Skocz do zawartości

Dziecko


Kwiatuszek7

Polecane posty

Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży nie mogłam uwierzyć, że można być tak szczęśliwym. To była radość nie do opisania. Razem z mężem poczuliśmy pęłnię szczęścia. Z każdym dniem jednak było mi co raz gorzej. To były złe przeczucia. Nie chciałam dzielić się z nikim tą wiadomością, cieszyłam się ale wiedziałam co jest nie tak. Radość trwała 3 miesiące. Potem diagnoza ciężka wada serca u płodu. Tysiące badań, lekarzy, pandemia Covid 19 i jedna wielka niewiadoma. Urodziłam ślicznego synka, zobaczyłam go dopiero po 12 godzinach w inkubatorze pod tysiącem rurek w oczekiwaniu na operację. Byłam sama w szpitalu bo reżim wz z pandemią. Potem 8 miesiący radości i znowu szpital. Operacja na otwartym sercu trwała 7 h. Wszystko ok, ale odwiedzać dziecko można tylko przez 15 min i to tylko jeden rodzic. I tak 2 tygodnie, a on tam sam leży i płacze. Teraz jestem z nim na oddziale w oczekiwaniu na zabieg bo serduszko nie działa tak jak trzeba. On płacze, marudzi, nie mogę go przytulić bo mostek jeszcze nie zrośnięty, może tylko leżeć. Odleżyny ma. Mało je. Marudzi. A ja jestem w rozsypce bo mimo, iż tu jestem z nim nie mogę mu pomóc. On tak cierpi, a my razem z nim. Mąż nie może nas odwiedzać.  Jesteśmy tu sami, bez wsparcia rodziny, znajomych bo dla nich to wszystko się udało, już po operacji, mały dochodzi do siebie.
Ale jak dojść do siebie gdzie non stop Cię kłują, mierzą ciśnienie, badania. Nie możesz się wyspać bo non stop ktoś cos od Ciebie chce dzień i noc. Nie wiem ile tu jeszcze będziemy, tydzień, dwa, miesiąc. Nie wiem co będzie dalej i czy wgl będzie dobrze. Lekarze mówią, że potrzevba czasu 
Nie mogę pogodzić się z tym co się dzieje. Mały już pewnie zacząłby chodzić, coś więcej mówić. Są wakacje, a nie możemy cieszyć się z ciepła bo jesteśmy w SZPITALU. Mały się nudzi, mimo wielu zabawek źle jest mu tutaj. Ja nie mogę się pozbierać. On idzie spać, a ja zawijam się w kłębek i płacze słuchając od pielęgniarek, że przecież wiedziałam, że mały będzie chory i powinnam się przygotować na to wszystko.
Jestem zła na siebie, na wszystko i na wszystkich. Nie mogę pogodzić się z tym, że moje dziecko jest chore, bo serduszko jest naprawione ale nie uleczone.
Poprosiłam o psychologa w szpitalu to mi odmówili bo są pilniejsze przypadki. Poprosiłam o księdza to zakaz wstępu. Mogę iść do kaplicy do księdza, ale jak mam zostawić dziecko, które non stop płacze. 
Nie mam już sił na to wszystko.

Edytowano przez Kwiatuszek7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sporo ale jest zakaz wychodzenia z sal i odwiedzania się. Mogę wyjść jak dziecko śpi, a pielęgniarka zajży jak na monitorze będzie migało na czerwono czyli jak dojdzie zaburzeń serca. 

Wychodzimy za dwa dni, zaciskam zęby i daję radę ale boję się, że jak wrócimy do domu to się posypię  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.