Skocz do zawartości

Zły nastrój, rodzice, zażenowanie


Polecane posty

Dzień dobry,

jestem studentką 20 lat. Nie wiem dokładnie, kiedy to się zaczęło, ale gdzieś od pół roku. Każdego dnia wstaję i czuję smutek, zły nastrój. Czasami chcę mi się płakać i nie mogę powstrzymać łzy. Zaczęło mnie też mniej cieszyć to, co wcześniej pomagało ze smutkiem (oglądanie seriali i jedzenie słodyczy). Mimo to staram się dalej oglądać, żeby nie myśleć o problemach. Co to może być z tym smutkiem, czy to jest normalne? Jakie mogą być przyczyny? Jak mogę z tym sobie poradzić ?

Problem 2. Mieszkam w akademiku, daleko od rodziny i ciągle tęskne, szczególnie za mamą. Tęsknota za mamą była ze mną zawsze, odkąd siebie pamiętam. Czuję niepokój, kiedy długo nie mogę się z nią skontaktować. Ciągle chcę jej pisać, ale ona prawie nigdy nie ma czasu. Nie widziałam już jej pół roku (tylko przez Skype). Wtedy piszę wszystkim, komu mogę. Czuję, że jestem bardzo przywiązana do rodziców emocjonalnie. Chcę być z nimi i żyć z nimi. Kiedy jestem w domu, też lubię przytulać rodziców. A oni zawsze się skarżą na to, że za dużo, że jestem przyssawką. Gdyby się im coś stało, nie przeżyłabym tego. Czuje, że sama, bez nich nic nie mogę. Myślę, że po prostu bardzo ich lubię. Słyszę czasem, jak inni są bardzo szczęśliwi, wyjeżdżając od rodziców i nie mogę tego zrozumieć. Wyjechałam od nich, gdy miałam 17 lat bardzo daleko (za granicę) i to było dla mnie trudnym i nieprzyjemnym doświadczeniem. Nie mogę też bez skonsultowania się z nimi przyjmować ważnych decyzji. Kiedy zrobię coś złego, popełnię jakiś błąd, to zawsze muszę się im przyznać, bo wtedy będę czuła się winna. Ale i tak nie mogę im opowiedzieć wszystkiego co mnie niepokoi. Boję się ich rozczarować, widzę, że pokładają we mnie nadzieje, a ja widzę, że nie mogę emu sprostać. Nie rozumiem siebie. Nie czuję się też dorosła. Wiem, że kiedyś, gdy byłam mała, chodziłam do przedszkola, to mama wyjeżdżała na studia, ja zostawałam z babcią, i zawsze chciałam mamy i płakałam (babcia mi opowiadała), ale nie wierzę, że to jest przyczyną, bo to było tak dawno. Czy takie odczucia, to co mam jest normalne? Jakie mogą być przyczyny? Jeżeli nie co mam w związku z tym zrobić?

Problem 3. Kiedy wychodzę gdzieś sama, zawsze muszę komuś zadzwonić, bo jak idę po ulicy, to jest mi dziwnie, kiedy nie rozmawiam przez telefon, wydaje mi się wtedy, że wszyscy patrzą na mnie, a rozmową się odwracam od tego uwagę.  Boję się zrobić coś , za co będę skrytykowana. Nie wiem co robić też ze wzrokiem, czy mogę patrzeć na ludzi, czy to normalne, gdy ktoś na ciebie patrzy, przechodząc obok, chociaż wiem, że nikomu nie ma do mnie żadnej sprawy. (Szczególnie się boje, gdy to jest przeciwna płeć). Czy to jest ok? Jak powinnam się zachowywać? Co zrobić, żeby nie czuć się krępująco, spacerując lub idąc gdzieś? Co robić z kontaktem wzrokowym?

Będę wdzięczna za odpowiedź psychologa.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.