kaczkadziwaczka17 0 Napisano 4 Luty Witam! Mam 26 lat i jestem kobietÄ… która jakieÅ› 1,5 roku temu po raz pierwszy w zyciu wyprowadziłą sie z domu rodzinnego. Powodem byÅ‚ oczywiscie facet. Jestem osobÄ…, która bardzo siÄ™ zamartwia czÄ™sto gÅ‚upotami. Dużo myÅ›le później o tym a co inni sobie pomysleli pewnie ze jestem gÅ‚upia itd. jak moj facet mowi - za dużo rozkminiam (dlatego zawsze zazdroÅ›ciÅ‚am osobÄ… które majÄ… gdziieÅ› zdanie innych). DziÅ› w pracy zrobiÅ‚am coÅ› trochÄ™ pochopnie, nie przemyÅ›laÅ‚am tego nic takiego w sumie... ale tak bardzo mi gÅ‚upio byÅ‚o przed kierowniczkÄ… że zbieraÅ‚o mi sie na placz. kierowniczka to zauważyÅ‚a zaczeÅ‚a mnie chwalic i mowic ze przeciez jest zadowolna ze mnie ze to nic... ale to wcale nie chodzi o to w tym zeby ktos sie nade mna litowal - bo jak ktos tak robi to efekt jest odwrotny i jeszcze bardziej chce mi sie ryczec (byÅ‚am zmeczona i nie wyspana wtedy duzo czesciej mam tekie gÅ‚upie wahania nastrojów). No ale do sedna... ostatnio jestem bardzo rozleniwiona... moj facet jest ciagle w delecji siedze tu sama.. zawsze mialam problemy z placzem w podstawowce bardzo plakaÅ‚am przez zle oceny.. albo jak mi cos nie wychodziÅ‚o teraz od czasu do czasu trafi sie taki placz z bezsilnosci... czasem przytulam mojego faceta i placze chociaz nic sie nie staÅ‚o, nikt nie umarÅ‚.... BojÄ™ siÄ™ że to bedzie odebranie przez wszystkich jakos bardzo negatywnie ale nie panuje nad tym jak mam czasem taki nastroj to poprostu nie potrafie inaczej,,, Czy to depresja? jakas nerwica? czy zwyczajne uzalanie sie nad soba z w sumie nie wiem jakiego powodu bo nie jeden mogÅ‚by mi pozazdroscic... Boje sie czasem ze bede taka jak moj tata -ma nerwice natrectw czesto gada jakies glupoty... mam chodzila z nim do psychiatry ale on nie chce tam chodzic... nie jeszt szkodliwy ale zdarza mU sie mowic bez sensu. NIE CHCE JA TAKA BYC I TAK BYC ODBIERANA... POMOCY! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zaagubiona 1 Napisano poniedziałek o 19:28 Cześć 🙂 nie jestem psychologiem. Przeczytałam uważnie to, co napisałaś. Myślę, że warto by było udać się do psychologa chociażby po to, żeby się skonsultować. Jeśli okaże się, że potrzebna będzie terapia, warto spróbować i zawalczyć o siebie. Napisałaś, że wieloma rzeczami przejmujesz się bardzo. Nie pozwól żeby to utrudnialo Ci życie, daj sobie pomóc. Moim zdaniem warto udać się do specjalisty (sama chodzę na terapię) jest to pomocne i naprawdę da się wyjść z wielu rzeczy tylko trzeba wysiłku z naszej strony. Trzymam kciuki za Ciebie. Najtrudniejszy pierwszy krok, przemysl to proszę i zadbaj o siebie bo masz całe życie przed sobą. Pozdrawiam 🙂🙃 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach