Skocz do zawartości

Rozregulowane życie


Polecane posty

Mam 24 lata, od 6 lat leczę się psychiatrycznie i chodzę na terapię indywidualną, od 2 lat z leczę się na zaburzenia lękowe. Przez lato miałam przerwę w lekach i uczucie lęku było mi coraz trudniej kontrolować. We wrześniu została mi przepisana mirtazapina i awaryjnie Imovane. Pomimo, że brałam przepisane leki, zaczęłam kompulsywne wstrzymywać sen za każdym razem gdy czułam, że nadchodzi, lub nie potrafiłam przestać myśleć, zaczęłam się bać chodzić spać. Nie spałam po kilka nocy z rzędu, najwięcej 12 dni bez snu, obniżyły mi się znacznie funkcje poznawcze, pogorszył wzrok, powstały luki we wspomnieniach. Nie udałam się w tym czasie na wizytę psychiatryczną. Zrobiłam to dopiero w listopadzie, zostały mi przepisane dodatkowo Ketrel i Pregabalina. Do tego czasu jednak utrwalił mi się już strach przed snem, przestałam wychodzić z domu i angażować się w wymagające intelektualnie rzeczy i skrajnie zamknęłam w sobie, przestałam ufać ludziom (mam Narcystyczne Zaburzenie Osobowości) i nie potrafiłam już uwierzyć, że zasnę i dalej nie śpię w ogóle, albo sen jest krótki i płytki (biorę 45 mg Mirtazapiny, 75 mg Pregabaliny, 25 mg Ketrelu, i 1/4 tabletki Imovane). Jednocześnie zaczęłam czuć pewną niechęć do brania leków powodowaną irracjonalnym przekonaniem, że one bądź osoby przepisujące je mnie kontrolują. Mieszkam z rodzicami i wstrzymywanie snu zaczęło być też dla mnie rodzajem 'buntu' na ich niezrozumienie dla moich problemów psychicznych, co wiem, że jest niedojrzałe, gdyż mam 24 lata i pracuję, a zamiast wykorzystać wiedzę z terapii o tym, jak moje relacje z rodzicami źle wpływają na moje życie, ja jeszcze bardziej wsiąknęłam w niezdrową współzależność z nimi, oczekując, że to oni mnie uratują z tej sytuacji. Poprosiłam lekarkę o skierowanie do szpitala psychiatrycznego, lecz rozpoznanie na nim to F13 i nie wiem czy jest ono adekwatne bo nie sądzę żeby moim głównym problemem było uzależnienie od Imovane (byłam u niej pierwszy raz i nie znała dobrze mojej historii). Czy powinnam pomimo to zgłosić się z nim do szpitala jeśli czuję, że moje zachowanie jest coraz dziwniejsze, szkodzę sobie przez brak snu i nie potrafię się dobrze zająć swoim leczeniem czy powinnam zgłosić się na kolejną wizytę psychiatryczną po inne leki bądź inne skierowanie? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź do psychologa, 2 razy w miesiącu chociaż. Rozmawiaj. Znajdź sobie znajomych, przyjaciół. Osób przy których czujesz się dobrze. Utrzymuj kontakt. Pracuj, znajdź pracę. Nie musi być ciężka, taka żebyś się w miare w niej dobrze czuła. Praca jest bardzo ważna. Pamiętaj, musisz mieć pieniądze. Z rodzicami utrzymuj zdawkowy kontakt jeżeli są toksyczni i źle się przy nich czujesz lub jeżeli Cię ranią. Tylko jakieś kilka informacji. Myśl o tym aby się wyprowadzić, kupić mieszkanie, wybudować dom. Skupiaj się na tym żeby się dorobić czegoś. Leki bierz, ale schodź z dawek jak tylko możesz. Pozdrawiam! Sam cierpię na bardzo silną nerwice i depresje... Stań się też trochę taką cwaniarą, myśl o sobie! Nie bój się komuś coś odpowiedzieć, jak ktoś Cię bardzo wkurzy.

  • Jestem za to wdzięczny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/5/2023 at 11:53 PM, xavi_sof said:

 

Dziękuję za odzew, z rodzicami ciężka sprawa bo z drugiej strony przyzwyczaiłam się trochę do tej strefy komfortu życia z nimi i jak taka gotująca się żaba powoli sama zaczęłam zapominać co było nie tak w naszej relacji. Do psychologa chodzę ale niestety praktycznie uzależniłam się od tego a jednocześnie przestałam wyciągać z sesji praktyczne wnioski. Ale może faktycznie to nie jest najlepszy pomysł żeby teraz przestać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.