Skocz do zawartości

Relacje damsko-męskie a DDA


HonorataKlaudyna

Polecane posty

Witam,

Mam 25 lat i uważam się za całkiem fajną, chociaż daleeeeeeeeką od ideału (do którego dążę) osobę. Wszystko w życiu zdążyłam do tego czasu poukładać. Tylko jestem sama- nie samotna. Nie mam partnera. Moje dotychczasowe relacje nie były dłuższe niż kilka miesięcy i po każdej czułam się 'porzucona', czułam, że zostałam sama bo nie zasłużyłam na czyjąś miłość. Najdłuższa trwała prawie 2 lata i chyba tylko dlatego, że uparcie nazywałam to 'układem', w którym nie miało być oczekiwań, zobowiązań, ani emocjonalnego przywiązania. Po każdym 'odrzuceniu' miesiącami zbierałam się z załamania nerwowego.

I tak mnie tknęło... czy tu się nie pojawia pewien pattern.... Czy ja sama się nie przyczyniam mocno do tego, że nie wychodzi

Nie lubię okazywać czułości- aż mnie skręca w środku jak mam być czuła. Brzydzę się sobą ,gdy jestem taką "miękką bułą".

Nie mówię o uczuciach osobie, której dotyczą. Blokada, paraliż, ucieczka z automatu. 

Gdy ta druga strona otwarcie i swobodnie okazuje mi uczucie, mam ochotę wiać, zniknąć na parę tygodni i wrócić jak mi przejdzie panika. 

Często wobec partnerów byłam ... słownie agresywna. Porównywałam ich jawnie do poprzednich partnerów, wyśmiewałam ich słabości, wady (tak jak mój tata robił wobec mnie).

Jestem osobą nieustannie zajęta- jedynie sobotę mam wolną od jakichkolwiek zajęć dodatkowych. 

Gdy ostatni towarzysz zapytał, czy może nie chcę wrócić do 'układu', jak to nazywałam, jedyne co wyszło mi z ust to "Nie mam czasu"...

 

Czy ja nie sabotuję każdej relacji??? Do tej pory z przykrością wspominam utratę niektórych, bardzo wartościowych osób, które szaleńczo kochałam, a mogłam się przyczynić do rozpadu znajomości.

Mój tata jest alkoholikiem. Nie pije tak dużo jak kiedyś i jest rzadziej agresywny. Gdy nie pije jest super człowiekiem i moim kumplem.  Ale gdy byłam dzieckiem to prócz picia w domu była agresja nie tylko słowna,ale także fizyczna, uciekanie z domu. Od 2 klasy gimnazjum do zeszłego roku zmagałam się z nawracającą depresją. Po ostatniej terapii trzymam się bardzo dobrze.  Ale nikt na żadnym leczeniu nie rozmawiał ze mną o lęku przed bliskością.

Czy to realny problem,czy kwestia mojej osobowości? Czy i kiedy mówić o tym lęku partnerowi? Nie chcę zawalić kolejnej relacji,ale nie mogę przecież obciążać nikogo sobą. 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.