Skocz do zawartości

Polecane posty

Coś takiego mi się przypomniało teraz i to opisałam...

Odkąd pamietam, moja mama była dla mnie autorytetem, radca prawny po studiach prawniczych w Łodzi, doszła do wszystkiego sama, pomimo wszelkich przeciwności losu. Byłam w nią wpatrzona jak w obrazek. Kiedyś w przedszkolu miałam zilustrować moją rodzinę to narysowałam mamę, siebie i nasz samochód. Taty jakby w ogóle nie uwzględniałam, ponieważ rodzice żyli w separacji.

Już w przedszkolu zaczęło docierać do mnie, jaki charakter ma moja mama. Surowa, wymagająca, ambitna. Już jako małe dziecko byłam zmuszana do lekcji gry na pianinie, których nie cierpiałam, ale chodziłam po prostu z przymusu. Dodatkowo gimnastyka korekcyjna i rehabilitacja, ponieważ mama ubzdurała sobie, że mam krzywy kręgosłup. Podczas zajęć w przedszkolu czułam się dobrze, ponieważ mogłam pobawić się z koleżankami, zamiast żmudnie ćwiczyć pisanie ładnych i kształtnych literek. Tak, bo to właśnie robiłam po zajęciach.

W podstawówce w klasach 1-3 jeszcze jakoś dawałam radę, chociaż było mi coraz ciężej. Mama zapisała mnie na basen, który nawet lubiłam, była to taka moja odskocznia. Musiałam jednak uczyć się najlepiej w klasie, osiągać najlepsze wyniki na testach, a jak uzyskałam mniej niż maksimum punktów na sprawdzianie mama porównywała mnie do moich rówieśników w sposób negatywny, wcale mnie nie motywujący.

W klasach 4-6 sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Mama zaczęła jeszcze więcej ode mnie wymagać. Zapisywała mnie na wszelkie możliwe konkursy, do których musiałam się potem po nocach uczyć oraz na koła zainteresowań pomimo, że na przykład nie miałam na to ochoty. Inwestowała w moją naukę ogromne sumy pieniędzy. Chodziłam na korepetycje z matematyki, niemieckiego, angielskiego, na basen, na tenisa…ani razu nie usłyszałam, że coś mi dobrze poszło, czy że jest ze mnie dumna. Było mi przykro. W piątej klasie zostałam zapisana przez mamę na konkursy przedmiotowe ze wszystkich przedmiotów, jednak byłam pod tak dużą presją, że ani jednego nie udało mi się wygrać. Jednak doszłam do etapów wojewódzkich, czego oczywiście moja mama nie zauważyła. Porównywała mnie do moich kolegów i koleżanek, którzy owszem wygrali te konkursy, ale z jednego a nie ze wszystkich przedmiotów. Nagle na wszystko zaczęło mi brakować czasu. Koleżanek nie miałam wcale, chociaż próbowałam się z nimi spotykać z tajemnicy, nigdy taka znajomość nie trwała długo. Musiałam się tylko uczyć i rozwijać. Nie było nawet mowy o pójściu do psychologa, czy terapii rodzinnej.

W szóstej klasie odbyła się rekrutacja do gimnazjum i mama powiedziała, że z moimi wynikami wyśmieją mnie w najlepszej szkole w Bydgoszczy, co było kompletną nieprawdą, bo spokojnie bym się dostała. Poszłam wiec do innego, równie dobrego gimnazjum i wtedy zaczął się horror. Mama po prostu zaczęła po mnie jeździć. Biła mnie jak dostawałam w szkole gorszą ocenę, nie pozwalałam mi się spotykać z koleżankami, które miały słabsze oceny ode mnie, kazała mi poprawiać 4 na 5, brać udział w konkursach mimo ze byłam dopiero w 1 klasie i uczyć się do matury. A ja byłam w 1 gimnazjum i chciałam żyć jak normalna nastolatka! A nie mogłam nawet zadecydować w co ubiorę się do szkoły i co zjem na śniadanie. Mama podejmowała za mnie wszystkie decyzje.

Tak funkcjonowałam do 3 klasy i było coraz gorzej. Mama się nade mną znęcała i psychicznie i fizycznie, aż któregoś dnia nie wytrzymałam i przeprowadziłam się do taty. Tam z kolei dostałam swój pierwszy telefon, pofarbowalam końcówki szamponetką, poszłam na prawdziwe zakupy i kupiłam to co mi się podobało. To ze tata dał mi tyle luzu niestety skończyło się tym ze wpadłam w złe towarzystwo i uzależniłam się od dopalaczy. Mama cały czas do mnie wydzwaniała i pytała, co dostałam ze sprawdzianu i jak wypadli inni, ale już miałam to gdzieś. Liczyły się dla mnie tylko dopalacze.

We wrześniu poszłam do wymarzonego VILO, ponieważ zostałam laureatka konkursu przedmiotowego z Niemieckiego i miałam prawo wyboru szkoły, jednak z powodu mojego próbnej zostałam usunięta z listy uczniów po tygodniu. Zostałam skierowana do szpitala psychiatrycznego na detox i jak się mama o tym dowiedziała myslala ze oszaleje ze złości. Odwiedzała mnie na oddziale tylko po to zeby mnie krytykować, mówić jakie życie maja moi rówieśnicy i ze zawiodłam ją na całego. Przychodziła mnie przepytywać mimo, że mój stan zdrowia był jeszcze niestabilny i cały czas mówiła o szkole. Po prostu robiła wszystko żebym się nie wyleczyła.

Pobyt w szpitalu trwał 2 lata i mam wrażenie ze do mojej mamy nic nie dotarło. Chodzi ze mną na terapie, ale inaczej się zachowuje tam a inaczej ze mną i to jest przykre. Nie wiem, czy dam rade dojść z nią do jakiego porozumienia. Wydaje mi się ze nigdy mnie nie zaakceptuje.

Ola

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.