Skocz do zawartości

Problem z przyjacielem


Wasd99

Polecane posty

Jest to trochę ciężki temat bo wymaga on opowiedzenia pewnej historii , a mianowicie,  rok temu mieliśmy taką grupke znajomych gdzie spotykaliśmy się i było naprawdę dobrze ,(Ja, Zuzanna, Mateusz, Jakub,  Natalia , Rafal) ale po czasie w tej grupce znajomych stworzyły się 2 związki(Natalia+Rafał , Zuzanna+Mateusz) gdzie jeden z nich nie spodobał się jedemu z członków tej grupy(Jakubowi) ponieważ w związek weszła jego przyjaciółka(Natalia),  po tej akcji grupka się rozpadła na 2 części,  ja byłem w tym wszystkim neutralny do czasu,  ponieważ zacząłem spędzać czas z tą 2 częścią rozpadniejtej juz grupy tzn. (Ja,Natalia i Rafał ). Mimo tego że byli w związku , to bardzo dobrze mi się dogadywało z Natalią,  Rafał zadko kiedy był z nami gdy się spotykaliśmy na przejażdżki rowerowe itp. Mimo to nikt nie miał do niczego problemu.

Spędziłem z Natalią cale wakacje najlepjej jak potrwafilem , było naprawdę niesamowicie , zwłaszcza że nazwała mnie swoim przyjacielem , gdzie nigdy takowego nie miałem. I tak minęły wakacje i zaczol się rok szkolny,  chodziliśmy do tego samego technikum więc w szkole widzieliśmy się dosyć często ale mimo to nie spotykaliśmy się już (co dla mnie po części zrozumiałe było gdyż czekał nas rok nauki i mało tego było zimno ) nie pisała też do mnie prawie wogule. Myślałem że to już koniec , że to było tak tylko przez wakacje fajnie ale gdy zaczęło się już robić ciepło (kwiecień) zaproponowała mi spotkanie na które sie zgodziłem bo nie mogłem doczekać się kolejnego wyjścia i spędzenia trochę czasu z moją  "przyjaciółką" od tamtej pory widzimy się przynajmniej 3 razy w tygodniu mimo tego że jest szkoła i tak dalej. 

Bardzo ucieszył mnke ten fakt bo tęskniłem za nią bardzo .

Przyszedł maj i zaplanowaliśmy sobie że spędzimy go równie dobrze jak wakacje. Czyli we dwoje na rowerach,  śmiejąc się i rozmawiając , tylko że w pierwszy dzień maja gdy już jechaliśmy na tych rowerach , niefart chciał że podczas pompowania koła przed wyjściem niedokładnie zakręciłem wentyl i powietrze po czasie zeszło,  na szczęście byliśmy niedaleko mojego znajomego z klasy(Kuba) który pomógł mi napompować koło,  gdy już było po wszytskim Natalia chciala aby ten mój znajomy dolaczyl do nas i pojeździł z nami , ja nie mając nic przeciwko zapytałem czy się zgadza , on przytakną , i pojechaliśmy we 3 na otwartą siłownię która była niedaleko naszego miejsca pobytu , siedzieliśmy,  gawędziliśmy sobie i zdałem sobie sprawę że Natalia lepjej sie dogaduje sie z nim niż ze mną co mnie trochę zasmucilo gdyż była moją przyjaciółką. Podał jej nawet swój numer.

Następnego dnia , dzwoni do mnie ten mój znajomy i mowi że chciał abyśmy ja i Natalka przyjaechali na gminne boisko bo będzie on i kilka innych moich kolegów z klasy. Zgodziłem się i odrazu chciałem poinformować o tym Natalkę która napisał do mnie wiadomość że juz Kuba do niej o tym pisał,  co mnie jeszcze bardziej zdruzgotało bo ona go nie znała wcześniej, to był dopiero pierwszy raz. 

Pomijając już ten fakt pojechaliśmy na to boisko , pogadaliśmy chwilę ale ci co już na tym boisku byli musieli się zwijać oprócz (Kuby)  , pożegnaliśmy się i padła propozycja pojechana na wcześniej wspomianą siłownię , pojechaliśmy tam i od tamtego czasu nie odezwałem się słowem,  tak świetnie ona się znim dogadywała że mnie zamurowalo , widzi się z nim dopiero 2 raz i daje mu swój telefon , zaczyna rozmawiać na tematy które raczej nie muszą wychodzić na światło dzienne ( nasze wspólne przeżycia itp.) Nie odezwałem się nic , i nikt nawet tego nie zauwazyl , po paru minutach Kuba zadzwonił po wsumie naszego wspólnego znajomego , takiego ( Mateusza ) który mieszkał niedaleko , pojechaliśmy po niego lecz też nikt nie zauważył że się nie odzywam.

Podczas drogi Natalia i Kuba śpiewali razem piosenki , śmiali sie razem itp. a nie zauważyli nawet że się nie odzywam , dopiero jak zajechaliśmy na przystanek gdzie mieliśmy się zatrzymać (czyli od mojego milczenia mineły dobre 2 godziny ) Natalia zapytała czemu sie nie odzywam , odpowiedziałem że nie mam chumoru jakoś i tyle , nie dociekala a ni nic tylko bawiła się w najleprze dalej.

Minęło już kilka godzin,  ja przeskrolowalem chyba wszytskie social-media w ciszy i smutku który mnie w tedy dopadł,  zrobilo się ciemno wiec Natalia chciala wracać,  a że mieszkamy bardzo blisko siebie to wracalem nią. Zapytała w tedy dlaczego się nie odzywałem,  że łzami w oczach powiedzialem co jest grane , że bawi sie lepjej z nim niż że mną , odpowiedzila mi tylko ze będzie dobrze. Gdy wrucilem już do domu , zalałem się łzami bo jest to jedyna osoba z jaką mam kontakt. Więc reakcja na to wsztsko była chyba niezaskakujaca. Napisałem jej po uspokojeniu się ze chce zadbac o naszą relacje żeby nie skończą się od tak po tym co przeszliśmy , odpisała tylko "spokojnie będzie dobrze" czyli nic nie potwierdziła i nic nie zaprzeczyła,  a ja ui tak wiem że dobrze nie będzie.

Dziwna sytuacja , ale leżeli ktoś to zrozumiał to proszę o pomoc , bo moje życie to teraz jeden wielki stres i płacz 

 

Przepraszam za ortografię

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka tam dziwna sytuacja. Zakochałeś się i smucisz się z zazdrości. Gdybyś nic nie czuł do Natalii, to co by Cię obchodziło z kim rozmawia i śpiewa piosenki? Wcale by Cię to nie obchodziło albo tylko troszeczkę. Nie płakałbyś z tego powodu. Nieszczęśliwe miłości to normalne problemy okresu dorastania. Poucz się z internetu jak podrywać dziewczyny, jak być dla nich atrakcyjnym i przyatakuj tę Natalkę, bo płaczem i pokazywaniem humorków nie przyciągniesz jej do siebie, ale wręcz przeciwnie - będziesz działał na nią odpychająco. A jak się nie uda z tą, to poszukaj innych dziewczyn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , nie , nie o to chodzi,   nie zakochałem się,  nie czuje do niej nic co miało by związek z taką miłością o której myślimy.

Poprostu nie potrafię sobie jakoś pogodzić z tym że może się zaprzyjaźnić z kimś innym i mnie zostawić albo odłożyć na dalszy plan mimo tego że sama się do mnie tak przywiązała a ja do niej.take są bynajmniej moje spostrzeżenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś do niej przywiązany, tęsknisz za nią, jesteś zazdrosny i boisz się, że zastąpi Cię kimś innym - jak byś nazwał taką relację? Co do niej czujesz? Na zwykłą przyjaźń to mi wcale nie wygląda.

Na początku wymieniłeś grupkę znajomych, a na koniec piszesz, że Natalia jest jedyną osobą z którą masz kontakt. To jak to w końcu jest? Masz znajomych, kolegów, z którymi się spotykasz, ale nie masz z nimi kontaktu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do pytania co ja do niej czuje to jestem absolutnie pewnien że to nie jest miłość, zaryzykowałbym stwierdzeniem,"braterska wiez" tylko że boję się że to się rozpadnie i nie wiem co mam robić 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo niezdrowo się do niej przywiązałeś. Zainwestowałeś w nią swoje emocje, nadzieje, jakby miała być lekarstwem na Twoją samotność, smutek i nie wiem co jeszcze. Jak widzisz nie było to rozsądne posunięcie, bo nie możesz kontrolować innych osób i zapewnić sobie ich bliskości, bez względu na to jak są dla Ciebie ważni. Zawsze mogą się Tobą znudzić, mogą znaleźć inne osoby albo inne zajęcia, które ich w pełni pochłoną, mogą wyjechać gdzieś daleko albo zwyczajnie umrzeć, i co wtedy? Zostaje tylko płakać. Jedynym rozwiązaniem jest budowanie wewnętrznego dobrostanu, troszczenie się o samego siebie tak, żeby nie być emocjonalnie zależnym od kogokolwiek i po prostu cieszyć się życiem, nawet w samotności. A jeśli potrzebujesz kontaktu z ludźmi - proszę bardzo, jest ich pełno dookoła jak kwiatków na łące albo chwastów w moim ogródku. Trzeba się cieszyć po trochę wszystkimi ludźmi, których spotykasz, a nie rozpaczliwie przyczepiać się jednej osoby, tak jak tonący chwyta się czegokolwiek na powierzchni. Stawiając wszystko na jedną kartę siłą rzeczy musisz być w mega stresie, bo możesz wszystko stracić.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację nie pomyślałem o tym w ten sposób , myślałem że jeżeli się że mną przyjaźni to będzie że mną caly czas 

Ale jak tu się cieszyć wszystkimi po trochu? W sensie rozumiem o co chodzi , ale co gdy nie ma się z kim porozmawiać tak otwarcie ... nie można przecież tak ze wszystkimi 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysl.sobie, ze kazdy z was ma.prawo sie z kims kolegowac. Jestes poprostu zazdrosny. Spotakalam sie z takimi sytuacjami juz nie raz w zyciu, ja tez bylam zazdrosna o.przyjaciolke a to znow ktos.inny. To.jest normalne zjawisko.wsrod dzieci/nastolatkow. Spotkalam sie z taka.zazdroscia nawet na studiach. Musisz poprostu sobie z tym poradzic teraz i nauczyc sie na nasteony raz, ze kazdy ma.prawo sie z kims kolegowac, jesli takie sytuacje beda sie powtarzaly to nie spedzaj z Natalia tyle czasu, miejcie kontakt ale nie taki bardzo scisly. I.moze.sprobuj zaprzyjaznic sie z jakims chlopakiem? 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ta radę , postaram się to wsyztsko zastosować ale będzie bardzo ciężko...

Ps: jutro zaangażowała spotkanie ze mną i z tym Kubą,  jak mam sie zachować ? 

Co mam zrobić żeby nie czuć tej zazdrości?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mało tego to nasz powrót był prawie całkowicie w ciszy , a gdy rozeszliśmy się do swoich domów to tylko powiedziała "papa" a zawsze przytulaliśmy się na pożegnanie i przywiatanie i to było taka naszą jagby " tradycją " 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem z nią o tym że źle się czuję gdy widzę że olewa mnie i dogaduje dogaduje z kimś lepjej niż że mną , odpowiedziała żenie da się cały czas ze soba dogadywać i że nie żyjemy w klatce , co ja mam o tym myśleć...

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl sobie, że dziewczyna czuje dużą presję z Twojej strony. Widzi jak bardzo Ci na niej zależy i czuje się przez to przytłoczona, bo prawdopodobnie Ty nie jesteś dla niej aż tak ważny, i pomimo tego, że na pewno Cię lubi, to może Cię odbierać jako trochę natrętnego i problematycznego. Daj jej więcej swobody, niech się spotyka z kim chce, rozmawia z kim chce i śmieje się z czego chce. Ty zajmij się sobą, rozwijaj swoje zainteresowania i poznawaj innych ludzi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko Ci bedzie bo zazwyczaj sie przezywa taka pierwsza relacje nawet przyjacielska.. To normalne, duzo osob tak.ma.jak Ty, kazdy jakos sobie musi z tym poradzic. 

Tak jak.pisze Honrado, zajmij sie soba, rozwijaj sie, ucz czegos:) umow.sie.z kolega jakims.moze? Ty tak samo.jak Natalia, mozesz kolegowac sie z roznymi.osobami. Jak.bedziesz.mial.zajecie, latwiej Ci bedzie o tym nie myslec:) 

 Nie izoluj sie od innych rowiesnikow:) Poradzisz sobie, bedzie dobrze:) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za te słowa , i za pomoc lecz chciałbym jednak powiedzieć Natali jak sie z tym wszytskim czuje , że jestem zazdrosny o to że lepjej jest jej z moimi kolegami niż że mną . Nie chcę tego trzymać w sobie i chce jej o tym powiedzieć ale nie wiem w jaki sposób 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to.do konca takie dobre bedzie, ogolnie rzecz biorac mowi zie ze rozmowa jest wazna, ale jesli jestescie przyjaciolmi, powinienes zrozumiec ja, ze moze tez zadawac sie z innymi. Lepiej moze wyrzuc to z siebie w formie.listu, napisz w nim wszystkie swoje mysli, nawet jeski beda nieskladne, schowaj list do szuflady i za 2 tygodnie go sobie przeczytaj. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.