Jump to content

Recommended Posts

Posted

Dzień dobry, 

Chciałbym opowiedzieć o swoim problemie. 

Ale od początku ja mam 35 lat, żona 32 a nasza córka ma 7 lat. 

Od 6 lat żona naciska na to żeby mieć drugie dziecko. Ja natomiast bronię się rękami i nogami przed tym ponieważ po urodzeniu córki, żona bardzo szybko wróciła do pracy na pół etatu bo jak to powiedziała dusi się w domu i musi do ludzi. To na mnie spadł ciężar zajmowania się dzieckiem, do tego praca na pełen etat (na 3 zmiany) to ja wstawałem za każdym razem w nocy kiedy mała płakała, mijanie się w drzwiach przekazując sobie dziecko i tak przez rok po narodzinach aż żona wróciła do pracy na pełen etat. Wtedy poszukaliśmy niani dla dziecka i trochę sytuacja się ustabilizowała. Ale wtedy żona przestała interesować się tym co dzieje się w domu bo akurat zmieniła pracę i musiała pokazać się z jak najlepszej strony. To że ja zmieniłem pracę w międzyczasie to już mało istotne. I ten brak zainteresowania żony został do dzisiaj, mało co robi w domu, tylko jakieś prasowanie, czy włączenie pralki. Obiad to zrobi raz w miesiącu lub rzadziej. Dużo częściej ja robię obiad poprostu dla świętego spokoju żeby teściowie nie gadali że nic w domu nie robimy. A żona przegląda tylko Facebooka i to jej całe zajęcie w wolnym czasie. 

Aktualnie sprawa wygląda tak że żona coraz bardziej naciska na posiadanie drugiego dziecka a ja się poprostu boję że to będzie wyglądało tak jak ostatnio. Że znowu zostanę ze wszystkim sam. Sprawa jest ogólnie na ostrzu noża ponieważ ostatnio znajoma żony oznajmiła jej że jest w drugiej ciąży i zaczął się wtedy płacz, obojętność bo ona też chcę mieć drugie dziecko. Oliwy do ognia dolewa jeszcze moja matka która ciągle dopytuje kiedy drugie dziecko i namawia żonę do zaaranżowania wpadki. Nie pomaga też teściowa która wypomina na mała mogła by mieć rodzeństwo bo jak nas zabraknie to zostanie sama. 

Ja jak tylko słyszę rozmowy o ciąży to stawiam mur wokół siebie, bronię się przed tym, reaguję nerwowo i nie umiem nad tym zapanować. 

Prosze doradźcie coś bo już nie wiem co mam robić. 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich. 

Posted

Witam,

Podstawowe pytanie...rozmawiałeś z żoną szczerze na temat kolejnego dziecka? Powiedziałeś jej to,co tu napisałeś? Moim zdaniem masz racje,że się bronisz przed kolejną ciążą żony. Nic na siłę. Jak czujesz,że powtórzy się historia to nie ulegaj prośbą żony. Broń swoich racji.  Tymbardziej,że żona nie poczuwa się do odpowiedzialności. Jak teraz się dzieckiem nie zajmuje,to po co jej kolejne? Dziecko to nie zabawka czy zwierzątko. Decyzja o kolejnym dziecku to poważna sprawa. Nie wszyscy są na to gotowi i to jest normalne. Nie można kogoś zmusić do takiej poważnej decyzji. Ja bym też uważała na Twoim miejscu...aby przypadkiem nie zdecydowała za was oboje. Kobiety są sprytne. Także uważaj!!!

Posiadanie dzieci to jest poważna decyzja na całe życie i jeśli tego nie czujesz to ta druga strona musi ją zaakceptować.  

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

Jestem tego samego zdania co AnnaMaja - dziecko to oczywiście radość, ale przede wszystkim odpowiedzialność i obowiązki. Masz argument, że nie pomagała przy pierwszym dziecku, a to nie sztuka podrzucić komuś i mieć problem z głowy. Dziecku trzeba pokazać świat i nauczyć w nim sprawnie funkcjonować, to nie lada wyzwanie. Zresztą nie wiadomo jak będzie znosiło ząbkowanie, przedszkolne infekcje, jak szybko będzie stawać się samodzielne. Dzieci są różne i nigdy nie wiadomo jakie będzie to nasze. Ja też bardzo pragnęłam drugiego dziecka, ale życie niestety zweryfikowało moje marzenie. I tak to bywa. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Moim zdaniem powinieneś porozmawiać na spokojnie i szczerze z żoną. Skoro to taki emocjonalny dla niej temat to może warto to zrobić w gabinecie psychologa, który jest bezstronny i będzie starał się Wam pomóc.

Wiem, że może to zabrzmi śmiesznie, ale niektórym na różne problemy pomaga. A mianowicie może kupcie jakiegoś psa czy inne zwierzątko i niech się nim opiekuje jeśli ma potrzebę "powiększania Waszego stada"😉

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

AnnaMaja dziękuję za odpowiedź.

Oczywiście rozmowy poważne były nie raz i nie dwa. Ja przedstawiam swoje argumenty tak jak tu na forum a ona swoje typu bo chce mieć, bo zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, bo co jak nas zabraknie to młoda zostanie sama. 

Nie chciałem też żeby zabrzmiało to tak że nic kompletnie nie robiła przy dziecku bo zajmowała się oczywiście nie mogę powiedzieć że nie, ale mam wrażenie że to ja robiłem najwięcej, właśnie nocne wstawanie, przyjeżdżałem z popołudniówki to nakarmiłem młodą bo przecież i tak nie śpię - nic z tego że później trzeba było godzinę ją nosić żeby się jej odbiło, robiła się północ a rano trzeba bylo wstać, ugotować obiad, uszykować się do pracy i zajmować dzieckiem. Może teraz się żalę ale z perspektywy czasu widzę jaki to był ogrom pracy. 

 

Joanna R także dziękuję za odpowiedź. 

Niestety pies ani kot nie wchodzi w grę, nie mieszkamy sami a teściowie nie tolerują zwierząt, sam też mam alergię na sierść psów i kotów. 

Poza tym tak jak mówisz że dziecku trzeba pokazać świat wartości i nauczyć funkcjonować to jeszcze mam obawy że może zdarzyć się że będzie chore, chociażby z zespołem Downa i ja wiem że nie będę umiał sobie wybaczyć że powołałem do życia chore dziecko któremu będzie dużo ciężej w życiu. Żona mówi że w takim razie jest aborcja bo badania wcześnie to wykryją, ale z tym też bym sobie nie poradził chyba. 

 

 

Poza tym wszystkim mam wrażenie że rozmowy o dziecku wywołują u mnie jakieś stany lękowe czy coś bo ja od razu po rozpoczęciu takiej rozmowy mam wrażenie że grunt usuwa mi się spod stóp, jest mi duszno, ręce robią mi się lodowate itp. 

Posted

Wydaje mi się,że się obwiniasz za to,że nie możesz dać żonie to czego ona chce... Niepotrzebnie. To Twoja decyzja i jej się trzymaj. Pamiętaj że masz do tego prawo. Lepiej nie mieć dziecka niż później żałować tej decyzji. Dziecko wywraca świat do góry nogami ,jak sam wiesz...więc Twoja decyzja jest zrozumiała.  

Wiem co czujesz,bo sama zostałam z 2 dzieci na głowie i nie jest kolorowo. Zawsze marzyłam mieć 3 dzieci ,ale w tej sytuacji mówię stop i nigdy więcej. Żeby nie wiem jak ktoś mnie błagał o kolejne, to się nie zgodzę . To moja świadoma decyzja i nie czuje,abym coś złego robiła. Tobie radzę to samo.

Nie martw się,dziecko bez rodzeństwa też świetnie funkcjonuje w środowisku i na pewno znajdzie sobie przyjaciół aby nie czuć się samotnie.   

Jak już masz takie objawy jak stany lękowe ,to może wybierz się na wizytę u psychologa. On pomoże Ci uporządkować swoje myśli.  A mówiłeś komuś z otoczenia o swoim problemie? Dobrze by było się komuś wygadać i może otrzymasz jeszcze jakieś rady. 

I najważniejsze...uświadom stanowczo wszystkie osoby nalegające w otoczeniu,że nie będzie kolejnych dzieci i to decyzja ostateczna. Ja tak zrobiłam i mam spokój.

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

AnnaMaja

Akurat co do bycia jedynakiem oboje z żoną mamy "doświadczenie", nie mamy rodzeństwa. I tutaj też objawia się hipokryzja mojej matki i teściowej.

Inna sprawa że tak szczerze mówiąc nie mamy też zbyt wielu przyjaciół. Ja mam jednego kumpla z którym mogę pogadać o wszystkim + koleżanka z pracy która ma ten sam problem ale to ona nie chce dziecka (a mąż chce) i to tyle. A żona ma kilka koleżanek ale żadnej prawdziwej przyjaciółki. Nasze dziecko na ten moment jest bardzo kontaktowe lubi inne dzieci szybko dostosowuje się do nowego otoczenia ale jak jej jakieś dziecko już na początku nie przypadnie do gustu to choćby skały sra... to nie będzie się bawić z tym dzieckiem. 

A co do rozmowy z kimś to tak, starałem się wygadać kumplowi i koleżance ale tak szczerze żadnej rady nie otrzymałem, bardziej coś w stylu szczerej rozmowy z żoną. 

Posted

To już musisz Ty podjąć decyzje. Ja napisałam jak to wygląda z mojej strony. Nie można nikogo zmusić do posiadania dziecka,bo to przynosi więcej szkód niż pożytku.  Jak nie chcesz 2 dziecka i jesteś pewien,to radzę Ci się jakoś zabezpieczyć,bo różnie może być. 

Nie zawsze rodzeństwo się dogaduje. Ja mam syna i córkę i średnio się dogadują. Więcej jest kłótni niż wspólnej zabawy. Najgorszy jest etap jak dziecko jest chore,to zaraz zaraża rodzeństwo i ta choroba się ciągnie. Trzeba też poświęcić dzieciom dużo uwagi  jednakowo,chociaż jak pojawi się noworodek to pochłonie całą uwagę i starsze będzie czuło się odrzucone i niekochane. To też dużo zależy od charakterów dzieci. 

Po prostu jeszcze raz przemyśl za i przeciw i wtedy zdecyduj. Tylko decyzja ma być stanowcza,bo wtedy inni  potraktują to na poważnie.  

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

Widzę że nie da się edytować postów albo poprostu pisząc z telefonu nie ma takiej opcji. Ale do rzeczy. 

Ogólnie co do uświadamiania otoczenenia to mój ojciec i teściu w ogóle nie podejmują tego tematu. Teściu wręcz widzi że to wszystko nadal tkwi na mojej głowie i głośno mówi coś w stylu "po co im drugie dziecko jak jednego nie potrafią ogarnąć". Takie teksty też nie są dobre ale no cóż lepsze takie niż "no kiedy w końcu będzie drugie?". 

Ostatnio też chyba głównie przeze mnie młoda zaczęła bardziej z wszystkim chodzić do żony zamiast do mnie. A dlaczego twierdzę że przeze mnie? Ano dlatego że nieraz zdarzyło mi się nakrzyczeć na nią, jestem dużo bardziej konsekwentny w podtrzymywaniu różnych decyzji (dla mnie nie znaczy nie). No a że młoda ma już prawie 7 lat to ogarnia że lepiej jest u kogoś kto na więcej pozwala. 

I tak wiem że nikt nie podejmie za mnie tej decyzji. 

Wizyta u psychologa czy np terapia małżeńska, brzmi moim zdaniem świetnie z nazwy - może przynieść korzyści ale też może przynieść przykre skutki. Miałem znajomych którzy po terapii się rozwiedli, bo doszło do nich że nic już się nie da zrobić. I nie twierdzę że to zła rada (psycholog, terapia) ale pewnie wyjdzie teraz że jestem staroświecki bo uważam że problemy powinno załatwiać się w swoim gronie. Z tym że nieraz nie da się dogadać tak jak u nas i wtedy chyba trzeba wyjść z problemami do ludzi. 

Zdziwiony jestem też faktem że obie (AnnaMaja i Joanna R) jesteście po mojej stronie myślałem że zostanę zbesztany za to że nie chcę dać żonie drugiego dziecka. Bardzo wiele to dla mnie znaczy. 

Posted

To jest grupa do pomagania sobie,a nie hejtowania🙂

To jest trudny temat,ale bardzo ważny. Jest szansa,że żona odpuści? Jej decyzja jest spowodowana instynktem macierzyńskim czy chce dzieci tylko dlatego,bo koleżanki mają? Niech wybierze się do kogoś kto ma więcej dzieci i posiedzi z nimi kilka godz,to wtedy zobaczy czy na pewno chce się na to decydować.   

 Ja znam takie małżeństwo,że przez tą niezgodność się rozstali. Żona wtedy znalazła sobie innego faceta,który dał jej dziecko.  

Terapii można spróbować,tam też biorą pod uwagę uczucia faceta,nie tylko kobiety.    

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

Co do tego czy żona chce mieć dziecko bo inne mają czy to instynkt to moim zdaniem w grę wchodzi i jedna i druga opcja. 

Żona tylko widzi jak ono będzie takie malutkie, jak będzie można ciuszki kupować, nowy wózek sobie sprawić itp. itd. 

A instynkt to pewnie objawia się w momencie gdzie zdaje sobie sprawę że skończy w tym roku 33 lata i ma jedno dziecko a inne mają już odchowaną trójkę np. 

Ona zawsze powtarzała że chce mieć więcej dzieci, ja też chciałem, ogólnie lubię dzieci, wiadomo wkurzają nieraz jak nikt inny ale ogólnie jest spoko tylko że nie chcę znowu zostać z tym wszystkim sam bo jak by nie patrzeć też mam swoje hobby, swoje jakieś marzenia o których wiem że z małym dzieckiem na kolejne 6 lat mogę zapomnieć. A wtedy to ja już będę po 40tce i tak naprawdę 2/3 życia za sobą. 

Posted

Powiedz jej po prostu ,że musisz się zastanowić i  zdecydować, niech w tym czasie nie naciska na Ciebie. Zastanów się na spokojnie,przeanalizuj za i przeciw i podejmij decyzje.

Mam nadzieję,że pomogłam,pozdrawiam🙂

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted (edited)

Każda odpowiedź jest bardzo cenna, szczerze mówiąc wahałem się około rok czy w ogóle komuś mówić o swoich problemach.

Zawsze starałem się być twardy, mieć na wszystko odpowiedź ale właśnie jakieś 2 tygodnie temu coś we mnie pękło, kiedy to żona powiedziała mi w twarz że jej koleżanka jest w ciąży z drugim dzieckiem a ona (moja żona) musi się dla mnie poświęcać, że to ona musi rezygnować z dużej rodziny bo ja jestem samolubny i nie chcę dać jej drugiego dziecka. Że to dla mnie związaliśmy się kredytem na auto bo koniecznie chciałem zmienić (z tym że to ona wpadła na pomysł aby wziąć auto z salonu). 

Kilka rozmów z kumplem i koleżanką dało mi do zrozumienia że nie poradzę sobie z tym sam, chociaż terapii czy wizyty u psychologa boję się bardzo. Uznałem że na początku dobrze będzie napisać na forum, wybrałem Waszą społeczność i nie żałuję. 

Edited by Bartmok
Posted

Cześć, trochę z innej perspektywy. Dzieck, czy dzieci potrzebuje do prawidłowego rozwoju dwójki kompatibilnych ze sobą rodziców, jesteś pewny że tak u Ciebie jest? Osobiste doświadczenie wskazje ze wraz z wiekiem, stazem itd w zwiazku wcale nie bywa lepiej a raczej odwrotnie. Moje zdanie jest takie ze jesli są wątpliwości to znaczy ze sie tego nie robi gdyz stawiasz na szali nie tylko swoje zycie ale obok rowniez zycie tego dziecka. W razie klopotów w raju  starzy jakoś to przejdą ale dzieciom zostaną traumy na całe życie.

  • Jestem za to wdzięczny 1
Posted

Dokładnie mih też jestem tego zdania. Że dziecko jak to się mówi nie wystarczy "zrobić" i jakoś to będzie ale jeszcze wychować, przekazać świat wartości, pokazać jak wygląda miłość między rodzicami. A mam wrażenie (chyba nawet jestem prawie pewien) że drugie dziecko nie wpłynie pozytywnie na nasz związek, zwłaszcza na mnie gdzie będę wiecznie wkurzony, niewyspany, zawalony obowiązkami i nie będę w stanie pokazać tej miłości.

Do tej pory jakoś się udaje bo staramy się nie kryć z przytulaniem czy pocałunkami, mówimy o uczuciach. Ale tak jest może od 4 lat gdzie faktycznie wróciło w miarę wszystko do normy po pierwszym dziecku. 

Posted

Nie stanęłyśmy bo stronie Twojej żony, bo wiemy jak ciężko wychowuje się dziecko i to nie trwa krótko. 

Moim zdaniem miotasz się, bo chciałbyś zadowolić dwie strony: i siebie i swoją żonę. Tu nie ma złotego środka, jak w wielu przypadkach, ktoś zawsze jest niezadowolony niezależnie od tego jaką decyzję się podejmie.

A podchodzić w ten sposób, że ona chce jest dla mnie niedojrzałe. A ja chcę super auto i 3 miesiące urlopu no i co? Chcieć można zawsze i wszystko, ale należy się zastanowić czy to jest realnie możliwie do realizacji.

Podejmij decyzję, podaj argumenty i tyle. Ewentualnie możecie odłożyć temat na np.2 lata i zobaczycie czy Wam się nie zmieni i Tobie i jej. Jesteście jeszcze młodzi, macie czas. 

Posted

Joanna R

Powiem szczerze że po pierwszym dziecku odłożyłem temat szczerze mówiąc żonie że nie jestem gotowy, powiedziałem że zastanowimy się jak będzie miała 30tkę, ale po tym jak ta 30tka nadeszła widziałem że nie jest lepiej, a wręcz jeszcze gorzej. 

Dla mnie złotym środkiem była by adopcja np takiego 2 letniego dziecka żeby ominąć cały proces ciąży, hormonów i te najtrudniejsze momenty wieku niemowlęcego. Ale żona twierdzi że nie będzie umiała pokochać i zawsze będzie myślała że to dziecko może być od alkoholiczki, narkomanki czy coś podobnego. 

Posted

Wróce do poprzedniego wpisu gdyż możliwe że nazbyt uproszczenie poszlo. Ty masz swoje argumenty co nie znaczy że żonie ich brak, może nie potraficie sie właściwie skomunikować (rozmowa w tym samym jezyku nie musi być komunikacją warto to rozeznać). Nie znamy tej historii od drugiej strony stad należy liczyć sie z nadinterpetacją. Byc moze masz (macie) jakies nieprzepracowane lęki? I chyba najistotniejsze Ty masz czas (facet moze miec dziecko na emeryturze) Ona nie bardzo. To poważna sprawa może rzutować istotnie na wasze relacje, nie zdawaj sie tylko na przypadkowe opinie ludzi nie znajacych ani Was ani psychologi, lepiej znajdz dobrego specjaliste.

Posted

Wczoraj miała miejsce kolejna poważna rozmowa. Oczywiście każdy mój argument jest dla żony śmieszny, a jej argumenty są ważne. Nie mam już siły na takie rozmowy bo rozwalają mnie psychicznie od środka. Czuję się mniej ważny przez to. 

Decyzja zapadła że trzeba gdzieś z tym iść z tym że totalnie nie wiem kogo wybrać. 

Posted

Ja bylem fizycznie u 3 psychoterapełtów (kobiet) w swojej wsi i z perspektywy czasu i nabytej wiedzy moge stwierdzić ze to były porażki (choć opinie miały w internetach dobre a i ja nawet wychodzilem zadowolony tylko to nic nie dawalo) Szukaj dobrego i skutecznego. Samemu tez mozesz sobie pomóc poprzez zbieranie wiedzy ale zanim to Ci sie uda miną lata, których nie cofniesz.

Posted

No właśnie bo opinie opiniami, zadowolenie ok ale co po tym jak nie pomaga rozwiązać problemu lub chociaż ukierunkować myślenia. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • PODCASTY.jpg

  • Blog Entries

    • 0 comments
      Przedstawiamy wyjątkowy ranking najlepszych hitów tanecznych na Sylwestra 2024! Jeśli szukasz muzyki, która rozkręci każdą imprezę, zapewni niezapomnianą zabawę i porwie wszystkich do tańca, możliwe, że moja toplista jest właśnie dla Ciebie. Od najgorętszych hitów disco polo po energetyczne przeboje dance – w tym zestawieniu znajdziesz to, czego potrzeba, by świętować wejście w nowy rok z przytupem. Odkryj, które piosenki mogą zrobić furorę.
       
      Wybieram prawdę, bang bang
       
       
       
      Łowię cię tęsknym okiem + kontynuacja Krejzi Lejdi
       
       
       
       
      Disco polo, choć często kontrowersyjnie odbierane, pozostaje jednym z najpopularniejszych gatunków muzycznych w Polsce. Narodziło się w latach 80. jako mieszanka disco, italo disco oraz tradycyjnej muzyki biesiadnej. Początkowo było tworem amatorskim, produkowanym w domowych warunkach, jednak z biegiem czasu zyskało ogromną popularność. Dzięki swojej prostocie, chwytliwym melodiom i łatwo zapamiętywanym tekstom szybko zdobyło serca Polaków, szczególnie na prowincji, gdzie stanowiło rodzaj ucieczki od codziennych trudności i szarej rzeczywistości PRL-u.
       
      Serce zdobi twoje graffiti + Włosy w kolorze miłości
       
       
       
      Popularność disco polo w Polsce wynika głównie z jego przystępności i bliskości kulturowej. Gatunek ten posługuje się prostym, zrozumiałym językiem, który trafia do szerokiej grupy odbiorców. Teksty piosenek często dotyczą miłości, życia codziennego i prostych, uniwersalnych tematów, co sprawia, że są one łatwe do zidentyfikowania i przyswojenia. Disco polo oferuje także specyficzny rodzaj rozrywki - dynamiczne rytmy, proste melodie i „wpadające w ucho” refreny. To sprawia, że jest idealnym tłem muzycznym dla wszelkiego rodzaju imprez i wydarzeń towarzyskich.
       
      Sylwester nocą złotą - wersja impreza i wersja rozszerzona
       
       
      Wzrost popularności disco polo można również przypisać jego obecności w mediach. W latach 90. telewizja Polsat uruchomiła program Disco Relax, który znacząco przyczynił się do rozpowszechnienia tego gatunku. Dzięki temu disco polo stało się dostępne dla masowego odbiorcy, a najpopularniejsze zespoły, takie jak Akcent, Boys czy Classic, zdobyły ogromną rzeszę fanów. Telewizyjna promocja muzyki disco polo ugruntowała pozycję tego gatunku na polskiej scenie muzycznej i sprawiła, że stał się częścią popkultury, mimo licznych głosów krytyki.
       
       
      Miłosna diagnoza
       
       
      Na fali sukcesu lat 90., disco polo w XXI wieku przeszło swoistą „odnowę”. Wielu młodych artystów sięga po ten gatunek, wprowadzając do niego nowoczesne brzmienia i techniki produkcji. Dzięki internetowi i platformom społecznościowym, takim jak YouTube, disco polo zyskało kolejne pokolenie fanów. Współczesne disco polo jest bardziej profesjonalne i często łączy elementy popu oraz elektroniki, co sprawia, że trafia także do młodszych odbiorców, którzy cenią sobie energię i łatwość przyswajania tego typu muzyki.
       
      Rozdanie kart to kant
       
       
      Fenomen disco polo często jest porównywany do popularności muzyki biesiadnej w innych krajach. Przykładem może być muzyka folkowa w Stanach Zjednoczonych czy schlager w Niemczech. Tego typu muzyka, mimo swojej prostoty, odzwierciedla potrzeby masowego odbiorcy, który szuka rozrywki bez większego zaangażowania emocjonalnego czy intelektualnego. Disco polo dostarcza prostych, pozytywnych emocji, co sprawia, że jest chętnie słuchane, nawet przez osoby, które na co dzień wybierają inne gatunki muzyczne.
       
      Perła i szkarłatna - wersja imprezowa i radiowa
       
       
       
      Przewijanie czasu
       
       
      Popularność disco polo wynika z kilku czynników: prostoty, przystępności, bliskości kulturowej oraz skutecznego wykorzystania mediów. Mimo licznych kontrowersji i krytyki ze strony krytyków muzycznych, disco polo nadal przyciąga rzesze fanów, stając się ważnym elementem polskiej kultury popularnej. Pomimo zmieniających się trendów muzycznych, ten gatunek od lat pozostaje jednym z najbardziej słuchanych w Polsce, co dowodzi jego trwałości i umiejętności adaptacji do nowych warunków.
       
      Trochę anioł, nieco diabeł
       
       
      Pląsy i piruety
       
       
      Retusz bez skrupułów
       
       
       
      Frazy kluczowe: muzyka rozrywkowa na Sylwester 2024, ranking, toplista, disco polo, polski dance, rap. Muzyka taneczna i popularna.
    • 0 comments
      Zapomnij o tym, co wiesz o klasycznym disco polo – nadeszła era Neo Disco Polo, nowej odmiany, która rewolucjonizuje polską scenę muzyczną! Ta nowoczesna interpretacja gatunku łączy chwytliwe melodie z unikalnymi tekstami, świeżym brzmieniem i odważnym podejściem do produkcji. To połączenie romantyzmu, energii i tanecznej magii, które sprawia, że każda nuta zapada w pamięć.
       
       
      Czym jest Neo Disco Polo?
      Nowoczesne brzmienia: Neo Disco Polo czerpie inspirację z gatunków takich jak pop, EDM, a nawet darkwave, dodając głębi klasycznym tanecznym rytmom. Intrygujące teksty: Utwory, takie jak „Moja Lejdi Taka Krejzi”, udowadniają, że Neo Disco Polo może być jednocześnie lekkie i pełne emocji, opowiadając historie o miłości, zabawie i codziennych rozterkach. Wysoka jakość produkcji: To już nie tylko melodia i prosty rytm – Neo Disco Polo wprowadza bogatą aranżację, nowoczesne syntezatory i dynamiczne wokale. Styl i klasa: Neonowe kolory, taneczne klipy i artystyczne podejście do wizualizacji – Neo Disco Polo to uczta zarówno dla uszu, jak i oczu. Dlaczego Neo Disco Polo to przyszłość polskiej muzyki?
      Ewolucja gatunku: Disco polo przechodzi transformację, stając się bardziej uniwersalne i atrakcyjne dla młodszych pokoleń. Globalne ambicje: Neo Disco Polo ma potencjał, by podbić nie tylko polskie parkiety, ale i międzynarodową scenę dzięki swojej świeżości i dynamice. Łączy pokolenia: W Neo Disco Polo każdy znajdzie coś dla siebie – chwytliwe refreny dla fanów tradycyjnego disco polo i nowoczesne brzmienia dla miłośników popu i elektroniki. Muzyka na każdą okazję: To gatunek idealny zarówno na imprezy, jak i na romantyczne wieczory we dwoje – uniwersalność to klucz do jego sukcesu. Co wyróżnia Neo Disco Polo?
      Refreny takie jak „moja lejdi taka krejzi” zapadają w pamięć od pierwszego przesłuchania. Taneczny klimat łączy się z romantycznym przesłaniem: „bądź blisko, aby to nie prysło”. Wysoka energia i nowoczesna produkcja – coś więcej niż zwykła muzyka do tańca! Dołącz do rewolucji muzycznej!
      Neo Disco Polo to odpowiedź na potrzeby dzisiejszych słuchaczy – nowoczesne, taneczne, ale jednocześnie pełne emocji. Piosenki takie jak „Moja Lejdi Taka Krejzi” pokazują, że polska muzyka taneczna wkracza w zupełnie nowy wymiar. To przyszłość, którą warto odkryć – idealna mieszanka energii, zabawy i uczucia.
    • 0 comments
      Polska muzyka elektroniczna o niekonwencjonalnej tematyce
      Utwór "OGNISTY PRĄD" to fascynujące połączenie polskiej muzyki elektronicznej z poetyckim, introspektywnym tekstem, który w wyjątkowy sposób opisuje wewnętrzne zmagania, marazm i pragnienie przemiany. Piosenka porusza tematykę poszukiwania motywacji, walki z własnymi ograniczeniami i nadziei na wyzwolenie. To muzyczna podróż przez emocjonalny chaos i próbę odnalezienia własnego światła w ciemności.
       
       
      Symbolika i kluczowe motywy w tekście
      1. Bezradność i paraliż:
      W pierwszych zwrotkach pojawiają się obrazy związane z brakiem ruchu i poczuciem utknięcia. Frazy takie jak: „kropla deszczu zastygła w locie” czy „mentalna smycz jest coraz krótsza” oddają stan wewnętrznej stagnacji i ograniczenia. Poczucie braku perspektyw ukazane jest w wersie: „Jakby nie było dla mnie horyzontu”, co doskonale oddaje nastrój beznadziei.
      2. Walka z losem:
      Tekst zyskuje dynamikę, gdy narrator zaczyna otwarcie zmagać się ze swoim losem. Linia: „Los gasi mną papierosów nudę” ukazuje, jak życiowe trudności wydają się być niekończącym się przypadkiem, na który nie ma wpływu. Wyraźne jest jednak pragnienie wyrwania się z tego stanu, co zapowiada przemianę.
      3. Przemiana i odrodzenie:
      Najmocniejszym akcentem utworu są fragmenty odnoszące się do odrodzenia. Symbolika wersu: „Pod popiołem dni chowam iskrę” to odwołanie do feniksa, który powstaje z popiołów, a kolejne wersy: „Jak motyl wyłonię się z kokonu” czy „Zagram na złotej strunie czasu”, wskazują na możliwość rozpoczęcia życia na nowo, w bardziej świadomy sposób.
      4. Dynamiczna energia i przełom:
      Kulminacja utworu następuje w refrenach i hookach, gdzie frazy: „Będę ognistym elektrowstrząsem!” czy „Burzą rozszarpię ciszę denną” pokazują siłę, która eksploduje po przełamaniu barier. Te obrazy oddają nie tylko przemianę, ale również ogromną energię i determinację, jakie temu towarzyszą.
      Muzyczne tło i nastrój
      Piosenka osadzona w polskiej muzyce elektronicznej wyróżnia się unikalnym podejściem do produkcji. Delikatne, introspektywne dźwięki w zwrotkach stopniowo narastają w refrenach, by eksplodować w hookach dynamicznymi syntezatorami i mocnym beatem. Elektronika podkreśla abstrakcyjną i emocjonalną naturę tekstu, jednocześnie wpisując się w nowoczesne brzmienia polskiej sceny muzycznej.
      Podsumowanie i tekst piosenki OGNISTY PRĄD
      Ten utwór to nie tylko piosenka, ale emocjonalne doświadczenie, które dotyka każdego, kto zmaga się z własnymi ograniczeniami i poszukuje wewnętrznej siły. Dzięki niekonwencjonalnej tematyce, bogatemu językowi i sugestywnej muzyce, utwór ten jest doskonałym przykładem, jak polska muzyka elektroniczna łączy głębię tekstu z nowoczesnym brzmieniem.

      Dlaczego. Czemu.
      Którędy. Jak.
      Bywam kroplą deszczu zastygłą w locie,
      Jakby przez moje żyły sunęły złe moce.
      Nikogo nie obchodzi czy dotrę do portu,
      Jakby nie było dla mnie horyzontu.
      Nadzieja chyba przesuwa mnie w lewo,
      Wiara usuwa ze znajomych z podnietą,
      Sens robi mi ghosting więc kluczę,
      Los gasi mną papierosów nudę.
      Dlaczego spotyka mnie coś takiego!
      Czemu brak mi sił by uciec temu!
      Którędy opuścić labirynt przeklęty!
      Jak przestać pajęczyny tkać!
      Chcę wreszcie ruszyć z tego miejsca,
      Pragnę pędzić niczym ruch powietrza.
      Coś trzyma od środka i nie puszcza,
      Mentalna smycz jest coraz krótsza. 
      Woda zatrzasnęła się w górze lodu!
      Piorun wyprzedzają krzyki grzmotu!
      Płomienie trawią wnętrze wulkanu!
      Wskazówki mierzą w tarcze zegarów!
      Dlaczego spotyka mnie coś takiego!
      Czemu brak mi sił by uciec temu!
      Którędy opuścić labirynt przeklęty!
      Jak przestać pajęczyny tkać!
      Odpycham wszystko co mnie pociąga,
      Tylko marazm obserwuje moje konta.
      Los skroluje życie z przejęciem,
      Zamiast rozkwitać ciągle więdnę. 
      Odpowiedzi nie przychodzą same,
      Ale mam nadal asa w rękawie.
      Pod popiołem dni chowam iskrę,
      Pewnej nocy jasno rozbłysnę.
      Będę ognistym elektrowstrząsem!
      Stanę się gigantycznym prądem!
      Burzą rozszarpię ciszę denną!
      Zerwę kajdany które więżą!
      Jak motyl wyłonię się z kokonu,
      Ze skarbem żywotnych kolorów.
      Zagram na złotej strunie czasu,
      Melodię cudownego wyrazu.
      Będę ognistym elektrowstrząsem!
      Stanę się gigantycznym prądem!
      Burzą rozszarpię ciszę denną!
      Zerwę kajdany które więżą!
       
       
       
       
      Słowa kluczowe: polska muzyka elektroniczna, nowa polska piosenka, muzyka elektroniczna o emocjach, walka z marazmem, przemiana w piosenkach, niekonwencjonalny tekst, introspektywny tekst piosenki, muzyka z motywem odrodzenia, polska scena elektroniczna, dynamiczny hook, feniks z popiołów, motyl wyłaniający się z kokonu, refleksyjna muzyka elektroniczna, nowoczesne polskie brzmienia, piosenka o poszukiwaniu siły
    • 0 comments
      W dniach 29.11 - 2.12.2024 można skorzystać z oferty promocyjnej. W cenie 99 zł jest pakiet dostępowy do kursów online OcalSiebie w najnowszych wersjach.
      Aby zamówić prosimy o napisanie do nas e-maila w treści wpisując hasło "BLACK FRIDAY". W odpowiedzi otrzymają Państwo wszystkie potrzebne informacje. 
      W skład pakietu wchodzą kursy: BUDOWANIE SAMOOCENY, JAK ZNALEŹĆ MIŁOŚĆ I PIELĘGNOWAĆ RELACJĘ. 
       

       
    • 0 comments
      Piosenka „Tik tak mija czas” to metaforyczna opowieść o walce z czasem i własnymi lękami, idealnie wpisująca się w estetykę teledysku z muzyką elektroniczną. Symboliczne obrazy, takie jak „zegar to dowcipny drań” czy „fale łamią lustro niosąc zło”, odzwierciedlają nieubłagany upływ czasu oraz zmagania z trudnościami życia. Motyw „mrok pożera wspomnień miasto” ukazuje wewnętrzny chaos i pustkę, które towarzyszą poczuciu straty i bezsilności. Elektroniczna muzyka podkreśla dynamikę tej walki, tworząc hipnotyczny klimat.
       
       
      Wers „wyżej, wyżej, byle dalej stąd” wprowadza element nadziei i determinacji, sugerując, że pomimo mroku można odnaleźć siłę, by iść naprzód. Piosenka łączy uniwersalne tematy, takie jak walka o oddech, wytrwałość i chęć przełamania losu, co czyni ją emocjonalnie angażującą. Tekst pełen fraz takich jak „płynę czy spadam, tonę czy płonę” i „smak triumfu poznać zdołam” inspiruje do refleksji nad sensem walki o siebie. To idealna propozycja dla fanów klimatycznej muzyki elektronicznej z głębokim przekazem i poruszającym teledyskiem.
       
      Tekst piosenki TIK TAK MIJA CZAS
      Tik tak tik tak mija czas
      Tik tak próbuj wygrać
      Zegar to dowcipny drań
      Wiedzie do kresu bram
      Każdą tamę kiedyś dosięga grom,
      Potopy łez mają cienisty ton.
      Pod wodą świat wygląda inaczej,
      Ptak nie śpiewa, coś kracze.
      Deszczy mokry sen spełniony,
      Pętlą przydusza dręczonych.
      Fale łamią lustro niosąc zło,
      Gniew wirów ciągnie na dno.
      Mrok pożera wspomnień miasto,
      Jest pusto, a jednak ciasno. 
      Cienie niby głodne rekiny,
      Grymas noszą ostrej drwiny.
      Zamiast pereł - morskie węże,
      Gryzą tym, czym się dręczę.
      Tik tak tik tak mija czas
      Tik tak próbuj wygrać
      Światło nie dociera tam,
      Gdzie gorycz torturę tka.
      Bolesna melodia dusze tnie,
      Diabeł nie pali, piekło wrze.
      Fale łamią lustro niosąc zło,
      Gniew wirów ciągnie na dno.
      Mrok pożera wspomnień miasto,
      Jest pusto, a jednak ciasno.
      Tyleż piękna, co wstrętna,
      Obietnica syreny daremna.
      Pułapka skrywa bukiet opasły,
      Tych którym już oczy zgasły.
      Tik tak tik tak mija czas
      Tik tak próbuj wygrać
      Płynę czy 
      spadam, tonę 
      czy płonę,
      Gryzą iskry 
      czy cisną tonie.
      Przerwę agonię!
      Wyżej, wyżej byle dalej stąd,
      Wynosi mnie jasnej myśli prąd.
      Walczę bo mogę, walczę bo chcę,
      Pokonam podłą losu wyrocznię.
      Jest we mnie
      życia wola.
      Smak triumfu
      poznać zdołam.
      Dosięgnę tafli,
      oddech nagli.
      Fale łamią lustro niosąc zło,
      Gniew wirów ciągnie na dno.
      Mrok pożera wspomnień miasto,
      Jest pusto, a jednak ciasno.

      -------
      Piosenka elektroniczna z głębokim przekazem
      Muzyka o walce z czasem i losem
      Klimatyczny teledysk z muzyką elektroniczną
      Elektroniczna ballada o emocjach
      Walka i nadzieja w piosence elektronicznej
      Polska muzyka dance electro pop
      Elektroniczna muzyka motywacyjna
      Muzyka podnosząca na duchu
      Polska muzyka popularna i rozrywkowa
      Elektroniczna muzyka z autentycznymi emocjami


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.