Skocz do zawartości

Przyszła Teściowa


kobieta89

Polecane posty

Czy uważacie, że teksty "nie patrz na mame - mame masz na codzien" (jednoczesne zaslalanienie dłonią widoku na mame), "na pewno Tatuś tak ładnie ubrał", ciągłe faworyzowanie syna przez przyszłą teściową, odpychanie mnie (mamy dziecka) od dziecka, krytykowanie wyboru mleka, dziwne spojrzania jak mówię o planowanej rozszerzania diety jest ok? Teściowa powtarza ze Córka jest podobna tylko do Taty, powtarza to na głos, co nie jest prawdą.

Czy mam prawo czuć się źle w towarzystwie mamy partnera? Zwyczajnie obawiam się,  co będzie później, jak Córka będzie starsza I bedzie wszystko rozumieć. Nie chce, aby pojawiły się teksty "tylko tata Cie kcoha". Co mam zrobic, jesli rozmowy z partnerem nic nie dają, bo uważa że jego mama nic złego nie zrobila. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam, aby to było ok. Ogólnie jaki masz kontakt z teściową? Czy nie jest tak, że z jakiegoś powodu Cię nie lubi i traktuje tak, jakbyś była tylko dodatkiem do jej synka; złem koniecznym, które musi jakoś znosić?

Zachowania teściowej są trochę dziwne, ale ciężko byłoby je uznać za ewidentnie patologiczne. Krzywda się dziecku nie dzieje, dlatego partner uważa, że wszystko jest w porządku. Za to Ty się martwisz, że teściowa nastawi dziecko przeciwko Tobie. Nie wiem jak wygląda odpychanie Ciebie od dziecka. Chyba babcia nie wyrywa wnuka siłą i nie ucieka z nim do innego pokoju, prawda? To by było chore. Póki co jest tylko podejrzane i niepokojące.

Dziecku raczej nie robi różnicy do kogo jest bardziej podobne. Dla niego najważniejsza jest mama i będzie ją kochać bez względu na to, co powie babcia. Bądź po prostu dobrą mamą, opiekuj się synem tak jak do tej pory i zaufaj jego naturalnej mądrości. Może będzie słyszał, że tatuś kochany a mama be, ale swoje i tak będzie wiedział i przede wszystkim czuł. 

Ewentualnie można by pomyśleć o jakichś działaniach ograniczających kontakt syna z teściową, ale ja nie znam dokładnej sytuacji i nic nie mogę doradzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za odpowiedzi. 

Do tej pory miałam dobry, można powiedzieć bardzo dobry kontakt. Nie było sytuacji ze musiałam wyrażać swoje odmienne zdanie, nie bylo poruszanych takich tematów.  

Moim zdaniem sytuacja sie zmieniła jak Córka pojawiła się na świecie i zaczęłam wypowiadać swoje odmienne zdanie. 

Telefony, odwiedziny były zbyt częste i nachalne.. jak nie odbieralam telefonu bo np. karmiłam córkę, kapałam czy przewijałam były do momentu az nie odbiorę. Czasami nie słyszałam poprostu telefonu, bo mam wyciszony dzwiek. Odwiedziny co 2 dzień sprawiły że nie miałam kiedy spędzić czasu z partnerem. Cały plan dnia, ustalony był pod nich odwiedziny. I wtedy zaczęły się pierwsze docinki. Wyraziłam wtedy swoje zdanie, dodałam również, że nie mam czasu dla siebie z partnerem a kiedyś też musimy go spędzić razem w trójkę. Na początku przyszła teściowa nie zrozumiała aluzji ale po czasie tak. Na całe szczęście udało się ich odwiedziny zahamować. Jednak za każdym razem gdy się spotkamy są w moje stronę czynione niemiłe żarty,  komentarze i spojrzania. 

Ja robię dla dziecka wszystko co mogę aby było zdrowe i szczęśliwe. Takie komentarze mnie ranią bo to niejednokrotnie jest czynione jedynie od mamy partnera w moją stronę.  Poważnie obawiam się,  co będzie mówić córce o mnie, jak będzie starsza ... :( 

Po sytuacji jak zaslonila widok dziecku na mnie, popłakałam się i powiedziałam co myślę. Usłyszałam,  ze to było nieświadome zachowanie. Jednak przy tym czynie padają konkretne słowa więc nie chce mi się w to wierzyć. 

 

Edytowano przez kobieta89
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to teściowa zachowuje się nieodpowiednio i trzeba jej zawsze zwracać uwagę przy takich docinkach. Nie wiem jaki ona ma cel mówiąc takie rzeczy,ale takich teściowych jest masa,min ja mam taką teściową. Mój syn ma teraz 6 lat,ale jak był malutki to ciągle słyszałam takie docinki i też się tym za bardzo przejmowałam,a mąż uważał że przesadzam i nie znam się na żartach. Największym jej przegięciem było to,kiedy dziecku odciągałam katar specjalnym aspiratorem,on płakał,a teściowa się wydzierała,że ja się znęcam nad nim. Ja na początku nie zwracałam jej uwagi,z czasem nauczyłam się reagować, a ona przestała mi dogryzać. Aktualnie mój syn jej nie lubi,nie chce do niej chodzić i rozmawiać z nią. Tak sam z siebie. Ja nawet namawiam go, żeby z babcią pogadał,a on nie chce. Dziecko czuje kto jest dobry,a kto zły i w moim przypadku teściowej się nie udało zniechęcić moje dziecko do mnie. Ja jestem pewna ,że i Pani teściowej się nie uda przeciągnąć córkę na jej stronę,bo to jest raczej nie możliwe,a dzieci są bardzo bystre i spostrzegawcze. Proszę się nie przejmować tym,co będzie jak córka podrośnie,bo  Pani ZAWSZE będzie dla niej wzorem do naśladowania i żadna teściowa tego nie zmieni.  

  • Jestem za to wdzięczny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to samo słyszę, że nie znam się na żartach albo, że jestem przewrażliwiona. Wiem, że nie jestem jedyna, ale dzięki odpowiedziom tutaj,  utwierdzam się w przekonaniu, że szacunku do siebie nie należy mylić w takich sytuacjach z poczuciem humoru. 

Mam nadzieję, że Twoje kontakty z teściową są lepsze.

Pozdrawiam Cię 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.