Skocz do zawartości

Czy mu jeszcze zależy?


Asiek337

Polecane posty

Mam 20 lat i za sobą 2 krótkie I ciężkie związki. 1,5 roku temu poznałam mojego chłopaka(nazwijmy go X) I zostaliśmy przyjaciółmi (ponieważ wtedy byłam jeszcze w toksycznym związku) Nigdy nie poznałam kogoś takiego jak X byliśmy jak dwie bratnie dusze(do tego czasu nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia A zawsze się z tego śmiałam I uważałam za banał), świetnie się dogadywalismy I rozumieliśmy bez słów. Każdy wyczekiwal aż zostaniemy parą A my szliśmy w zaparte że to tylko przyjaźń. Ale koniec końców od pół roku jesteśmy parą. Cały czas się świetnie dogadujemy. Ja jestem zakochana po uszy tylko właśnie nie wiem czy on też... Ja potrafiłabym zrobić dla niego wszytsko, jest dla mnie na pierwszym miejscu. Nigdy nie zależało mi tak na jakiejś relacji. Ale mam wrażenie że on dalej traktuje mnie jak przyjaciółkę. Na samym początku związku widziałam fascynację w jego oczach Ale teraz tak jakby się mną znudził. I ja nie wiem czy to moja wina I czy robię coś nie tak. Może byłam zbyt dostępna na początku I nadal jestem? Bo faceci lubią zdobyć kobietę A ja jestem niekonfliktowa, nigdy się nie obrażam I nie potrafię się złościc( co akurat nie uważam za zależy bo potrafię wybaczyć dosłownie wszystko choćby nie wiem jak mnie ktoś skrzywdził mi zaraz przechodzi) I chyba od samego początku to ja bardziej zabiegalam o niego A nie on o mnie. Opowiadał mi na początku naszej przyjaźni o przejściach ze swoją ex jaki to był dla niej kochany I wspaniały A ona go odrzucała i nie doceniała po czym zamknął się w sobie i tak mu zostało. I nie wiem czemu mój głupi mózg liczył ze dla mnie się otworzy na nowo I bedzie taki dobry jak dla niej na początku i ciągle liczę na to. Chodzi mi o np jakieś wyrażanie uczuć. Jedyne co usłyszę od niego to że mnie kocha co Oczywscie bardzo doceniam Ale nic poza tym nie uslyszalam. Żadnego komplementu, wyrazu emocji, że mu zależy że jestem ważna itp. Ja mu zawsze dużo takich rzeczy mówiłam bo jestem taką wylewną osobą ale próbowałam też strategi żeby przestać mu słodzić to nie zauważył nawet. Ostatnio z nim o tym wszytskim pogadalam powiedział że postara się to zmienić, jedynie zaczął mnie więcej przytulać z czego bardzo się cieszę Ale liczyłam na jakieś werbalne okazywanie uczuć. To jest naprawdę przykre gdy się jakoś wystroje A mój facet nigdy mi nie mówi nawet tego głupiego ładnie wyglądasz A ja niestety zawsze na to liczę. Druga sprawa to spędzanie razem czasu. Otóż spotykamy się praktycznie codziennie Ale nie sam na sam. Poprpstu wszędzie są jego koledzy. I ja ich bardzo lubię A oni mnie tylko ileż można? Żeby tak dzień w dzień tylko z nimi i on nie ma żadnego parcia na to żeby zostać sam na sam no już Chociaż na sex (A co dopiero jakieś rozmowy itp.) Na który w zasadzie częściej ochotę mam ja niż on. I też z nim rozmawiałam o tym wspólnym czasie to też że postara się to zmienić, że jestem przecież dla niego na pierwszym miejscu. Tylko że tego nie widać. Ja mam wrażenie że jestem dla niego przyjaciółką albo zrobiłam się dla niego takim pewnikiem.

Nie wiem co mam myśleć i co z tym zrobić. Chciałabym żeby wszytsko było dobrze bo bardzo mi na nim zależy. Czy to ja robię coś nie tak? Za bardzo naciskam? Za dużo wymagam?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.