Wśród wielu mamideł współczesnego świata, wybitnie upiornym jest reklama alkoholu. Przedstawia się nam go jako niezastąpionego towarzysza najlepszych zabaw. Jako lekarstwo na smutki. Jako doktora leczącego złamane serce.
Te i inne iluzje trzymają człowieka na mentalnej smyczy. Nic dziwnego, że tylu ludzi jest w szponach nałogu. Pod wpływem choroby, która pozbawia dzieci kochających rodziców, dewastuje ich dzieciństwa, rozbija małżeństwa, rujnuje rodziny, powoduje fatalne wypadki pozbawiające kogoś osób najdroższych, ogółem przyczynia się do niezliczonych tragedii i traum.
Nie jest alkohol niewinną igraszką, lecz kroplą z oka samego diabła, która spłynęła po jego licu wtenczas, gdy śmiał się do łez na myśl o nadchodzącym upadku człowieka.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.