Skocz do zawartości

Samotność


niepowiem

Polecane posty

Cześć.

Mam problem.

Ostatnio jest ze mną źle.

Już nie mogę zliczyć jak często dzwonię na jakiś numer pogadania albo zaufania. Jestem samotna. Od bardzo długiego czasu nie mam z kim pogadać.

Mieszkam w wynajętym pokoju ze współlokatorami. Ale oni omijają mnie szerokim łukiem.

Mam obrzydliwe sny. Związane z jakimiś ohydnymi przekształceniami mojego ciała.

Już 6 razy przystępowałam do terapii.

Niestety będąc w terapii okazuje się że nie mam wobec terapeutki i ludzi absolutnie żadnych granic. Można mi wmówić co czuję i co myślę.

Szczególnie w stosunku do kobiet. Czuję się słaba, nie wiem kim jestem ani czego chcę. Nie umiem odpowiedzieć na najprostsze pytania. 

Nie umiem komunikować się tak, żeby zasygnalizować ile wiem, ani powiedzieć co mam na myśli konkretnie albo co czuję.

Mam wrażenie że żyję dla kogoś innego, nie dla siebie.

Nie pamiętam co robiłam wczoraj, co się działo miesiąc temu. 

Niestety, relacje z moją rodziną pozostawiają wiele do życzenia.

Nie czuję, żebym mogła na kogoś liczyć nie mam z kim porozmawiać.

W mojej głowie już nic się nie układa.

Bardzo źle o sobie myślę. Wstanie z łóżka to wyzwanie. Moje emocje to ciągła histeria.

O ile już nie jest mi wszystko jedno.

Mam do napisania pracę magisterską i dyplom ale im większą presję wywierają a mnie np promotor, tym bardziej (mimowolnie) oddaje wodze jemu. 

zupełnie inaczej by było jakbym ją pisała z wewnętrznej motywacji, wtedy sama rozkładam sobie wszystko w czasie i zależy mi, ale kiedy ktoś mi zaczyna podpowiadać i pomagać, im bardziej się stara tym bardziej ja się blokuje. Właśnie do mnie dotarło że nie napisałam nic kolejny tydzień. Przecież nie jestem niemotą.

Mam wrażenie że robię te rzeczy dla siły z zewnątrz. Czuję się taka niezauważona i stłamszona.

To chore ile czasu potrafię siedzieć tak w utajeniu i jaką katorgą są wtedy dla mnie te wszystkie zadania, jak nieporadna się wtedy staję i jak bardzo nie jestem w stanie nic powiedzieć kiedy ktoś mi doradza i pomaga.

tak samo jest z terapią, aż mnie skręca od słów, że coś trzeba albo że coś muszę.

 

a od każdego słyszę rady

Aż brak mi słów jak bardzo mam dosyć jak na mnie ktoś patrzy z politowaniem i lekceważeniem

bardzo trudno mi jest i to zwykle długo trwa zanim uda mi się zaufać na tyle, żeby opowiedzieć na czym polega problem, żeby ująć to z odpowiednią wagą sytuacji 

Przecież jeszcze niedawno byłam innym człowiekiem, zadbanym i zawsze wiedziałam co powiedzieć. Nie umiem sobie poradzić z tym, ze teraz traktują mnie jak zupełnie inną osobę.

Najgorsze jest to że to, że sobie na coś zapracuje wcale nie znaczy, że to zostanie tak poukładane w głowie.

Były momenty kiedy było ze mną dużo lepiej i teraz nie ma po tym śladu. Zapominam rzeczy które się wydarzyły i co już umiałam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trafiłaś na złych terapeutów. Myślę, że dobry psychoterapeuta by ci pomógł, sam by cię skłaniał do refleksji a nie mówił co myślisz. Mam nadzieję, że takiego znajdziesz. A jesli potrzebujesz się wygadać bez rad i oceniania, to śmiało pisz :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.