Skocz do zawartości

Kłamstwo rani


Lena0611

Polecane posty

Witam 

Mam 22 lata, jestem młoda dziewczyną która ma wszystko co potrzebne do szczęścia super rodzinę i kochającego partnera, lecz przez jedno przeżycie nabawiłam się lęku który utrudnia mi funkcjonowanie. Lęk objawia się tym iż boje się że może się coś złego dziać gdy ja czegoś nie widzę, aby lepiej to zobrazować podam przykład. Jak już wspominałam na samym poczatku mam kochającego partnera wspiera mnie i wiem, że nie jest typem kłamcy, ale przez moje dawne przeżycie boje się że jak mnie przy nim nie ma cały czas to może się dziać coś złego za moimi plecami, jakieś kłamstwa lub jeśli nie będziemy się ciągle widywać nasz związek się rozpadnie. Zaczynając od poczatku, zawsze w swoich poprzednich związkach dawałam dużo swobody, ponieważ twierdziłam że zaufanie to podstawa związku. Byłam w związku z poprzednim partnerem już rok. Wiedziałam od początku że ma problemy finansowe, kredyty, pomagał rodzicom finansowo ponieważ miał dużą ilość rodzeństwa a w domu się nie przelewało. Często pozyczałam mu pieniądze wierząc że dzięki temu będzie mógł wyjść na prostą, ale poczasie stwierdzam, że to był poważny błąd. Pewnego dnia został u mnie w domu na noc, ponieważ poprosił abym go podwiozła do lekarza na badania. Rano w domu zostalam tylko ja i on. Jako że ja najczęściej muszę po przebudzeniu chwilę poleżeć poprosiłam go by wstawił wodę na herbatę. Zjedliśmy śniadanie i zawiozlam go do lekarza i wróciłam do domu, jak się okazało reszta domowników również zdążyła już wrócić. W pokoju moich rodziców w tym dniu były odłożone pieniądze na kuriera, była to dość niemała suma. Wiedząc że kurier lada chwila może zawitać brat przeliczył pieniądze i okazało się że brakuje 100 zł, oczywiście każdy z domowników został zapytany czy nie wziął na jakieś swoje potrzeby i zapomniał powiedzieć, lecz każdy zaprzeczył. Bardzo szybko w głowie pojawiła się myśl, a może to jednak on u wszystkich pojawiła się ta myśl, ale ja bardzo szybko to wyrzuciłam z głowy. Dzwoniąc do niego zapytalam się czy nic nie wie o tym, lecz zaprzeczył. Następnie zadzwoniła rodzice i zapytali również o to i powiedzieli, że jeśli odnrazu odda i się przyza to nie będzie żadnych konsekwencji oraz że jeśli ma jakieś problemy to mógł powiedzieć ro byśmy pożyczyli. Nadal zaprzeczał, że to on, ja oczywiście brałam jego stronę. Przez dwa dni przeżywałam piekło krzycząc że to nie on i ze może to ktoś z nas wziął, ale w głębi serca możliwe ze czułam, że to może być on. Rodzina starał się wyrwać mnie z jego wpływu. Pojechałam do niego dwa dni po tej kradzieży podpytywalam go i sprawdzalam reakcje czy może kłamać ale prosto w oczy mówił mi że to nie on i ze nie jest złodziejem i nakierowywał mnie, że to mój brat mógł go wyrobić, bo go nis lubi. Gdy wróciłam do domu zaczęłam szukać po mieszkaniu czy może gdzieś te pieniądze nie leżą, ale na próżno. Rodzice wzięli mnie na poważną rozmowę i powiedzieli że to niemożliwe, by ktoś z nas mógł to ukraść. Mama poprosiła mnie o jego numer telefonu i zadzwoniła. Odebrał po czym mama zaczęła z nim rozmawiać i po chwili uslyszalam to czego najbardziej się bałam, to był jednak on opisał dokladnie ze szczegółami jak to się stało i kiedy to było. Kiedy ja go porosilam o wstawienie wody on pod wypływem impulsu poszedł do pokoju moich rodziców i zabrał te pieniądze. To był dla mnie cios zostałam okłamana prosto w oczy i okradana przez bliska osobę gdy ja leżałam w pokoju obok. Pozwoliłam sobie nawet wmówić, że to był mój brat. Próbował się na początku ratować tym że zrobił to dla mnie, żebym mogła się wyprowadzić z domu bo bolało go to jak kłóciłam się z bratem, ale gdy spostrzegł, że te kłamstwa na nic się zdają przyznał że zrobił to pod wpływem impulsu. Przez te całą sytuację mam bardzo niska samoocenę ponieważ poczulam się wykorzystywana, oklamywana bo potem kolejne kłamstwa wychodziły na jaw. Teraz gdy jestem z moim teraźniejszym partnerem, boje się ze przez ten mój lęk krzywdze go, siebie i szkodzę naszemu związkowi. Opowiadałam mu te sytuacje i o tym co mnie trapi mój ukochany cały czas jest przy mnie i daje mi duże wsparcie i cały czas mówi, że pomoże mi z tym, ale ja cały czas sie boję ze to wszystko może okazać się iluzją że to cale szczęście zniknie. Dobrze się czuje tylko wtedy, gdy przebywam z nim. A gdy go nie widzę lub wiem, że zaraz będzie koniec spotkania ten strach się znów ujawnia. Ten strach utrudnia mi nawet pracę, ponieważ cały czas myślę, że teraz może się wszystko za moimi plecami rozpadać. Chcę w końcu przezwyciężyć ten strach dla siebie dla mojego ukochanego i dla naszej przyszłości bez krzywdzenia nas przez te przeżycie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.