Skocz do zawartości

Lęki i strach przed poniżeniem


blacknight

Polecane posty

Witam,

Jestem kobietą w wieku 27 lat. Aktualnie jestem bezrobotna. Od kilku miesięcy moje emocje wymykają mi się spod kontroli i popadam w skrajności m.in np. jak nie radze sobie z czymś to płaczę. Nie mogę nad tym zapanować, ani powstrzymać, potrafię płakać przy ludziach. Jak ktoś mnie atakuje, wyprowadza mnie z równowagi i próbuje poniżyć, mam ochotę go uderzyć, bo muszę się bronić, ale na razie kończy się na słowach, mam jeszcze jakiś hamulec.

W kwestii poniżania, mam obsesje. W szkole często byłam ofiarą przemocy psychicznej dla zabawy i nie chce, żeby to zdarzyło mi się w dorosłym życiu i muszę się przed tym bronić. Mam też bzika na punkcie bezpieczeństwa pod każdym względem i opinii na mój temat, jestem pamiętliwa. Ciągle się martwię, że ktoś mnie skrzywdzi, czy moje wysiłki pójdą na marne, albo ze wyjde na kogoś nie poważnego, czy zrobie z siebie jakąś głupią.

Ciągle czuje się zagrożona, wielokrotnie sprawdzam zamki, kłódki, alarmy, drzwi wejściowe, żeby nikt mi w nocy nie odrąbał mi głowy, porwał albo okradł. Mój numer telefonu ma tylko rodzina, żeby nikt obcy nie zadzwonił, w celu poniżenia mnie. Boje się, że ktoś inny może mi coś zrobić i ciągle muszę się chronić i uważać w każdy sposób.

Mam obsesje, że każdy mnie obserwuje i ma za ciamajdę albo głupszą, jak sobie z czymś nie radzę. Jak coś zrobię nietypowego, odnoszę wrażenie, że inni chcą mi pokazać, że i tak jestem gorsza, podbudować swoje ego kosztem mojej osoby. Nie chce być wiecznie w życiu omijana, poniżana, niechciana, uznawana za gorszą, mam wrecz dosyć bycia tą ostatnią, tylko dlatego, że jestem dosyć spokojna, czy kobietą.

Czasami mam okresy energii, a potem długi okres przemęczenia. Jak jestem wesoła, to czasem jedna sprawa sprawia, że moje samopoczucie zmienia się w odmienne, bo się czymś przejmę, albo coś pomyśle.

Przez przeszłość nie ufam ludziom do każdego mam dystans, nie mam bliskich znajomych. Przyjaciele zawiedli moje zaufanie. Jestem, więc samotnicą od wielu lat, jedyne co mam to chłopaka, ale i tak nie ufam nawet mu w 100%. Od dawna unikam też rozmów telefonicznych. Jak muszę coś załatwić, czy umówić na wizytę do lekarza daje komuś dzwonić. Nie wystawiam nawet ogłoszen ze swoim numerem telefonu, bo ktoś zorientuje się, że to ja z mojej miejscowości, a ja boje się głupich telefonów i że znowu stanę się obiektem naśmiewania, boję się też przez telefon zrobić z siebie idiotkę.

Kilka miesięcy temu rzuciłam pracę, bo nie radziłam sobie już ze stresem i wystawianiem moich nerwów na próbę. Marzyłam jedynie o tym, aby odpocząć. Jednak efekt odpoczynku był chwilowy. Dalej jestem przemęczona i przejmuje się wszystkim na maksa.

W sytuacji stresowej zaczynam źle się czuć, mam m.in. dolegliwości trawienne, boje się w związku z tym kompromitacji towarzystwie, potrafię cała drzeć z nerwów, czy wpaść w panikę, kilka razy nie wiele brakowało do utraty przytomności.

Jak sobie radzę, dotychczas pomagało "Ja nie dam rady! To ja wam pokaże" jak sobie nie radziłam, jak się stresowałam to na odstresowanie: grałam w strategie, jezdziłam po polnych drogach lub słucham głośno muzyki, teraz odnoszę wrażenie, że nic już nie działa, na nic też nie mam energii i pomysłów. Nie chce, żeby się pogorszyło z czasem.  

Co mi może być? Gdzie szukać pomocy najlepiej bezpłatnej?

Na chwile obecną jestem w dość niekomfortowej sytuacji finansowej.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mam 37 lat. Dziś zarejestrowałam się na forum. Przeczytałam twój wpis. Mi również w stresujacych sytuacjach zdarza się że płaczę. Uważam że płacząc pozbywamy się nagromadzonego napięcia. Czasem jak ktoś trafi w mój czuły punkt to zwyczajnie kruszeje. Zdarza mi się marzyć że wszyscy w pracy są mili współpracują pomagają sobie itp. Problem w tym że jest rywalizacja lub wyslugiwanie się kimś. Moim zdaniem kiedy są jasno określone zadania w pracy jest łatwiej. Obecnie też szukam pracy a 8 lat pracowałam w turystyce. Jak podejmowałam dorywcze prace i ktoś mnie obraził to wychodziłam do toalety wyleciało parę łez brałam głębokie oddechy i próbowałam dalej lub rezygnowalam. Bałam się że ktoś przypnie mi etykietę beksy. Szczerze również się zastanawiam co z tym faktem zrobić. Jak jestem sama to sobie po prostu poplacze a później coś robię w domu żeby nie myśleć Kiedyś bliska osoba doradzała mi zeby reagować asertywnie i pytać od razu oprawce dlaczego tak uważa. Chciałam dołączyć i usłyszeć opinie innych jak sobie pomóc 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.