Skocz do zawartości

Czy to już coś poważnego?


Polecane posty

Ta historia nie będzie miała szczęśliwego happy endu. Zdałam sobie z tego sprawę dosyć wcześnie. W pewnym momencie gdy wszyscy się na ciebie wypinają i zostajesz sama z własnymi myślami. Obserwuje to wszystko jak ludzie zmieniają się pod upływem lat i myśle, że nie chce z żadnym facetem do końca moich dni klepać jakiegoś obojętnego życia. Nigdy nikt mi nie powie tego co bym chciała usłyszeć pięknych słów jak on: Jesteś wystarczająco dobra. Nigdy nikomu w realnym świecie nie mówiłam jak źle mi jest. Mijały lata a we coraz bardziej kumulują się uczucie smutku, bezsilności. Wszystko przestaje mnie momentalnie cieszyć. Wycofuje się z życia... nie ogarniam po co wszyscy moi rówieśnicy wszystko dodają na internet... I tak każdy ma to w dupie :)! Automatycznie zatem jestem dziwolągiem bez Insta i innych tego typu rzeczy... Nigdy nie byłam dla swoich znajomych zbyt ciekawa, zbyt zabawna. Tylko ciężar który należy zrzucić. Tak było już w gimnazjum. Liceum miało być nowy startem. Gówno prawda. Szkoła mnie jeszcze bardziej dobijała.  Przez miesiąc nie chodziłam do szkoły, bo nie byłam w stanie podnieść się z łóżka. Wtedy był mój pierwszy kryzys kiedy pomyślałam co by było gdyby mnie tu nie było... Zostałam zmuszona do przyjścia do szkoły, by na siłę sztucznie się uśmiechać i usłyszeć JAK TO CUDOWNIE UDAWAŁAM I ZOSTANĄ WYCIĄGNIĘTE KONSEKWENCJE. Później już było pasmo samych porażek. Ile razy nacisnęłam na gaz i nagle noga stawała się tak ciężka,że nie mogłam jej zdjąć i zaczęłam myśleć co by było gdybym skończyła na tym drzewie? Już wiesz, że z tobą źle, bo dochodzisz do takiego momentu, że zastanawiasz się jak odebrać sobie życie aby jedynie rodzina nie cierpiała. Miałam okres w którym ostro imprezowałam. Na chwile było tak cudownie. Będąc w klubie miałam wszystkich w dupie. Na jedną noc możesz zapomnieć kim jesteś, co myślisz i tak każdy koleś chce cię tam tylko przelecieć haha. Jeżeli to ma być lekcja to nie rozumiem. Jak ktoś taki jak ćpuny mogą żyć tak swobodnie a osoby które walczą o życie, czerpią z niego garściami, wręcz błagają aby żyć, muszą stad odejść. Sama też nie jestem lepsza. Osoba, która dostała piękny dar losu jakim jest życie. Tyle, że ja nie rozumiem po co. Po co mam codziennie rano wstawać? Po co codziennie mam starać się ładnie wyglądać? Po co codziennie muszę sztucznie się uśmiechać? JAK DŁUGO JESZCZE BEDE MUSIAŁA ZNOSIĆ TO WSZYSTKO? PO CO ZA KAŻDYM RAZEM MUSZĘ PATRZEĆ W LUSTRO BRZYDZĄC SIĘ TYM CO WIDZĘ I MYŚLEĆ JAK DŁUGO JESZCZE?Nie umiem doprecyzować czy jestem dobrą osobą czy złą. Jedno wiem napewno - jestem zagubiona, cholernie zagubiona. Nie rozumiem otaczającego świata. Jak mam go zrozumieć jak nie umiem zrozumieć swojej własnej głowy. Najgorsze uczucie jakie istnieje? Gdy patrzysz w lustro i nie rozumiesz na co właśnie patrzysz - że to twoje ciało, twoje jebane ciało, którego serdecznie nienawidzisz... w którym czujesz, że się dusisz... Jak mam pokochać kogoś albo co dopiero ktoś mnie gdy jestem uwięziona w tym jebanym ciele?! Jedyne co mnie jeszcze tu trzyma to moja rodzina. Wiem,że pęknie im serce, ale nie wiem jak długo jeszcze mogę to wytrzymać... Najbardziej jedynie się boje, że moja jebana kara będzie długie życie w tym bólu. Chciałam podziękować najbliższym, którzy obecnie są przy mnie. Nawet nie zdają sobie sprawy, że są jedynym powodem dla którego jeszcze tu jestem. Przepraszam, że nie potrafiłam wam powiedzieć co czuje. 
Martyna, 22

  • Smuci mnie to 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.