Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mona

Użytkownik
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy
  • Wygrane dni

    1

Mona wygrał w ostatnim dniu 7 Październik 2020

Mona ma najbardziej lubianą zawartość!

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Mona's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

3

Reputacja

  1. Tak kochana - wszyscy faceci są źli a ty jesteś idealna! Skończ z tym narcyzmem... To takie wygodnictwo zrzucać winę na innych. Też tak robiłam, ale prawda jest taka że "podobieństwa się przyciągają" - jeśli nie zrobisz ze sobą porządku nic się nie zmieni. Tylko na siebie masz wpływ - zrób z tego użytek zamiast umywać ręce od swoich własnych problemów.. A przekonasz się że zaczniesz napotykać ludzi z innej gliny.
  2. loran... bywa bardzo trudno i smutno... ale pamiętaj że to nigdy nie trwa wiecznie!!!
  3. Dziękuję za obszerne omówienie tylu emocji. Świetny artykuł. Może dałoby się jeszcze omówić takie jak NUDA i LITOŚĆ?
  4. No właśnie... Bycie DDA nie oznacza automatycznie że cierpi się jakoś straszliwie z powodu tego całego Syndromu Dorosłego Dziecka Alkoholika. A nawet jeśli to przecież nie pod każdym względem, nie ma się wszystkich przejawów tego.
  5. Zapowiada się nowe bardzo fajne miejsce w sieci... Trzymam kciuki żeby się rozkręciło
  6. Psycholog online to dobra opcja jest też dla ludzi którzy w okolicy zwyczajnie nie za bardzo mają pod ręką specjalistę (tak jest w moim przypadku) albo tak jak moja znajoma wolą rozmawiać z psychologiem nie mieszkającym w tej samej małej miejscowości...
  7. Nurtuje mnie taka jedna kwestia. Ludzie dziwią się kiedy mówię że nie chcę mieć dzieci a ja szczerze mówiąc sama nie wiem czemu tak mam. Właściwie trudno mi powiedzieć czy to jest tak że ich nie lubię bo raczej aż tak źle nie jest. Mimo to jakoś inaczej się przy nich czuje i wtedy utwierdzam się w przekonaniu że macierzyństwo nie jest dla mnie. Czy to jest część syndromu DDA?
  8. No to teraz moja kolej. Cześć! Mam 32 lata. Jestem DDA i zdrowiejącą już na szczęście! ''kobietą kochającą za bardzo''. Moja historia nie jest chyba za bardzo wyjątkowo. Wychodząc z domu rodzinnego weszłam jak to się mówi z deszczu pod rynnę. Pierwszy partner miał problem z marihuaną i sporo popijał. Uwolniłam się z tego związku, ale trzeba było naprawdę dużo żebym poszła po rozum do głowy. Potem było już trochę lepiej no ale też nic dobrego z tego nie wynikało. Nie będę tu może wchodzić w szczegóły. W życiu takim codziennym i w pracy u mnie jest raczej okey… niestety w relacjach to zupełnie inna sprawa. Powiem tylko że wchodziłam w raczej toksyczne albo jakieś dziwaczne związki z kolesiami którzy lecieli w kulki. Mam nadzieję że finał całej tej opowieści będzie pozytywny. Teraz jestem na ''odwyku od facetów'' Pracuję nad sobą. Staram się przestać myśleć o poprzednim chłopaku i chyba powoli mi to wychodzi. Wiem że jeszcze długa droga przede mną – muszę,a raczej bardzo chcę pracować nad poczuciem wartości i pozbyć się złych schematów. Terapia pomaga i małymi krokami robię postępy. Otwiera mi oczy na wiele spraw. Mam nadzieje że posiadanie tu konta ułatwi mi pewne rzeczy. Jak coś sama też postaram się wspierać
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.