Jump to content

Satysfakcja a wymagania względem siebie


Recommended Posts

Witam Was 

Pisze tutaj po raz kolejny z równie poważnym dla mnie problem natury rozwojowej. Mianowicie na co dzień jestem dośc zajęty więc 90% mojego czasu 
wypełniają obowiązki i zadania które w pewnym stopniu sprawiają mi satysfakcję i tu pojawiaj się problem. Jeśli wykonam 70 może 80% z tej listy to niestety nie czuje takiej mega satysfakcji z produktywności. Staram się nie miec do siebie żalu o prokrastynację lub popełniane błędy. 

Ogólnie jestem zadowolony, że nie było danego dnia gorzej aczkolwiek nie czuję aż tak dużego wew zadowolenia. Czasami mam wrażenie, że zbyt wiele od siebie wymagam, ale to może dlatego, że w przeszłości od nie nie wymagano i chciałby zrobić coś lepiej niż poprzednie pokolenie. Powoli w praktyce stosuje rady z książek o rozwoju pracując nad sobą. 

Czasem rzecz jasna bywa, że mam mega radość, że problem nad który pracowałem dłuższy czas w końcu dzięki zaparciu został rozwiązany, ale te inne rzeczy nie do końca. 
Generalnie pracuje w blokach czasowych rozpoczynając od 7 kończąc od 20. Sporo zadań wychodzi w ciągu dnia. Sądzę, że przesadą to to nie jest aczkolwiek mogę sie mylić. 

Co o tym myśleć ?

Link to comment
Share on other sites

Witam, ja właśnie też mam wrażenie, że zbyt wiele od siebie wymagasz, pracujesz jak maszyna. Pachnie mi to perfekcjonizmem, który z zasady nie jest zdrowy, a jego funkcją jest głownie chronienie przed nieprzyjemnymi uczuciami. Do pewnego stopnia to u Ciebie działa, ale jak wiemy nie da się zawsze robić wszystkiego na 100%, więc zawsze znajdzie się powód, żebyś się zadręczał. Jak się nauczyłeś takiego sposobu bycia, kto w przeszłości wiele od Ciebie wymagał? Powiedz coś o tym poprzednim pokoleniu, które masz na myśli.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za zainteresowanie problemem ;) 

Wszystkiego na 100% nie robię, bo zawszę sie czegoś nie zrobi za dnia mimo wliczonych przerw, ale po prostu staram się maksymalnie wykorzystać czas ktory ma w ciągu dnia na zadania, które dadzą mi zysk w przyszłości czy też będe z nich zadowolony. W granicach rozsądku myślę. Nie popadam w taki trans jak Elon Musk, bo bym nie potrafił. 

Metoda blokowa w pewien sposób się sprawdza choć jest do dopracowania pod warunkiem, że przestrzega się swoich założeń. 

Dlaczego od siebie tyle wymagam ? Może dlatego, że jedno z rodziców zbyt mocno mi to życie ułatwiało chorobliwa nadopiekuńczość oraz brak min wymagań wobec własnego dziecka. Niestety drugie wymagało zawsze czegoś choć tak naprawdę niczego nie nauczyło. Są to niestety ludzie którzy niczym sensownym nie są w stanie się pochwalić, a ja ich błędów powtórzyć nie chce. 

Wiem, że obwinianie siebie nie jest dobre. Staram się sporo czytać o ludziach znanych, którzy czymś zasłynęli choć nie mówię, że wszystko co robili wdrażam. Wiem, że perfekcyjny nie będę, bo zawsze się jakiś błąd popełni. 

Link to comment
Share on other sites

Mhm, perfekcjonizm to to nie jest, raczej rozsądna ambicja. Nie zajeżdżasz się, ale mocno się starasz, a gdy wyrobisz "tylko" 70-80% planu, źle się z tym czujesz. A właściwie nie czujesz się źle, tylko nie czujesz satysfakcji, tak? Jakie życzyłbyś sobie rozwiązanie tego problemu? Chciałbyś być bardziej wyluzowany, wyrozumiały dla siebie, żeby niewyrabianie 100% spływało po Tobie jak po kaczce?

Link to comment
Share on other sites

Generalnie niezależnie czy z celu który ma kilka elementów zrealizuje połowę czy wszystko mam tylko poczucie, że jest nieźle, ale brak nasycenia większą emocją niczym ten maratończyk który zdobył właśnie złoto na igrzyskach. 

Trochę mi to nieco podchodzi po badaniu tego w sieci pod Anhedonię. Jest jakaś cienka granica z depresją w tym, ale chyba tego nie mam. 

Staram się być wyrozumiały dla siebie i tłumacze sobie każdy dzień jest inny czasem wchodzisz na górę czasem z niej spadasz. Mam wrażenie, że często mam do siebie taki jakby żal wew. ,,mogłem jednak zrobić coś lepiej". Staram się chwalić siebie za sukcesy. 

Masz rację, staram się być ambitny, ale niestety czasem niecierpliwość zżera człowieka niczym głód wiedzy. 13h pracy w tym 21 różnych zadań jedna mniejsze drugie większe to chyba nie aż tak przesadnie. 

Choć zawsze mogę się mylić. 

Link to comment
Share on other sites

Maratończyk zdobywający złoto na igrzyskach to chyba ekstazę przeżywa. Nie spodziewaj się aż takich odczuć z wykonywania codziennych zadań. Ale rozumiem, że i tak masz spory niedosyt, nie jesteś z siebie zadowolony, choć obiektywnie rzecz biorąc powinieneś. Wiele od siebie wymagasz, większość rzeczy ogarniasz, a jednak organizm ma jakiś problem z wydzielaniem nagradzających hormonów. Biologicznie pewnie wszystko u Ciebie w porządku. Na myśli mam głowę, która tym organizmem steruje. 

Depresją czy anhedonią też bym tego nie nazwał, bo czasami odczuwasz mega radość. Pewnie się nie pomylę jeśli powiem, że problem ma swoje główne źródło w dzieciństwie, wychowywaniu przez takich a nie innych rodziców. W zdecydowanej większości przypadków tak jest. 

Kiedy stałeś się taki wymagający i nie do końca zadowolony z siebie? Jaki byłeś wcześniej?

Link to comment
Share on other sites

Dość wysokie wymagania zacząłem sobie stawiać niedawno patrząc na to w jakim regresie są choćby rodzice. Ewentualnie co tak naprawdę osiągnęli pozostali członkowie ludzie którzy tak naprawdę sami są zagubieni i nadal nie mają na siebie pomysłu. Idąc do przodu aby iść i niestety też pewnych podobnych rzeczy wymagają ode mnie. 

Natomiast sam sobie chciałem udowodnić, że mogę więcej jak również i im za brak wsparcia i zrozumienia. Jedno z rodziców nigdy nie wymagało ode mnie(płeć piękna) drugie wyładowywało frustracje. Obecnie nie rozmawiam z męską częścią, bo nie ma wspólnej płaszczyzny, a ja nie chce aby ktoś mnie ciągnął w dół. 

Na studiach poznało się trochę osób i zobaczyłem, że można inaczej. Po za tym żyjemy dziś w innych czasach niżeli nasi Dziadowie więc może kwestia tego czego im sie nie udało, ale może dzięki zasobności intelektu mi się  uda nie czując się lepszym człowiekiem rzecz jasna. 

Wypracowałem sobie koncept ,,bogatego" człowieka w głowie który nie chce aby ktoś oceniał go po jego okładce dlatego w pewien sposób staram sie nie wyróżniać. 

Na koniec dodam wyzwania raczej dają satysfakcję tak sądzę... 

Link to comment
Share on other sites

Rzuciło mi się w oczy to, jak nazywasz swoich rodziców. Nie piszesz o mamie, tacie, nie używasz bardziej oficjalnych określeń "ojciec" i "matka", ale jakoś tak bezosobowo "płeć piękna", "męska część". Nie czuć w tym żadnej bliskości czy więzi. Nawet nie wiem czy masz do nich szacunek, chyba tylko taki podstawowy? A może, gdyby troszkę pogrzebać, znalazłaby się złość, żal, może wściekłość, pogarda? Bardzo dobry temat na psychoterapię. 

Zastanawiam się czy brak satysfakcji z drobniejszych osiągnięć nie bierze się stąd, że zwyczajnie nie byłeś nauczony cieszenia się z małych rzeczy i doceniania samego siebie. Tak by chyba wynikało ze skrawków Twojej historii w tym temacie. Być może zamiast dążyć do sukcesu, uciekasz od porażki, która Cię prześladuje, wlecze się za Tobą jak jakiś potwór z horrorów, nie dając spokoju.

Nie bardzo rozumiem ten koncept "bogatego" człowieka, jak wygląda jego okładka, jak zawartość?  Proszę o rozwinięcie :) 

A wyzwania? no tak, dają satysfakcję (chwilową), pobudzają do życia, są spoko, ale szczęścia nie dają, a to chyba o to w życiu chodzi.

Link to comment
Share on other sites


Fakt jeśli chodzi o ojca to na tyle mamy słabe stosunki iż nie czuje się w obowiązku aby tak o nim pisać. Raczej na to nie zasłużył swoim postępowaniem . Do Mamy mam większy szacunek mimo iż przez swoją toksyczną miłość dośc mocno utrudniła mi dorosłe życie jednak pewien żal pozostał dlatego wolę to ujmować w taki sposób. 

Oboje w sumie niczego pozytywnego mi nie przekazali/ nauczyli aczkolwiek tylko jedno wymagało bez powodu. Może być to temat na psychoterapię, ale to w niedalekiej przyszłości. 

Jeśli chodzi o nauczenie mnie cieszenia się z sukcesów to niestety rzadko kiedy usłyszałem, że coś mi dobrze poszło lub następnym razem dasz radę, bo niestety często coś nie wychodziło. Oboje rodzice nie byli doceniani w młodości więc tak im to wyszło. Jeśli gdzieś coś mi nie wychodziło poddawałem się, oni z kolei nie pchali mnie do przodu. Niestety większość ich życia to pasmo porażek i brak wyciągania nauki z błędów.

Nawet bardzo negatywne wydarzenia jak śmierć w rodzinie dochodziły do mnie zwykle dość późno. Dopiero teraz potrafię się nieco wzruszyć myśląc o czymś co sprawiłoby mi satysfakcję. 

Koncept bogatego człowiek który tak naprawdę jest punktem widzenia człowieka który bardziej chce pokazać swoją wiedzę i umiejętności a nie to czy na co dzień nosi złoty zegarek tudzież na lunch pożywia się krewetkami popijając winem aby inni byli pod wrażeniem. W społeczeństwie mamy
takich ludzi jak i we własnych rodzinach. Z moich obserwacji ten kto najbardziej chce pokazać na ile go stać często ma najwięcej ale problemów. 

Tak jak kupno butów daje Ci euforię i zapominasz o problemie ale to tylko na krótką metę, bo za 2 tyg znów to do Ciebie wraca. 

Polecałbyś ew jakąś literaturę na ten temat, bo żywię nadzieje, że coś by się znalazło ? ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie widziałem nigdy książki wprost o problemie z satysfakcją i wymaganiami. Jedyne co mi przychodzi do głowy na tę chwilę to coś z pop-psychologii w stylu amerykańskich poradników traktujące o DDD (dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych) np. "Zadbaj o swoje wewnętrzne dziecko" Whithfield'a. Cudów po tym nie oczekuj, bo książki nie leczą i nic nie zastąpi rozmowy z drugim człowiekiem, ale na wstępne zaznajomienie z tematem powinno być ok. Wklejam tył okładki. Jest coś o docenianiu własnych dokonań i nadopiekuńczych rodzicach. Sam akurat tej nie czytałem.

71LWb4KC6cL._SL1500_.jpg

Link to comment
Share on other sites

Rodzina dysfunkcyjna to dość dobrze chyba pracuje do mojej sytuacji. Cena pozycji bardzo atrakcyjna i mam nadzieje, że coś z niej uda mi sie wyciągnąć/zrozumieć .

Dzięki za zwróciłeś mi uwagę na pewne drobne aspekty, których samo chyba nie zauważałem. Cały czas szukam i zadaje sobie to pytanie co mnie w sumie cieszy. Nawet zrobiłem sobie listę nagród na co dzień oraz takich nieco większych. Jednego cieszy przejażdżka mustangiem drugiego nowy zegarek ;)

Co do nadopiekuńczych rodziców. Wydrukowałem raz ze dwa artykuły w tym temacie i podsunąłem własnej matce to zapoznania się, ale Ona nadal zaparte w swoje.... Najgorzej jak krzywdzisz, a nie zdajesz sobie z tego sprawy. 

Link to comment
Share on other sites

Zauważyłeś nowe drobne rzeczy, które dały Ci do myślenia? -super, gratuluję małego kroczku w stronę poszerzania świadomości. Może lekko w tym pomogłem, ale i tak główna zasługa leży po Twojej stronie. Każdy musi zmienić się sam. Ty swojej mamie dałeś artykuły o nadopiekuńczości, ale akurat tutaj nic to nie dało. Pewnie jest to dla niej zbyt duży przeskok w sposobie myślenia o swojej roli jako matki, za dużo skamieniałych przekonań do rozłupania, by mogła spojrzeć świeżym obiektywnym wzrokiem na spory kawałek swojego życia. Przecież stara się jak może, chce dla Ciebie jak najlepiej, opiekuje się Tobą, więc jest dobrą matką, dlaczego miałaby się zmieniać? Nie zdaje sobie sprawy, że Ci szkodzi, bo zapewne bardziej przejmuje się swoim samopoczuciem, a to byłoby gorsze, gdyby nie była taka opiekuńcza. Tak już chyba jest zaprogramowana. Możesz próbować ją zmienić, ale o wiele łatwiej będzie zmienić siebie w taki sposób, żeby to, jacy są rodzice, nie miało na Ciebie większego wpływu. 

W poszukiwaniu tego, co Cię cieszy, sugerowałbym, żeby rzeczy materialne nie zajmowały wysokiej pozycji na liście, bo jak sam wiesz one szybko się nudzą. Pomyśl o rzeczach, które bardzo chciałeś mieć. Jak długo się nimi cieszyłeś, gdy udało się je zdobyć? Kilka dni? Tydzień? Pewnie kilka takich skarbów wala się gdzieś u Ciebie po kątach. Nawet jak znajdziesz sobie super dziewczynę w której się zakochasz, ekscytacja nie będzie trwała wiecznie. Rok może dwa i narkotyczne hormony zakochania się skończą, a wtedy albo będzie praktykowana w związku trudna sztuka dojrzałej miłości, albo wkradnie się znudzenie, niezadowolenie, obwinianie i inne problemy. Nie trzeba być super przenikliwym detektywem, żeby zauważać to dookoła. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Blog Entries

    • 0 comments
      Warto bronić się przed manipulacją, ponieważ pozwala to zachować niezależność myślenia i podejmować decyzje zgodne z własnymi wartościami. Umiejętność rozpoznawania manipulacji pomaga chronić granice osobiste i zapobiega wywieraniu niechcianego wpływu na nasze działania czy emocje. Obrona przed manipulacją zwiększa pewność siebie, ponieważ daje poczucie kontroli nad własnym życiem i zachowaniem. Dzięki wiedzy o manipulacyjnych technikach i chronieniu się przed nimi, łatwiej jest budować autentyczne relacje, oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Zrozumienie, jak działa manipulacja, pozwala również rozwijać umiejętności asertywnej komunikacji, które wspierają zdrową wymianę w relacjach międzyludzkich.
       
       
    • 0 comments
      W ostatnich latach media społecznościowe stały się integralną częścią naszej codzienności, wpływając na szereg aspektów funkcjonowania psychicznego. Chociaż ułatwiają utrzymywanie kontaktów, dzielenie się doświadczeniami i zdobywanie informacji, mają również mroczną stronę, która wpływa na zdrowie psychiczne. Nadmiarowe używanie portali społecznościowych często prowadzi do porównywania się z innymi, co potrafi obniżać samoocenę i wywoływać frustrację, przykrą zazdrość a nawet zawiść. Warto zauważyć, że wirtualna rzeczywistość jest zazwyczaj wykreowana i przedstawia wyidealizowany obraz życia. Trudno go osiągnąć naprawdę, co zwiększa presję i niezadowolenie z siebie.
      Badania dowodzą, że nadmierne (powyżej 30 minut dziennie) korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do problemów takich jak depresja, lęk, problemy ze snem, a także zwiększone poczucie izolacji społecznej, mimo kontaktu z innymi ludźmi online (raczej dla mózgu ma on charakter wybrakowany, bo nie odbywa się face to face). Należy zatem zachowywać balans i umieć korzystać z tych narzędzi w sposób świadomy, przemyślany, zdroworozsądkowy. W praktyce oznacza to wyznaczanie granic czasowych, świadome kontrolowanie treści, które konsumujemy, oraz unikanie kompulsywnego sprawdzania powiadomień (np. wyciszenie ich gdy nie są absolutnie niezbędne).
       

      Ważnym krokiem w kierunku zdrowego korzystania z mediów społecznościowych jest tzw. cyfrowy detoks – ograniczenie czasu spędzanego na portalach społecznościowych lub okresowe całkowite wylogowanie się. Warto również zadbać o jakość interakcji online, wybierając wartościowe treści, które inspirują, edukują lub relaksują, zamiast wywoływać negatywne emocje.
      Mądre korzystanie z mediów społecznościowych może przyczynić się do budowania pozytywnych relacji, rozwijania pasji i zdobywania wiedzy. Trzeba jednak mieć na uwadze wpływ, jaki mają one na nasz nastrój i zdrowie psychiczne. Lekceważenie tej kwestii może być groźne.
      Jeśli czujesz, że media społecznościowe mają negatywny wpływ na Twoje samopoczucie lub funkcjonowanie na co dzień, np. okrada Cię z cennego czasu który mógłby być poświęcony na coś pożytecznego i zdrowego, warto rozważyć kontakt z psychologiem online. Specjalista może pomóc w wypracowaniu zdrowych nawyków, nauczeniu się wyznaczania granic oraz radzeniu sobie z emocjami i presją społeczną związaną z cyfrową rzeczywistością.
    • 0 comments
      Przekonania to głęboko zakorzenione myśli i przekonania, które kształtują nasze postrzeganie siebie, innych ludzi i otaczającego świata. Wpływają na to, jak reagujemy na sytuacje, jakie podejmujemy decyzje oraz jakie mamy emocje. Przekonania mogą być zarówno adaptacyjne, wspierając nasze cele i rozwój, jak i dezadaptacyjne, ograniczając nas oraz obniżając poczucie własnej wartości i prowadząc do nadmiernego stresu oraz frustracji. Negatywne przekonania często powstają na bazie doświadczeń z przeszłości, takich jak krytyka, porażki czy trudne relacje.
      Zmienianie negatywnych myśli na bardziej konstruktywne jest kluczowym elementem pracy nad sobą, a jednym ze sposobów jest identyfikacja tych przekonań. Warto zwrócić uwagę na to, jakie myśli pojawiają się w trudnych sytuacjach – czy są one automatycznie negatywne i pełne krytyki wobec siebie lub innych? Rozpoznanie tych schematów jest pierwszym krokiem do zmiany. Przykładem może być przekonanie „Nigdy mi się nie uda” lub „Nie zasługuję na sukces”. Często takie myśli są zbyt ogólne i nie odzwierciedlają rzeczywistości, obarczone są zniekształceniami poznawczymi (specyficznymi usterkami w rozumowaniu).
       

      Następny krok to próba zakwestionowania tych przekonań. Warto zadać sobie pytania, czy dane przekonanie jest prawdziwe, czy zawsze jest takie samo, czy istnieją dowody, które mogłyby je podważyć. Tego typu pytania pomagają spojrzeć na własne myśli bardziej obiektywnie i z dystansem. Kolejną techniką jest zastąpienie negatywnych przekonań bardziej konstruktywnymi myślami – np. zamiast „Nigdy mi się nie uda”, można pomyśleć „Mam szansę spróbować i nauczyć się czegoś nowego”.
      W pracy nad przekonaniami warto rozwijać umiejętność uważności (mindfulness), która pomaga w rozpoznawaniu i akceptowaniu negatywnych myśli bez utożsamiania się z nimi. To pozwala zmniejszyć ich wpływ na emocje i zachowanie.
      Psycholog online może być wsparciem w pracy nad przekonaniami, pomagając zidentyfikować te, które są destrukcyjne, oraz ucząc technik ich zmiany. Pomoc psychologiczna, która skupia się na relacji między myślami, emocjami i postępowaniem, jest skuteczna w modyfikowaniu negatywnych wzorców myślowych i budowaniu zdrowszych, bardziej adaptacyjnych przekonań. Prowadzi to do poprawy jakości życia, zwiększenia pewności siebie i większej satysfakcji z codziennych doświadczeń.
       
       
    • 0 comments
      Szczęście jest kluczowym elementem dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego, wpływając pozytywnie na nasze relacje, pracę oraz ogólne zadowolenie z życia. Dążenie do szczęścia pozwala lepiej zrozumieć własne potrzeby, pragnienia i wartości, co przekłada się na bardziej autentyczne i spełnione życie. Szczęście nie jest jedynie chwilową emocją, ale także stanem umysłu, który można kształtować przez rozwijanie pozytywnych nawyków myślowych, wdzięczności i uważności. Wartość szczęścia polega również na jego zdolności do zwiększania odporności na stres i trudności, co umożliwia lepsze radzenie sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Jako psycholog podkreślam, że dążenie do szczęścia to proces, który wymaga świadomego działania, ale przynosi długotrwałe korzyści dla jakości życia. Jak poczuć się szczęśliwszym? Temat omawiam w podcaście:
       
       
    • 0 comments
      Sesje z psychologiem online pozwalają na wygodę – możesz uczestniczyć w nich z dowolnego miejsca, bez wychodzenia z domu. Terapia online jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które mają trudności z dojazdem lub mieszkają w miejscach o ograniczonym dostępie do specjalistów. Psycholog online daje możliwość elastycznego umawiania sesji, co jest korzystne dla osób z napiętym grafikiem. Dzięki terapii online możesz łatwiej przełamać bariery związane z uczuciem wstydu czy lękiem przed wizytą w gabinecie.
       

      Konsultacje psychologiczne online są tak samo skuteczne jak te stacjonarne, zapewniając pełne wsparcie i profesjonalizm. Terapia przez Internet często wiąże się z niższymi kosztami niż tradycyjne spotkania w gabinecie. Psycholog online umożliwia szybszy kontakt ze specjalistą, bez długiego oczekiwania na wizytę. Dzięki terapii online możesz pozostać w znanym sobie, komfortowym środowisku, co ułatwia otwieranie się i wyrażanie emocji. Spotkania z psychologiem online mogą być bardziej dostępne dla osób z niepełnosprawnościami lub ograniczeniami ruchowymi. Wsparcie psychologiczne online pozwala na natychmiastową pomoc w sytuacjach kryzysowych, nawet jeśli jesteś daleko od swojego terapeuty. Terminy zwykle są rano, w ciągu dnia i wieczorem.
       
      Formularz rezerwacji: https://ocalsiebie.pl/formularz-rezerwacji-cennik/ 
      Promocje: https://ocalsiebie.pl/promocje-psycholog-online-skype/
      Dofinansowanie: https://ocalsiebie.pl/psycholog-online-gdy-jest-ciezko/

      Nasi kliencie trafiają do nas wyszukując w sieci hasła takie jak:
      Psycholog online przystępne ceny Dofinansowanie na terapię psychologiczną online Tanie konsultacje psychologiczne przez Internet Psychoterapia online z dofinansowaniem Niedrogie sesje z psychologiem online Psycholog online dla osób o niskim budżecie Dostępna pomoc psychologiczna przez Skype Psychoterapia online z niskimi kosztami Wsparcie psychologiczne w przystępnej cenie Sesje terapeutyczne online dofinansowane Psycholog internetowy – tanie sesje Pomoc psychologiczna dla każdego budżetu Terapia online – opcje finansowania Konsultacje psychologiczne online – przystępne ceny Tania terapia psychologiczna przez Internet Dofinansowanie usług psychologa online Psycholog online z dopłatą Psychoterapia przez Skype w korzystnej cenie Psycholog na sesje online – wsparcie finansowe Niedroga pomoc psychologiczna przez komunikator Gabinet psychologiczny przez internet to strona na którą trafiają osoby zainteresowane takimi zagadnieniami jak: Psycholog online przez Skype, Terapia psychologiczna online, Konsultacje psychologiczne przez Internet, Psychoterapia online, Porady psychologiczne przez Skype, Psycholog na sesje online, Pomoc psychologiczna przez Internet, Terapia indywidualna przez Skype, Psycholog online bez wychodzenia z domu, Psychoterapia przez komunikator internetowy, Konsultacja psychologa online, Terapia psychologiczna na odległość, Psycholog internetowy, Jak znaleźć psychologa online, Wsparcie psychologiczne przez Skype, Profesjonalna pomoc psychologiczna online, Sesje terapeutyczne przez Internet, Psycholog online - bezpieczna terapia, Spotkania psychologiczne na zasadzie wideorozmowa, Psychoterapia online dla każdego.


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.