Skocz do zawartości

Czy jestem cokolwiek warty?


Polecane posty

Jestem najgorszym człowiekiem

To był związek na odległość, znaliśmy się lekko ponad cały rok z tym, że nigdy się nie spotkaliśmy. Tak wiem dziwne "rok się znać i ani razu się nie spotkać na żywo, skąd wiesz w ogóle, że to miłość skoro się nawet nie widzieliście na żywo". No cóż, jakoś tak wyszło. Od niedawna powiedziała, że już do mnie nie czuje tego co na początku, wypaliło się. Rozumiałem ją, podszedłem na spokojnie i próbowaliśmy jakoś to rozwiązać. Ciągle płakała, bo chciałaby mnie kochać, a nie potrafi już. 

Zaczęła mówić, że nie chce mnie ranić, bo w jej oczach jestem taki wspaniały i dobry. No właśnie, w jej oczach. Wtedy pękłem i wyjaśniłem jej jak bardzo jestem spie*dolony i jak mocno ją raniłem przez cały ten czas. Ku*wa, nie jestem w stanie zrozumieć czemu robiłem tak po*ebane rzeczy. Co mianowicie? Właziłem na Omegle i pokazywałem swoje intymne części (czasem nawet masturbacja) innym tam po*ebom. Nieregularnie, ale raczej nieczęsto, raz w miesiącu, może raz na dwa, nie wiem. Nie zmienia to faktu, że to robiłem. Ale to nie wszystko. Wszedłem raz na czat gdzie się losuje ludzi. Nie pamiętam jaki, ale też dla jakichś zboczeńców. Podawałem się tam za lesbijkę i spotkałem inną (oczywiste, że to był facet, ale nie załapałem od razu), która chciała zdjęcia. Tak ku*wa, wysyłałem półnagie zdjęcia swojej dziewczyny w zamian za zdjęcia jakiejś losowej lochy z internetu. Kiedy indziej siedziałem na GG i znalazłem jakąś lochę co się do mnie przystawiła i wymienialiśmy się zdjęciami. Pokazałem jej genitalia i (DOPIERO) wtedy mnie tknęło, że ku*wa robię źle i usunąłem to konto w pi*du. Najgorsze jest to, że w trakcie tych czynności ja nawet nie myślałem, że robię źle. Nie myślałem o swojej dziewczynie, ani o tym jak bardzo może ją to zranić. Dopiero po wyłączeniu takiego Omegle dostawałem kopa w żołądek i do mnie docierało, ale też nie zawsze, dopiero po paru razach zaczęło do mnie dochodzić. Dodatkowo to nawet mnie nie podniecało jakoś specjalnie, nie wiem czemu to robiłem, jakaś chora ciekawość kazała mi tam włazić i siedzieć. 

Powiedziałem jej wszystko, a ona zachowała się naprawdę dojrzale i racjonalnie. Zważywszy na to, że już mnie zwyczajnie nie kocha, a do tego ją zdradziłem, oszukałem i wykorzystałem to zdecydowała, żeby zakończyć tę znajomość. Błagałem ją, żeby mnie nie zostawiała, bo to jest jedyna osoba w moim życiu, którą tak kocham i kiedykolwiek kochałem i tylko ona była mi tak bliska pomimo tego dystansu.Nie mam już szans u niej, ani jako chłopak, ani jako kolega i się jej kompletnie nie dziwię, bo jestem skończonym śmieciem. Czuję się najgorzej na świecie i sobie nigdy nie wybaczę, że straciłem moją pierwszą miłość w taki sposób. Czy ja na cokolwiek jeszcze zasługuję, czy dać jej święty spokój, bo i tak na nią nie zasługuję?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie, 

wygląda na to, że przeżywa Pan zawód miłosny. Wiąże się z tym naturalnie obniżony nastrój, roztrząsanie przeszłości, wzmożona tęsknota i nasilone poczucie większej więzi z daną osobą. Stan ten będzie stopniowo przemijał, więc proszę dać sobie trochę czasu. Jeśli Pana samopoczucie jest tak złe, iż miewa Pan myśli samobójcze bądź rozważa zrobienie sobie krzywdy, radziłbym kontakt z telefonem zaufania dla osób w depresji, kontakt z lekarzem psychiatrą (nie jest potrzebne do niego skierowanie; specjalista zaproponuje rozwiązania). W razie nasilenia się takich myśli może Pan zadzwonić na 112 by niezwłocznie uzyskać ratunek. Co do kwestii seksualnych, warto porozmawiać w tej sprawie z seksuologiem. 

Niektóre numery telefonów zaufania i alarmowych https://ocalsiebie.pl/szybka-pomoc/ 

Proszę nie kopiować żywcem treści publikowanych w innych miejscach Internetu bo moderacja może Pana wpis usunąć a Pana zablokować, gdyż jest to działalność szkodliwa dla strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.