluczyć, anulować. 
    13. Zakłamywanie rzeczywistości
    Łatwiej sterować tym, co odpowiednio elastyczne. Zmiękcza się społeczeństwo poprzez relatywizowanie wszystkiego. Pozbawione kodeksu, zdane jest na dowolne ruchy elit. Trudno o skuteczniejszą metodę manipulowania masami, niż zakłamywanie rzeczywistości, mamienie ludzi bujdami, iście kuglarskie sztuczki służące wabieniu lub odwracaniu uwagi. Owce stratowałyby wilka, gdyby nie uchodził za tak mądrego i groźnego. Zwłaszcza, jeśli za pagórkiem czyha podobnież coś o wiele gorszego – nawet, jeśli niczego takiego tam nie ma. 
    Tekst w formie podcastu:
     
    Artykuł przypadł do gustu i przydał się?
    Wesprzyj autora, stawiając mu kawę.
  15. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Bywa, że ktoś z naszego życia odchodzi, ale nie znika. Skrajnym tego przykładem nie jest wbrew pozorom zawód miłosny, lecz nagła śmierć ukochanej osoby. Jak w filmie, duchem pozostaje z nami, choć fizycznie już obok nas nie przebywa. Towarzyszy wtenczas człowiekowi osobliwy stan, jak wtedy, gdy ma do czynienia ze zjawiskiem bez reszty niepojętym. Symboliczny koniec żałoby nie oznacza, że zostaje ona oddelegowana z serca na stałe. Powraca jak źle zaadresowana korespondencja, która zamiast do spokoju, trafia do biblioteki ze wspomnieniami, więc zwrotka przychodzi z przejmującym załącznikiem przeszłości. Umysł nie jest już czystą kartą albowiem z marginesów spoglądają dygresje. Można siłować się ze zjawą bez końca pozostając z nią w zapaśniczym uścisku. Da się też powierzyć jej klucze do tego, co jest mentalnym odpowiednikiem domu, i zachęcać do wizyt bez zaproszenia. Oba rozwiązania zatrzaskiwałyby nas w tym, czego nie ma, więc i nas mogłoby bez ukochanej osoby poniekąd ubywać. Przeszłość nie opuszcza nas póki my jej nie opuszczamy. Kiedy spada na nas doświadczenie wymagające heroicznej gorliwości w koncentrowaniu się na życiu takim, jakie nam zostało, grunt to nie ustawać w staraniach. Rany opatrywać, kiedy krwawią, blizny nosić dumnie, zaś o nowe jutro walczyć bez wytchnienia wszak demony przeszłości nie zadzierają ze zwycięzcami.
  16. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Podobno popularność w aplikacjach randkowych zyskuje opis prezentowany w kobiecych profilach, o treści: „I am looking for a bad boy with good heart”. Tu i tam bywam pytany o zdanie na ten temat – zwłaszcza przez panów, którzy nie widzą w tym logiki, dopatrują się niekonsekwencji i próby połączenia cech wykluczających się. Czy te wymagania są sprzeczne? I tak i nie, to zależy jak na to spojrzeć. Jung głosił, że wskazane jest, aby człowiek zintegrował swój cień czyli ciemną stronę osobowości. Wyhodował sobie kły. Bez tego osoba może być bezbronna w obliczu zagrożeń, które czyhają na nas w świecie. Być może cytowane hasło wyraża też tęsknotę za samcem niedającym sobie w kaszę dmuchać. O takiego dzisiaj coraz trudniej, bo na masową skale mężczyźni miękną bezustannie zachęcani do przestrajania swojej emocjonalności na kobiecą, co tylko przysparza im problemów, gdyż przestają być spójni i w zgodzie ze sobą. Z drugiej strony, faktycznie jest w tym trochę niekonsekwencji, która może wyrażać naiwność. Łobuz niby kocha najbardziej, ale czy rzeczywiście? Siebie na pewno. A innych? Możliwe, że też, ale czy jest to tylko jedna kobieta zamiast wianuszka pań? Niech każdy oceni sam, czy omawiane pragnienie jest realistyczne czy raczej stanowi rodzaj fantazji o najlepszym gladiatorze, który ma taki myk, że choć roznosi go testosteron, kocha tylko jedną damę. Tak czy inaczej, każdemu życzę takiego jednorożca, na jakiego zasługuje.
    Warto zobaczyć:
     
  17. psycholog Rafał Marcin Olszak
    „Mięsień nieużywany zanika” - mawiają niektórzy w sytuacji, gdy warto podkreślić znaczenie takiego bądź innego treningu. Jeśli nie podejmujemy świadomych wysiłków, aby rozwijało się coś, na czym nam zależy, trudno spodziewać się, że nastąpi progres. Dotyczy to nie tylko ćwiczeń na siłowni, ale także tak zwanej siły spokoju, stoickiej postawy w obliczu przeciwności losu i życiowych zawirowań. Mówiąc kolokwialnie, to trzymanie gardy, by nie trafił nas szlag od tego, co ma miejsce. Odnajdowanie w sobie pokory pozwalającej na niezwruszoność w okolicznościach, które mogą nami wstrząsnąć, to umiejętność. Jest ona ściśle związana z radykalną akceptacją czyli wybieraniem takiego podejścia do sprawy, które sprzyja zachowaniu harmonii, utrzymaniu się na nogach, kiedy lądujemy w klatce i niczym wojownik MMA konfrontujemy się z mocnymi zawodnikami takimi jak niefortunne okoliczności, ludzka perfidia czy presja, jaką narzucają nam nasze własne zakłócone przez silne emocje zapatrywania. Radykalne akceptowanie nie wyklucza wykorzystania wpływu, który mamy, ale pozwala znosić lepiej to, czego kontrolować nie zdołamy. Jeśliby kogoś te zagadnienia interesowały, zachęcam do zapoznania się z moim podcastem, który jest im poświęcony:
     
     
  18. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Wśród wielu mamideł współczesnego świata, wybitnie upiornym jest reklama alkoholu. Przedstawia się nam go jako niezastąpionego towarzysza najlepszych zabaw. Jako lekarstwo na smutki. Jako doktora leczącego złamane serce. 
    Te i inne iluzje trzymają człowieka na mentalnej smyczy. Nic dziwnego, że tylu ludzi jest w szponach nałogu. Pod wpływem choroby, która pozbawia dzieci kochających rodziców, dewastuje ich dzieciństwa, rozbija małżeństwa, rujnuje rodziny, powoduje fatalne wypadki pozbawiające kogoś osób najdroższych, ogółem przyczynia się do niezliczonych tragedii i traum. 
    Nie jest alkohol niewinną igraszką, lecz kroplą z oka samego diabła, która spłynęła po jego licu wtenczas, gdy śmiał się do łez na myśl o nadchodzącym upadku człowieka. 
  19. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Niedawno transpłciowa modelka została miss Holandii. Uznano też w nieodległej przeszłości, że tylko biologiczne kobiety będą mogły otrzymać tytuł miss Włoch, ponieważ organizator konkursu wykluczył udział osób transpłciowych. Natomiast transpłciowa kobieta wygrała trzy tenisowe mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, co nie spodobało się niektórym sportowcom domagającym się zawodów tylko dla kobiet od urodzenia. Wywołało to liczne dyskusje, a zwłaszcza powrót do pierwotnego, aktualnie kwestionowanego m.in. przez feminizm pojęcia płci. Czyżby obowiązujący od tysięcy lat standard nie był taki zły? 
    Nie wiem czy jest znany Wam termin „transrasowość”, ale to zjawisko także może doprowadzić do interesujących rozmów, ponieważ polega na tym, że na przykład osoba mająca białych biologicznych rodziców (przepraszam, rodzica A i rodzica B, bo tak zdaje się należy dzisiaj o tym mówić, aby nie napytać sobie biedy), uważa się za człowieka rasy niebiałej. 
    Istnieje też termin „transabled” odnoszący się do osób, które są zdrowe, a identyfikują się jako ludzie z niepełnosprawością. Krzywo na to patrzą niektóre osoby faktycznie poruszające się na wózku, bo inaczej nie są w stanie. 
    Zastanawiam się, czy środowiska propagujące pewne punkty widzenia i tym samym pojęcia, zastanawiają się nad ich konsekwencjami. Obawiam się, że czasami więcej osób cierpi, doświadcza niesprawiedliwości i ma poczucie krzywdy, niż cierpiałoby wówczas, gdyby niektórych wizji jednak nie urzeczywistniać, a tak zwana walka z wykluczeniem paradoksalnie prowadzi do wykluczania, ale niech każdy podda to własnej refleksji.
  20. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Kultura anulowania wstępuje na coraz wyższy poziom obłędu i cenzury ideologicznej. Kolejny raz podejmuje się działania na rzecz oddzielenia autora od jego dzieła. Autorka książki została wykasowana z wystawy o Harrym Potterze z amerykańskiego Muzeum Popkultury w Seattle. Kierownik projektu Chris Moore, który jest osobą transpłciową, wyjaśnił we wpisie na stronie instytucji, że autorka serii książek została usunięta z uwagi na jej (jego zdaniem) „supernienawistne i wykluczające poglądy”. Muzeum skrytykowało również wykreowany przez pisarkę świat Harry’ego Pottera, w którym występują wyłącznie biali bohaterowie. 
     


    Dwukrotny laureat Oscara, Tom Hanks oznajmił swego czasu, że zbojkotowałby książki, które są przepisywane, aby nie urazić „nowoczesnej wrażliwości”. Aktor został zapytany podczas wywiadu radiowego, czy popiera cenzurę problematycznego języka w utworach Roalda Dahla i Agathy Christie. 
    Jak zwraca uwagę portal ilgiornale.it, w swoim "obserwatorium szaleństwa poprawności politycznej" - "oczywiście nikt nie uważa, że walki o prawa obywatelskie są złe, ale mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. Rezultatami kultury anulowania są cenzura, autocenzura, ograniczenie wolności wypowiedzi i wykładniczy wzrost aroganckiej ignorancji."


     
    Przypomnijmy, że niedawno „Królowa Kleopatra”, film (ponoć) dokumentalny od Netflixa, wzbudzał kontrowersje. Najwyższa Rada Starożytności otwarcie określiła nowy dokument mianem rażącego błędu historycznego, oskarżyła twórców o próbę zakłamywania dziedzictwa historycznego Egiptu. Powód? Anulowano jeden wizerunek Kleopatry i zastąpiono go innym, przystającym do ideologicznego ducha naszych czasów.
    Czy nam się to podoba, czy nie, wszyscy musimy być gotowi na to, że cokolwiek zrobimy, stworzymy, możemy później być świadkami oddzielania autora od dzieła lub modyfikowania tego pod kątem linii ideologicznej. To nie jest scenariusz filmu science fiction, lecz coś, co rozgrywa się na naszych oczach - nasza twórczość a nawet historia nie są bezpieczne. Podobnie jak wolność słowa, poglądów. Zagrożenie jest realne i strach pomyśleć, do czego to może doprowadzić, jeśli nie zostanie zduszone w zarodku. Pozostawianie tylko tego, co przystaje do ideologii, z anulowaniem i cenzurą reszty, godzi w wartości demokratyczne, ale uchodzi płazem podmiotom, które to stosują, bo rzekomo walczą o dobro podobnież marginalizowanych grup.
    Na koniec cytat: "Czym jest cancel (unieważnienie) z perspektywy osób, które stały się jego celem? Jest to niezwykle trudne doświadczenie wykluczenia, stygmatyzacji, osamotnienia, zastraszenia i utraty poczucia bezpieczeństwa. Nazwałabym je zupełnie nieludzkim, gdyby nie fakt, że to ludzie – ci krzyczący o prawach człowieka – zgotowali je innym ludziom. W imię swoich szczytnych idei, w zemście, w przekonaniu o własnej słuszności i wierząc, że nie tylko można, a nawet czasem trzeba krzywdzić – wojownicy sprawiedliwości społecznej (ang. Social Justice Warriors, w skrócie SJW) oddają się ekstazie wspólnego palenia na stosie wyznaczonych do usunięcia celów." - Kaya Szulczewska


  21. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Masz dość toksycznych aplikacji randkowych i dziwacznych randek? Jesteś singielką lub singlem, a zarazem osobą dorosłą, gotową na relację? Masz odwagę aby wykonać testy psychologiczne, które pozwolą cię lepiej poznać? Spróbuj swoich sił w nieodpłatnym eksperymencie randkowym prowadzonym przeze mnie. Jestem psychologiem, który ustali Twój profil psychologiczny i postara się znaleźć dla Ciebie właściwego człowieka do pary. Więcej informacji można znaleźć w poniższym materiale na YouTube: 
     

    To nie jest biuro matrymonialne, ani portal randkowy. To niezależny eksperyment randkowy czyli projekt, który nie ma żadnego związku z jakimikolwiek aplikacjami randkowymi lub towarzyskimi. Udział jest nieodpłatny. O tym, jak odbywa się nabór do eksperymentu i jak uzyskać formularz zgłoszeniowy, dowiedzieć można się z powyższego materiału. 
    TAKE MY HEART - EKSPERYMENT RANDKOWY
    Jak to działa? Zgłaszasz się pisząc na e-mail podany w powyższym filmie i otrzymujesz dalsze instrukcje, między innymi testy i formularze do wypełnienia. Kiedy odeślesz pakiet potrzebnych materiałów, zostaną przeanalizowane pod kątem psychologicznym z nadzieją na możliwość znalezienia dla Ciebie potencjalnie odpowiedniej osoby. Z wybranymi uczestnikami psycholog przeprowadzi dodatkowo rozmowę telefoniczną. Zgłoszenia do pierwszej edycji można nadsyłać do końca sierpnia 2023 roku. Wszystkie informacje, przesyłane w ramach eksperymentu, objęte są tajemnicą zawodową psychologa a w ramach podsumowania przedstawione zostaną tylko ogólne statystyki (np. odnośnie liczby zgłoszeń czy najczęstszych oczekiwań).
    EKSPERYMENT ZOSTAŁ ZAKOŃCZONY
  22. psycholog Rafał Marcin Olszak

    Główna
    Warto wyłonić priorytetowe wartości, którymi na danym etapie życia kierujemy się. I na nich koncentrować się, aby podołać temu wyzwaniu, być w zgodzie ze sobą. Oto popularne wartości, którymi kierują się ludzie.
    1. AKCEPTACJA – budowanie takich relacji z ludźmi, w których czujesz się w pełni akceptowany; pragnienie otaczania się ludźmi, których akceptujesz na głębokim poziomie
    2. ATRAKCYJNOŚĆ – budowanie interpersonalnej i fizycznej atrakcyjności, by wzbudzać podziw w oczach innych ludzi i samemu czuć się pięknym
    3. AUTENTYCZNOŚĆ – funkcjonowanie w taki sposób, by pozostawać w zgodzie ze sobą, własnym sumieniem, swoimi opiniami
    4. AUTONOMIA – funkcjonowanie w taki sposób, który zapewnia niezależność, samodzielność, suwerenność, możliwość swobodnego działania, wolność
    5. BEZPIECZEŃSTWO – poczucie pewności, zabezpieczenia, ochrony, braku zagrożeń
    6. BIEGŁOŚĆ – zwiększanie kwalifikacji, rozwój kariery bądź określonych umiejętności, zdobywanie kolejnych szczebli wtajemniczenia
    7. BOGACTWO – materializm, posiadanie dużej ilości pieniędzy i dóbr oraz prowadzenie wystawnego życia, opływanie w dostatki
    8. BYCIE KOCHANYM – pragnienie doświadczania miłości lub uwielbienia
    9. CIEKAWOŚĆ – dociekliwość, zgłębianie tajemnic, uczenie się lub odkrywanie nowych rzeczy, zwiedzanie, badanie, poznawanie nowości
    10. CNOTA – egzystowanie ściśle według określonych norm, moralne, czyste i jak najdoskonalsze życie
    11. DUCHOWOŚĆ – duchowy rozwój, być może religijność lub kontemplacja, medytacja, uduchowienie
    12. EKOLOGIA – życie w zgodzie ze środowiskiem, troska o harmonię z naturalnym otoczeniem
    13. EKSCYTACJA – doświadczanie silnych emocji, egzystencja pełna mocnych wrażeń
    14. INTELIGENCJA – troska o bystrość umysłu, biegłość intelektualną, sprawność i przejrzystość myślenia, przywiązanie do logiki
    15. MUZYKA – taniec, słuchanie lub tworzenie muzyki
    16. ODPOWIEDZIALNOŚĆ – pełnienie odpowiedzialnych funkcji
    17. OSIĄGNIĘCIA – odnoszenie sukcesów, zdobywanie wyróżnień, triumfowanie
    18. PASJE – silne przywiązanie do hobby, zamiłowań, przedmiotów lub grup ludzi
    19. PATRIOTYZM – działanie na rzecz ojczyzny i służba dla państwa, celebrowanie narodowych świat
    20. PIĘKNO – obcowanie z tym, co piękne, docenianie estetyki, czynienie swojego otoczenia ładniejszym, kontemplacja sztuki bądź jej tworzenie
    21. POCZUCIE HUMORU – radość, rozbawianie, upodobanie do tego, co zabawne
    22. POKORA – skromność, niechęć do wyróżniania się z tłumu, pragnienie pozostawania w cieniu, niechęć do zwracania na siebie uwagi
    23. POPULARNOŚĆ – pragnienie bycia lubianym przez wielu ludzi i rozpoznawalnym, bycia gwiazdą, celebrytą
    24. PROSTOTA – docenienie prostego życia i braku zbędnych komplikacji, minimalizm lub ascetyczne życie
    25. PRZYJEMNOŚĆ – hedonizm, dążenie do przyjemnych doświadczeń
    26. PRZYNALEŻNOŚĆ – chęć bycia częścią większej zbiorowości
    27. PRZYWÓDZTWO – stawanie na czele, zarządzanie, bycie liderem, szefem, kierownikiem lub przywódcą duchowym
    28. RODZINA – posiadanie wspaniałej rodziny, troska o więzi krwi, dbałość o więzi rodzinne i bliskie związki
    29. ROMANTYZM – przeżywanie pięknej miłości i romantycznych chwil, pielęgnowanie wspomnień, zbieranie pamiątek i zdjęć upamiętniających chwile, do których ma się sentyment
    30. RYZYKO – bycie na krawędzi, przeżywanie ekstremalnych doświadczeń, podejmowanie ryzykownych decyzji
    31. SAMOWIEDZA – dążenie do głębokiego rozumienia siebie
    32.SEKSUALNOŚĆ – prowadzenie aktywnego i satysfakcjonującego życia seksualnego
    33. SPRAWIEDLIWOŚĆ – praworządność, równość, równe prawa, bycie uczciwym, dążenie do sprawiedliwego traktowania ludzi
    34. SPRAWNOŚĆ FIZYCZNA – bycie krzepkim, silnym, zwinnym, sprawnym 35.SZCZODROŚĆ – praca na rzecz innych, dzielenie się z innymi, działalność charytatywna
    36. TOLERANCJA – działania na rzecz poszanowania różnorodności ludzi, ich postaw i poglądów
    37. TRADYCJA – przywiązanie do wzorców, które mają długą historię
    38. TROSKLIWOŚĆ – niesienie pomocy innym, dodawanie otuchy, wspieranie
    39. UMIARKOWANIE – szukanie kompromisów, drogi środka, równowagi, oraz unikanie skrajności
    40. WŁADZA – kontrolowanie otoczenia i innych ludzi
    41. WSPÓŁPRACA – chęć uczestniczenia w zespole, grach zespołowych, wspólnych przedsięwzięciach z udziałem innych
    42. WYGODA – pragnienie komfortowego, lekkiego życia
    43. WYZWANIA – podejmowanie trudnych zadań, duże aspiracje w zakresie mierzenie się z poważnymi problemami
    44. ZAANGAŻOWANIE – realizowanie długoterminowych planów i branie na siebie odpowiedzialności na długi czas
    45. ZABAWA – rozrywka, oddawanie się rozrywkom i czerpanie z tego przyjemności
    46. ZACIEKŁOŚĆ – mściwość, dążenie do karania za złe uczynki, destrukcyjność, chęć upokarzania i niszczenia innych
    47. ZASŁUGI – chęć czynienia rzeczy, które są znaczącym wkładem w dobro ogólne, pragnienie zapisania się na kartach historii
    48. ZDROWIE – pragnienie prowadzenia zdrowego trybu życia, promocja zdrowia, praca na rzecz uzdrawiania
  23. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Człowiek z sercem zbolałym z tęsknoty, opatruje rany wspomnieniami. Mimo żałoby, orientuje się w stronę światła. Otwiera albumy pełne fotografii, które przedstawiają szczęśliwe chwile. Patrzy na rozpromienione twarze, szerokie uśmiechy, na błyszczące z radości oczy, i wierzy, że głęboki sens utraconej miłości pozostaje żywy. Jego obecność nigdy go nie opuszcza. 
    Bogactwo bywa postrzegane jako zbiór materialnych dóbr, ale można także rozumieć je zupełnie inaczej. To nie diamenty, złoto czy luksusy definiują pojęcie szczytowej formy życia. Bogactwo jest tym, co nosimy w sercu, a nie na ramionach czy w portfelu. Trudno to pojąć, kiedy przymiera się głodem, ale okazuje się, że bywamy na to ślepi nawet wtedy, gdy mamy zaspokojone przyziemne potrzeby. 
    Strata, choć wyciska gorzkie łzy, miewa moc otwierania oczu na to, co najważniejsze. Żałoba bywa bolesnym sygnałem, alarmem nieznoszącym sprzeciwu, który wprawia nas w stan najwyższej gotowości. Na przekór wszystkiemu, domaga się nowych znaczeń, żądając odpowiedzi na pytania, które nie były stawiane. Chce abyśmy odkryli to, co nie było określone, bo stało w cieniu zjawisk pozornie ważniejszych.  
    Ludzie cenią sławę, władzę, liczą banknoty i kolekcjonują rzeczy, myśląc, że w ten sposób zaspokoją apetyt na szczęście. W rezultacie nie tylko pozostają niespełnieni, ale głodnieją o wiele bardziej. Tam, dokąd wiedzie ta żądza zdobyczy, traci się to, czego nie da się odzyskać. Marnując czas, który został im dany, pozbawiają się tego, czym szczęście dałoby się zbudować. 
    Wbrew pozorom, nie trzeba być wybitnym architektem, by wznieść bezpieczne schronienie, w którym mieszkałyby kojące wspomnienia. Istotą rzeczy jest tyleż cierpliwe, co uważne – stawianie cegieł z właściwą intencją. Szczęściu nie są potrzebne pałace, lecz odwzajemnione uśmiechy, serdeczne objęcia, wspólne wzruszenia i kroki stawiane w dobrym towarzystwie. Niczym nie zastąpimy obecności i nic jej nie wyręcza. 
    Pytanie człowieka zbolałego, o jego niewymowne cierpienie, jest zagadką mijającą się z celem. Pytać należy raczej o to, z jakich złudzeń go ono wybudziło. 
    A co z tymi, których budzić bardziej nie trzeba? Osoba mająca oparcie w sobie, bogata w wewnętrzne schronienie, z doświadczenia krzywdy zaznanej od losu, ratowana może być czarnymi różami. Cierpliwością dla łez, uznaniem dla siły z jaką dźwiga rozpacz, respektem dla odwagi w zasilaniu każdym oddechem tego, co w człowieku najważniejsze. Gotowości serca, które pomimo urazu pozostaje otwarte, i tężyzny umysłu zdolnego do postulowania rozwoju. Bolesna strata uczy pokory wobec chaosu wskazując drogę w przeciwnym kierunku. Kiedy los w nas uderza, pierwszy dźwięk bywa nieznośny, ale echo, jeśli wysłuchamy go mądrze, miewa melodię, przy której wbrew wszystkiemu wzrastamy. 
  24. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Czy zanosi się na skandal czy afera z tego powodu nie wybuchnie? Czas pokaże. Internet obiegły sensacyjne doniesienia dotyczące treści materiału wideo, w którym pojawiły się niezręczne informacje. Bohaterką materiału jest Natalia Janoszek. Zanim przyjrzymy się samej treści załączonego poniżej wideo, warto poznać dotychczasowe doniesienia. 
    Na stronie dziendobry.tvn.pl można przeczytać "Natalia Janoszek może poszczycić się osiągnięciami, o jakich marzy niejeden artysta." Natomiast na cozatydzien.tvn.pl znalazła się informacja "Natalia Janoszek to modelka, reprezentantka Polski w międzynarodowych konkursach piękności oraz aktorka — gwiazda Bollywood, wyróżniona indyjską nagrodą filmową." Tego typu i inne tezy poddane zostały w wątpliwość w audycji na kanale YouTube "Kanał Sportowy" przez Krzysztofa Stanowskiego: 
     

    Autor zarzuca Natalii Janoszek, że wymyśliła historię swojej kariery; jego wystąpienie jest obszernie komentowane zwłaszcza przez portale plotkarskie, choć nie tylko.
    Dużo mówi się o bohaterce materiału, ale warto w tej sytuacji poddać też refleksji kondycję współczesnych mediów. Dobrze jest zadać sobie pytanie, czy doszłoby do tej sytuacji, gdyby media postępowały w stu procentach odpowiednio. Zwróćmy uwagę na to, że:
    Przepis art. 6 ust. 1 prawa prasowego mówi, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk.
      Zgodnie z art. 12 prawa prasowego dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
      Karta Etyczna Mediów czyli polski dokument zawierający podstawowe reguły dotyczące etyki dziennikarskiej zawiera m.in. zasady prawdy, obiektywizmu, uczciwości, szacunku i tolerancji. Na mediach spoczywa ogromna odpowiedzialność, ale czy można im ufać?
    W dzisiejszym świecie, w którym informacje są dostępne w zaledwie kilka sekund, media odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu opinii publicznej. Szczególne zdarzenia i skandale często są w centrum uwagi, a bohaterowie tych historii są poddawani surowej analizie i krytyce. Jednak w tym wszystkim często zapominamy o roli samych mediów i ich wpływie na różne okoliczności sprawy - zarówno przed skandalem jak i w trakcie oraz po. Ocena mediów jest równie ważna, jak ocena samego zdarzenia. Ważne jest zrozumienie, że media mają ogromną moc wpływu na społeczeństwo. Wielu ludzi polega na informacjach, które otrzymują z różnych źródeł medialnych. Z tego powodu media powinny działać z pełną odpowiedzialnością i rzetelnością. Powinny zapewnić dokładne, zrównoważone i sprawdzone informacje.
    Ocena mediów w przypadku bohaterki skandalu powinna obejmować kilka aspektów
    Po pierwsze, warto zastanowić się, jakie wartości i standardy prezentują media w swoim raportowaniu. Czy starają się być obiektywne i sprawiedliwe? Czy przedstawiają całą historię, uwzględniając różne perspektywy i fakty? Czy stosują odpowiednie źródła informacji i sprawdzają ich wiarygodność? 
    Po drugie, trzeba zwrócić uwagę na sposób, w jaki media przedstawiają bohaterkę skandalu. Czy są sprawiedliwe wobec niej? Czy chronią jej prywatność i prawa? Czy skupiają się na olbrzymim nagłówku, sensacji i tendencyjnym przekazie, czy też starają się zrozumieć pełen kontekst i motywy działania bohaterki?
    Po trzecie, należy poddać głębokiej refleksji, czy doniesienia medialne poprzedzające wybuch skandalu były rzetelne i zgodne z prawdą. Trzeba ocenić, czy za sytuację odpowiada rzeczywiście tylko sama bohaterka, czy wpływ na wystąpienie sytuacji miały także nierzetelne informacje od osób trzecich, nieprawidłowe weryfikowanie tych danych bądź inne działania pozostawiające wiele do życzenia. 
    Obszerna i wnikliwa ocena mediów powinna uwzględniać, jakie są konsekwencje ich działań.
    Dlaczego ludzie nie ufają mediom?
    Istnieje wiele powodów, dla których ludzie nie ufają mediom. Jednym z głównych jest fakt, że media często są kojarzone z manipulacją i propagandą. Ludzie mają tendencję do podejrzewania, że media reprezentują interesy swoich właścicieli lub rządu, a nie interesy społeczne czy publiczne. Innym powodem jest brak wiarygodności, bo nierzadko zdarza się, że media publikują nieprawdziwe informacje, które są później korygowane lub sprostowane. To prowadzi do utraty zaufania do mediów, ponieważ ludzie czują się oszukani i wprowadzeni w błąd. Dodatkowo, obecnie media społecznościowe dają każdemu użytkownikowi możliwość publikowania informacji, co powoduje, że trudno jest zweryfikować ich źródła i wiarygodność. Często media społecznościowe są wykorzystywane do szerzenia dezinformacji. Wreszcie, obecność różnych mediów, w tym tradycyjnych, społecznościowych i alternatywnych źródeł informacji, prowadzi do tego, że ludzie mają trudność z wyselekcjonowaniem tych, które są najbardziej wiarygodne. To może wpłynąć na zwiększenie sceptycyzmu wobec wszystkich mediów.
    Należy zachować spokój
    Istotne przy ocenie zaistniałej sytuacji jest to, by nie reagować pochopnie, zbyt emocjonalnie lub osądzająco, nie robić internetowego linczu. Bohaterka skandalu jest osobą z krwi i kości, istotą ludzką, która w chwili wybuchu afery, na co mogła nie być przygotowana psychicznie, zwykle nie ma jak się bronić. Każdy ma prawo do obrony, więc nie powinny mieć miejsca internetowe samosądy. To samo dotyczy pozostałych osób, które ewentualnie były jakoś związane z zaistniałą sytuacją. Zamiast linczu, wskazana jest uczciwa i rzetelna analiza sytuacji, co mogłoby przyczynić się do wyciągnięcia z niej konstruktywnych wniosków. 
    - psycholog Rafał Olszak, były ekspert prowadzący eksperyment
    z którego relację pokazano w "Ślub od pierwszego wejrzenia"
     
    Polecany podcast:
     
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.