Skocz do zawartości

Jak elity manipulują masami


psycholog Rafał Marcin Olszak

1045 wyświetleń

To że nieliczne grono ludzi dla własnych korzyści manipuluje masami usytuowanymi znacznie niżej w hierarchii, to historia stara jak świat. Rodzaj gry, którą usiłują wygrać za wszelką cenę. Pomówmy dzisiaj o sposobach, które da się wyróżnić. 

1. Masowe unieważnianie 

Jeśli osoba czuje się jak nikt, niczego nie zdziała. Różnymi metodami podsyca się w ludziach niskie poczucie własnej wartości, wrażenie wybrakowania, niedecyzyjność, brak samodzielności myślenia, a nawet stara się ich formatować tak, by zatracali swoją tożsamość. Nie różni się to wiele od działania sekt. Ludzie wątpiący w siebie zdają się na tych, którzy uchodzą za pewniejszych. 

2. Fałszywe autorytety 

Kreuje się autorytety, do których ludzie chcą upodabniać się, choć te rzekomo wyjątkowe postaci to żywe nośniki głęboko wadliwych postulatów na temat tego, jak żyć. Jeśli jednak takie osoby są wystarczająco popularne, pociągają za sobą tłumy. Inni mają czuć się gorsi, mniej ważni z uwagi na to, że nie są tacy jak oni... Że nie mają takiego statusu i poziomu życia. Stają się więc naśladowcami fałszywych autorytetów, by tylko mieć szansę zaznać takiego losu, jak ich. Jeśli ktoś elitom nie odpowiada, bo nie promuje właściwych postulatów, jest bezwzględnie wykluczany, więc w miarę możliwości niszczy się każdego, kto byłby niezależny i mógł wpływać na innych w niepożądany sposób. Nagradza się, awansuje natomiast klakierów, którzy wychwalają pod niebiosa każde dzieło elit.

3. Przestarzałe i wadliwe szkolnictwo

Szkoły nie mogą kształcić za dobrze. Wybitnie wykwalifikowani ludzie w zbyt dużej liczbie stanowiliby zagrożenie. Mogliby skrzyknąć się, odłączyć od stada baranów i zaprowadzić nowe porządki. Aby temu zapobiec, szkolnictwo ma być przestarzałe, skoncentrowane w dużej mierze na rzeczach na ogół nieprzydatnych lub całkowicie zbędnych. Proces edukacji ma natomiast być jak najbardziej mozolny, zniechęcający i rozwleczony w czasie. Sfrustrowanymi i pozbawionymi ważnej wiedzy ludźmi o wiele łatwiej manipuluje się. 

4. Dławienie przedsiębiorczości

Przedsiębiorczość jest dla elit niebezpieczna. Ktoś mógłby wybić się na szczyt i stanowić dla nich konkurencję. Dlatego wszelkimi dostępnymi sposobami utrudnia się to, komplikuje, spowalnia, na różne osobliwe sposoby jak najdotkliwiej opodatkowuje. Krótko mówiąc przedsiębiorcom podstawia się nogę, podcina skrzydła, utrudnia życie. Doskonałym do tego narzędziem jest gigantyczna machina biurokratyczna, która przy okazji pochłania mnóstwo społecznego budżetu.

5. Dezinformacja i mieszanie w głowach

Gdy społeczeństwo jest przebodźcowane, otrzymuje sprzeczne sygnały, bywa wpuszczane w maliny przy pomocy takich bądź innych ideologii, jest bardziej podatne na sugestię, bo ma mętlik w głowie. Jednocześnie zaczyna skupiać się na drobiazgach, zamiast na sprawach zasadniczych, co stanowi dla elit doskonałą osłonę dymną. Chaos informacyjny sprzyja działaniom ukrytym, manipulanckim. 

6. Złudzenie decyzyjności

Stwarza się pozory i wywołuje wrażenie, że społeczeństwo ma coś do powiedzenia. W praktyce większość ważkich spraw rozgrywa się bez jego udziału, a nawet bez świadomości tego, na co się zanosi. Ludzie powierzają swój los grupom, nie mając bladego pojęcia na co piszą się i nie posiadając skutecznych instrumentów do wyegzekwowania otrzymanych obietnic. Ludzie cieszą się fałszywą swobodą wyboru uczestnicząc w wielkiej mistyfikacji pozorującej wolność.

7. Skłócanie 

Łatwiej manipulować tymi, którzy są zwaśnieni. Społeczeństwo raczej zgodne, mimo braku jednorodności skłonne do kompromisów, byłoby zdolne do samoobrony przed elitami. Społeczeństwo skłócone będzie na tyle zajęte walką, że nie zdoła uchronić się przed tym, co naprawdę stanowi dla niego zagrożenie. 

8. Trzymanie na głodzie 

Stałe podsycanie w ludziach poczucia deficytu przy jednoczesnym mobilizowaniu do zaharowywania się na rzecz ratunku przed nim, pozwala trzymać masy w zagrodach. Bez przerwy wzbudza się apetyt na więcej, na coś nowego lub modniejszego. Elity potrzebują taniej siły roboczej, której będzie wydawać się, że ma los lepszy od niewolnika. Metropolie to miejsca, które symulują raj, a w rzeczywistości dla przytłaczającej większości mieszkańców stanowią coś w rodzaju wielkomiejskiego obozu pracy. Ludzie zażynają się przez dziesięciolecia pracując na celę w betonowym pudle i to w coraz większym tempie, na coraz wyższych obrotach. To więzienie, za które muszą płacić. 

9. Odwracanie uwagi i dekoncentrowanie

Masy mogłyby zacząć protestować i buntować się, gdyby nie przeżywały też pozytywnych emocji. Pozwala im się zatem strzelać salwami śmiechu. Daje niskich lotów rozrywkę. Zabawia głupotami, byle tylko nie myślały wystarczająco długo i we właściwym skupieniu o sprawach poważnych. Grupę łatwiej wyzyskać, gdy nie dopuszcza do siebie frustracji, złości, i nie ma czasu na zrozumienie, co jest tego przyczyną. 

10. Zarządzanie strachem

Gdy ludzie są zlęknieni, zestresowani, wręcz straumatyzowani, żyją w strachu, bardziej skłonni są robić to, co im się każe. Elity starają się więc, by masom towarzyszyły obawy, rozterki, ciągły niepokój lub wręcz przerażenie. Rzekomo wolne media, a w praktyce będące w garści elit tuby propagandowe często bezkarnie kłamiące, przydają się do realizacji tego celu. Realne, ale nieduże zagrożenie wystarczy podkoloryzować by wydawało się straszniejsze, można też spopularyzować ideę jakiegoś urojonego wroga, jakiejś nieuchwytnej formy czyhającego rzekomo niebezpieczeństwa. Tak czy inaczej, elitom łatwiej będzie trzymać społeczeństwo na mentalnej smyczy, jeśli boi się o swój los.  

11. Zaburzanie

Społeczeństwo niezdrowe psychicznie ma większą tolerancję na dysfunkcyjne postępowanie elit, mniej sprzeciwia się, na więcej godzi. Nadwątlanie kondycji psychicznej poprzez dawanie przyzwolenia na patologię lub wręcz promowanie patologicznych postaw to klucz do władania w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Alternatywną metodą, praktykowaną raczej przez elity w państwach totalitarnych, jest uznawanie za potologiczne tego, co normalne, w wyniku czego ludzie nie są w stanie zdrowo funkcjonować. Efekt jest ten sam – pociąganie za sznurki tak, jak się elitom żywnie podoba. Przy okazji następuje psucie kręgosłupów moralnych – ludzie bez honoru są idealnymi marionetkami, bo za choćby mglistą perspektywę uzyskania wątpliwych przywilejów, skłonni są do działań niegodziwych. 

12. Niszczenie inteligencji 

Elity nie tylko starają się o ignorancję mas, ale także dręczą inteligencję, której nie da się w taki czy inny sposób przekupić. Nie ma większego wroga dla rządzących niż ludzie, którzy ich przejrzeli i mogą skutecznie wypunktować wszelkie potknięcia elit. Inteligent, który ośmiela się to robić, natychmiast trafia na celownik. Stara się go zakneblować, poniżyć w oczach opinii publicznej lub w jakiś sposób wykluczyć, anulować. 

13. Zakłamywanie rzeczywistości

Łatwiej sterować tym, co odpowiednio elastyczne. Zmiękcza się społeczeństwo poprzez relatywizowanie wszystkiego. Pozbawione kodeksu, zdane jest na dowolne ruchy elit. Trudno o skuteczniejszą metodę manipulowania masami, niż zakłamywanie rzeczywistości, mamienie ludzi bujdami, iście kuglarskie sztuczki służące wabieniu lub odwracaniu uwagi. Owce stratowałyby wilka, gdyby nie uchodził za tak mądrego i groźnego. Zwłaszcza, jeśli za pagórkiem czyha podobnież coś o wiele gorszego – nawet, jeśli niczego takiego tam nie ma. 

Tekst w formie podcastu:

 

Artykuł przypadł do gustu i przydał się?
Wesprzyj autora, stawiając mu kawę.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.