Skocz do zawartości

Płytkość odczuwania emocji, zamartwianie się, znużenie, problemy z odżywianiem się


Olli

Polecane posty

Witam wszystkich,
Czy ktoś z Was doznaje płytkiego odczuwania uczuć, bądź niemożności ich wyrażenia, martwieniu się na zapas, znużenia, problemów z odżywianiem?

Czuję, że mnie to dotyczy i nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Mam wrażenie, że wszystko czego nie mogę wyrazić kotłuje się w środku i działa destruktywnie na moją osobę, mam tak strasznie rozpierającą głowę od tego uhh, jakby myśli się w niej nie mieściły. Każde emocje jakie mi towarzyszą są wytłumione, nie potrafię odczuwać w pełni szczęścia ani radości. Praktycznie codziennie martwię się tym stanem rzeczy co sprawia, że nie mogę skupić się na innych sprawach i sama siebie dołuję.

Czytałam kiedyś artykuł o emocjonalnym zatruciu z którym mogę się poniekąd utożsamić. Działam w trybie samoobrony, niektorzy ludzie czasem mówią mi, że jestem opryskliwa, zbywająca, "będąca zawsze na nie", chciałabym wszystko kontrolować (w wyniku czego tracę kontrolę nad większością rzeczy dotyczących mnie), przez natłok myśli jestem powolna i "z głową w chmurach", czuję, że mogę tracić, bądź tłumić empatię którą kiedyś dobrze odczuwałam. Dodam też, że dawno temu potrafiłam odczuwać w pełni emocje (ostatnie uczucie szczerego szczęścia było gdzieś we wczesnym gimnazjum). Czasem spodziewam się ukarania, że zrobiłam coś źle, nie chcę nikomu wadzić, przeszkadzać, zdarza mi się być nerwową.


Moje konwersacje z ludźmi są ograniczone (ostatnio zauważyłam, że moja wyobraźnia jest dosyć ograniczona, mam ciągły ścisk w głowie), rozproszone, bo nie umiem się skupić. Boję się, że moje relacje z ludźmi mogą się przez to pogarszać.


Czuję, że bardzo wolno myślę, analizuję, chcę robić wszystko, a tak naprawdę nie robię nic (natłok myśli, nie wiem czym powinnam się zająć w pierwszej kolejności). Nie wiem czy ta informacja w czymś pomoże ale mam niskie ciśnienie  (na przykład dzisiaj 95/60), trudno usypiam, czasem pobolewa mnie serce, drży (to chyba od tych kontemplacji), często czuję się zmęczona, mam czynną tarczycę w stronę niedoczynności.


Ostatnio odkryłam też, że mogę cierpieć na zdarzające się niezbyt często, ale nadal występujące, kompulsywne objadanie się przez wprowadzanie restrykcji żywieniowych od długiego czasu (teraz sobie trochę odpuściłam, zaczyna mi być to hm obojętne?) co sprawia dodatkowy stres i myślenie o rzeczach niepotrzebnych (wkręcam sobie, że mam jeść idealnie według określonych zasad, jeśli będę mieć jakieś odstępstwo od reguły mogę jeść wszystkie śmieci świata). Mam poczucie, że nie umiem jeść to znaczy nie wiem co mam jeść by odżywić swoje ciało aby prawidłowo funkcjonowało.

Patrzę w przyszłość optymistycznie ale wiem, że jeśli nie ogarnę swojej psychiki to może być mi trudno stworzyć ją taką jaką chcę by była.

Wiem, napisałam tutaj dużo ale mam nadzieję, że znajdą się osoby które spotkały się z podobnymi problemami i są w stanie powiedzieć mi co im pomaga/pomogło w poprawie tego męczącego stanu psychicznego (we wszystkich kwestiach jakie przyjdą Wam do głowy to znaczy psychologia, zmiana myślenia, odżywianie, sposób życia, organizacji dnia i otoczenia, praktyki uspokajające), który przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu i kreowaniu swojej przyszłości.

Świadomie nie użyłam lupki by wyszukać podobny temat, ponieważ mam wrażenie, że uwagi zaadresowane konkretnie do mnie oddziałają na mnie lepiej niż ot takie czytanie informacji z boku.

Z góry dziękuję za pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.