Skocz do zawartości

relacja teściowa-synowa


majusia105

Polecane posty

Witam, jestem 33 letnią mężatka z pięcioletnim stażem. Mamy 4 letniego synka. Wchodząc w relację moim mężem i jego rodziną  moim zdaniem zachowywałam się normalnie. Byłam uśmiechnięta, wesoła i miła dla każdego. Moje problemy zaczęły się 3 tygodnie po ślubie,kiedy to świeżo po podróży poślubnej będąc świadkiem kłótni szwagierki (siostra męża) z jej mężem dowiedziałam się od mojej teściowej, że to przeze mnie się kłócą. Że wszystko jest moją winą a z czasem zarzucali mi że mam romans ze szwagrem. A ja nic nie zrobiłam. Po trzech latach faktycznie kontaktowaliśmy się pisząc wiadomości , chyba przez te plotki zbliżyliśmy się do siebie w tajemnicy, ale na zasadzie wyzalania się sobie nawzajem z sytuacji w domu, a nie romansu.Z teściami mieszkaliśmy rok + jeszcze dwoje rodzeństwa męża z rodzinami.   Szwagier taka dusza człowiek bardzo mnie wspieral "psychicznie", bo w między czasie okazało się, że mój mąż nie był szczery ze mną przed ślubem, znaliśmy się 4 lata przed ślubem. Okazało się że kradł brał narkotyki, dopalacze i zadawał się z szemranymi ludźmi, był też agresywny.  Teściowa wiedziała o wszystkim i jedyne co od niej usłyszałam, to to że po ślubie przestał byc jej synem i to moje zmartwienie. Byłam sama z rocznym dzieckiem,  z tym wszystkim bo mojej rodzinie wstydziłam się powiedzieć. Mąż wtedy nie pracował. Teraz już od dwóch lat nic nie bierze, ma stałą pracę i przestał być agresywny. Żyje nam się dobrze jeśli nie wychodzimy na temat jego rodziny. Teściowa ze szwagierką zatruwają mi życie albo mam fobię. Ale teraz cała rodzina męża  odwróciła się od nas. Wszystkich przeciągnęły na swoją stronę. Szwagierka jest tego typu osobą, że jeśli nie robię coś po jej myśli to jestem skreślona. Słyszę  głupie komentarze, ale  tylko  jak  jestem sama. Przy mężu nigdy się tak nie zachowują.  Od przychylnych mi ludzi słysze, że jestem obgadywana do sąsiadów, dalszej rodziny, że jestem antyrodzinna, trzymam " krótko" męża i syna. Kolejny zarzut to taki, że moja rodzina przeciągnęła mojego męża na swoją stronę.  Przestałam też pisać wiadomości ze szwagrem dla świętego spokoju. Czuje że nie jestem akceptowana, jestem znerwicowana, cały czas jak jestem sama płacze, nawet w pracy. Zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, ale dwa tygodnie temu poroniłam w drugim miesiącu chyba przez ten stres. To przelało czarę goryczy i już sobie nie radzę. Unikam jego rodziny. Po poronieniu nie chciałam nikogo widzieć, więc teściowa się obraziła. A powinna zrozumieć, że chcę być sama.Potrafię nie wychodzić z domu jeśli oni są na podwórku, ponieważ jest wspólne. Czasem stoję wręcz w oknie i obserwuję jak się wszyscy z rodziny spotykają na grillu itp. My nie jesteśmy zapraszani. Z jednej strony czuję się winna, choć nie wiem dlaczego z drugiej wkurzam się że nas tak traktują. Mąż to olewa , a ja żyję tym cały czas i już nie wiem co robić. Bardzo proszę o pomoc, albo jakieś rady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.