Skocz do zawartości

Problem z synem partnera


Anicia

Polecane posty

Witam mam 32 lata i mam partnera starszego 10 lat, jesteśmy w zwiazku do 4 lat i od pol roku mieszkamy razem, w trojke z jego synem. Partnera zona zmarla 6 lat temu. Relacje miedzy mna a synem partnera na poczatku byly dobre, w momencie kiedy po roku spotykania sie z partnerem  nalegalam aby powiedzial synowi ze nie jestem tylko kolezanka, relacja sie pogorszyla..syn zrobil sie zazdrosny i czasem na wspólnych wyjazdach byl nieznosny. Po wspolnym zamieszkaniu doszly problemy z tym aby syn partnera mial rowniez obowiazki w domu. Na ten moment w miare wypracowalismy podzial obowiazkow natomiast bardzo niepokojace wydaje mi sie fakt ze jest on uzalezniony od komputera, telewizora oraz telefonu.  Teraz gdy nie ma szkoly potrafi siedziec odkad wstanie do polnocy z wlaczonym komputerem  i telewizorem naraz(co ukrocilam wprowadzając zasade ze jesli gra to nie przy wlaczonym telewizorze). W przerwie gdy musi odrabia lekcje. Nie ma zadnych zainteresowań poza komputerem telewizorem i telefonem. Jesli jezdzimy na wycieczki i ciagniemy go na spacery to nie jest tym zachwycony. Na wspolnych wakacjach najchetniej siedzial przed telewizorem a najfajniejszy dzien to byl dzien wycieczki do wiekszego miasta bo po drodze byl lepszy zasieg zeby grac. A gdy zapytalam czy mu sie podobaja wakacje stwierdził ze wolalby byc w domu i grac. To wszystko powoduje bardzo duza irytacje we mnie tym bardziej ze partner jeslj dostrzega problem to jednak go bagatelizuje ,bo wszystkie dzieci teraz tak maja, bo co innego ma robic.Ja zachecam partnera zeby chocby uczyl syna cos ugotowac bo on zazwyczaj chocby na sniadanie bierze tylko jogurt z lodowki bo nie chce mu sie nic robic. Namowilam partnera zeby go zapisal na sport, jego syn nie chcial ale ostatecznie chodzil na karate ktore mu sie spodobalo ale kiedy gral i mial isc na trening wymyslal ze nie chce mu sie raz go nakrylam ze nie poszedl a naklamal ojcu ze tak. Dziecku zdarza sie tez klamac chocby ze dzien wczesniej sie wykapal zeby w kolejny dzien nie musiec sie kapac i miec wiecej czasu na gre. Naklamal tez ze nie musi odrabiac zdalnych lekcji q okazuje sie ze przez tydzień przychodziły materiały a on sie do tego nie przyznal zeby nie musiec nic robic.  Miedzy mna a partnerem dochodzi do wielki klotni z powodu zachowania jego syna. Nie mowiac o tym ze syn potrafi sie zwrocic brzydkimi slowami do ojca co tez ukrocilam ale jednak nadal sie to czasem zdarzy ze np syn mowi do niego zamknij sie. Partner wiele zachowan bagatelizuje zapewne ze wzgledu na trudna przeszłość, śmierć jego matki. Jednak coraz bardziej ja nie moge sie przez to dogadac z partnerem coraz czesciej klocimy sie o zachowanie jego dziecka. Podczas przedostatniej klotni jego syn powiedział zebym nie odchodzila ze on sie zmieni i nie bedzie sie juz tak zachowywal. Troche poprawil zachowanie ale wg mnie nadal jest problem glownie z tym ze nie rozumiem kompletnie jego skierowania uwagi na gry telewizor i brakiem zainteresowania swietem zewnętrznym oraz lenistwo,  czesto partner robil rozne rzeczy za niego dopoki nie zaczelam mu zwracac na to uwagi. I np jego syn stwierdził niedawno na pytanie siostry meza czy uzywa tostera ktory od niej dostal ze nie bo tacie nie chce mu sie robic mu tostow. Co siostra skietowala podobnie jak ja... przecież Ty masz 14 lat i rece. Prosze mi dac jakas rade ponieważ moje nerwy sa na krancu wytrzymalosci i nie mozemy sie dogadac z partnertem bo mimo ze sam krytykuje dziecko za te zachowania to kiedy ja zwroce partnerowi na to uwage odrazu jest zly. A mi ciezko jest zyc kiedy sie denerwuje widzac zachowania jego syna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam podobny problem z corka. Siedzi na telefonie non stop. Doprowadza nas to do szału. Bardzo malo czasu poswieca na nauke a jesli w ogole to najczesciej gdy jej kazemy. Ostatnio zabronilismy siedziec na tel po polnocy choc ten czas I tak sie skroci jak otworza szkoly to jest wielki foch bo ona nie moze zasnac I sie meczy I oczywiscie to nasza wina ze jej nie przedluzymy czasu chociaz o godzine. Wedlug niej jestesmy podli bo wszyscy siedza na tel nawet do 4 rano a my ja traktujemy ja jak 5 latka. Nie mam siły jej tlumaczyc  ze to zle wplywa na organizm, na nauke, itd. Nic do niej nie dociera. Podobnie nie ma przyjaciol ani hobby tylko telefon. W domu malo pomaga najczesciej byle jak. Jak ma przygotowac posilek to oczywiscie siega po...jogurt.  jak byla mlodsza bardziej sie angazowala niz teraz lekcje odrabiala, robila nalesniki, muffinki sama jako 7 - 8 latka. Im starsza tym bardziej leniwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.