Skocz do zawartości

Lęk przed bliskością


Lokki91

Polecane posty

Witam.

To tylko jeden z kilku lęków które mi doskwierają, ale należy on do tych które uprzykrzają mi życie zdecydowanie najbardziej. Dlatego to właśnie od niego zaczne na tym forum.

No bo za chwile kończę 30 lat i nigdy nie byłam w żadnym związku. Nie mam problemów z mówieniem o tym, przynajmniej w internecie, albo osobom znajomym ( i tak nie jest ich wielu). Zaakceptowałam nawet w pewien sposób tę sytuacje i nie uważam że w naszych czasach powinien to być powód do jakiegoś strasznego wstydu (bo jeśli tak jest to można to już nazwać patologią społeczną, która ma niestety miejsce w wielu krajach świata). Jednocześnie jednak oczywiście nie jestem z tego powodu znowu jakąś dumną feministką i zdaje sobie sprawę że nie to nie jest normalna sytuacja. Nawet w Polsce. Zwłaszcza patrząc na moje rówieśniczki. Bo jak tak dalej pójdzie, to za chwile ich własne dzieci wejdą w swoje pierwsze związki!

A ja...

Myślałam nad tym i wiem że nie jestem wcale aseksualna, choć właśnie boje się tej bliskości* i lubię też swoją niezależność.
Mam (wiem, to bardzo narcystyczne) wyższe wymagania co do innych, niż do samej siebie, ponieważ posiadam niestety bardzo niskie poczucie własnej wartości. Ale z drugiej strony nie jestem typem dobrego serduszka co powie że liczy się tylko wnętrze. Owszem jest ono zawsze najważniejsze, ale wygląd także ma znaczenie. Przynajmniej jeśli chodzi o związek. Bo w przyjaźni zaakceptuje każdego. Nawet największego dziwaka - zwłaszcza że tak na prawdę to ci głównie mi się właśnie trafiają. Pewnie dlatego że sama taka jestem.

Natomiast jeśli chodzi o związek to nie jest to tylko kwestia spotkania na mieście od czasu do czasu. To sytuacje w których jesteśmy z kimś w stałym kontakcie każdego dnia. Z kim witamy się rano i wieczorem, nawet jeśli śpimy pod innymi adresami. To też przede wszystkim bliskość fizyczna - codzienny widok twarzy, dotyk ciała, czy powtarzający się ten sam odgłos śmiechu. Rzeczy prozaiczne, na które prawdziwa miłość powinna być ślepa. Ale ja w taką miłość już od pierwszego wejrzenia niestety nie wierze. Na to trzeba czasu, między innymi po to aby móc się do kogoś wystarczająco mocno przywiązać. No i przede wszystkim pewności siebie. Tego pierwiastku kobiecości, lub męskości którą w sobie odnajdziemy, aby móc się nią potem podzielić z innymi. Słowem - potrzebujemy odwagi wejścia w taki związek, której ja niestety nie posiadam.

Przede wszystkim dlatego że to odpowiedzialność. Za siebie i drugiego człowieka. Bo ten ktoś inwestuje w ciebie nie tylko swój czas, ale i głębokie uczucia. Ja gdzieś w środku nie do końca czuje się ich warta. Nie ufam sobie i do póki nie poczuje że to jest ten ktoś z kim chce spędzić całe życie. Dopóki tego kogoś w pełni nie poznam, nie znajdę czegoś co nas wyjątkowo połączy, nie zaakceptuje jego wszelkich wad i jednocześnie on także nie zaakceptuje tych we mnie (co wcale nie jest takie oczywiste, bo mnie bardzo trudno zrozumieć), wtedy wole go w nic nie angażować. Bo nie nie chce go potem ranić. Sama zresztą także boję się odrzucenia. 

Z tego właśnie powodu, jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi, mój mózg widząc kogoś wprost mną zainteresowanego każe mi trzymać go na dystans. Bo albo tak mi się ten ktoś podoba że mnie zbytnio onieśmiela (to mi zabrało przede wszystkim szanse na moje pierwsze licealne miłości), albo w głowie od razu sporządza mi się lista jego nieakceptowalnych wad - 'przecież zawsze może się znaleźć ktoś lepszy, albo ten nieosiągalny kiedyś stanie się jednak osiągalny'. No i tak jak mówię - przyjaźń/znajomość ok, ale skoro mnie nie fascynujesz to nic więcej nie będzie i tyle. A niestety czysta przyjaźń damsko męska to nie taka prosta sprawa.

Z drugiej strony samotne serce wciąż się rwie. Do poczucia wyjątkowości, bezpieczeństwa, zaopiekowania. Do spełnienia tych wszystkich wizji znanych tylko z filmów. A już szczególnie do tych którzy są najbardziej nieosiągalni. I co wtedy?

Ja po prostu boje się bliskości, zaangażowania. Stałam się już nawet trochę taką starą panną. Ale jednak gdzieś przeraża mnie myśl że miałabym być sama do końca życia. Nie umiem zaakceptować żadnej z sytuacji. I nie wiem co z tym zrobić.

Edytowano przez Lokki91
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.