Skocz do zawartości

czy jestem złym synem?


inasis

Polecane posty

Witam, troche dziwnie pisać o takich sprawach na forum, bo dotychczas sądziłem ze są one niepotrzebne lub jakimś dziwnym odrealnionym światem. Od ostatniego czasu nasiliły się w moim domu problemy na tle rodzinnym. "Żałuje, że Cie urodziłam" takie słowa usłyszałem ostatnio od mojej matki w trakcie rozmowy, teksty w stylu, że jestem nikim, zerem, zginę bez niej, że jestem totalnym dnem bez zainteresowań i jej porażką życiową stały się ostatnio codziennością. Nie ukrywam że często zdarza mi się zapomnieć lub wykonać polecone zadania poza czasem lub przeciągać je długi czas. Początkowo sądziłem ze problemy te są spowodowane toksycznością ojca z którym miałem słabe relacje przez naprawdę długi czas, bywał agresywny lub oschły ale przypuszczałem ze taki ma charakter. Teraz po jego odejściu i rozstaniu się z matką dostrzegam wyostrzanie się podobnych zachowań u mnie jak niegdyś jego, a jego nastawienie po odejściu zmieniło się o 180 stopni gdzie z oschłego dziada stał się przyjemną osobą z którą mogę spokojnie porozmawiać i doradzić się w pewnych sprawach, jakbym rozmawiał całkowicie z innym człowiekiem. Często jestem krytykowany przez matkę i nigdy chwalony a jeśli już to na zasadzie " no nie sądziłam ze cokolwiek takiego jesteś w stanie robić".  Pozornie proste sprawy jak odkurzenie dywanu stał się problemematyczne gdyż mam je zrobić dosłownie wraz z poleceniem matki, a jakiekolwiek spóźnienie z tym zadaniem np o godzinę gdyż byłem zajęty, kończy się awanturą i jej samodzielnym wykonaniem danej rzeczy argumentując to że nie będzie się prosić. Jestem młodym człowiekiem bez większych nałogów, nie odwalam żadnym chorych akcji ani nic z podobnych rzeczy. Zarzucanie mi ciągle bycia człowiekiem bez ambicji i pasji stało się jej argumentem każdej nawet najmniejszej potyczki. Ciągle studiuje, rozwijam się na wielu frontach jak informatyka, cały czas próbuje tworzyć coś nowego ( uczę się malować, pisze, tworze amatorsko muzykę) lecz dalej zostaje beznadziejnym idiotą. moje poprzednie zainteresowania jak np terrarystyka, sport czy turnieje szachowe przynosiły taki sam efekt. W ostatnim czasie zostałem nawet posądzony że w czasie egzaminów za dużo się uczę i mogę zrobić sobie przerwę pracując na ogródku, pisanie pracy semestralnej trwało pod ciągłą presją - " długo to jeszcze będziesz pisał" " ile można do cholery pisać pracę semestralną"- praca okazałą się jedną z najlepszych na moim kierunku lecz to nie był żadny powód do dumy ze strony matki. Próba rozmowy kończy się tak samo awanturą  lub milczeniem z jej strony gdy łamie jej argumenty lub poglądy bo nie będzie rozmawiała z kimś kto tylko prawi swoje filozofie. Nie ukrywam że mam swoje wady i negatywne cechy ale już nie wiem czy to ja jestem aż tak złym człowiekiem który nie zasługuje na życie. Swoje działania argumentuje moim dobrem i dbaniem o moją przyszłość bo przecież ona pracuje, gotuje, sprząta a ja tylko opierdalam się całe dni na komputerze ( na który wchodzę najczęściej po godzinie 22 w celu  spędzenia czasu ze znajomymi grając lub rozmawiając). Nawet gdy pracowałem ( miałem pracę wyjazdową gdzie np nie było mnie 24h w domu), był problemy że nie ma nie w domu. Nie pracuje - znajdz pracę, nie ma dziewczyny - znalazłbyśsobie dziewczyne, pracuje- nie ma cię w domu lub skup się lepiej na studiach, mam dziewczynę- tylko byś do niej jeździł.  Nie jest całkowicie zainteresowana tym co robię w życiu i co chciałbym robić, podsuwa mi tylko swoje propozycje na zagospodarowanie przyszłości w odpowiedni i dostatni wgl niej sposób. Wcześniej radziłem sobie z takimi rzeczami będąc uległym przez kilka dni ale po ostatnim teksie o żałowaniu mojego rodzenia całkowicie się załamałem i nie mam pojęcia co już ze sobą zrobić. Może ktoś miał podobną sytuacje i chciałby podzielić się jakimiś przeżyciami lub radami bo psychicznie powoli wysiadam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 3 weeks later...

Też tak sądzę jak przedmowca, choć to bardzo trudne w przypadku tak bliskiej osoby jak matka, trzeba zdystansować się do jej negatywnych opinii i uświadomić sobie ze jej źródło jest w niej samej a nie w Tobie. Z Twojej perspektywy wydaje Ci się że ona powinna docenić Twoje małe życiowe sukcesy ale prawda jest taka, że nawet bez tych sukcesów nie powinna Cie krytykować tylko wspierać. Być może czas się usamodzielnić, wynajac mieszkanie lub pokój, uniezależnić w jakiś sposób od opinii matki. Znam przypadki, że relacje się poprawiały kiedy dziecko stawało się samodzielne i przy niedzielnym obiedzie gdy odwiedzialo dom rodzinny nie było już się o co klocic. Być może to jedyne rozwiązanie tej sytuacji. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jedyne wyjście uwolnić się od niej, ona się nie zmieni. Mam bardzo podobna sytuację gdy mieszkalam w domu slyszlam tylko nic nie robisz ( wstałam o 6 żeby dom posprzątać) wypierdalaj z domu itp z ojcem nigdy nie mialam dobrego kontaktu miał wyjebane a jak już coś mówił to np( dlaczego masz 5 z matematyki a nie 6) po latach gdy z nim teraz rozmawiałam stwierdziłam że wymagał więcej ode mnie. Przez ta sytuację stałam się zimna, jak wypiłam powiedziałam matce wszystko co mnie bolało o już nie pozwalam sobie wejść jej na głowę. Miałam jakieś czas takie wyrzuty sumienia że to moja matka itp że tak nie powinnam ale na szczęście mi to minelo o teraz twierdzę że nie każdy nadaje sie rodzica 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.