Skocz do zawartości

Czy jestem toksyczna?


Polecane posty

cześć, przychodzę z pytaniem. a mianowicie, czy gdy proszę partnerkę aby nie wracała po nocy do domu, tylko przykladowo o północy ze względu na fakt, że się martwię a w nocy bywa niebezpiecznie, jestem toksyczna? Dodam, że podczas naszego związku były sytuacje gdy podczas jej wyjścia ze znajomymi prawie stała jej się krzywda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, martwienie się o bezpieczeństwo partnerki nie jest toksyczne. Proszenie o w miarę szybki powrót też nie jest toksyczne. Wymaganie, żeby wracała o określonej godzinie, ograniczanie swobody, wywieranie presji, robienie awantur - to by było toksyczne. Być może jesteś trochę bardziej wrażliwa w tym temacie, ona jest trochę bardziej wyluzowana i tym samym macie dużą różnicę poglądów. Może to być dla niej uciążliwe (pewnie tak samo jak dla Ciebie), ale póki traktujesz ją z szacunkiem o toksyczności nie ma mowy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj proszę ją o to aby nie wracała 2/3 do domu, niestety ze względu na sytuacje z przeszłości nie umiem zasnąć do póki nie wiem o tym, że dotarła do domu. Często zdarza się, że proszę aby wróciła o północy, o 1 i ona się zgadza, jednak gdy dobija ta godzina zawszę słyszę tekst pod tytułem „jeszcze godzinę zostanę, może trochę dłużej” i nie ukrywam, że zaczęło mi to przeszkadzać o czym ją informuje, jednak ona się przez to złości. Nie mam pojęcia czy ja mam złe podejście i zachowuje się toksycznie, czy to co ona robi jest lekko nie okej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że może się złościć przez to, że czuje się kontrolowana, nadzorowana i ograniczana. Zapewne jest już dorosła, odpowiada sama za siebie i może robić co chce, gdzie chce i kiedy chce. Jeśli Ty się z tym źle czujesz, to znaczy, że problem jest w Tobie, nie w niej. Oczekujesz, by wracała o przyzwoitej godzinie do domu z powodu Twoich lęków, zgadza się? Proszenie jej o powrót do domu służy łagodzeniu Twoich zmartwień. Nad tym należałoby się pochylić i rozkminić dlaczego wchodzisz w rolę opiekunki. Dalej twierdzę, że to nie jest toksyczne zachowanie z Twojej strony. Może nie jest do końca zdrowe, ale toksyczne też nie. Świadczy o Twoim zaangażowaniu i poważnych uczuciach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy kobieta sama nie chce sie trzymac Twoich rąk, to ją puść. Szkoda życia ...Twojego. ps. chodzi bez Ciebie na miasto ?  Chyba jesteś naiwny , nawet bardziej niż ja byłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, jesteśmy w zwiazku na odleglosc. Niestety, ze wzgledu na nasza sytuacje zyciowa po roku zycia razem musielismy sie rozdzielic na dwa lata, zostal nam jeszcze rok takiego zycia z rzadkimi spotkaniami. tak, chodzi beze mnie.. teoretycznie znam jej znajomych, jej okolica nie jest duza bo to małe miasteczko ale po sytuacjach jakie były stres mnie nie opuszcza

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, moje lęki wynikają z jej wcześniejszego zachowania i sytuacji jakie miały miejsce, tylko i wyłącznie.. przed tem nie było żadnych zmartwień, nawet nie było nic przeciwko aby poszła ze swoim przyjacielem na 18 jego brata.. ale po sytuacjach gdzie ją prawie skrzywdzili nie umiem spać spokojbie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między "prawie skrzywdzili" a "skrzywdzili" jest duża różnica. Tak właściwie co się wtedy wydarzyło? Doświadczyłaś osobiście kiedyś czegoś podobnego?

Fakt jest taki, że nic się nie stało. A jakieś tam ryzyko było, jest i zawsze będzie, bo takie jest życie. Można wyjść do sklepu po coś na obiad i już nie wrócić. Gdyby ktoś miał o wszystko się martwić, musiałby siedzieć w bunkrze i się nie ruszać. Nawet jedzenie i picie byłoby czymś niebezpiecznym, bo przecież można się zakrztusić. Rozumiesz absurd. Ona się o siebie nie martwi podczas tych wypadów, dlaczego więc Ty się martwisz? Może powiedz coś więcej o tym jak się wtedy czujesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Honrado napisał:

Między "prawie skrzywdzili" a "skrzywdzili" jest duża różnica. Tak właściwie co się wtedy wydarzyło? Doświadczyłaś osobiście kiedyś czegoś podobnego?

Fakt jest taki, że nic się nie stało. A jakieś tam ryzyko było, jest i zawsze będzie, bo takie jest życie. Można wyjść do sklepu po coś na obiad i już nie wrócić. Gdyby ktoś miał o wszystko się martwić, musiałby siedzieć w bunkrze i się nie ruszać. Nawet jedzenie i picie byłoby czymś niebezpiecznym, bo przecież można się zakrztusić. Rozumiesz absurd. Ona się o siebie nie martwi podczas tych wypadów, dlaczego więc Ty się martwisz? Może powiedz coś więcej o tym jak się wtedy czujesz?

Wyszła ze znajomymi, miało być jedno piwo.. Wypiła więcej, w międzyczasie dosypiali jej do drinka. Byla dotykana bez jej zgody, miała malinki na szyi a do domu wróciła nieprzytomna.. Stad moje obawy, całe szczęście nie została zgwałcona. A było bardzo blisko. Dziś stwierdziła ze ma mnie dosyć, wczoraj pokłóciłyśmy sie o alkohol.. od tamtej pory mieliśmy umowę że nie pijemy bez swojej obecności. Przed moim wyjazdem mi to obiecala, wczoraj otrzymałam wiadomosc ze ma zamiar isc na piwo. Odpisalam, ze dzis piwo a za tydzien dwa i bedzie powtórka z tego co było rok temu. Zablokowała mnie mówiąc że jestem toksyczna i ma mnie dosyć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Niektórzy dziennikarze podają fałszywe informacje o eksperymencie z udziałem ludzi, z którego relację pokazano w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Publikują nieprawdziwe informacje o mojej pracy jako psychologa. Przedstawia się fałszywą wizję eksperymentu - okłamuje się uczestników i opinię publiczną. 
      Zauważyłem, że część dziennikarzy lubi słowa "skandal" oraz "afera". Proszę bardzo. 
      To niewyobrażalny skandal i autentyczna afera z powodu dziennikarskich kłamstw
      Ludziom zawierającym związki małżeńskie z nieznajomymi, w ciemno, mówi się że psycholodzy analizują tysiące zgłoszeń chociaż wybiera się ich z ograniczonej puli chętnych, spośród około 50 ludzi.  
      Jako jeden z psychologów pracujący przy tym przedsięwzięciu, apeluję do dziennikarzy, aby wyłącznie w sposób precyzyjny i zgodny z prawdą opisywali eksperyment społeczny, z którego relację można oglądać w "Ślub od pierwszego wejrzenia", gdyż Uczestnicy mogą doświadczać stresu czując się zdezorientowani, gdy widzą różniące się przekazy na ten temat. Tym ludziom należą się co najmniej sprostowania i przeprosiny od podmiotów, które podawały nieprawdziwe informacje.
      Jestem autorem skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rady Reklamy, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, jak również pism do różnych redakcji. Niestety, dziennikarze zbywają mnie milczeniem. Nie chcą publikować sprostowań, przeprosin i podawać do wiadomości prawdziwych informacji m.in. o mojej pracy jako psychologa prowadzącego eksperyment. Wobec powyższego pozostaje mi już tylko droga sądowa w celu wyegzekwowania publikacji prawdy od dziennikarzy, którzy przecież zgodnie z prawem prasowym mają obowiązek komunikowania faktów, a nie fałszu. 
      Producent zbywa mnie milczeniem gdy proszę by sprostował fałszywe informacje
      Po zakończeniu współpracy z producentem telewizyjnym odpowiedzialnym za powstawanie "Ślub od pierwszego wejrzenia", e-mailem wezwałem go do sprostowania ukazujących się w mediach kłamstw. Wciąż nie doczekałem się odpowiedzi ani sprostowań. Prawda jest aż taka straszna? Niezgodne z prawdą informacje nadal są w internecie.
      Psycholog protestujący przeciwko kłamstwom zastąpiony fotomontażem w relacji z eksperymentu
      Relacja z eksperymentu pokazywana pod nazwą "Ślub od pierwszego wejrzenia" zawiera fotomontaż. Niektóre media określają go hasłem "fotel widmo". Ludzie nie widzą na ekranie całego składu eksperckiego prowadzącego eksperyment. Mogłoby to oburzyć dziennikarzy, ale zamiast tego, cytują urywki zdań, słowa całkowicie wyrwane z kontekstu wbrew prawu cytatu, czego najlepszym przykładem jest pominięcie tego, co krytykowałem mówiąc o ideologii feministycznej (sprawdź tutaj, do czego odnosiłem się). Feministyczne media nie widziały nic złego w tym, że ekspertka mówiła, iż jedna z uczestniczek "obsikuje teren" (jak czynią to zwierzęta), ale miały mi za złe wyrwane z kontekstu słowa sprzed około 6 lat. Zastępuje się eksperta, który prowadził eksperyment, fotomontażem, a media zamiast stanąć w obronie pluralizmu opinii i wartości demokratycznych, podają fałszywe informacje o tym całym przedsięwzięciu, zbywają milczeniem protestującego psychologa, omijają niewygodne fakty i nie zadają krytycznie ważnych pytań.
      Zrzuty ekranu z mediów ukazujące sprzeczne informacje 




      Czy w Polsce obowiązuje prawo prasowe oraz istnieje rzetelne dziennikarstwo?
      Zwracam uwagę, że:
      Przepis art. 6 ust. 1 pr. pras. mówi, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk, co zostało rozwinięte w art. 12 pr. pras. 
        Zgodnie z art. 12 pr. pras. dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
        W świetle art. 10 ust. 2 pr. pras. jest również stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny są to pozaprawne normy postępowania, których treść wyznacza akceptowany obyczaj.
        Karta Etyczna Mediów czyli polski dokument zawierający podstawowe reguły dotyczące etyki dziennikarskiej zawiera m.in. zasady prawdy, obiektywizmu, uczciwości, szacunku i tolerancji.
        Bywa nierzadko, że dziennikarze podają tylko źródło zdobytej informacji, czując się zwolnionymi od obowiązku potwierdzenia ich autentyczności (E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe Komentarz, Warszawa 2008, s. 107.), ale "...taka konstrukcja publikacji nie zwalnia dziennikarza z dołożenia szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiału prasowego(…)" (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2012r., VI ACa 675/12) Czy w Polsce obowiązuje prawo autorskie?
      Czyimi zdjęciami opatrywane są artykuły na mój temat? Są to fotografie mojego autorstwa, które dziennikarze po prostu skopiowali z moich mediów społecznościowych i bez jakiegokolwiek kontaktu ze mną używali w swoich materiałach.
      Liczba uczestników w "Ślub od pierwszego wejrzenia"
      Należy rzetelnie przedstawiać informacje na tematy takie jak liczba zgłoszeń, liczba uczestników, liczba przeanalizowanych zgłoszeń w "Ślub od pierwszego wejrzenia", ponieważ ludzie mają prawo do precyzyjnych informacji, zwłaszcza, że ten eksperyment społeczny polega na zawieraniu "w ciemno" związków małżeńskich. 
      Ponadto, wobec istniejących w mediach sprzecznych doniesień o przebiegu eksperymentu, zwracam uwagę, że jest on przedstawiony w Regulaminie Naboru:

      Dziennikarze, czy czytaliście kiedykolwiek ten regulamin? Czy widzieliście, ile czasu trwa nabór i mieliście to na uwadze, gdy publikowaliście słowa o tysiącach analiz? Czy dziennikarstwo ma polegać na "kopiuj-wklej"?

      Co mają powiedzieć ludzie, którzy zgłaszając się sugerowali się tymi informacjami o przebiegu eksperymentu?
      Oczywiście opublikuję rzetelny raport z tego co dzieje się naprawdę w ramach tego przedsięwzięcia, nastąpi to jednak dopiero, gdy będzie możliwe. Jeśli ktoś z uczestników czuje się oszukany, powinien zgłosić się na Policję i wskazać mnie jako świadka. Posiadam obszerne archiwum w formie wideo i zrzutów ekranu z tego, co prezentowały media. Jestem też byłym ekspertem prowadzącym ten eksperyment.
      Psycholog Rafał Olszak a TVN


      Pozwolę sobie także przy okazji zadać pytanie...
      Feminizm, feministki, feministyczne portale, gdzie teraz jesteście?
      Czy jesteście gotowe także zawalczyć o prawdę dla kobiet biorących w nim udział? A może ideologia feministyczna nie uwzględnia możliwości poparcia psychologa, który domaga się prawdy dla kobiet, uczestniczek eksperymentu, oraz dla opinii publicznej? Nagle Was przestał obchodzić los kobiet? Dziennikarze, prawdy! Mężczyznom oczywiście ona też należy się.
      Dla przypomnienia. Eksperyment społeczny to metoda badawcza wykorzystywana w naukach społecznych i psychologii, której celem jest zrozumienie i analiza zachowań ludzkich w kontrolowanych warunkach. W eksperymencie społecznym badacze manipulują określonymi zmiennymi lub warunkami, aby obserwować, jak ludzie reagują i zachowują się w różnych sytuacjach. Eksperymenty społeczne pomagają zgłębić mechanizmy, które wpływają na decyzje, interakcje międzyludzkie oraz dynamikę społeczną.
      Ważne aspekty eksperymentów społecznych to kontrolowanie warunków eksperymentalnych, aby móc wyciągać wnioski na temat przyczynowości (czyli określać, które zmienne wpływają na zachowanie), oraz zapewnienie etycznego traktowania uczestników, czyli unikanie potencjalnych szkód emocjonalnych lub psychologicznych.
       
       
       
       
       
       
       
       
       
      słowa kluczowe, tagi: wycięty psycholog, wycięty ekspert, ślub od pierwszego wejrzenia, śopw, skandal, afera, media, liczne wersje zdarzeń, sprzeczne wersje, program telewizyjny, eksperyment telewizyjny, eksperyment społeczny, pusty fotel, feminizm, psycholog Rafał Olszak, zagadki dziennikarskie, uczestnicy, skład ekspertów
       
    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.