Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Martiii-1991

Użytkownik
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Martiii-1991

  1. Cześć kochana, dziękuję że napisałaś... wiem co czujesz i jak ciężko z tym żyć.. ja cały czas walczę. Byłam na kilku sesjach u psychologa i trochę mi rozjaśnił na czym powinnam się skupić... Lekko nie jest ale wierzę, że sobie poradzimy. Jeśli chciałabyś pogadać i powspierać się nawzajem możesz zostawić mi jakiś namiar do siebie meila czy coś to porozmawiamy sobie poza forum
  2. Kochana bardzo mi przykro , że usłyszałaś takie słowa. Nasz problem jest trochę inny bo mi mój facet nigdy nie wytknął niczego co by chciał żebym w sobie zmieniła ani nie porównał mnie do nikogo a tymbardziej do swoich byłych. U mnie ten problem został nakręcony jedynie przez swoją głowę i wyobraźnię. Natomiast w Twoim przypadku porozmawiałabym z nim jeszcze raz na spokojne. Uważam że nie powinnaś nagle głodzić się i zmieniać dla faceta bo on ma jakieś widzi mi się. To nie w porządku. Powinien Cię akceptować taką jaką jesteś i przede wszystkim kochać. Poświęcanie się dla faceta to duża pułapka...która może nie mieć końca,
  3. Dziękuję za komentarz Jeśli chodzi oto co napisałaś : "Zawsze jest możliwość, że tych ładnych i zgrabnych już się napróbował i okazało się, że większość ma spore braki psychiczne " - ja jestem ładna i zgrabna i nigdy nie narzekałam na brak powodzenia. Tu chodzi tylko oto , że jako osobna jednostka mam pewność siebie a będąc z nim w związku z obawy , że wymieni mnie na kogoś "lepszego " sprawia, że nie potrafię czuć się najpiękniejsza i najlepsza i stąd to obsesyjne porównywanie się do jego byłych ( które jak się okazuje nie tylko moim zdaniem a również innych osób były -normalne - nic specjalnego ) Ale niestety masz racje obecne czasy bardzo nakręcają i wpływają na psychikę. Idealne zdjęcia na instagramie , idealnych ludzi których nie ma. Wszystko niby jasne i oczywiste ale w pułapkę myśli łatwo wpaść. No nic miejmy nadzieję, że powoli przepracuję problem i Tobie również tego życzę! Powodzenia i wszystkiego dobrego
  4. Mam nadzieję, że w końcu skończę tę swoją obsesję i uwierzę w siebie. Dziękuję za dobre słowo, pozdrawiam!
  5. Dziękuję za miłe słowa! Sprawiłam sobie już kilka książek, może coś pomoże. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego!
  6. Zacznę od tego, że znalazłam w końcu partnera, który pasuje mi praktycznie w każdym aspekcie życia . Byłam w dwóch dłuższych związkach w tym w drugim trzy lata i byłam zaręczona - rozpadło się ( były partner nadużywał alkoholu i manipulował moja psychiką, straciłam przy nim poczucie własnej wartości. Poza tym wdarły się przepychanki i wyzwiska. ) Poznałam obecnego partnera- jest kochany, czuły, widzę ze bardzo mnie kocha, pokazuje mi to na każdym kroku . Nie tylko mówi ze jestem najcudowniejsza itp. Ale również dba o mnie pod każdym względem, szanuje i liczy się z moim zdaniem. Ostatnio jednak nawinął się temat byłych związków , a raczej partnerów . Wcześniej widziałam jego była dziewczynę z która był 2 lata – normalna pomyślałam, przecież mi też nic nie brakuje. Ale temat się rozwinął i na maja głupią prośbę pokazał mi też trzy inne z którymi się spotykał. No i dostałam szału, nakręciłam się bez sensu. Uznałam, że są totalnie inne niż ja. Oczywiście były to podrasowane zdjęcia z instagrama, a ja momentalnie i bezsensownie oceniłam się jako ta gorsza i brzydsza. Wiem ze wygląd to nie wszystko, zresztą partner nigdy nie dał mi odczuć żebym nawet była brzydsza od nich wręcz przeciwnie mówi zupełnie co innego, że jestem najpiękniejsza, że to tylko zdjęcia, że nie widziałam tych osób, że się nakręcam. To wszystko jednak silniejsze ode mnie. Straciłam swoje poczucie wartości, nie mogę przestać się porównywać i czuje że to chyba z obawy, że może nie jestem zbyt idealna i za chwile znajdzie sobie jakąś „lepszą” laskę. Wiem, że on ma już też dość wracania do przeszłości bo nie ma kontaktu z żadną byłą i wcale go nie interesują, ale ja nie potrafie obsesyjnie porównywać się i oceniać względem nich. Myśleć w czym były „lepsze” ode mnie. Oczywiście to tylko moje obawy bo partner nigdy w życiu nie powiedział że cos mu się we mnie nie podoba, wręcz przeciwnie mówi, że nikt nie podobał mu się tak mocno jak ja. Ale ciężko mi w to uwierzyć i boję się że mówi to specjalnie. Nie wiem jak odciąć te natrętne myśli, przestać się porównywać , wałkować ten temat i poczuć się najlepszą w tym związku. Czuje się więźniem swoich myśli i nie potrafię w pełni cieszyć się związkiem bo czuje się z tym wszystkim źle. Prośba o radę.
  7. Dzień dobry , dziękuję za odpowiedz . Ma Pani rację. Wiem ze wygląd to nie wszystko, zresztą on nigdy nie dał mi odczuć żebym nawet była brzydsza od nich wręcz przeciwnie mówi zupełnie co innego, ale sama mam oczy i widzę ze wyglądały rodem jak z jakiegoś instagrama ( idealne figury itp.) nakrecam się tym bo może rzeczywiście obawiam się że jak nie będę dążyć do tego samego to może wszystko się skończyć. Oczywiscie to tylko moje obawy bo partner nigdy w życiu nie powiedział ze cos mu się we mnie nie podoba . Ja sama po prostu czuje się jakaś gorsza Może tez dlatego ze wiem że w dwóch przypadkach to one znalazły sobie innego faceta a nie on je zostawił. Caly czas mówi ze cieszy się ze tak się życie potoczyło bo inaczej nie poznał by mnie . Ale ja się tak nakręciłam tymi zdjęciami że musiałam dać upust wszystkim emocjom i złość wzięła górę Wiem ze to przeszłość i nie mam wpływu na to z kim się spotykał i był tak samo jak on nie ma wpływu na to z kim ja byłam . Ale boje się ze zaraz rozwale cos co jest prawdziwe przez moje chore akcje
  8. Dzień dobry wszystkim ! Zacznę od tego, że znalazłam w końcu partnera, który pasuje mi praktycznie w każdym aspekcie życia . Byłam w dwóch dłuższych związkach w tym w drugim po trzech latach byłam zaręczona - rozpadło się ( były partner nadużywał alkoholu i manipulował moja psychiką. Poza tym wdarły się przepychanki i wyzwiska. )Poznałam obecnego partnera- jest kochany, czuły, widzę ze bardzo mnie kocha, pokazuje mi to na każdym kroku . Nie tylko mówi ze jestem najcudowniejsza itp. Ale również dba o mnie pod każdym względem. Ostatnio jednak nawinął się temat byłych związków , a raczej partnerów . Wcześniej widzialam jego była dziewczynę z która był 2 lata No i rzeczywiście ładna ale jakoś przestawiłam to i mówię kurde mi przecież tez nic nie brakuje. Ale na maja głupia prośbę pokazał mi tez trzy inne z którymi się tez spotykał. No i dostałam szału :( Totalnie inne niż ja. Wszystko „idealne” rodem z instagrama. I załamałam się. Były to krótkie relacje, zapewne opierające się na jednym ale ja automatycznie straciłam poczucie wartości :( on mówi ze jestem najpiękniejsza, ze nikogo nie kochał tak jak mnie itp. ale jak zobaczyłam te dziewczyny to mi się słabo zrobiło :( wiem ze nie mam tak idealnej figury, włosów itp. wiem ze każdy jest inny i wyjątkowy ale nie mogę sobie z tym poradzić . Zaczynamy się kłócić i nie chce tego zepsuć przez moje obsesje ale nie daje już rady :(
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.