Skocz do zawartości

Bije, chce rozstania, a ja nadal kocham


Polecane posty

Dzień dobry, jestem 26-letnią dziewczyną, ukończyłam licencjat, studia magisterskie porzuciłam natomiast dla mojego partnera, aby nie żyć z nim na odległość. Jestem z nim od lipca 2016 roku. Jest ode mnie 19 lat straszy, jest po rozwodzie, ma 3 dzieci. Na początku nie wierzyłam w tą relację, ale szybko zakochałam się bez pamięci, on twierdził ze również mnie bardzo kocha. Przez pierwsze dwa lata wszystko było doskonale, problemy zaczęły się kiedy on zaczął budować dom. Pomagałam mu jak mogłam, za darmo, z czystej chęci ulżenia mu w problemach. Stał się jednak bardzo zaborczy, zaczął mnie traktować gorzej, w każdym moim słowie szukał bodźca do kłótni. Do dnia dzisiejszego jest mocno zestresowany, nie ma dnia żeby nie miał jakiegoś nowego problemu. Czy to z dziećmi, czy to z domem, czy to w życiu codziennym. Doszło do tego ze przepraszałam go za rzeczy na które nie miałam wpływu. Zaczęło być coraz gorzej, ale walczyłam o niego i obiecywałam mu ze będzie lepiej, że ja się zmienię. Mimo ze to on był wiecznie prowokatorem. Teraz postanowiliśmy na zimę wyjechać do Azji, uciec od zimna, mimo ze przed świetami mieliśmy kolejny kryzys i już chciał się ze mną rozstać, ale po raz kolejny wywalczyłam kontynuacje związku. Jesteśmy tu od przeszło miesiąca, były niedawno moje urodziny, nie wiedziałam gdzie chce iść wiec pozwoliłam mu wybierać, wierząc że zna mnie na tyle dobrze żeby wybrać dobre miejsce do świętowania. Wybrał klub ze striptizem. Mówiłam ze nie chce tam iść, w końcu zaczęłam krzyczeć, wylałam na niego piwo bo mnie nie respektował, aż w końcu uderzył mnie pięścią w twarz przy ludziach i odjechał. Wróciłam do domu taxi. On przyjechał dwie godziny po mnie i skatował mnie jeszcze bardziej. Okładał mnie pięściami po głowie, twarzy, ciele... a ja nadal go kocham. Czuje ze jest tyranem, potworem w ludzkiej skórze, ale jakoś robię wszystko aby przedłużyć mój pobyt tutaj, z nadzieja ze jeszcze się ułoży między nami. On z kolei jest z siebie zadowolony, twierdzi ze ja go sprowokowałam, ze oblałam go piwem i „kazałam mu zamknąć mordę”. Twierdzi ze nie ma mnie za co przepraszać. Że zasłużyłam. Każe mi wracać do domu, chce rozstania, nie chce już ze mną nawet rozmawiać. Ale ja cały czas go tak bardzo kocham... taka sytuacja miala miejsce po raz pierwszy, nigdy wcześniej mnie nie uderzył, zawsze był agresywny tylko słownie... nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, od trzech dni nic nie jadłam, czuje się zastraszona i zmęczona, ale jednocześnie czuje chęć walki o niego. To jest już chyba obsesja? Czy powinnam faktycznie kupić bilet i wracać? Czy próbować to uratować? Proszę o pomoc... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, Pani jest ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej. Już po uderzeniu pięścią w twarz powinna Pani iść prosto na policję, tym bardzej powinna udać się na policję jak on Panią pobił.

Po drugie, ten człowiek komplentnie nie nadaje się do żadnego związku, tan człowiek ma duży problem z agresją, problem psychiczny i próbuje Panią manipulować, wprawić w poczucie winy i zrzucić całą odpowiedzialność na Panią o czym świdczą jego słowa

6 godzin temu, Nieracjonalna napisał:

On z kolei jest z siebie zadowolony, twierdzi ze ja go sprowokowałam, ze oblałam go piwem i „kazałam mu zamknąć mordę”. Twierdzi ze nie ma mnie za co przepraszać. Że zasłużyłam.

Po trzecie, Pani związek nie jest normalnym, zdrowym związkiem, w którzym ludzie się kochają, szanują, wspierają itp. tylko związkeim bardzo toksycznym, z toksycznym, agresywnym człowiekiem, który znęca się psychicznie i fizycznie nad Panią.

Po czwarte, Pani sama potrzebuje pomocy, chociażby pomocy psychologa bo będąc dorosłą 26 letnią kobietą powinna Pani wiedzieć, że relacja, w której się Pani znajduje jest toksyczna, że człowiek z którym Pani jest tez jest toksyczy i nie ma nic wspólnego z wartoścowym, drowym związkiem a Pani pyta się czy powinna wracać czy może jednak ratować związek. Może nie miała Pani dobrych wzrców w domu albo ma bardzo niskie poczucie własnej wartości i dlatego trwa w tej ralcji i nie wie ja wygląda normalny związek. Poza tym dobrze pójść do psychologa żeby uświadomił Pani jak wygląda dobra ralcja bo pewnie jak skończy Pani ten związek to jest duże prawdopodobieństwo, że wejdzie Pani w kolejny podobny związek, Proszę zapoznać się też w tym materiałem

Kobiety podatne na zranienie, "kochające za bardzo"

Tak, powinna Pani zakończyć ten związek a przede wszystkim to pójść na policję zgłosić pobicie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam jedno.

6 godzin temu, Nieracjonalna napisał:

taka sytuacja miala miejsce po raz pierwszy, nigdy wcześniej mnie nie uderzył

Poza tym Pani go jakoś usprawiedliwia. To nic, że uderzył tylko raz, o jeden raz za dużo, rozumie Pani? To, że uderzył czy pobił jeden raz to nie jest żadnym usprawiedliwieniem. 

7 godzin temu, Nieracjonalna napisał:

zawsze był agresywny tylko słownie...

czyli stosował wobec Pani przemoc psychiczną. Pani pisze tak, ze brzmi to, że według Ciebie agresja słowna to nic takiego. Już po jednej agresji słownej powinna zapalić Ci się czerwona lampka, że z tym człowiekiem jest coś mocno nie tak i zakończyć relację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Hej, musisz uciekac!! Potrzebujesz wsparcia!Innych osób, psychologa, grupy wsparcia czy czegokolwiek. Pamiętaj nie jesteś nieracjonalna! Nie oskarżaj siebie o to. Byłam w podobnej relacji i też myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, że ktos  mnie krzywdzi a ja wciąż chcę z nim być. Czułam się jak zero przez to, że jestem niby nieracjonalna. Po latach zrozumiałam, że ja jestem normalna, kochajaca i wybaczajacą osobą, to ten człowiek zmienił mnie w ''Nieracjonalną". Wiem jedno, musisz poszukać pomocy na zewnątrz, chociażby na forach, bo samemu z tego ciężko wyjść. Po cholere dla niego ze szkoły zrezygnowałas? Ktoś mi kiedyś powiedział, że z tej miłości dla niego skończysz w gnojówce i będziesz chodzić  po śmietnikach. Zadziałało.  Jeszcze nie jest za późno, możesz wszystko odwrócić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Nazywam się Zola La Rosa, widziałam w internecie komentarz o tym, jak dr Adeleke Oba sprowadziła swojego męża, który wyjechał na miesiące. Skontaktowałem się z dr Adeleke Oba, powiedział mi, co mam robić i zrobiłem zgodnie z jego instrukcjami. Na początku bałam się, ale zgodnie z tym, co powiedział: „Twój mąż wróci za 48 godzin” I tyle, nagle wszystko się zmieniło. Teraz znów jestem szczęśliwy. Możesz skontaktować się z Adeleke Oba pocztą.

aoba5019 @ gmail com

Tekst WhatsApp
+27740386124

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.