Skocz do zawartości

Problemy w relacjach, z kobietami


Baudelire

Polecane posty

Witam,

chciałbym Was prosić o poradę, względem moich problemów z kobietami.  Zacznę od tego, że mam 21 lat, studiuję, jestem bardzo energicznym, otwartym chłopakiem, często zainteresowanym wieloma dziedzinami nauki i życia. Nie zawsze jednak tak było. Odkąd pamiętam, miałem bardzo niską samoocenę. W okresie gimnazjum osiągnęło to kulminację. Byłem typowym, "chłopcem od bicia". Nigdy nie grzeszyłem urodą- byłem po prostu brzydki, co  z automatu przenosiło się na problemy z otoczeniem, niekomunikatywność i nieśmiałość. Stałem się pośmiewiskiem, zamykałem w pokoju z ksiażkami i myślami samobójczymi. Kiedy to moje prywatne piekiełko, skończyło się, niesamowicie się zaparłem, aby chociaż trochę otworzyć się do ludzi w nowym środowisku (poszedłem do liceum) i ku memu zdziwieniu... Udało się. Zacząłem się powoli, bardzo powoli uspołeczniać się, choć nie było to proste. Pierwszy raz rozmawiałem z dziewczynami, co było dla mnie szokiem. Zwykle, omijały mnie szerokim łukiem. Mimo niezbyt przyjemnej dla oka aparycji, umiałem rozmawiać, mówić o swoich zainteresowaniach i żartować z innymi. A to naprawdę, było coś! Wtedy dostrzegłem też pewien mankament. Jeżeli już rozmawiałem więcej z kobietami, to był to kobiety nad wyraz specyficzne, "artystyczne dusze" lub osoby z problemami emocjonalnymi. Ja też nie rozróżniałem pojęć, typu "rozmowa  z przyjaciółką", "friendzone", szybko się w nich zakochiwałem, długo nie mówiłem o uczuciach i potem byłem zbywany lub klasyfikowany, jako "przyjaciel". Kiedy potem widziałem moje bliskie kobiety, zalecające się do innych mężczyzn, moja frustracja zaczynała mocno narastać, a samoocena diametralnie spadać. Jednak nie miało to skutków w ponownej alienacji. Wręcz odwrotnie. Wpadłem w obłęd pracy nad sobą. Bardzo chciałem aby ktoś mnie pokochał, łaknąłem zaimponowania, komuś. Zacząłem czytać, kilka razy więcej, interesować się wieloma rzeczami. Zacząłem grać na instrumentach i tworzyć własne teorie naukowe. Nie zaniedbywałem też swojego wyglądu. Zacząłem się zdrowo odżywiać, chodzić na siłownię, ćwiczyć sztuki walki, intensywnie dbać o styl i ubiór, zapach, perfumy. W tajemnicy przed wszystkimi, udawałem się do sytylisty, a noce spędzałem na studiowaniu poradników psychologicznych, traktujących o relacjach damsko- męskich, flircie, autoprezencji. Nie zaniedbywałem, ani jednego apsektu swojej osobowości, łącznie z dykcją, czy nauką odpowiedniej tonacji głosu. Jak zapewne, domyślacie się, zaczęło to przynosić efekty. Stan ten trwał, intensywnie, 3 lata. Z brzydkiego, trochę dziwnego, ale wesołego chłopczyka, zacząłem z miesiąca na miesiąc, stawać się wysportowanym, stylowo ubranym mężczyzną, pewnym siebie w rozmowie, potrafiącym wypowiedzieć się na każdym temat, ale z ukrytą gdzieś przed światem nienawiścią do siebie, obłędem dotyczącym pracy nad sobą i skrajnie niską samooceną. Przez te wszystkie lata, spotkałem wiele kobiet, z którymi tworzyłem bardzo bliskie relacje. Ku memu zdziwieniu okazało się, że przyciągam osoby inteligentne, ale często z problemami, unikające bliskości, zwykle toksyczne, którym imponowałem i mnie uwielbiały, ale nic ponadto. Często zakochiwałem się w nich, a te intensywne relacje z powodu ich braku zaangażowania, kończyły się. Jednak, widziałem potem te osoby, wzdychające do kogoś innego, co tylko pogłębiało moje problemy. Te bliskości, jednak nie były nasiaknięte żadną moją desperacją. Potrafiłem nie odzywać się, kiedy było trzeba, trzymać dystans kiedy było trzeba, nie powielać błędów ludzi, we "friendzonach". Nie udawało się, a ja widziałem problemy tylko w sobie. Starałem się randkować, nie lgnąć do kobiet toksycznych albo po prostu mieć, "koleżanki". Ku memu zdziwieniu żadna nie wyrażała specjalnego zainteresowania. Wówczas, wpadłem w następną relację, z gatunku tych toksycznych. Zakończyła się ona, moją próbą samobójczą i pogorszeniem stanu mojej psychiki. Chodziłem długi czas do psychologa, brałem psychotropy, chociaż nie była to zbytnia pomoc. Wlłaściwie, prawie nic to nie dało. Starałem się wyjść, do "normalnych". Ale oni wręcz mnie mijają, jak powietrze.  Mimo mojej komunikatywności i naturalności, nie jestem w stanie mieć obok siebie osoby normalnej. Takich, po prostu odpycham. Wyczuwam w sobie, coraz większy regres. Pierwszy raz, od kilku lat na powrót alienizuję się od społeczeństwa i zamykam coraz bardziej w sobie. Nie mam praktycznie znajomych, ani przyjaciół, którym mógłbym się zwierzyć,. Jeżeli już próbowałem to zrobić, byłem zbywany. Jedyne, co krąży w mojej głowie, ostatnimi czasy to ostateczne zaprzeczenie swojej egzystencji i wreszcie, porządne skończenie ze sobą. ale chyba zbyt kocham, te wszystkie książki i zainteresowania, bo inaczej nie prosiłbym tutaj o porady i opinie, a po prostu to zrobił. 

Edytowano przez Baudelire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.