Nazywam się Sylwia, mam 25 lat.
Pół roku temu rozstałam się z chłopakiem. Ma inną. Młodszą,ładniejszą...
Nie potrafię zapomnieć, wszystko mi o nim przypomina, praca( w której kiedyś pracował), uczelnia( studiujemy w tym samym budynku), znajomi. Co prawda nie zdradził mnie, ale pewnie by do tego doszło gdybym w odpowiednim momencie nie poczuła,że coś jest nie tak, że przestaje mnie kochać. Nie ma dnia,żebym o tym nie myślała, non stop jest w moich myślach. Czy z tego da się wyleczyć? Jeśli tak, to jak ?