Skocz do zawartości

Czarne dziury z przeszłości


loran

Polecane posty

Witam, jestem młodą kobietą w wieku 26 lat. Od 4 lat mieszkam w Niemczech, co przyczyniło się do moich problemów, bo odizolowałam się od rodziny i przyjaciół oraz stałam się bardzo samotna. Ciężko zdiagnozować mi mój problem i jednoznacznie określić cel pisania, nawarstwiło się tak wiele spraw, a ja powoli czuję się doprowadzona do ostateczności i sama się o siebie obawiam. Mając 12 lat moi rodzice rozwiedli się, mimo że mam kontakt z obojgiem, na pewno wpłynęło to na mnie - częściowo czuję się odtrącona (oboje od razu mieli nowych partnerów i stracili na zainteresowaniu dziećmi) i choć wiem, że tak nie jest, częściowo obwiniają mnie za to co się stało między nimi, jak to mama powiedziała - byłam tak trudnym dzieckiem. Następnie dokonałam dwóch złych wyborów partnerów - pierwszy znęcał się nade mną fizycznie, z czym nie poradziłam sobie psychicznie do dziś, natomiast drugi znęcał się psychicznie - psychopata manipulant. W tych związkach trwałam łącznie 7 lat. Teraz znalazłam sobie nowego partnera, który obiecywał cuda, jednak jak się okazuje, nie jest najlepszym wyborem. Są problemy z alkoholem, ale także nie mam wsparcia, nie mogę z nim porozmawiać, totalnie lekceważy moje problemy, mówiąc że nie umie rozmawiać o uczuciach, ani też kogoś pocieszać. Ja sama nie umiem rozmawiać z przyjaciółmi o pewnych sprawach. Nie mogę znaleźć pracy od 3 miesięcy (szukam pracy w zawodzie, co za granicą nie jest takie łatwe) i przez ten cały czas czuję się coraz gorzej. Nie mam tu nikogo innego, jestem non stop sama. Kiedy pracuję, mam sens życia, mimo braku czasu uczę się języków, uprawiam sport, gotuję - czuję, że żyję. Teraz wegetuję, nie mam ochoty na nic, co jeszcze gorzej przekłada się na ten związek. Od 7 lat mam także myśli samobójcze. Myślę, że nigdy tak naprawdę nie zabiłabym się, sama sobie zdaję sprawę, że to chęć zwrócenia uwagi. Kiedy dzieje się coś złego i wpadam w moją 'czarną dziurę w głowie' (takie zrodziły się w pierwszym toksycznym związku) coś mnie zmusza do zrobienia sobie krzywdy, nie umiem tego powstrzymać. Biorę po kilka tabletek nasennych oraz robię coś, co wydaje mi się po prostu głupie, kiedy jestem w normalnym nastroju - drapię się po ciele najmocniej jak potrafię, zostawiając rany. Mój partner o tym nie wie, nigdy by nie zrozumiał. Jestem pozytywną osobą, lubiącą się śmiać. Nie wiem jak to sklasyfikować. Miewałam też swego czasu lęki, najczęściej rano. Funkcjonowałam normalnie, chodziłam do pracy, jednak ciężko mi było po około godzinę dziennie oddychać. Nie czuję, jakbym miała depresję, bardziej zły okres i problemy z przeszłości, z którymi nie umiem sobie poradzić. Muszę ruszyć też z pracą, a jak się szybko nie uda, to wyjechać i zacząć na nowo. Nie wiem czy w tym ewentualnym nowym życiu uwzględnić obecność obecnego partnera. Piszę do Pana, ponieważ w tym momencie te problemy wydają mi się jakby wymyślone, nieistotne i po prostu myślę, że muszę się wziąć w garść, jednak kiedy jest mi tak bardzo źle, one mnie dominują i boję się siebie. Nie umiałabym iść do psychologa i powiedzieć tego głośno, choćby przez to, że to całe okaleczanie się w tak głupi sposób wydaje mi się idiotyczne i coś co nie można traktować poważnie. Proszę powiedzieć co Pan o tym sądzi. Dziękuję z góry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sygnalizuje Pani szereg kwestii. W gąszczu trudnych przeżyć wewnętrznych oraz wspomnień niełatwych doświadczeń zdaje się skrywać ktoś bardzo silny, kto jest w stanie od 7 lat wytrzymywać myśli samobójcze. Przykre stany emocjonalne jak rozumiem bardzo dają się we znaki zwłaszcza ostatnio – w skrajnych momentach wyrządza sobie Pani fizyczną krzywdę. Przedstawia Pani także pokrótce swoją sytuację życiową, która bywa źródłem stresu i z różnych względów utrudnia radzenie sobie z niekiedy krańcowo złym samopoczuciem. 

Przede wszystkim warto podkreślić, że myśli samobójczych absolutnie nie należy lekceważyć, podobnie jak aktów agresji wobec siebie nawet jeśli trwają relatywnie długo i w pewnym sensie do tego się przywykło. Na podstawie informacji na forum nie można diagnozować, ale wspomniane kwestie sprawiają, że zalecana jest niezwłoczna konsultacja specjalistyczna (z lekarzem psychiatrą oraz z psychoterapeutą). Prawdopodobną hipotezą, która jednak wymagałaby starannej weryfikacji, jest to, iż przyczyną przynajmniej części opisywanych objawów jest problem natury osobowościowej, więc proponuję lekturę i wykonanie kwestionariusza z tego artykułu.

Wspomniana siła, która umożliwia Pani znoszenie tego wszystkiego, może stać się siłą do zmiany swojego funkcjonowania, a także do nauki i praktykowania sposobów lepszego radzenia sobie (z emocjami, problemami, w relacjach). Nie pisze Pani wprawdzie konkretnie o tym, co złego działo się w jednym ze związków, ale mogło to być coś traumatycznego, skoro aż tak to Pani przeżywa, traktuje i przedstawia. Takie emocjonalne ślady doświadczenia krzywdy nierzadko wymagają przepracowania, leczenia.

Wiadomo mi, że ciężko pracujące nad sobą osoby w ramach dobrej psychoterapii w końcu dochodzą do siebie i skutecznie zapobiegają tak trudnym psychicznie dolegliwościom, które nękały ich przez całe lata przed leczeniem. Jeśli więc uczyni Pani ze swojego leczenia priorytet, istnieje realna szansa, że Pani stan poprawi się w stopniu robiącym istotną różnicę. Lojalnie zaznaczam, że to zazwyczaj czasochłonne i wymagające wyzwanie; dla pokrzepienie dopowiem, że właśnie dlatego bywa tak satysfakcjonujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.